* Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym.
* Droga w górę jest drogą w dół.
* Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
* Nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki.
To tylko kilka słynnych cytatów Heraklita, pierwszego, greckiego filozofa, który pochodził z Efezu... Żył w latach 544 -484 r p.n.e. Uznany za ojca dialektyki... Wyniosły i pogardliwy jak mało kto tak o nim pisał Diogenes Laertios... Całe swoje życie spędził w Efezie... W pustelni, gdzieś wśród gór otaczających starożytny Efez...
Turcja, jest krajem gdzie w wielu miejscach mogłam zobaczyć pozostałości starożytnych miast... Lubię takie miejsca... Odwiedzanie ruin jest największym urokiem ale i radością, przyjemnością podróżowania... Moja wyobraźnia pracuje na zwiększonych obrotach... Wyobrażam sobie Rzymian spacerujących w togach... Toczących dysputy na głównych ulicach lub łaźniach Scholastyki...
Niepodważalnie antyczna Turcja, to przede wszystkim Efez ze względu na prężny ośrodek kultu Artemidy... To miasto ma około trzech tysięcy lat... Władali nim Hetyci, Grecy, Persowie, Rzymianie i w końcu Turcy...Był jednym z najbogatszych i najpotężniejszych miast jońskich... Efez to agora, odeon, amfiteatr, kompleks świątyń, fontanny Trajana i wiele interesujących zabytków greckich i rzymskich...
Efez, kiedyś największy port na wybrzeżu Azji Mniejszej... A teraz? najlepiej zachowane starożytne miasto, symbol kultury jońskiej... Jak na tamte czasy było ono ogromne... Liczyło 400 tys. mieszkańców... Ściągali tutaj pielgrzymi z całego antycznego świata by modlić się i podziwiać najpiękniejszą świątynię Artemidy, wzniesioną w VII w p.n.e... Zaliczana do siedmiu cudów świata, została spalona przez efeskiego szewca, który pragnął być... sławnym.
Wchodząc przez Bramę Główną, oczom naszym ukazuje się starożytny Efez... Z prawej strony, mały, marmurowy Odeon, niewielki teatr, który służył za miejsce wykładów, występów muzycznych, spotkań rady miejskiej... Dalej świątynia Hestii Bulei, gdzie strzeżony był wieczny ogień... Od Głównej Drogi, boczna uliczka prowadzi nas do ogromnej świątyni Domicjana... Tutaj znajduje się Muzeum Inskrypcji... Spacerując po Efezie, z nieba leje się żar... Temperatura dochodzi do 40 st.C. Nawet koty szukają cienia, którego tutaj jak na lekarstwo... Mnie odpowiadają upały i nie czuję żadnego zmęczenia... Zatrzymuję się przy pięknej płaskorzeźbie Nike...
W miarę dobrze zachowana fontanna poświęcona Trajanowi... Starożytna droga zwana jest Curetes... Naszą uwagę przyciągają doskonale zachowane latryny obok których... dom publiczny. Jest też niewielki budynek, bogato zdobiony z mozaikami, basenikiem do ablucji i mała kapliczka gdzie goście wznosili modlitwy, zanim oddali się rozkoszom... Co mnie tutaj zastanowiło? Na płycie marmurowej wyżłobiono wzorzec, wg którego wstęp do domu publicznego mieli tylko ci mężczyźni, którzy mogli pochwalić się... stopą, większą niż ta wyrzeźbiona. Stopa była drogowskazem, pokazywała kierunek do domu schadzek...
Przy skrzyżowaniu dwóch ulic: Curetes i Świętej Drogi stoi piękna, najlepiej zachowana, starożytna Biblioteka Celsusa... Zgromadzono tutaj 12 tysięcy woluminów... Była to nie tylko biblioteka, ale miejsce ostatniego spoczynku Celsusa... Święta Droga, nazywana jest Drogą Marmurową... Wzdłuż zbudowany jest bardzo skomplikowany system wodno-kanalizacyjny... Jednym z wielu budowniczych Efezu był cesarz bizantyjski Arkadiusz... To za jego czasów zbudowano Gimnazjon Portowy, wybrukowano drogę marmurem, którą od jego imienia nazwano Drogą Arkadyjską...
Tą drogą dochodzimy do Wielkiego Teatru, który nadal spełnia swoją rolę... Ma wspaniałą akustykę... Jego architektura jest typowo hellenistyczną...Teatr mógł pomieścić 25 tysięcy widzów... Spacerując ulicami, podziwiamy niewielki skrawek starożytnego Efezu... Wg relacji przewodnika, archeologowie mają tutaj pracy na setki lat... Na okolicznych wzgórzach pod zwałami ziemi znajdują się cenne, nieodkryte zabytki... Czy zobaczy je jakieś pokolenie ludzkie? tego nie wiadomo... My wracamy zachwyceni tym co zobaczyliśmy w starożytnym mieście...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie...
Veni, vidi.... Byłam w lutym zeszłego roku;) Pogoda była iście lutowa , jak na tamtejsze warunki. Deszcz siąpił, było pochmurno.
OdpowiedzUsuńTak raczej fe;) Latem chociaż zielono by było.
Pa:)
Ewo, w Efezie byłam dwa razy. Pierwszy raz w maju 2003 roku.
UsuńTrudno Ci będzie uwierzyć, była tylko nasza grupa i jakieś niedobitki.
Kiedy byłam ostatni raz przeżyłam szok...Tłumy, tłumy, tłumy.
Chociaż jestem Turcją zachwycona i chciałabym zobaczyć inny jej region, to wahamy się...
Pozdrawiam
Dobrze to rozumiem. Ja tez nienawidzę tłumów. Wycieczka świetna, a cytaty przypomniałam sobie z przyjemnością;-)
UsuńNa mnie Efez też zrobił ogromne wrażenie.A zauważ ,że tylko niewielka część została odkopana więc co jeszcze za cuda musi kryć okolica.Teraz w październiku była tam moja koleżanka i też skarżyła się na bardzo wysoką temperaturę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczywiście, że to tylko maleńki wycinek Efezu...Całe wzgórza są do odkrycia.
UsuńPozdrawiam
Fajnie,że Jesteś i przybliżasz nam tak wspaniałe widoki i wiadomości[nie każdy tam był] dziękuje pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńMnie też jest miło, że odwiedzasz mój blog.
UsuńPozdrawiam
Uwielbiam przytaczane na Twoim blogu sentencje. Zawsze dekorujesz wpis pięknymi zdjęciami i chwała Ci za to, za wirtualną wycieczkę w nieznane tereny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam
Wonderful pictures! So many exciting places to go. Thank you for sharing the nice pictures with us! Have a nice evening :-)
OdpowiedzUsuńMarit, thank you for your comment.
UsuńRegards
starożytni mieli swoje sposoby, do Turcji się wybieram i jakoś sama nie wiem czy sposób wszystko zwiedzić :), a pierwszy kot w pozie iście egipskiej :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, wygląda jak księżniczka( bogini)Bastet!
OdpowiedzUsuńLeżakowanie, opalanie się odpada, gdy takie fantastyczne miejsca czekają.
Pozdrawiam
Dear Lucy,
OdpowiedzUsuńWhat a wonderful post. So interesting to see these ancient places and to read the history. Thank you for taking me to walk amongst these amazing buildings. Your photos are wonderful! It looks very hot!!
Thank you so much for your kind comments on my blog. I am just out of bed and waiting for pictures from my son of the total eclipse in about 45 mins.
Betty, thank you for your kind comments.
OdpowiedzUsuńRegards
Przybliżyłaś mi kolejne miejsce, które znane jest mi tylko ze słyszenia. Pobyt tam musi pozostawiać niesamowite wrażenia. Zresztą byłaś już tam drugi raz, czyli musiało się podobać. Chciałbym trafić na taki okres gdy zwiedzających jest tak mało jak na twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńDziękuję za koleją wirtualną podróż. Pozdrawiam.
Super nie byłam w Turcji - bardzo żałuję.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBeautiful shots!
OdpowiedzUsuńHave a great day!
xoxo, Juliana | PJ’ Happies :) | PJ’ Ecoproject
Dla mnie są to tereny nieznane i z przyjemnością czytałam bardzo obrazowy opis i wyobrażałam sobie jak tam spaceruję. Mam nadzieję, że będzie mi to kiedyś dane :) Rewelacyjne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki.
Pozdrawiam.
http://ciekawostki-o-polsce.blogspot.com
Heraklit miał niestety rację w tych swoich powiedzeniach...
OdpowiedzUsuńAncient buildings and ruins are fascinating. We have none in our "new" country.
OdpowiedzUsuńwhat an amazing place, you photographed it beautifully!!
OdpowiedzUsuńEfez, Smyrna, Troja... Piękne miejsca! Uwielbiam historię starożytną, no i oczywiście zwiedzanie zabytków z tamtej epoki! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńpanie kocie, pan też jak czarodziej Efez bez pan to nie to samo
OdpowiedzUsuńW Turcji zwiedziłam Troję, do Efezu nie dotarłam, może kiedyś..., warto:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
those columns are so amazing! i hope they stand for centuries!
OdpowiedzUsuńFascynująca wycieczka z Tobą.Dziękuje. O ile sie nie mylę to tu , w nisy nad bramą ukryty był Całun .Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńThank you for this fantastic tour. You took some wonderful shots in Turkey.
OdpowiedzUsuńLet me tell you that these photos are once again wonderful, until it seems unreal. congratulations
OdpowiedzUsuńWhat a fantastic setting... I love ancient ruins! I could spend all day here. Wonderful post and images :^)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie. No cóż napisałem co widziałem i czułem. Każdy z nas ma inny pogląd na te sprawy.
OdpowiedzUsuńSpołeczeństwo nasze jest głęboko podzielone i raczej za mojego życia to się nie zmieni. Przypomina mi się książka FOLWARK ZWIERZĘCY. Bardzo dobra powieśc Orwella.
W Turcji mnie jeszcze nie było. Natomiast byłem w Bułgarii na granicy tureckiej i widziałem starorzymskie ruiny. Pozdrawiam Vojtek
These are marvelous photos of Ephesus. Thank you for sharing them with us and for the historical information you gave us.
OdpowiedzUsuńWitaj Łucjo! Piękna i ciekawa wirtualna podróż.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCoza wspaniałe miejsce... :) Aż chciałoby się tam pojechać :) I wspaniałe ilustracje, człowiek może sobie z łatwością wyobrazić to miejsce :) Naprawdę świetna robota:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Łucjo, bardzo dziękuję za wspaniałą wycieczkę po Efezie. A zdjęcia dopełniają całości.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z grupą Lemkowyny :) Tym bardziej ze studiuję archeologią i osobiści Efez jest jednym z miejsc, któe chciałbym odwiedzić:) Chociaż zajmę się średniowieczem, które lubię bardzo to jednak moim marzeniem była archeo śródziemnomorska, cóż.. :) A zdjęcia urzekają przejrzystością i światłem:) A mojej Lubie wpadły w oko ilustracje.. z kotem :D Kocha koty:D A teraz poważniej - naprawdę drzemie w Tobie wielka pasja :) Tutaj też ukłon w stronę Lemkowyny bo poruszają również i mój mały świat ukochany;) Pozdrawiam gorąco Cie Łucjo i liczę na wiecej i więcej, i więcej.. :)
OdpowiedzUsuńPoznałam kolejne miejsce i piękne miasto.Dziękuję Łucjo-zdjęcia cudowne.
OdpowiedzUsuńWhat a magnificent collection of photos of Ephesus Lucja..... i enjoyed the quotes from the philosopher Heraclitus as well...
OdpowiedzUsuńthis ancient city reminds me of both the ruins in Athens and in Rome...
I enjoyed this and i thank you for sharing these great pictures with us.
Warm greetings from....peter/piotr:)
ce sont les chats qui sont les rois de ces vestiges
OdpowiedzUsuńPięknie tam teraz a co było za czasów świetności. Dopiero musiało być wspaniale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marek
Tolle Bilder!
OdpowiedzUsuń♥Crissi♥
Tyle historii. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńDaleko jeździmy, a swego nie znamy.
Zacznijmy zwiedzać częściej, nasz piękny kraj.
Ty, to czynisz- dziękuję :)
Pozdrawiam znad filiżanki aromatycznej kawki :)
Napodziwiałam się i pędzę po tabletkę , bo mnie boli głowa. Pozdrowię Cię tylko, bo wiem , że jeszcze tu przylecę obejrzeć dokładniej. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiejsce o bogatej historii i wielu pozostałościami starożytnej cywilizacji.Wielką atrakcją turystyczną, który dał nam piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPodobała mi się słodkie przyjemności spania kociaka.
Buziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Cudowne miejsce na Ziemi !!!
OdpowiedzUsuńA te kotki... extra!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Turcja posiada
OdpowiedzUsuńponad 70% zabytków...
greckich.
LW
Such a fantastic historical place you visited!
OdpowiedzUsuńNice pictures too!
Greetings Pia
Very beautiful Lucia, I have never been to Turkey and now through your photos I can experience some of its magic!
OdpowiedzUsuńChoć ja (o zgroza) do wielbicielek Turcji się nie zaliczam z ciekawością przeczytałam twój wpis. Skojarzyło mi się, nie wiem, czy słusznie z Pompejami; ten upał, otwarte przestrzenie, pozostałości miasta, tłumy zwiedzających, choć wydawałoby się, że pogoda powinna ograniczyć ich ilość. Ale same do tych tłumów się zaliczamy:)
OdpowiedzUsuńZnowu, jak zawsze, już tradycyjnie u Ciebie: pięknie pokazane i jeszcze piękniej opisane miejsce na ziemi, do którego ja być może nigdy nie trafię, ale dzięki Tobie wiem coś o Efezie więcej.
OdpowiedzUsuńCiekawe ile ma cm ta stopa. Ja ma rozmiar 42. Chyba bym się zmieścił. 42 to przecież norma, a zresztą co mi tam, i tak dom publiczny w ruinie.
Pozdrawiam
Ahoj!
Sitios preciosos y encantadores. Besitos
OdpowiedzUsuńUm lugar como bem gosto, com muita história e um gato pelo meio! Excelente!
OdpowiedzUsuńBeijos
Tym razem, przepraszam Łucjo, koty zauroczyły mnie bardziej niż zabytki :) Piękne widoki, antycznie i ciepło przede wszystkim :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie też ostatnio zachwycają...koty.
UsuńPozdrawiam
Podróżujesz, wędrujesz....fantastycznie. Ileż Twe oczy piękna widziały :))
OdpowiedzUsuńTroszeczkę:)
UsuńPrzywołałaś znowu wspomnienia ......byłam tam kilka razy mam z tego miejsca sporo zdjęć lecz nie mam skanera by je odtworzyć , ale będę musiała kiedyś nad tym pomyśleć .W Turcji Łucjo spędziłam w sumie lata wstecz ponad trzy miesiące i zwiedziłam sporo miejsc oprócz Kapadoczi......jest tam co oglądać.
OdpowiedzUsuńW Turcji byłam trzy razy, ale nie trzy miesiące. Jestem zachwycona tym krajem.
UsuńPozdrawiam
Lucia, it's very interesting, I'd love to see ancient Ephesus too. And the phrase: 'It is not enough to know a lot to be wise' is very wise!
OdpowiedzUsuńNadezda, thank you very, very much.
UsuńPiękna wycieczka po EFEZIE jak w ogóle miejsca Bliskiego Wschodu w Jemenie mam siostrzenicę tak widoki piękne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW Jemenie masz siostrzenicę. Wyszła za mąż za Muzułmanina?
UsuńTam są przecież ortodonci!
Pozdrawiam
oj Lusiu - siedzę jak ten kot na ruinach Efezu i myślę ... gdzie się podziałaś Czarodziejko ....
OdpowiedzUsuńmiauuuu - nie ma Lusi ...
miauu ... tak tu pięknie ale bez Gospodyni pusto ...
miauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Ja też za Tobą tęsknię. Wczoraj byłam strasznie zabiegana.
UsuńPozdrawiam i ślę całusy.
...tam to dopiero można dotknąć historii!
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
Meg, w wielu miejscach, oj w wielu.
UsuńPozdrawiam
Turcja wspaniałe miejsce na Ziemi. Miałem w tym roku odwiedzić Turecki kurort Bodrum ale ze względu na upadek biura musiałem zrezygnować z wycieczki.
OdpowiedzUsuńKrzysztofie to i tak dobrze się stało...Przynajmniej nie straciłeś pieniędzy.
UsuńPozdrawiam
What wonderful shots of this ancient place. And a great portrait of that cat too!
OdpowiedzUsuńThank you very much!
UsuńDziękuję za tą cudowną wycieczkę do miejsca w którym nie byłam. Wspaniałe opisy i cudowne zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, ale w tylu pięknych miejscach byłaś. I to się liczy.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Piękne miejsce, byliśmy kiedyś w Turcji na delfinoterapii jednak zabrakło czasu na zwiedzanie...może jeszcze kiedys nadrobimy pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJustynko, terapia Gabrysia ważniejsza niż zwiedzanie.
UsuńJak Gabryś wyzdrowieje, to wtedy pojedziecie.
Serdecznie pozdrawiam
Ale tam musiało być piękne! Lubię Turcję i cieszy mnie, że pokazałaś miejsce w którym nie byłam :) pozdrowienia cieplutkie
OdpowiedzUsuńOskko, a w ilu ja miejscach jeszcze nie byłam?
OdpowiedzUsuńA Efez lubię szczególnie. Może to dzięki Ewangelii?
Pozdrawiam