Tysiące świec można zapalić od światła jednej świecy,
nie słabnie ono, gdy jest dzielone.
Radość się nie zmniejsza, gdy jest dzielona.
(Siddhartha Gautama Buddha)
Katowice to stosunkowo młode miasto... Prawa miejskie otrzymały dopiero w 1865 roku... Jego początki i rozwój związany był z przemysłem wydobywczym i ciężkim... Kojarzone przede wszystkim było z kopalniami i hutami... W XIX wieku było to miasto wielokulturowe i wielowyznaniowe... Jeszcze przed I wojną światową zdążyły nabrać wielkomiejskiego charakteru...
W architekturze miasta pojawiły się style secesji i modernizmu, a na wielu budynkach łączono także elementy kilku stylów, tworząc zabudowę eklektyczną... Katowice są bardzo zróżnicowane pod względem architektury, a w ich zabudowie widać bogatą historię miasta... W ciągu ostatnich dwóch dekad, zmieniły się z miasta węgla i stali w dynamiczne rozwijające się centrum biznesu i kultury... Uwagę przykuwają majestatyczne wieże, nowoczesne wysokościowce ponieważ miasto całkowicie zmieniło swoje oblicze...
Lubię atmosferę świąt, dlatego w poniedziałek przedświąteczny odwiedziłam katowicki Jarmark Bożonarodzeniowy, który kolejny raz zagościł na płycie Rynku i Placu Obrońców Katowic... Trwa od 22 listopada 2024 - do 5 stycznia 2025... Jarmark odwiedziłam popołudniową porą... I muszę się przyznać, że naprawdę doświadczyłam na każdym korku, magicznej atmosfery w tym mieście...
Z dworca PKP, po krótkim spacerze dotarłam na Rynek... Pogoda tego dnia nie przypominała typowej, zimowej aury... Pomimo niesamowitego chłodu, świeciło słońce... Jarmark był czynny, jednak brak ludzi był dla mnie totalnym zaskoczeniem... Niespiesznie wędrowałam między straganami pełnymi fantastycznego jedzenia, rękodzieła, grzańca, gorącej czekolady...
Pierwszy raz spotkałam się z taką atrakcją na jarmarku... W wielu miejscach poustawiano interaktywne domki z figurkami... Zaprezentowano w nich zaczarowany świat bajek... Każdy domek jest wyposażony w przycisk, który uruchamia figurki a z głośnika płynie nastrojowa, świąteczna muzyka... Przyznaję, jest to spora atrakcja dla dzieciaków ale i dla dorosłych...
Kubki z Jarmarku Bożonarodzeniowego cieszą się sporą popularnością... Są jedną z najważniejszych atrakcji imprezy, coraz więcej osób je kolekcjonuje... W tym roku w Katowicach było kilka motywów do wyboru... Cena tegorocznych kubków wynosi 25 zł za sztukę...
Niespiesznie spacerowałam wśród stoisk, które mieniły się światłami i kolorami i kusiły swoim wyglądem, zapachem i smakiem... Wielu lokalnych ale i z zagranicy wystawców oferowało szeroki wybór ręcznie wykonanych produktów...
Na jarmarku mogłam podziwiać nietypową szopkę bożonarodzeniową wykonaną ze słomy... W stajence jest święta rodzina, trzej królowie a nawet zwierzęta... Dałam się porwać niepowtarzalnej atmosferze pełnej ciepła i życzliwości i odkrywałam każdy stragan ze świątecznymi przysmakami, domowymi sokami, ciastkami, naturalnymi miodami pszczelimi, wędlinami regionalnymi: Litwy, Węgier i oczywiście krajowymi...
Zaczęło zmierzchać gdy dotarłam na Plac Kwiatowy... Znajduje się między dawnym Domem Prasy a DH Zenit... Plac od strony Al. Korfantego i Domu Prasy jest podwyższony i prowadzą nań schody z betonu architektonicznego... Od wiosny do jesieni zachwycał: najpierw tulipanami, później begoniami i cyniami... Teraz zimą, plac zdobią neonowe kwiaty...
Jeszcze ostanie spojrzenie na atrakcje jarmarku: na ogromną, świąteczną choinkę i wysoki na ponad 30 metrów diabelski młyn... Karuzela jest iluminowana podświetleniem ledowym i o zmroku wygląda wyjątkowo efektownie...
Warto było zobaczyć kolejny jarmark bożonarodzeniowy... Było bajkowo, kolorowo, poczułam atmosferę świąt, skorzystałam z atrakcji i zrobiłam świąteczne zakupy...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam..
Bellissimo blog con foto vivacissime.Buon anno da Olgica.
OdpowiedzUsuńGrazie mille, Olgica:)
UsuńPięknie tam było.
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam bożonarodzeniowe jarmarki, więc chętnie też bym tam pospacerowała i popodziwiała.
Dziwne tylko, że nie było tłumów... wynika z tego chyba, że wszyscy, którzy chcieli, już odwiedzili ten jarmark wcześniej.
Piękne zdjęcia, Lusiu kochana, jak zwykle zresztą u Ciebie :)
Wszystkiego dobrego w nowym roku!
Iwonko podejrzewam, że ludzie byli zajęci przygotowaniem kolacji wigilijnej. Być może odwiedzili jarmark gdy zrobiło się ciemno i wtedy zapanowała magiczna aura.
UsuńŚciskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:)
Byłam w Katowicach "przejazdem", więc nie miałam okazji go zwiedzić. Słyszałam, że warto odwiedzić Jarmark Świąteczny w Katowicach. Na zdjęciach wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńW 2023 roku miałam w planach zobaczenie tego jarmarku. Jednak plany spaliły się na panewce. teraz też zdążyłam w ostatnim momencie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Do Katowic mam najbliżej i wstyd się przyznać - nie byliśmy. Obejrzałem u Ciebie i faktycznie ciekawie tam. Może przyszły rok będzie bardziej sprzyjał wyjazdom na jarmarki świąteczne. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńByć może byliście bardzo zajęci przygotowaniami do świąt Bożego Narodzenia i zabrakło czasu na taką imprezę.
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam:)
The Christmas Market on Market Square and Obrońców Katowice Square must have been a delightful experience, especially with the festive atmosphere. Even with the traffic jams, it seems like the magic of the holiday season really shone through. I'm glad you had such a memorable time!
OdpowiedzUsuńI am very glad that I visited the Fair in Katowice. Such fairs have magic.
UsuńGreetings:)
Nie byłam nigdy w Katowicach :) Może kiedyś... Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńZatem życzę Ci spełnienia marzeń i odwiedzenia Katowic. Bardzo dziękuję za życzenia.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lusiu, bardzo ciekawa relacja, jak widać nasze jarmarki nie odstają i też mają wiele do zaoferowania. Katowicach byłam dawno ale już po upadku komuny było to smutne zaniedbane miasto, słyszałam, że bardzo zmieniło się na lepsze co widać na Twoich zdjęciach. Jarmark faktycznie interesujący, niektóre stoiska naprawdę piękne no i te dodatkowe atrakcje świetne. Brak kupujących zastanawia, ale może faktycznie już się zdążyli obkupić ? Serdecznie pozdrawiam, u nas pada i wieje, ale ja mimo to byłam na noworocznym spacerze żeby nie zapeszyć i nie siedzieć przez cały rok w domu.
OdpowiedzUsuńBajkowe iluminacje, smakołyki, oryginalne prezenty i świąteczna atmosfera — to wszystko właściwie można zobaczyć na każdym jarmarku bożonarodzeniowym. Lubię je odwiedzać bo zawsze można spotkać tam produkty regionalne.
UsuńMyślę, że ludzie dotarli gdy zrobiło się ciemno, klimatycznie. U mnie też od kilku dni jest bardzo nieprzyjemnie i raczej nigdzie się nie ruszam.
Pozdrawiam serdecznie:)
I enjoyed seeing your photographs.
OdpowiedzUsuńWishing you a Happy New Year.
All the best Jan
https://thelowcarbdiabetic.blogspot.com/
Dear Jan!
UsuńThank you very much:)
I am putting this purchase in the places I want to go in the next few years!
OdpowiedzUsuńGreat Christmas photos, the traffic jam was worth it!
Thank you very much!!
Thank you very much, Katerina:)
UsuńBardzo na bogato wyglądał te jarmark kolorowo. Fajne te budki z figurkami z bajek. Mam przemyślenia, że dzieci komputerowe już nie potrafią oderwać się od tych "chipów", aplikacji a rodzice zmęczeni życiem nie potrafią już przekonać dzieci do innej zabawy. Lubię chodzić na podobne jarmarki. W tym roku były u nas skromne.
OdpowiedzUsuńOlu, muszę się przyznać, że te bajkowe domki naprawdę mnie zachwyciły. Może dla kogoś są kiczowate ale dzieciaki i dorośli byli nimi zachwyceni. Ja też!
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Kiedyś przyjadę ;) Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńWarto odwiedzić Katowice. To miasto ma wiele do zaoferowania.
UsuńPozdrawiam:)
Świetny klimat. Uwielbiam jarmarki bożonarodzeniowe. :)
OdpowiedzUsuńJarmarki mają cudowny klimat gdy nie ma na nich zbyt wiele ludzi.
UsuńBardzo dziękuję za życzenia.
Pozdrawiam:)
Everywhere looked very festive and I am sure that people enjoyed themselves immensely. Sadly, large gatherings of people have become targets for terrorist madmen. I would hesitate before attending such an event. All the best - David
OdpowiedzUsuńSuch large crowds are the target of terrorists.
UsuńUnfortunately, more and more of these lunatics appear.
Greetings:)
Przepiękny bajeczny jarmark. Pomyślności w Nowym Roku 2025!
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia. Fajny jarmark bo niezbyt tłoczny, myślę, że ludzie byli zajęci przygotowywaniem Wigilii.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Czytałam że gdański jest najlepszy, ale co o tym przesądza. Ilość laików gdzieś tam? Nie byłam na innych, oprócz gdańskiego i to nawet nie w tym roku, a te, które Ty zwiedzałaś też wyglądają ciekawie. Myślę, że gro głosujących też innych nie zna. Wszystkiego dobrego w nowym roku.
OdpowiedzUsuńJarmark Bożonarodzeniowy w Gdańsku wygrał w prestiżowym konkursie Best Christmas Markets in Europe 2025! Dzięki internautom - którzy oddali na Wasze wydarzenie 92 283 głosów. Też miałam ochotę pojechać do Gdańska. Jednak plany nie zyściły się.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lovely post Lucja-Maria!
OdpowiedzUsuńThank you very much, Anne:)
UsuńBardzo dziękuję Łucjo za ten wspaniały wpis, aż oczu nie idzie oderwać od zdjęć. Oj chyba ciężko by mi było opuścić taki jarmark. Pozdrawiam cieplutko i życzę pomyślności na każdy dzień.
OdpowiedzUsuńMadziu!
UsuńTwój komentarz sprawił, że autentycznie zaczerwieniłam się. A co do jarmarku, te miejsca mają naprawdę czar i magię. Lubię je odwiedzać.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witam!
OdpowiedzUsuńJa byłam tylko na jarmarku w Gliwicach. Masz rację, tam człowiek czuje się jak dziecko i działa magia świąt. Pozdrawiam i całuję - Małgorzata N.
Też miałam w planach zobaczyć Jarmark w Gliwicach i dodatkowo odświeżyć wspomnienia z Palmiarni Gliwickiej.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nigdy nie byłam w Katowicach, wydawało mi się, że to takie (przepraszam) nieciekawe zadymione miasto z pyłem z kopalń. Takie miałam wyobrażenia. A tymczasem jak piszesz ma ciekawą eklektyczną architekturę. Może kiedyś się wybiorę. Z jarmarkami jest tak, że odwiedzam je będąc w podróży, na wycieczce. Natomiast jarmark w moim mieście napełnia mnie przerażeniem. W tym roku raz chciałam przejść się pomiędzy straganami, weszłam i utknęłam jak pomiędzy trybami obracającej się maszyny pomiędzy ludzkim tłumem, nie widziałam straganów, tylko kurtki, płaszcze, ktoś się ocierał o mnie, ktoś mnie potrącał. To cena za podobno najładniejszy jarmark w Polsce, czy nawet w Europie. Mimo lokalnego patriotyzmu nie rozumiem skąd taki tytuł, bo widziałam wiele ładniejszych, choć jarmark nie jest brzydki, ale nie wyróżnia się in plus wśród innych. No chyba, że za mało widziałam, bo zdołałam przejść jego niewielki fragment, ale to co widuję co roku jest powtarzalne. Ale pomijając, czy najładniejszy czy nie, jarmarki zawsze wywołują wspomnienia lat dzieciństwa i to są bardzo przyjemne wspomnienia. Miałaś fajny dzień. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO Katowicach wiele osób myśli jeszcze stereotypami: że miasto przemysłowe, brudne, zadymione. Kojarzy się z kopalniami, Spodkiem, brudnym powietrzem, Śląskiem. A jednak jest to miasto z industrialną duszą, które warto odwiedzić. Wiele budynków posiada bardzo ciekawą architekturę.
UsuńCzytałam, że Jarmark bożonarodzeniowy w Gdańsku został okrzyknięty najpiękniejszym w Europie w 2024 r. W związku z tym targ odwiedziło tysiące osób, które chciały umilić sobie oczekiwanie na Boże Narodzenie. Wiem, że odwiedzanie takich miejsc w weekendy staje się koszmarem. Gosiu, nie wiem jak Ty ale my tęsknimy za czasami gdy samotnie spacerowaliśmy po muzeach, wędrowaliśmy po górach, Ogrodach Botanicznych czy znanych miastach. Teraz nie ma takiej pory roku kiedy w danym miejscu nie ma turystów. Myślę, że wspaniała architektura Gdańska dała oprawę Jarmarkowi i tym samym to miejsce oczarowało tak wiele ludzi.
Serdecznie pozdrawiam:)
Lubię takie jarmarki była w kilku miastach ale na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Katowicach jeszcze nie. Dzięki teraz już wiem jak tam jest😊 Wspaniałego 2025 roku!
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo chętnie odwiedzam Jarmarki Bożenarodzeniowe. Lucynko, bardzo disked za życzenia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Nigdy nie miałam okazji być w Katowicach ale z Twojej relacji mogę śmiało powiedzieć, że warto tam się wybrać na tak niepowtarzalny Jarmark. Cudowne atrakcje a interaktywne domki coś wyjątkowego 😊 wszystkiego najlepszego w 2025 roku. Zdrowia, spełnienia marzeń i ogrom miłości.
OdpowiedzUsuńKatowice, to już zupełnie inne miejsce, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Miasto dobre dla wszystkich, które przeszło ogromną metamorfozę, jest coraz więcej zieleni. Naprawdę warto je odwiedzić ponieważ posiada bardzo ciekawą architekturę i wiele miejsc wartych zobaczenia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
O, mój syn tcodziennie się tędy przemieszcza, między uczelnią a akademikiem 😉 A i mnie się zdarza. Katowice poszalały z ozdobami i światełkami 🙂
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje zdjęcia bardzo trudno mi uwierzyć, że masz takiego dorosłego syna. To, że bywasz w Katowicach, wiem z Twoich postów i zdjęć.
UsuńPozdrawiam:)
Lots of beautiful things to look at. Thanks for the great photos. Have a wonderful New Year.
OdpowiedzUsuńMatti!
UsuńThank you very much for your wishes and for your comment.
Greetings:)
Absolutely amazing. Wow, what treats.
OdpowiedzUsuńThanks, Sami:)
Usuń