Rozełkała się jesień łzami dżdżu mętnemi,
W mgle zdrętwienia śpią mroczne, zasępione łany...
Ucichło we mnie wszystko, padło w mrok podziemi.
Drzwi, co w świat czucia wiodą, głucho się zawarły,
Jestem jak serce gwiazdy wystygłej, umarłej,
Gdzieś dawno przed tysiącem wieków zapomnianej.
(Leopold Staff)
Mimo padającego deszczu, musiałam dzisiaj wyjść z domu... Coś złego we mnie wstąpiło... Poszłam na łąkę a tam, kwitły jeszcze jej znakomitości, żółty wrotycz... Zerwałam duże naręcze kwiatowych baldachów i przyniosłam do domu... Dalej mnie nosiło, postanowiłam pojechać do lasu... Spowiła go delikatna mgiełka... Z drzew na ziemię spadały duże krople wody... Chciałam usłyszeć szelest liści poruszanych przy każdym moim kroku... Nic z tego, zawilgły od deszczu... Dosyć długo przebywałam w lesie... Spacer w taki czas, mimo wszystko wpłynął na mnie kojąco... Wróciłam... zrelaksowana i wyciszona.
Wróciłam wspomnieniami do jesienno- październikowego spaceru po beskidzkich łąkach... Wędrowałam wśród kwitnących pól rzepakowych... To była prawdziwa przyjemność wsłuchiwać się w brzęczenie latających pszczół i świergot ptaków... Każdy widok wprawiał mnie w zachwyt... Cieszę się, że nasza Ojczyzna jest taka piękna i wyjątkowa... Ja chociaż w maleńkim ułamku mogę przedstawiać to piękno...
Spacerując po beskidzkich łąkach oprócz pojedynczych łąkowych kwiatów napotkałam wygrzewające się w słoneczku dmuchawce... Łazikowanie wśród pól i łąk jest moją kolejną przyjemnością a gdy jeszcze natrafię na taki widok? cieszę się, że moje oczy mogą to oglądać...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz...
Życzę miłej, słonecznej niedzieli...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Que coisas mais lindas essas fotos.O Outono é maravilhoso e tomara tenhas um lindo domingo por aó para mais e mais fotos assim! beijo,chica
OdpowiedzUsuńbeautiful autumn leaves. love the tansy, too!
OdpowiedzUsuńTex, thank you very much.
UsuńA ja dziś spotkałam się z Dorcią i znalazłyśmy ostatniego dmuchawca :D
OdpowiedzUsuńMam pomyślałam, że by CI się spodobał - taki niewinny i zatroskany wśród liści jesiennych trwał...
Pamiętam o Niej!
UsuńMam nadzieję, że Jej ból i żal troszeczkę złagodniał.
Jestem przy Niej bardzo często. Przekaż Jej moje pozdrowienia.
Oczywiście, ja też na beskidzkich łąkach spotkałam dmuchawce.
Z myślą o Tobie, dzisiaj zamieściłam jego zdjęcie.
Rzeczywiście , w takich warunkach można się zrelaksować, piękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńKrysiu, jeżeli bardzo człowiek dąży do wyciszenia, przyroda, natura jest najlepszym lekarstwem.
UsuńW Szczecinie pogoda też nie nastrajała do spacerów, szaro, buro i ponuro, a jutro ma być jeszcze gorzej. :( Tęsknię już za wiosną. :)
OdpowiedzUsuńIwonko, u mnie też od wtorku jest bardzo brzydko.
UsuńMusiałam gdzieś wybyć. Gdy jest dzień wolny to duszę się w domu.
Ubieram pelerynę, kalosze i jazda...
So beautiful fall pictures! Leaves are so beautiful with their bright colors. You take such great pictures :-)
OdpowiedzUsuńHave a nice evening!
Marit,
Usuńdespite the rain in the forest you can see the autumn colors.
Precioso otoño. Feliz y lindo domingo para ti. Besitos.
OdpowiedzUsuńSpacer po lesie zawsze działa kojąco:)))) Prześliczne zdjęcia, pozdrawiam gorąco:))
OdpowiedzUsuńMasz rację. Uwielbiam spacery po lesie.
UsuńAż nie do uwierzenia, jak piękne zdjęcia nam pokazałaś! Nasz kraj jest cudowny!
OdpowiedzUsuńAniu, nasz kraj jest przepiękny.
UsuńUwielbiam podróże po naszym kraju.
Gdyby drogi były troszkę lepsze...
Będą, to kwesta czasu:)
UsuńJestem juz.Od wczoraj biegam z jezykiem na brodzie i zagladam tu na raty.Na poczatek chcialam podziekowac i powiedziec,ze owszem,piesek jest na lekach przeciwbolowych,czuje sie lepiej,ale nie jest w stanie jeszcze sam chodzic i musze znosic go do ogrodu na rekach.
OdpowiedzUsuńTak,specer po lesie to najlepsze lekarstwo dla duszy-wyciszy,uspokoi i doda pozytywnej energii.photos beskidzkie krajobrazow urzekaja.niestety nie mialam okazji byc w tamtych stronach,ale mam nadzieje,ze kiedys tam zawitam.Pozdrawiam goraco i zycze spokojnej niedzieli.
Saro, większość z nas biega z wywieszonym językiem.
UsuńPraca, dom, obowiązki...i oczywiście odwiedzanie znajomych na blogach.
To dobrze, że z psiakiem już lepiej.
Spacer jest najlepszym lekarstwem na wszelkiego rodzju dołki i zmartwienia nawet gdy pogoda nie sprzyja.Jesień ma tyle uroku i kolorów nawet w szare i mgliste dni.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia a krajobrazy cudne.
pozdrawiam miłej niedzieli życzę
Spacer nawet w deszczu staje się dla mnie przyjemnością.
UsuńPozdrawiam
Piękne fotografię. U nas jesień bardziej olowiana. To znaczy w Warszawie. W plenr się szybko nie wybiorę:)
OdpowiedzUsuńTeż zyczę fajnego weekendu. Niedługo w penej sprawie jadę na Pragę:)
A ja już rozmyślam, planuję co będę wiosną i latem robił.
Pozdrawiam
Vojtek
Wojtku, każdy z nas układa już plany na wiosnę i lato...
UsuńPrzy różnych wyjazdach, wszystko musi być opracowane.
Życzę pomyślnie załatwienie wszystkich spraw.
piękne krajobrazy ... nic tylko podziwiać
OdpowiedzUsuńna Podlasiu już jest brzydko ... i szczerze mówiąc nie lubie takiej aury ...
Asiu, słoneczne beskidzkie krajobrazy pochodzą z 21 października.
UsuńDeszczowe z wczorajszego dnia (sobota). Ja też czekam na wiosnę...
Smuteczki czasami każdego dopadają.
OdpowiedzUsuńW takim miejscu jak na Twoich zdjęciach to chyba każdy stres można odreagować.
Beskidy są naprawdę cudowne!
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko:)))
Jolu, ja szybko wpadam w chandrę i szybko ode mnie odchodzi.
UsuńWystarczy spacer po lesie.
Lucia, here fall is finished. Next week we're in December and I hope the rain will stop. Nice photos of yellow fields and last leaves!
OdpowiedzUsuńWelcome Nadezda!
UsuńOn Saturday, we already have December.
Will there be snow? maybe next rainy weather?
Witam !Beskidy są bardzo ładne spacerowanie pomaga w ,,smuteczkach''obcowanie z naturą jest wprost zalecane milej niedzieli pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWando, wiem, że Ty również bardzo lubisz Beskidy i często tam bywasz.
UsuńI find photos takes on rainy, foggy days are the most interesting, and beautiful.
OdpowiedzUsuńDo you like a vague picture?
UsuńThey look very nice.
Autumn is very pretty but here comes winter. I prefer spring and summer.
OdpowiedzUsuńwww.justpictureit.shutterchance.com
In the winter you? I also prefer spring and summer.
UsuńJestem zadowolona i to bardzo, ze TA jesien trwa i trwa... Pieknosci same!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Judyto, dziękuję, że znajdujesz czas na odwiedzenie mojego bloga.
UsuńŚlę serdeczne pozdrowienia.
No to się dowiedziałam że mam w ogródku i wrotycz, hm. Nie mniej w stanie dużo mniej malowniczym.
OdpowiedzUsuń(Muszę przestać zaglądać na twojego bloga zamiast iść na spacer!;)
pozdrawiam
Piszesz, że Twój wrotycz nie jest malowniczy...Pora kwitnienia tej rośliny to sierpień. Mój był wycięty w tamtym okresie i ponownie odbił od ziemi i zakwitł kolejny raz.
UsuńPaysages de contes de fées...
OdpowiedzUsuńThere is an award for you on my blog.
Have a nice sunday.
Anna
Hello Anna, thank you very much for the Award.
UsuńZaprosiłaś nas na piękny spacer, dziękuję i serdeczności zostawiam.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że podobał się spacer...
UsuńPozdrawiam
U mnie pogoda nie zachęcała do spacerów, nigdzie się nie wybrałam dzisiaj. Za to Twój spacer jak widać na zdjęciach bardzo udany był.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i wzajemnie miłej niedzieli życzę.
Talibro, dzisiejszy dzień w porównaniu z wczorajszym jest katastroficzny.
UsuńPozdrawiam
Miła odmiana po ponurych dniach. A za spacer serdecznie dziękuję.
OdpowiedzUsuńPonure dni jeszcze trwają.
UsuńHerrliche Bilder!
OdpowiedzUsuńViele Grüße und einen schönen Sonntag
Crissi
Those autumn shots are superb - just delicious!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za jesiennymi spacerami, może gdyby faktycznie były w październiku, ale na pewno nie pod koniec listopada.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
U mnie pogoda nie nastraja do spacerowania. Może za kilka dni wyjdzie słońce :) zdjęcia suuuuper!!!
OdpowiedzUsuńSå vakre høstbildene var!...mystiske stier i skogen...I love it:)
OdpowiedzUsuńJeg har jobbet ute i hagen i dag..grått vær,+4grader og ikke regn...deilig:)
Takk for dine gode ord..setter så stor pris på de:))
Witaj ;)
OdpowiedzUsuńMnie deszcze zostawiły w spokoju i pozwoliły cieszyć się spokojnie weekendem w swoich stronach :)
Twoje zdjęcia są prawdziwe, mają tyle uroku w sobie, róznią się od tych "ustawianych" :)
Pozdrawiam i życzę by pogoda zawsze sprzyjała Twojemu aparatowi :)
Mario. Tam były napisy, ze po prpstu robić fotek nie mozna. I nie wiem czy to dotyczy tylko nabożeństw. Ale pojadę i sprawdzę bo bardzo w środku mi się podobało. Zupełnie jakbym gdzieś bardzo daleko wyjchał. A to tylko za Wisłę:)
OdpowiedzUsuńAcha. Mieszkańcy Pragi mówią , ze to Żoliborzanie mieszkają za Wisłą:)
I kto ma rację???
To już komentowałem. Dodam jeszcze raz, ze miło jest patrzeć na naszą piękną przyrodę. Ale trudno być wszędzie
Piękne zielone łąki, piękne jesienne liście, i niezliczone pięknych szczegółów w każdym z Twoich zdjęć.
OdpowiedzUsuńPocałunek
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Witaj
OdpowiedzUsuńPiękne fotki :)
U nas pogoda sprzyjająca i jesień ładna :)
Pozdrawiam cieplutko na miły tydzień :)
Wonderful shots!
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, tak marzyłam w tym roku o spacerze w takim miejscu. Ale było tylko miasto..
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pogoda pozwoliła Ci na spacer i się zrelaksowałaś. Pokazałaś nam też nasz malutki kawałek pięknej Polski. Zdjęcia wspaniałe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi brakuje takich relaksujących spacerów, muszę to nadrobić:) A tymczasem jesiennie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWhat beautiful photographs these are.
OdpowiedzUsuńI especially love the 4th one here.
It is simply perfect!
You have captured the beauty of Autumn Lucja!
OdpowiedzUsuńThe fields...the flowers... the forests and even the weeds.
They all come together very well in this lovely collection.
Warm greetings from the land of snow:)
....peter/piotr:)
j'adore ce premier cliché mais je ne sais pas quelle est cette fleur????
OdpowiedzUsuńWunderschöne Fotos. Der Herbst ist eine traumhaft schöne Jahreszeit mit all seiner Farbenpracht ♥
OdpowiedzUsuńLiebe Grüße Eva
kap, kap, łezki jesieni
OdpowiedzUsuńkap,kap, krople czerwieni
złoto piechotą idzie i śpiewa
kap, kap - pomaluję drzewa ...
---------
tak jakoś mnie jesienni nastroiły Twoje cudne fotografie i sobie rymowankę ułożyłam ;-)
Ech, dzięki Tobie mam cudowny spacer i to nie wychodząc z domu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To jest niesamowite, że ludzie widzą w przestrzeni, które mają te same zainteresowania jak ty.
OdpowiedzUsuńTwój blog bardzo ładnie zabarwione swojej miłości do rekreacyjnej fotografia.De ukryć, że oczarowany z aparatem i matia.Agapao twoje zdjęcie też. Być kala.Se pozdrawiam
You are fortunate that you can walk in the woods close by. Sometimes the winter makes me feel 'down' but a visit to the nearby hills cheers me.
OdpowiedzUsuńSending a warm hug, from Betty,
To jest piękne żółte jesienne liście i zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDobry tydzień.
...a u mnie dziś pięknie było, słońce przez cały dzionek, i smutny listopadowy czas dał na chwilę o sobie zapomnieć...:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
No matter the weather it is always good to get outside :) The forest is still beautiful in the rain.
OdpowiedzUsuńWonderful nature shots. The landscapes are very beautiful.
OdpowiedzUsuńZapraszam Ciebie dzisiaj po wyróżnienie na mojego bloga :-)
OdpowiedzUsuńJesień- każdego roku piękna...
OdpowiedzUsuń