Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.
Byłem wtedy mały jak muszelka,
a czarna suknia Matki szumiała jak Morze Czarne.
(Konstanty Ildefons Gałczyński)
Dzisiejszy post chcę poświęcić JUSTYNIE http://gabrysmilkowski.blogspot.com/
niezwykłej osobie, mamie małego Gabrysia... To dziecko zmieniło życie Justyny i Jej Męża... Nad życie kochają swego Synka... Odwiedzam Jej bloga... Bije z niego szczęście i radość... Jestem pełna podziwu dla Tej niezwykłej, wyjątkowej dziewczyny... Widzę Jej ogromną miłość do Gabrysia... Ogromną radość z każdego, nawet najmniejszego postępu... To cudowne dziecko cały czas potrzebuje opieki... Gabrysiowi potrzeba jest również rehabilitacja...
Justyna bardzo gorąco zaprasza na koncert Zespołu Dżem, który odbędzie się 7 - 8 grudnia w Warszawskim Klubie Stodoła... Podczas obu koncertów zostanie zorganizowana zbiórka pieniężna na rehabilitację Gabrysia... Ja również gorąco proszę osoby mieszkające w Warszawie aby dla wspaniałego Biniaszka wzięły udział w Koncercie... Proszę, zróbcie to dla GABRYSIA!!!
Justyno, Tobie zaś, chciałabym podarować naręcze kwiatów...
Proszę z całego serca proszę odwiedźcie blog Justyny...
Gorąco proszę zostawcie u Niej komentarz...
Bardzo Wam wszystkim dziękuję...
a sweet post for your friend. blessings to her and her child.
OdpowiedzUsuńTex, very, very much.
UsuńRegards
...wspaniały gest Łucjo!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
Piękne słowa Łucjo, tak piękne jak te kwiaty.Serdeczności.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Justynie też się spodobają.
UsuńHaniu,bardzo dziękuję.
Lusia dziekuję :) cudownie jest mieć swój własny post na jednym z moich ulubionych blogów :))) a storczyki uwielbiam, nawet miałam je w wiązance ślubnej połączone z różami herbacianymi, ktoś na siłę wmawiał mi że przyniosą mi nieszczęście - a ja do dziś uważam że są piękne i jestem bardzo szczęśliwą osobą.
OdpowiedzUsuńPS. przygotowania do koncertu dobiegają końca, Lusia trzymaj kciuki żeby wszystko się udało. jeszcze dziś postaram się wstawić na bloga plakat - piękny, sama ocenisz
ach i pozwoliłam sobie umieścić ten post na moim facebooku
Justynko, oczywiście, że trzyma kciuki.
UsuńJestem szczęśliwa, że udało Ci się załatwić tak wiele spraw.
Ślę moc buziaków.
Łucjo dzięki Tobie byłam u Justyny na blogu i z pewnością będę tam zaglądała i dzięki za Twój piękny komentarz u mnie :)Serdecznie pozdrawiam Ilona
OdpowiedzUsuńDziękuję Ilono, wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć.
UsuńJeśli będę mógł to na pewno pójdę na koncert! Dzięki za informację!!!
OdpowiedzUsuńByłoby cudnie.
UsuńOoooooh herrlich diese Orchideen!!!
OdpowiedzUsuńViele Grüße
Crissi
Lindas flores e uma bela homenagem aos amigos! beijos,chica
OdpowiedzUsuńChętnie bym poszła na koncert ale to niestety nie możliwe.Na pewno zaglądnę na blog Justyny.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu, wiem ,że byłaś. Dziękuję.
UsuńPrzepiękne kwiaty...
OdpowiedzUsuńByłam tam i jestem tu. Szkoda, że mieszkam daleko od Warszawy :). Masz wielkie serce Łucjo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne storczyki dla małego Gabrysia:))))
OdpowiedzUsuńNiestety za daleko dla mnie...
OdpowiedzUsuńGabrysiowi życzę dużo zdrówka. Dżem uwielbiam, mogę ich słuchać na okrągło, ale do Warszawy trochę daleko....:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wow! Orchid' paradise!))
OdpowiedzUsuńxoxo, Juliana | PJ’ Happies :) | PJ’ Ecoproject
Gdyby Warszawa była bliżej...,chociaż nie przepadam za tym zespołem wybralibyśmy się .A tak to tylko mogę odwiedzić bloga Justyny.
OdpowiedzUsuńYou make pictures the way I like to enjoy.
OdpowiedzUsuńThe visit becomes a pleasure. Hug my friend
Skorzystam i nadpiszę też coś u Ciebie. Piękne zdjęcia i cudowne odmiany storczyków. Dżem lubię i posłucham w zaciszu domowym pamiętając o Justynie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńThese are all such beautiful flowers Lucja.
OdpowiedzUsuńI like the Orchids very much.
Penny has new Orchid stems in two of her flower pots.
They bloom for us once in winter and again in summer.
Warm greetings !
....peter/piotr:)
masz wielkie sercee Lusiu. Idę na blog JUSTYNY
OdpowiedzUsuńThe orchids are gorgeous!
OdpowiedzUsuńBeautiful flowers!
OdpowiedzUsuńBardzo piękne te kwiaty!
OdpowiedzUsuńDzień dobry.
ładne storczyki ale .. post piekniejszy
OdpowiedzUsuńLucia, thank you for invitation but I can't fly right now to Warsaw. I hope Justin will collect enough money for her son. The orchids are beautiful!
OdpowiedzUsuńI have something for you here:
http://northern-garden.blogspot.ru/2012/12/scent-of-christmas.html
Ładny gest-Gabrysiowi życzę duzo zdrowia pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFotografie stupende! La natura ci regala sempre delle belle emozioni! Buona giornata...ciao
OdpowiedzUsuńDziękują z całego serca Droga Lusiu:)Twój komentarz jest najlepszym moim prezentem Mikołajkowym.A Twoje serce jest również ogromne.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWitaj..storczyki jakie piekne...normalnie oczy mi się świeca to mój ulbiony kwiat...przepiękne...
OdpowiedzUsuńZajrzę i na blog Justyny..pozdrawiam
6 grudnia - jak dobrze wiecie, Święty Mikołaj chodzi po świecie. Dźwiga swój worek niezmordowanie. I każde dziecko prezent dostanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mikołajkowo
Z przyjemnością patrzy się na kwiaty
OdpowiedzUsuńgdy za oknem szaro
Znam niestety trud i bezradność w czasie opieki nad chorym dzieckiem. Te emocje są nie do opisania. Tym cenniejsze Twoje wsparcie. Wtedy liczy się każdy gest, każda złotówka. Trzeba być pogodnym, choć w wewnątrz dusza nie zawsze chce się śmiać. Tak ważne jest aby nie być samotnym :)
OdpowiedzUsuńWhat stunning orchid shots!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty... i w tej właśnie chwili żałuję, że nie mieszkam w Warszawie... uwielbiam Dżem. :)
OdpowiedzUsuńprzyszłam jeszcze raz popatrzeć na te piękne kwiaty, przez moment poczułam się jak u mamy, u niej Storczyki tak pięknie rosną ;)
OdpowiedzUsuńLusia DZIĘKUJE! to wspaniały gest, że zechciałaś na swoim blogu o nas napisać, przygotowania do koncertu lecą pełną parą, niby wszystko dopinam na ostatnie guziki ale stres rośnie z każdym dniem coraz większy...
Dziękuje wszystkim za odwiedziny - obiecuję po weekendzie odwiedzić tych co zdecydowali sie zostać na dłużej
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa, szczególnie tobie Lusiu kochana - obym takich ludzi spotykała częściej na swojej drodze :***
Piękne storczyki po prostu cuda :-) U mnie za jakiś czas 5 okazów zakwitnie mniej więcej w tym samym czasie!
OdpowiedzUsuńByłam w Bieniaszkowie - pięknie tam, tyle serca ...
OdpowiedzUsuń-----------
Lusiu - ja tu dzisiaj w roli posłańca-aniołka przyfrunęłam ... Święty Mikołaj mnie wysłał , zebym zostawiła wiadomość, że u mnie prezent od Niego czeka na Ciebie !!!
no to zostawiam i frunę dalej ...
Łucjo, jesteś wspaniałą osobą...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękne storczyki, piękny post. Dobrze, że jesteś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Mam wielki szacunek dla rodziców walczących o zdrowie swojego dziecka, mam nadzieję, ze Gabryś będzie zdrowy. :)
OdpowiedzUsuńDes photos sublimes avec toutes ces merveilleuses orchidées...
OdpowiedzUsuńUne bouffée de couleurs qui me plaît beaucoup.
Gros bisous
Witaj Łucjo! Piękny gest, piękne kwiaty.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrecioso me encanto. Besitos.
OdpowiedzUsuńAle cudne kwiaty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, kwiaty są cudne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kwiaty, nie mogłam się napatrzeć.
OdpowiedzUsuńZostały przekształcone swój blog w pięknym ogrodzie, pot corsages mogą podziwiać wszystkie narożniki.
OdpowiedzUsuńPocałunek
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie przesłane komentarze na blog Justyny.
OdpowiedzUsuńZawsze można na Was liczyć. Pozdrawiam
passe de très belles fêtes de noël je t'embrasse
OdpowiedzUsuńalixe