Czas pędzi jak szalony... Czy tylko mnie? życie moje nabiera wyjątkowego tempa... Och gdyby zwolniło chociaż troszeczkę... Dziwne są moje marzenia... Nie mogłam się nacieszyć poprzednim weekendem a teraz kończy się już kolejny...
Dzisiaj mamy III Niedzielę Adwentu, zwykle nazywaną Gaudete, czyli niedzielą radości... W moim świeczniku powinnam wykorzystać różowe świece i wstążeczki... Zrobiłam kolejny stroik... Pasowało mi połączenie czerwieni i bieli... Ten, trochę odbiega od tradycyjnych stroików... Tym razem osłonki na świece zrobiłam z...wacików kosmetycznych i dodałam czerwone, wąskie wstążeczki...
Na wielu blogach podziwiałam prześliczne, szydełkowe gwiazdki, dzwonki, aniołki... Świetnie wyglądały na gałązkach jodłowych... Nie miałam pojęcia jak je zrobić... Poprosiłam Inę... Służyła mi wszelką pomocą... Jedna z choinek będzie ubrana właśnie takimi gwiazdkami... Moje prace są bardzo nieudolne... Mam nadzieję, że z czasem nabiorę wprawy...
Nasza tradycja nakazuje aby na wigilijnym stole pojawiły się dwa przysmak..i. Pierniczki i karp... Oba przysmaki uważane są za fundamenty polskiej kuchni...Jak pewnie już wiecie, ja bardzo chętnie poddaję się tradycyjnym rytuałom... Niestety, nie jem karpia... Nie smakuje mi ryba słodkowodna...
Wczoraj w moim domu unosił się cudowny zapach mielonych korzeni; gałki muszkatołowej, kardamonu, goździków, pieprzu, imbiru, cynamonu... Sama przygotowuję przyprawę do pierniczków i najważniejsze, że wiem z czego ją robię... Uważam, że taka jest najlepsza... Mnie bardzo trudno wyobrazić sobie przygotowania do tradycyjnego Bożego Narodzenia bez tych wszystkich zapachów... Pierniczki są rewelacyjne... Jutro czeka mnie jeszcze ich dekorowanie...
Witam nowych obserwatorów...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego tygodnia...
Pozostawiam serdeczne pozdrowienia...
i like your wreath. and the cookies look good, too. :)
OdpowiedzUsuńThank you. The cookies are really delicious.
UsuńGreetings.
Ja w tym roku robiłam pierniczki pierwszy raz w życiu. Mam nadzieję, że rodzinka nie połamie na nich zębów:)
OdpowiedzUsuńOczywiście, jeżeli są troszkę twarde to do Świąt zmiękną.
UsuńBędą pyszne.
Pozdrawiam:)
....oprócz pierniczków zmajstrowaliśmy sobie z Połówką kilka domków z piernika... :)) Pozdrawiamy...
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że coś faktycznie zmajstrowaliście.
UsuńTo jednak tylko domki piernikowe...
Pozdrawiam:)
Pierniczki wyglądają pięknie, przydałby się przepis, dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadwiga
Jadwigo, nie podawałam przepisu ponieważ w Internecie jest ich na pęczki...
UsuńPozdrawiam:)
Ho,ho,ho ! jak u Ciebie świątecznie i pachnąco. Wszystko to co zrobi się własnymi rękoma ma jakby inny, głębszy wymiar. Świecznik piękny, gwiazdki szydełkowe udane, a pierniczki prawie malowane (mają być)
OdpowiedzUsuńO tak, w moim domu jest rzeczywiście pachnąco. Powoli robi się również świątecznie. Cieszę się z szydełkowych gwiazdek...W ogrodzie na świerkach robiłam już przymiarkę...Jutro faktycznie pierniczki będą lukrowane.
UsuńPozdrawiam:)
prace nieudolne? to chyba żarcik jakiś! świetny pomysł na wykorzystanie wacików:) w życiu bym na to nie wpadła:) a pierniczki wyglądają bosko i pewnie jeszcze lepiej smakują. Ja też dziś piekłam, mam nadzieję 150 sztuk wystarczy:D przyprawę też robię sama, te sklepowe są mało aromatyczne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie lubię sklepowych. Mają dużo niezdrowej lecytyny i niezdrowych tłuszczów cukierniczych...Co do ilości? różnie z tym bywa. W święta wybornie smakują i są doskonałe na trawienie. Zawierają bowiem dużo korzeni.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ślicznie, pięknie i sympatycznie :) Pamiętam choinki ubierane w pierniki z dziurka dla ładnego sznureczka, włoskie orzechy malowane srebrną lub złotą farbą, małe rajskie jabłuszka i cukierki po których na choince pozostawały papierki..i łańcuchy z papieru i słomy klejone z tatą.. Twoje ozdoby są takie ciepłe, takie fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńMażenko, dwa lata temu też miałam cukierki, pierniczki, jabłka, orzechy...
UsuńKiedy po Nowym Roku rozbielaliśmy choinkę, też wisiały puste papierki...
Jest nas dwoje i Bellusia. Hi hi hi, nikt się nie chciał przyznać do podjadania.
A jak smakowały? to były wspomnienia z dzieciństwa.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo ładnie wyszły te szydełkowe gwiazdki, świetnie wyglądają z igliwiem. Zielony i biały - uwielbiam te kolory a naturalne ozdoby to jest to! Piękne. Jabłuszkiem aż u mnie zapachniało...
OdpowiedzUsuńMnie też zachwycały szydełkowe gwiazdki. Bardzo chciałam się nauczyć.
UsuńCieszę się, że mi się udało.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobrze jest móc popatrzeć na inne blogi:) To rozwijające i twórcze a twoje gwiazdki są cudne:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPaulino, jesteś bardzo miła. Jednak moje gwiazdki są pierwszymi szydełkowymi robótkami. Cieszę się, że nauczyłam się je wykonywać.
UsuńPozdrawiam:)
Witaj Lusiu ! Nie mogę się napatrzeć na Twoje cudowne świąteczne dekoracje. Koronkowe gwiazdki i dzwonki na gałęzi igliwia są naprawdę fantastyczne. Podziwiam Twoją inwencję twórczą i muszę to wreszcie powiedzieć zazdroszczę Ci talentu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie :)
Elu, o czym Ty piszesz. Jaki talent. Moje prace są przecież bardzo proste, niewyszukane .
UsuńDziękuję skoro mnie tak oceniasz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Niin paljon olet tehnyt joulukoristeita kauniita tähtiä virkannutkuusen oksille ja pipareita leiponut
OdpowiedzUsuńolet niin taitava Kaunis musikki video Kiitos Lucy Maria terveisiin:)
Mi też czas szybko mija, jutro kolejny tydzień się zacznie nie wiadomo kiedyś :)
OdpowiedzUsuńA przepis na pierniki Twój czy znalazłaś w sieci ??
Pozdrawiam serdecznie :))
Myślę, że każdemu teraz szybko mija czas.
UsuńPrzepisu nie muszę szukać w Internecie. Pamiętam go.
Jest łatwy do zapamiętania.
Pozdrawiam:)
Świątecznie!
OdpowiedzUsuńLW
Lusiu, to prawda, czas pedzi, a ja mam jeszce tyle do zrobienia;) Pierniki bede piec w tym tygodniu, okna myc. Bardzo mi sie ta galaz z gwaizdkami szydelkowymi podoba, tez sobie taka zrobie:)
OdpowiedzUsuńA pierniczki-sliczne, nawet nieudekorowane:)
Pozdrawiam najcieplej, Kasia
Kasiu, czeka na Ciebie sporo pracy...Zdążysz wszystko przygotować...
UsuńŚlę pozdrowienia:)
Tak się złożyło, że u mnie też dziś były wypieki pierników. Twoje apetycznie wyglądają i na pewno są na prawdziwym miodzie. Łucjo, czy znasz autora tego wspomnianego alpejskiego pejzażu , o którym wspomniałem w poprzednim komentarzu?(ten obraz, który wisi obok kominka; autora również jestem ciekaw, bowiem ja robiłem kopię z małej pocztówkowej reprodukcji bez opisu)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPierniczki są na prawdziwym miodzie. Mam znajomego pszczelarza u którego zaopatruję się w miód...Tomaszu starałam się odczytać nazwiska malarzy. To jest bardzo trudne. Myślę, że jednak źle odczytałam gdyż nie potrafiłam znaleźć ich w Internecie. Nie sądzę też, że są to znane nazwiska. Teraz bardzo żałuję, że nigdy nie zapytałam Rodziców gdzie zostały kupione obrazy i kto jest autorem. Teraz to niemożliwe ponieważ Rodzice nie żyją...Pejzaż ze strumykiem jest autorstwa JOK. Bockmanna natomiast pejzaż alpejski M.Qmod A. .
UsuńPozdrawiam:)
Łucjo, żaden z tych malarzy nie był autorem tego pejzażu (przynajmniej ja nie znalazłem) , ale odkryłem , co on przedstawia. To jest kościół p.w. św Sebastiana w Ramsau, w rejonie Berchtesgaden - okolice Bayern. Są inne obrazy przedstawiające ten kościółek na tle Alp, ale nie tak piękne, jak ten . Są też zdjęcia. Pozdrawiam, Tomasz
UsuńUwielbiam pierniczki świąteczne, a Twoje takie kuszące:)
OdpowiedzUsuńI u mnie czas pędzi, pewnie nie tylko nam:)
Piękne zdjęcia, miło było obejrzeć Twoje świąteczne dekoracje.
Pozdrawiam ciepło
Akwamaryno, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
everything looks so festive!! the greens in the mason jar are so pretty and must smell amazing!! xo
OdpowiedzUsuńI also like them in a jar of pine twigs.
UsuńGreetings.
Ihanat kuvat. teillä on niin kaunista.
OdpowiedzUsuńPiparkakkutuoksu leijaili tänne asti.
Hyvää alkavaa viikkoa♥
Wonderful!
OdpowiedzUsuńVery beautiful photos ♥
Look so delicious cookies.
OdpowiedzUsuńGinger cookies are very delicious.
UsuńPięknie u Ciebie wyjątkowo.mnie jakaś niemoc ogarnęła ale coś tam robię:)Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńBeatko, mnie też w tej chwili ogarnia jakaś niemoc.
UsuńPrzypuszczam, że jestem w tej chwili wyluzowana. Lubię obroty...
Pozdrawiam:)
i know what you mean. i have a similar feeling about time rushing by. great shots you have here
OdpowiedzUsuńHahaha, I'm no longer sad. All, time is running out ...
UsuńGreetings.
These cookies are dangerously delicious :D I just made vegan churros, they are mexican treats that I missed. You decorate and cook, many talents! ^_^
OdpowiedzUsuńHave a good week!
About're right. Ginger are very dangerous because it is very delicious ..
UsuńYou eat one, then another, and another, another ....
Greetings
Pięknie u Ciebie Lusiu i bardzo świątecznie. Stroiki śliczne, szkoda, że nie czuć tego cudownego, korzennego zapachu. Lubię te wszystkie przedświąteczne przygotowania. Szkoda tylko, że czas tak szybko ucieka. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńEwo, wystarczy otworzyć pudełko...Korzenny zapach kusi och kusi...
UsuńSądziłam, że tylko mnie tak ucieka...
Czytam w komentarzach, że prawie wszystkim.
Pozdrawiam:)
A touching post with plenty of lights, beauty and positive message! I'm always enchanted by your lovely blog dear Lucia, thanks for sharing!
OdpowiedzUsuńhugs
Léia
Leia and Cezar, thaks !!!
UsuńLUSIU - u Ciebie cudnie pachnie , aż serce się topi jak wosk adwentowej świeczki. Ach te pierniki , wyłażą z koszyka i pachną, pachną !!! a ten aniołek to foremka do piernika ? Lusiu - tak tu ciepło, domowo, cudownie. Śliczny masz stroik na świeczniku z adwentowymi świeczkami. A te szydełkowe gwiazdki !!!! wyszły ci Przepięknie są takie stylowe ... Jak będziesz miała chwilkę to wpadnij na mój poprzedni wpi, zobaczysz, że takie gwiazdki można też zawiesić na lampie przy stole - tworzą nastrój.
OdpowiedzUsuńLusiu - zapraszam też do komentarzy ostatniego wpisu. Wachmistrz zamieścił w komentarzu bardzo przejmującą choć bardzo smutną kolędę ... warto przeczytać
Haniu
Usuńaniołek z obrazu Rafaela Santi "Madonna Sykstyńska" umieszczony jest na pudełku na ciasteczka. To jest po prostu przykrywka. Na formę jest zbyt duża.
Haniu, bardzo się cieszę, że dziewczyny dopingowały mnie abym spróbowała zrobić gwiazdkę. Zrobiłam ich trochę...Byłam, czytałam. Faktycznie nie zostawiłam komentarza i nie oceniałam. Naprawiłam błąd.
Ślę Ci moc pozdrowień.
Lusiu ja też jestem tradycjonalistką, uwielbiam tradycję i chciałabym by moje dzieci także kiedyś przekazały tę właśnie cudowną naszą rodzinną tradycję swoim dzieciom. Nie wyobrażam sobie świąt poza Polską gdzieś w ciepłych krajach bez naszej choinki, bez zapachu piernika, bez zapachu świątecznych ciast i mięsiwa :)...co najważniejsze bez opłatka. Oglądając Twoje zdjęcia poczułam wszystkie zapachy świąteczne i nasyciłam oczy cudnym naszym polskim świątecznym klimatem. Gwiazdki są bardzo ładne, gratuluję Lusiu i świetny pomysł na świecznik ! Buziaki :)
OdpowiedzUsuńIno, jestem tradycjonalistką, wręcz ortodoksyjną tradycjonalistką.Nic na to nie poradzę. Mam pewne zasady...
UsuńCo do gwiazdek, dzięki Tobie nauczyłam się ich robić. To mnie bardzo cieszy.
Serdecznie pozdrawiam:)
Zawsze podziwiam Twoje stroiki, a ten adwentowy ze świeczkami jest najpiękniejszy na świecie. Uwielbiam kolor czerwony, dlatego wydaje mi się taki cudny. Masz gust do takich ozdób, gratuluję i serdeczności zostawiam.
OdpowiedzUsuńW tym roku u mnie w domu jest mniej czerwieni i mniej dekoracji.
UsuńJa też bardzo lubię kolor czerwony. To taki ożywczy kolor...
Pozostawiam pozdrowienia:)
WITAM NIE WIEM CZEMU NIE MOGE NIC NAPISAĆ ALE SUPER CIASTKA BRAWO JA TEZ JE MAM BO MAMUSIA UPIEKŁA CMOK POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńKamilko, nie możesz pisać u siebie? Co się dzieje?
UsuńTwoja Mamusia też upiekła pierniczki?
Pozdrawiam:)
Lusiu, gwiazdki i dzwoneczek prezentują się pięknie na sosnowych gałązkach. Ślicznie je zrobiłaś :) Twoje pierniczki wyglądają bardzo apetycznie, więc chyba się skuszę i również upiekę w tym roku takie pierniczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeatko, to miłe usłyszeć taką ocenę z Twoich ust. Wszak jesteś specjalistką w rękodzielnictwie.Pierniczki piekę raz w roku. W okolicy Świat Bożego Narodzenia.
UsuńPozdrawiam:)
Que preciosidad Lucia. Me gusta tu casa. Besos.
OdpowiedzUsuńŚwięta są już blisko...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Lusiu spokoju i radości na nachodzące święta i cały następny rok :)
Niech w życiu prywatnym wszystko układa się w prostej linii, równolegle do Twoich marzeń :)
I życzę Ci również mocy spokoju ;)
Pozdrawiam, Evan (i przepraszam że tak rzadko tu ostatnio bywam )
Tus preparativos son fabulosos con ellos pasan los días y ya en la tercera semana, parece ayer cuando publicaste la primera semana de avento, es cierto que el tiempo vuela.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Pięknie i już świątecznie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńCzas nas goni i nie zostawia chwilki na odpoczynek. Ten nastąpi, jak sądzę, po Świętach.
Pozdrawiam:)
Witaj Łucjo:) Cudnie u Ciebie - a szydełkowe ozdoby są w tym roku mim faworytem:) Miłych dalszych przygotowań:)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ LUSIU, że przeczytałaś kolędę Wachmistrza --- ej smutna to kolęda
OdpowiedzUsuńWiesz - cieszę się tymi komentarzami. Jak dobrze, że u mnie zostaną. Mam nadzieję,m że blogspot nie zrobi nam niemiłej niespodzianki. Kiedyś, na poprzednim blogu, cieszyłam się komentarzami w księdze gości - i nagle - puuuuuuuuuuuuuuuf , wszystkie bez zapowiedzi uleciały w kosmos, nasze księgi przestały istnieć. Miałam tam wpisane przez Romana Maćkówkę historie ze Złoczowa - już nie mam.
POZDRAWIAM ADWENTOWO
A ja niestety w ogóle nie czuję Świąt. Nie jest to moje pierwsze Boże Narodzenie poza Polską ale kolejny raz przekonuję się, że w Polsce Święta są najpiękniejsze! Cudowny klimat, rodzina, nasze kolędy, przy odrobinie szczęścia śnieg :). Pozdrawiam najserdeczniej i życzę cudownego przedświątecznego czasu.
OdpowiedzUsuńHoliday Greeting Lucy Maria
OdpowiedzUsuńThinks are looking beautiful and festive and the sweets look so delishous !
Kolejny tydzień przed nami i kolejne wyzwania.
OdpowiedzUsuńLubie czas przedświąteczny.
Widzę że u Ciebie Łucjo tez zginęła opcja obserwatorzy a szkoda bo ja ja bardzo lubiłam a teraz tak pusto bez niej.
Blogspot coraz mniej dba o nas-buziaki :-)
Ja mam odwrotnie :) co do ozdób to pięknie jest u Ciebie! Pozdrowienia zostawiam
OdpowiedzUsuńPatrząc na te zdjęcia już sie chce tego czasu już prawdziwie świątecznego.
OdpowiedzUsuń