Kościół św. Karola Boromeusza - Wiedeń

Jeśli nie stworzysz własnego planu na życie,

prawdopodobnie znajdziesz się w planie kogoś innego.

Zgadnij, co w nim dla Ciebie przygotowano?

Nic specjalnego.

(Jim Rohn)

Na granicy pierwszej i czwartej dzielnicy Wiednia znajduje się  miejski Plac Karola  (Karlplatz), który jest jednym z najważniejszych punktów miasta pod względem ruchu drogowego... Mnie jednak interesowała  najsłynniejsza budowla barokowa w Wiedniu a może i w Europie, Kościół Rektoratu świętego Karola Boromeusza...

Święty Karol pochodził z ważnego rodu arystokratyczne w Lombardii... Urodził się w 1538 roku na zamku w Aronie 50 km od Mediolanu... Był włoskim kardynałem, arcybiskupem Mediolanu a przede wszystkim franciszkańskim tercjarzem... Przeszedł do historii jako reformator, który w duchu Soboru Trydenckiego odnowił i umocnił Kościół po atakach reformacji... Podczas wielkiej zarazy w 1576 roku nawiedzał chorych, zaopatrywał umierających, przewodniczył ulicznym procesjom pokutnym, boso, z powrozem na szyi i krzyżem w ręku... Był surowy dla siebie, oddany pracy duszpasterskiej.... Cały swój majątek rozdał ubogim... Umarł w Mediolanie 1584 roku, gdy opiekował się ofiarami wielkiej zarazy... Kanonizowany dosyć prędko bo już w 1610 roku przez papieża Pawła V 

Epidemia czarnej śmierci zaczęła atakować w 1709 roku Europę... W 1713 roku  nawiedziła  Wiedeń, na szczęście była  jedną już z ostatnich, która tak boleśnie dotknęła Austrię...  Po jej wygaśnięciu cesarz Karol VI postanowił ufundować kościół wotywny... W drodze konkursu wyłoniono autora projektu... Został nim jeden z czołowych przedstawicieli baroku, wybitny dworski architekt austriacki Johann Bernhard Fischer von Erlach... W Wiedniu wzniósł znane budowle: pałac cesarski Schönbrunn, pałac Eugeniusza Sabaudzkiego...

Kościół św. Karola Boromeusza swym wyglądem przypomina Hagię Sofię czyli Mądrość Boga w Stambule, w przeszłości świątynię chrześcijańską, następnie meczet, obecnie muzeum... Hagia Sofia uważana jest za najwspanialszy zabytek architektury i budownictwa całego pierwszego tysiąclecia naszej ery...

Fischer von Erlach zaprojektował w tym kościele wiele kontrastujących elementów, które wspaniale łączą się w harmonijny obraz... Te dwie kolumny wysokie na 47 metrów wzorowane są na kolumnach: Trajana (ukończona w 113 r n.e. wznosi się nad Forum Romanum)) i Marka Aureliusza (upamiętnia zwycięstwa cesarza, ukończona w 196 r n.e. i jest na Piazza Colonna)... Na kolumnach znajdują się sceny z życia Karola Boromeusza...

W centrum fasady, na osi z kopułą, został umieszczony portyk tak charakterystyczny dla świątyń greckich i rzymskich... Jest z sześcioma kolumnami, które wspierają trójkątny tympanon... Po bokach świątyni dwie dzwonnice z rzymskimi łukami triumfalnymi, których szczyty  zostały zrobione w oparciu buddyjskie pagody...

Kopuła bardzo przypomina tę z Bazyliki świętego Piotra w Rzymie, jest trochę odmieniona ponieważ podstawa jest wydłużoną elipsą... 

Wnętrze kościoła jest bardzo jasne z dekoracjami ze złota i białego stiuku...  W  ołtarzu głównym, scena przedstawia wniebowstąpienie świętego Karola Boromeusza... Powyżej grupa rzeźb, aniołów i promieni słonecznych... Fresk przedstawia świętego, który wraz z Matką Boską błaga Trójcę Świętą o zniesienie zarazy w Wiedniu... Jest też anioł podpalający Biblię Lutra... 

Całość tego kościoła jest niezwykła, choć odnoszę wrażenie, że trochę teatralna, jak to zawsze bywa w sztuce barokowej...

Nie jestem fanką tego stylu ale w ostatnim czasie tak się składa, że coraz częściej  przedstawiam  go na swoim blogu... Prawda jednak jest taka, że mam ulubione style - gotycki, romański i bizantyjski... Bez względu na styl  lubię odwiedzać wszystkie świątynie... Jednak od pewnego czasu w moje łaski  wkrada się barok... Z biegiem czasu coraz bardziej zaczynam go doceniać...

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Życzę wszystkim miłości, zgody i porozumienia międzyludzkiego...

Pozostawiam serdeczne pozdrowienia...