Chcę biec do ciebie skrajem twojej łąki
Pospiesznie z tęsknotą i o brzasku dnia
Policzyć kwiaty biedronki skowronki
Przynieść tylko dla ciebie zapachy traw...
Chcę biec do ciebie skrajem twego lasu
O szarym zmroku z jesienną zwiewną mgłą
Posłuchać leśnych sopranów i basów
Podarować ci słowa co z zimna drżą...
A ty będziesz czekał na skraju swych snów
Z kapelą świerszczy co w ogrodzie twym gra
Może siódme niebo otworzy się znów
Kiedy zamkniesz w mej dłoni kasztany dwa...
(Aleksandra Tarkowska Siódme niebo jesienią...)
W ostatnią sobotę października kolejny już raz odwiedziłam skansen w Wygiełzowie... Dzień był ciepły ale lekko przymglony... Przekroczyłam bramę i weszłam na teren skansenu... Od razu zauważyłam, że tylko częściowo przybrał barwy jesienne...
W wielu miejscach kwitły marcinki, kosmosy i dzielżany... A przy dworze z Drogini na klombach podziwiałam jeszcze pięknie kwitnące róże...
To miejsce pyszniło się kolorami... I jak zwykle spotkałam młodą parę, która na swoich zdjęciach chciała zatrzymać jesienny czas... Ja też lubię takie sielskie klimaty, chaty z niewielkimi oknami, a w nich koronkowe zazdrostki, dachy kryte słomą, wiejskie ogródki... Uwielbiam odwiedzać takie miejsca gdyż przeszłość miesza się z teraźniejszością...I takie miejsca stanowią oazą spokoju, odpoczynku, odprężenia... Dzisiejsza wieś niewiele już przypomina tę znaną ze swoich wspomnień, czy też romantycznych wyobrażeń...
Aż trudno uwierzyć, że dwa tygodnie później zniknął kolorowy, sielankowy nastrój tego miejsca...
Jak pewnie pamiętacie, w ostatnim czasie mój komputer był w naprawie u dwóch informatyków... Problem nie został rozwiązany... Przypuszczamy, że jest to sprawa twardego dysku... Jeżeli to okaże się prawdą to przypuszczam, że nie będzie mnie przez dłuższy czas... Będę zmuszona kupić nowy sprzęt a to trochę potrwa... Dzisiejszy post powstał w wielkim trudzie... Jednak chciałam Was poinformować o mojej nieobecności na blogu...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego tygodnia...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...
really beautiful fall gardens. i love the cosmos. :)
OdpowiedzUsuńWSPOMNIENIE.
OdpowiedzUsuńTAJGOWE TROPY.
WYNURZENIE Z GĘSTWINY.
STROMY BRZEG. ZAKOSY RZEKI. SŁOŃCE.
DRZEWO SCHYLONE NAD WODĄ.
ZADZIWIONE SWOIM ODBICIEM.
ZASTYGŁE W MEDYTACJI.
KĘPY BRZÓZ NA WYSEPKACH. OTOCZONE BAGNAMI.
ZAWÓDŻ.
PŁATY LIŚCI NA TONI.
LILIE ZAUROCZONE NIEBEM.
ZIELONA DAL.
NA HORYZONCIE PIONOWY SŁUP DYMU.
PŁONIE TAJGA.
BEZWIETRZNA CISZA.
MAMA W BEZRUCHU.
ZAPATRZONA W DAL.
A. T
Lubię czytać zamieszczane wiersze.
UsuńBardzo dziękuję, że są tutaj publikowane.
Pozdrowienia
Teresa
PANI TERESIE.
UsuńNANIZAŁEM
PACIORKI PAMIĘCI
NA SZNUR BRZEŻAŃSKIEGO RÓŻAŃCA:
SZMER WODY PRZY MŁYNIE.
RECHOT ŻAB W SZUWARACH.
WIERSZ ADAMA PALCZAKA.
TURKOT CHŁOPSKIEJ FURMANKI.
ZGARBIONA POSTAĆ MAMY
Z SIERPEM PRZY ŻNIWACH.
KAMIENNY KRZYŻ NA ROZSTAJU.
BERNARDYN WYNIOSŁY NA STOKU.
GIMNAZJUM W ZADUMIE BEZKRESNEJ.
FARNY KOŚCIÓŁ NA ZBOCZU.
DOM RODZINNY W DOLINIE.
WDOWI GROSZ
NA OŁTARZ W BRZEŻANACH.
PACIORKI RÓŻAŃCA
PRZEBIERAM PALCAMI.
MODLĘ SIĘ DO RUIN ZAMKU.
ZRANIONYCH ANIOŁÓW,
ZMARZNIĘTEGO CHRYSTUSA NA KRZYŻU
W ALEJACH CMENTARNYCH.
LATARNI GAZOWYCH NA ULICACH MIASTA,
DAWNO WYGASŁYCH.
PACIORKI RÓŻAŃCA PAMIĘCIĄ WIĄZANE,
PRZEBIERAM PALCAMI.
MODLĘ SIĘ DO MOICH GĘSI, SZCZYPAŁY PO NOGACH.
STAWU W PORANNEJ MGLE ŚNIĄCYM.
SZCZEBIOTU JASKÓŁEK.
DZIEWCZYNY
W WARKOCZE BABIEGO LATA STROJONEJ.
MODLĘ SIĘ
DO PAMIĘCI
ZAPOMNIANEJ.
A. T
Nydelig hage både i sommer og høstfarger!
OdpowiedzUsuńHåper dine pc-problemr blir løst...det er så kjedelig med slike data-trobbel.
Ønsker deg en fin ny uke:)
Piękne zdjęcia,urocze zakątki i malownicze kwiaty.Fajnie w jesiennej scenerii pospacerować.Byłam w takim skansenie ale latem we Wdzydzach Kiszewskich ,było naprawdę cudownie,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Skansen to taki inny świat, można powiedzieć, że dla nas zaczarowany. W pędzie żyjemy! Wystarczy przekroczyć bramę skansenu i zagłębić się w ciszy i spokoju...
OdpowiedzUsuńWracaj kochana szybciutko!
Pozdrawiam serdecznie i pamiętaj będę czekała na ciebie i Twoje wpisy, trzymam kciuki za dobre rozwiązanie sprawy
OdpowiedzUsuńj
Jestem zauroczona takimi miejscami! Mogłabym tam nawet mieszkać.
OdpowiedzUsuńPrzykro Lusiu, czeka Cię wydatek, a nas tęsknota za Twoimi kolorowymi postami. Mam nadzieję że jednak szybko wrócisz:)
Pozdrawiam Cię cieplutko:)
Życzę Ci szybkiej poprawy sytuacji, będę czekać na kolejny post. Wszystkiego dobrego, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńGreat photos again, Lucia!
OdpowiedzUsuńI hope that the problem will be resolved soon ...
Best regards! ♥
Skanseny to jet to co lubię najbardziej:)))pięknie tam:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPiękny skansem - bardzo je lubię:) Fotki wspaniałe:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPues bien como siempre preciosas tomas de bellos rincones, me encanta tan bonita naturaleza, visitas y vives en lugares muy bonitos.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Och szkoda, smutno będzie, ale będę cierpliwie czekać aż wrócisz...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jaki piękne kolory! Widać ciepło słońca na Twoich zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Masz kłopot i to poważny. Współczuję. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Barwy jesieni, wspaniałe jeszcze, ale są oznaką zbliżającej się zimy.
Usuń:)))
A zaraz będzie szaro buro i ponuro,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :)
Wonderful autumn season Lucja! Lovely Scansen and all flowers as roses, cosmos, red and golden leaves.
OdpowiedzUsuńSure you had nice weekend!
Urocze miejsce, wygląda jakby czas się zatrzymał ! Piękne i kolorowe zdjęcia !
OdpowiedzUsuńLusiu, wracaj kiedy będziesz mogła, pozdrawiam serdecznie !
Te ostatnie kwiatki to "warszawianki". zawsze kwitły na imieniny mojej śp. Matuli. Wśród takich krajobrazów minęły ,moje dziecięce lata. Pozdrawiam Łucjo. Tomasz
OdpowiedzUsuńSuch a beautiful place to visit, so much beauty to see in the colours of the Autumn leaves. The roses, cosmos, aster daisies, yellow helenium? and charming poem.
OdpowiedzUsuńI hope your computer problems will soon be over.
Have a happy week dear Lucia!
hugs
xoxoxo ♡
Przepiękne zdjęcia w przepięknym miejscu. Ale najbardziej to mnie wzruszył słonecznik - bo naprawdę juz taki ostatni...
OdpowiedzUsuńSerdeczności Łucjo:-)
Lucia, lo mismo te deseo que tengas una linda semana. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńNie znałam tej piosenki, nie znałam Ostrowskiej od tak lirycznej strony. Mam nadzieję, że twoje problemy to jednak nie dysk. Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie problemów technicznych
OdpowiedzUsuńI znowu wspaniała wyprawa w jesiennym klimacie,pięknie jest w tym skansenie,moje kosmosy już dawno przekwitły a tu są takie ładne.
OdpowiedzUsuńMałgorzatę Ostrowską lubię w każdej wersji.
Lusi mam nadzieję że szybko rozwiążesz swoje problemy komputerowe,pozdrawiam cieplutko :)
Skansen bardzo sympatyczny i jesienne barwy piękne wokól, pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wpis, przepiękne zdjęcia, jak zawsze u Ciebie. I cóż tu można jeszcze dodać?
OdpowiedzUsuńKlimatyczny wpis Łucjo.
OdpowiedzUsuńJakże wokół nas jest pięknie - wystarczy je dostrzegać.
Piosenkę miło było mi sobie przypomnieć.
A wiersza nie znałam - urocza jesienna liryka.
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie.
Piękny wpis o jesieni a wybor piosenki Małgorzaty Ostrowskiej mistrzowski.Wreszcie jestem gotowa by zagladać na inne blogi i coś napisać.Dziękuje Lusiu za dobre słowa.Mam nadzieję ,że po wszystkich badaniach na początku grudnia będę wiedziała więcej niż teraz o tajemniczych moich dolegliwosciach.Lusiu jakie Ty piękne masz zdjęcia u siebie na blogu pozazdroscic tylko.Czytam wszystko.Ale też ciekawi mnie jak tam u ciebie w ogrodzie i jak Twoje zdrowie.
OdpowiedzUsuńGreat pictures !!!! As always...
OdpowiedzUsuńHave a nice week !!!
Anna
Oj jak pięknie Lusiu, masz wspaniały talent nie tylko do robienia pięknych zdjęć ale i cudnej narracji. Jestem zauroczona. Buziaki i wszystkiego dobrego.Ina
OdpowiedzUsuńwitaj Lusiu :)
OdpowiedzUsuńSkanseny mają swój niepowtarzalny klimat. Swoją duszę, prawda? :)
Piękne zdjęcia zrobiłaś :) zaciekawiła Nas najbardziej drewniana świątynia i... zakochana młoda para.. Wybrali wspaniałe miejsce na zdjęcia ślubne.. :)
Skanseny to skarbnice wiedzy o naszych przodkach - wiele możemy wyczytać o tym gdzie mieszkali,co nosili, jak pracowali - ale tylko w skansenie możemy to zobaczyć na własne oczy :)
Pozdrawiamy ;)
Bardzo lubię ten skansen, mimo iż byłem tam kilka razy to zawsze coś innego zwróci moją uwagę, a jesienią jest najpiękniejszy.
OdpowiedzUsuńNiby jesienne klimaty, ale ja tam widzę jeszcze lato:) Podoba mi się bardzo to zdjęcie z muchomorkiem! Łucjo, mam nadzieję, że uda się szybko naprawić komputer!
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce. Lubię takie. Te małe okna , ogródki.... mimo ciężkiej pracy żyło się kiedyś wolniej i tego mi bardzo żal . Czasami sie zastanawiam dokąd tak pędzimy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ja również uwielbiam odwiedzać takie miejsca, nie mogę pojąć czemu zawsze spotyka się to z takim zdziwieniem wśród moich znajomych...
OdpowiedzUsuńJak milo, poptzrecna dorodne kosmosy i inne kwiecie.
OdpowiedzUsuńCo za urocze miejsce!
Lusiu, wspolczuje kloptow informatycznych.
Tak pięknie, sielsko, anielsko pokazałaś nam skansen.
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę kłopotów z komputerem, mam nadzieję, że problem zostanie szybko rozwiązany.
Pozdrawiam :)
Bonjour,
OdpowiedzUsuńCe billet est rempli de poésie, de charme... vos photos sont toujours tellement magnifiques.
Ce musée est une véritable splendeur.
J'espère qu'une solution à votre ordinateur sera rapidement apporté et que j'aurai le plaisir de vous lire très vite.
Je vous fais de gros bisous ☁︎
Uwielbiam takie miejsca. Znajdując się w nich, mam wrażenie jakbym się przenosiła do lepszego wspanialszego świata.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci uporania się z problemem komputerowym.
Co do mnie, bez względu na przerwę będę sobie zaglądała TU nadrabiając zaległości, których mi się ostatnio niestety sporo nazbierało.
Pozdrowień moc takich cieplutkich od serca posyłam
Witaj
OdpowiedzUsuńJak widzę u ciebie znowu jesiennie, urokliwie, kolorowo.... Kocham takie klimaty
Jesienne smuteczki snują się po moich stronkach.
Niestety ten listopadowy nastrój ma na mnie duży wpływ, zwłaszcza, że to czas smutnych rocznic.
Staram się wynajdować sobie zajęcia, zresztą nie mam aż tak dużo wolnego czasu. Może to dziwne, ale nie zawsze mam czas na wędrówkę po wirtualnym świecie
Ale daję radę…. Życie przecież toczy się, a raczej biegnie do przodu.
Tak wiem, czasem jestem monotematyczna. To może być już dla Ciebie nudne. Często piszę o czasie, wspomnieniach....
Obiecuję jednak, że postaram się znaleźć inny ciekawszy temat. Ale czy będę potrafiła pisać o.....
Życz mi proszę powodzenia.
Pozdrawiam mgiełką nostalgii i życzę dużo wewnętrznego ciepła
Znowu muszę wpisywać te kody, aby dodać komentarz..... Czy możesz to zlikwidować?
uwielbiam takie miejsca... sielsko-czarodziejskie... i ten kosmos... wow... u mnie jeszcze nigdy nie rósł ! kwiat mojego dzieciństwa
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie Lusiu
pour ces mariés,c'est génial de prendre des photos parmi ces fleurs
OdpowiedzUsuńSkanseny uwielbiam, a osnute mgłą i ubrane w kolory jesieni tworzą niezapomniany klimat:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Oi rakastan sinun kuvia ja musikkia. nautin kovasti niistä kiitos Lucja Hyvää marraskuuta :)
OdpowiedzUsuńThere are so many happiness in your area. I like pink cosmos.
OdpowiedzUsuńSo many beautiful sights and colours to be enjoyed. The pink cosmos bring a touch a summer with them.
OdpowiedzUsuńZdjęcie grzybków powaliły mnie na kolana!!!
OdpowiedzUsuńCudna feeria jesiennych barw, ładny wiersz p. A.T.
OdpowiedzUsuńZawsze u Ciebie znajduję raj dla moich oczu i duszy.
Pozdrawiam serdecznie, j.
Przepiękny słonecznik i muchomory.
OdpowiedzUsuńi jak nie zachwycać się takim pięknem ....
OdpowiedzUsuńĎalší krásny príspevok. Milujem krasuľky a sú to kvety, ktoré vydržia kvitnúť naozaj až do mrazov. Môžem sa ťa spýtať, akým fotoaparátom fotíš? Ja mám teraz moju zrkadlovku v oprave, už skoro mesiac a fotím len kompaktom Nikon. No s fotkami nie som vôbec spokojná.
OdpowiedzUsuńPrajem pekný deň!
Zatrzymuję obrazy z Twoich zdjęć, w myślach maluję i dziękuję. Jak tam pięknie, ja bardzo lubię takie miejsca!
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce! Idealne na odpoczynek. Dziękuję za pokazanie mi tego miejsca ;)
OdpowiedzUsuńPiękny skansen jaj zawsze udana wycieczka w Twoim towarzystwie serdecznie dziekuję ,pozdrawim buziole
OdpowiedzUsuńWhat a gorgeous place with all the flowers still blooming and the autumn colors! I hope you can fix your computer problems soon without too much trouble!
OdpowiedzUsuńPrzyszłam jeszcze raz pozachwycać się jesienią w skansenie...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWhat gorgeous colours and shots.
OdpowiedzUsuńHello, Łucja-Maria.
OdpowiedzUsuńGreat photographing. Design, composition and ideas. Very sweet atmosphere.
Greetings and hugs.
Have a good weekend. From Japan, ruma❃
♥•(¯`♥´¯)DZIEŃ
OdpowiedzUsuń(¯`•´¯)♥•´DOBRY
•♥.,.•´WITAM
ڿڰۣ¸♥ CIEPLUTKO
Dzień jest szary
i ponury.
Zamiast słońca
Smutne chmury.
Mimo wszystko życzę
------------- udanego dnia:)
Przepiękne fotografie. Niby jesień a tyle w nich optymizmu, że można obdzielić pluton wojska. Bardzo lubię odwiedzać skanseny, nie była już dawno w takim prawdziwym. Ostatnio chyba w Nowym Sączu, nie liczę tego w Wolinie, bo tylko wioska Wikingów. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, cudne miejsca, cudne połączenie lata i jesieni...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
LUSIU - NAWET NIE WIIESZ, JAK BARDZO TWOJEJ OBECNOŚCI BRAKUJE ...
OdpowiedzUsuńZnowu muszę wpisywać te kody, aby dodać komentarz..... Czy możesz to zlikwidować?
OdpowiedzUsuńLusiu!Bardzo sie martwię,że nie odzywasz się do mnie?Jestem porzucona przez Ciebie.Nie ma mnie w już ulubionych.Nie mam pojęcia czemu?Bardzo mi przykro wolałabym wiedzieć dlaczego.Ale trudno.Widocznie tak ma byc.Ludzie przychodzą i odchodzą.Ale jest mi z tym bardzo zle.Pozdrawiam serdecznie.Halina
OdpowiedzUsuńDziękuję za odrobinę lata w tą listopadową sobotę Łucjo i za pokazanie kolejnego cudnego miejsca:) Współczuję kłopotów z komputerem - wracaj do nas jak najszybciej:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńCo chwilę wchodzę na Twojego bloga Łucjo, myśląc, że już powstał nowy post...A tu nic ciekawa jestem , co z twoim komputerem...a jesień u mnie jest ponura i deszczowa...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze, że nie ma kolejnych postów niech tak już pozostanie
OdpowiedzUsuńela
elu nie ciesz się tak...Co ci ten blog tak przeszkadza...A może sama byś założyła...wtedy przekonalibyśmy się wszyscy jaki z Ciebie blogowicz...a może się boisz, bo mogłoby się okazać, że nie potrafisz stworzyć posta...A może ty jesteś elu tchórzem, tylko tchórze tak piszą...
UsuńKatarzyna
Pozdrawiam:)
Jeżeli komuś nie odpowiada dany blog , to nie jest przymuszany do "odwiedzania" go. Proszę "anonimowa Elu" po prostu już tu więcej nie zaglądać i nie zostawiać zawistnego jadu , a wszyscy będziemy Pani wdzięczni.
Usuńwyłącz Łucjo te moderacje bo przestaje komentować nie ma już do tego siły. kończę.
OdpowiedzUsuńHalino, to wina Bloggera nie Łucji...moderacje dla anonimowych zostały odgórnie włączone...Nic się z tym nie da zrobić... Pozdrawiam:)
UsuńŁucjo zawistnych osób nie brakuje, ale to jest mniejszość, więc kompletnie się tym nie przejmuj. Oj bardzo długo masz problemy z kompem, obyś szybko wróciła- czekam. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż u Ciebie na blogu mogę zobaczyć kolorową jesień.
OdpowiedzUsuń