Uczynić kogoś szczęśliwym - to jakby jego życie pomnożyć i pogłębić.
(Henri Frederic Amiel)
Prognoza pogody na pierwszy lipcowy weekend napawała optymizmem, dlatego zarezerwowałam na dwa dni pokój w hotelu Ibis w Wałbrzychu... To miasto i okolice kusiły mnie od pewnego czasu ponieważ znajduje się tam wiele zabytków architektury mieszczańskiej, sakralnej, pałaców, zamków...
Przy jednej z głównych ulic tego miasta znajduje się interesujący architektonicznie Pałac Albertich... Zbudowano go w latach 1802 -1803 na zlecenie Juliusa Sonnabenda kupca związanego z przemysłem włókienniczym... Pałac zaprojektował Leopold Niederrӓcker, uczeń projektanta Bramy Brandenburskiej w Berlinie...
Przy jednej z głównych ulic tego miasta znajduje się interesujący architektonicznie Pałac Albertich... Zbudowano go w latach 1802 -1803 na zlecenie Juliusa Sonnabenda kupca związanego z przemysłem włókienniczym... Pałac zaprojektował Leopold Niederrӓcker, uczeń projektanta Bramy Brandenburskiej w Berlinie...
Pałac zbudowany w stylu neoklasycystycznym... Posiada dwie kondygnacje... Składa się z trzech skrzydeł tworzących plan litery "U", otwartej od ulicy... Pałac jest otynkowany... Na fasadzie frontowej ( główne, środkowe skrzydło) ryzalit, zwieńczony trójkątnym tympanonem wspartym na półkolumnach...
W 1834 roku pałac kupiła bogata, kupiecka rodzina Albertich... Johann Alberti urodził się w Hamburgu i tutaj skończył Akademię Handlową... W czasie swojej służbowej podróży na Śląsk zauważył, że tutejsze tereny są doskonałe na rozwój przemysłu włókienniczego... Założył mechaniczną przędzalnię lnu, pierwszą na Śląsku, jak i na kontynencie europejskim...
W 1926 roku Pałac Albertich zostaje wykupiony przez władze (Waldenburga) Wałbrzycha od właścicieli przędzalni lnu by urządzić tutaj istniejące już w innym budynku Muzeum Porcelany...
Jak większość kobiet mam słabość do pięknej porcelany... Odwiedzając Dolny Śląski koniecznie chciałam zobaczyć wałbrzyskie muzeum porcelany... Tutejsze eksponaty to cudeńka dla kolekcjonerów... Oczywiście nikt ich nie sprzedaje, odwrotnie kolekcja jest powiększana przez zakup na aukcjach... Hmm, takie rzeczy są trudne w użytkowaniu i w myciu... Takiego cacka nie włoży się do zmywarki... A poza tym nasze gusta się zmieniają i moda na porcelanę też... Jednak warto odwiedzić to muzeum ponieważ niejeden eksponat wprawia w zachwyt...
Jak większość kobiet mam słabość do pięknej porcelany... Odwiedzając Dolny Śląski koniecznie chciałam zobaczyć wałbrzyskie muzeum porcelany... Tutejsze eksponaty to cudeńka dla kolekcjonerów... Oczywiście nikt ich nie sprzedaje, odwrotnie kolekcja jest powiększana przez zakup na aukcjach... Hmm, takie rzeczy są trudne w użytkowaniu i w myciu... Takiego cacka nie włoży się do zmywarki... A poza tym nasze gusta się zmieniają i moda na porcelanę też... Jednak warto odwiedzić to muzeum ponieważ niejeden eksponat wprawia w zachwyt...
Muzeum Porcelany zostało założone w 1908 roku przez regionalne Towarzystwo Starożytności Ziemi Wałbrzyskiej... Jak już wspominałam, od 1926 roku do chwili obecnej Pałac Albertich jest siedzibą muzeum... Pod II wojnie światowej zbiory zostały uporządkowane i przygotowane do prezentacji... W muzeum mieści się dział Ceramiki, Dział sztuki oraz Dział Historii i Miasta Regionu...
Zwiedzamy rozpoczynam na pierwszym piętrze gdzie została zgromadzona m.in. porcelana śląska pochodząca z XIX - wiecznych manufaktur wałbrzyskich... Założycielem pierwszej manufaktury w 1836 roku był Carl Franz Krister dekorator porcelany z Turyngii...
Fabryka mężnie się rozwijała... Jednak rok 1920 nie był dla niej łaskawy... Jednak dzięki fuzji z koncernem Rosenthal, przetrwała... W czasie II wojny światowej zatrudniano robotników przymusowych... Na trzy dni przerwano produkcję, kiedy do miasta weszły wojska radzieckie... Porcelana wytwarzana w tej fabryce sygnowana jest słynnym wizerunkiem gołębicy z monogramem KPM... Wyroby są dość proste i nie oznaczają się zbytnimi zdobieniami... Są malowane bardzo starannie i dlatego są bardzo efektowne... Najczęstszym motywem zdobniczym porcelany Kristera są kwiaty oraz śląskie zamki i krajobrazy... Carl Franz Krister dzięki ciężkiej pracy stał się właścicielem kopalni węgla, kaolinu i gipsu alabastrowego... Posiadał również tartaki i stolarnie...
W zbiorach muzeum jest również wyjątkowa porcelana pod względem dekoracji i projektów i pochodzi z kolejnej manufaktury należącej do Carla Roberta Tielscha... Szczytowy okres świetności fabryki przypada na lata 1860 - 1900... Po II wojnie światowej fabryka została znacjonalizowana... Początkowo Tielsch oznaczał swoje produkty sygnaturą "TMP" gdy okazało się, że inna manufaktura wykorzystuje podobną, podjęto decyzję o dodaniu węży oplatających się na kiju (kaduceusz)... Kaduceusz to nic innego jak znak pokoju i handlu...
Mówiąc o porcelanie z Wałbrzycha należy wspomnieć o jeszcze dwóch tutaj działających fabrykach... Należały, jedna do Hermana Ohme, druga do Franza Prause... Miasto niegdyś słynęło z porcelany i jej fabryk oraz z węgla i kopalń...
Mówiąc o porcelanie z Wałbrzycha należy wspomnieć o jeszcze dwóch tutaj działających fabrykach... Należały, jedna do Hermana Ohme, druga do Franza Prause... Miasto niegdyś słynęło z porcelany i jej fabryk oraz z węgla i kopalń...
Ojczyzną porcelany podobnie jak i herbaty, prochu i jedwabiu są Chiny... Ten najszlachetniejszy rodzaj ceramiki wynaleziono prawdopodobnie na początku naszej ery ale produkcję na większą skalę rozpoczęto w VII wieku... Chińczycy zazdrośnie strzegli receptur...
W średniowieczu na europejskie dwory królewskie i do pałaców bogatych rodów, Jedwabnym Szlakiem sporadycznie docierały wyroby porcelanowe... Pierwsze ich egzemplarze przywiózł z podróży w 1275 roku Marco Polo... Przypuszczalnie autorem nazwy porcelana jest też Marco Polo, ponieważ skorupka pewnego skorupiaka przypominała mu porcelanę...
Jednak dopiero w XVIII wieku udało się Europejczykom odkryć tajemnice składu niezwykłego materiału... Dokonał tego alchemik z dworu Augusta Mocnego, Jan Fryderyk Boettger... Na podstawową masę porcelanową składa się: glinka kaolinowa, skaleń i kwarc...
W tamtych czasach porcelana miała niesamowitą wartość i zaczęła zdobywać ogromną popularność... Rody Czartoryskich, Sapiehów, Potockich, Radziwiłłów zamawiały w wytwórniach porcelany komplety w tysiącach sztuk... Były traktowane niczym skarb i przekazywane z pokolenia na pokolenie...
Oprócz sali z ceramiką śląską jest sala europejska, w której oglądamy prawdziwe perełki z fabryk i manufaktur z Niemiec, Austrii, Czech, Danii, Francji, Anglii, Holandii... Przechodząc poprzez poszczególne gabloty podziwiałam piękne patery, filiżanki, cukiernice, talerze, wazony, figurki porcelanowe postaci i zwierząt... Oglądana porcelana jest godna podziwu jak i ponadczasowa, zachwyca lekkością, ślicznymi barwami i kształtami... Zgromadzono tutaj szeroką gamę porcelany XVIII -wiecznej miśnieńskiej, wiedeńskiej, berlińskiej...
Spacerowałam z przyjemnością wśród porcelanowych perełek a na usta cisnęły mi się słowa piosenki "Laleczka z saskiej porcelany"
Spacerowałam z przyjemnością wśród porcelanowych perełek a na usta cisnęły mi się słowa piosenki "Laleczka z saskiej porcelany"
Laleczka z saskiej porcelany
Twarz miała bladą jak pergamin
Nie miała taty ani mamy
I nie tęskniła ani, ani.
Jej siostra była dumna waza
A bratem zabytkowy lichtarz
Laleczka z saskiej porcelany
Maleńka śliczna pozytywka...
(Jacek Cygan)
W muzeum prezentowane jest również wnętrze salonu mieszczańskiego... Jest piękny sekretarzyk, stolik z porcelaną, obrazy olejne, portrety...
W muzeum prezentowana jest również kolekcję współczesnego polskiego malarstwa... Są obrazy m.in. Jerzego Dudy - Gracza, Zdzisława Beksińskiego, Franciszka Starowieyskiego, Jerzego Nowosielskiego, Marka Naszczaka, Eugeniusza Gepperta...
Bardzo cenne eksponaty prezentowane w tym muzeum są przecudnej urody i ucieszyły moje oczy... Cieszę się, że odwiedziłam tutejsze muzeum i zobaczyłam te bardzo kruche i ulotne rzeczy ponieważ zrobiły na mnie ogromne wrażenie...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Niezwykle interesujący post. Piękna porcelana, prawdziwie dzieła sztuki. Najbardziej spodobały mi się patery, zestaw kawowy, różowa filiżanka i porcelanowy paputek :-) Super! Dziękuję Lusiu za wspaniałą wycieczkę, serdeczności!
OdpowiedzUsuńOwszem, piękna porcelana chociaż nie każda w moim guście. Nie przepadam za zdobioną na "chińską modłę". Podoba mi się polska porcelana firmy MariaPaula.
UsuńPisząc dzisiaj ten post, miałam problem, które zdjęcia przedstawić.
Wystarczyłoby ich na kilka postów.
Serdecznie pozdrawiam:)
Niesamowite zbiory. Wpisuję Lusiu na listę.:)
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że posiadam małą część tych cacek :)
Na zdjęciu nr 47 jest śliczna biała porcelana w złote wzorki.
I taka samą dostałam od mojej Mamy w prezencie - serwis do kawy. Brakuje kilka elementów, ale to dla mnie cenna rodzinna pamiątka.:)Od dziecka podziwiałam tę delikatną porcelanę w kredensie rodziców.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Nie jest to muzeum na miarę tego z Miśni ale zbiory też posiada wspaniałe.
UsuńMam białą porcelanę ze złotym delikatnym paseczkiem, którą też otrzymałam w prezencie od Mamy.
Serdecznie pozdrawiam:)
Incredibly beautiful decorative objects!
OdpowiedzUsuńIn this museum is very beautiful porcelain.
UsuńGreetings.
Hi. Very beautiful items and interesting. Thanks.
OdpowiedzUsuńHave a nice evening.
You're right, Sami.
UsuńThere is a great porcelain in this museum.
Greetings.
Hello dear Maria Lujca!
OdpowiedzUsuńWhat a great collection of porcelain!
So admirable and such beauty!
I especially like the lace plates,and the plates with the floral design and gold! So unique pieces!
Thank you for sharing! Wishing you a relaxing evening and a happy week! Hugs!
Dimi...
You are right Dimi!
UsuńThis is a great collection of porcelain.
There are many priceless porcelain products in this museum.
Greetings.
Laa belleza de la colección, junto a la belleza de la arquitectura del museo, hace recomendable su visita.
OdpowiedzUsuńBesos
A lot of beautiful and interesting items. Day would go fast when looking at beautiful items.
OdpowiedzUsuńBeautiful and interesting porcelain.
UsuńGreetings
Piękne miejsce, cudne wyroby. Zawsze porcelana kojarzy się mi z czymś kruchym pięknym i delikatnym.
OdpowiedzUsuńAch jak miło Łucjo z Tobą zwiedzać piękne nasze polskie zakamarki.
Wałbrzych miło mnie zaskoczył. Sądziłam, ze to miasto jest zaniedbane.
UsuńCieszę się, że poznałam to miasto.
Pozdrawiam:)
Brak mi słów. Pięknie opisałaś dzieje tego pałacu, a potem Muzeum. Porcelana zachwycająca. Większość kwiatów na talerzach, filiżankach, itp. robi wrażenie trójwymiarowej. Przepiękne kolory. A wszystko tak elegancko wyeksponowane, że od razu chce się tam jechać i oglądać.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Porcelana w tym muzeum to prawdziwe cacka. My obecnie mamy inne gusta a to co oglądałam to male zabytki.
UsuńPozdrawiam:)
Tyle precyzji w tak kruchej materii. Ładnie to pokazałaś, bardzo ciekawe muzeum.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W naszym kraju niewiele jest tego typu muzeów.
UsuńPozdrawiam:)
Niektóre eksponaty są niesamowite. Mnie najbardziej spodobała się figurka rozmarzonej baletnicy :)
OdpowiedzUsuńJest tutaj wiele ciekawych eksponatów. Figurka baletnicy to prawdziwe cacko.
UsuńPozdrawiam:)
Wow - the porcelain is beautiful!
OdpowiedzUsuńThanks, Fiona:)
UsuńPrzepiękne cacka, nie jedną rzecz można byłoby wykorzystać w codziennym użytku. Miejsce warte zwiedzenia.
OdpowiedzUsuńTutejsza porcelana zasługuje na uwagę. Niektóre eksponaty są cienkie jak papierek.
UsuńPOzdrawiam:)
Wonderful series of pictures.. This is a marvelous museum of porcelain pieces.. Happy week
OdpowiedzUsuńThank you very much, Ana:)
UsuńKrucha i delikatna. Piękny i cenny bibelot. Mozna patrzeć z zachwytem, ale chyba wolę moją solidną fajansową filiżankę.
OdpowiedzUsuńMasz rację, krucha i delikatna.
UsuńPozdrawiam:)
Bel museo con opere interessanti.
OdpowiedzUsuńIn Italia abbiamo le porcellane di Capodimonte. Ho un paio di statuette di Capodimonte ma non ho mai visitato il bel museo napoletano.
Felice giornata, un abbraccio
enrico
Grazie mille, Enrico!
UsuńPreciosos y variados trabajos en fina porcelana.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Uwielbiam te delikatne wyroby, takie kruche i zachwycające, tak pięknie je pokazałaś. Muzeum muszę odwiedzić, kiedyś...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko.:))
Cecylio wiem, że to muzeum zachwyciłoby Ciebie.
UsuńPozdrawiam:)
Chciała bym pracować w takim muzeum 💛💚💙❤💜
OdpowiedzUsuńJa nie. To sa bardzo kruche cacka. Ich nie myje się w zmywarkach.
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu, jestem Ci bardzo wdzięzna za ten post, w ubiegłym roku byłam w sanatorium w Szczawnie Zdroju i kilka razy przymierzałam się do zwiedzania tego Muzeum. Niestety za każdym razem muzeum było okupowane przez wycieczki szkolne i nas po prostu nie wpuszono...mieliśmy pecha...!
OdpowiedzUsuńNie mogę oderwać wzroku od tych piękności !!!
Pozdrawiam serdecznie
Elu,
Usuńpamiętam ten czas kiedy byłaś w sanatorium'
W tym czasie kiedy ja byłam w tym muzeum były wakacje i nie było szkolnych wycieczek.
Pozdrawiam:)
Museu da porcelana com belas e interessantes peças.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
I have never seen so many porcelain exhibited in one place. This is a very interesting porcelain museum. The exhibits are beautiful.
OdpowiedzUsuńThank you very much:)
UsuńPiękna porcelana, niektóre rzeczy mnie zachwyciły. Uwielbiam Twój blog, bo zawsze ukarzesz mi cos nowego, co powoduje, że chcę żyć pełniej. Trzeba będzie kiedyś do Wałbrzycha zawitać. :) Dobrego dnia kochana Łucjo. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie pojedź do Wałbrzycha. To miasto zachwyci Cię.
UsuńPrzedstawię je na swoim blogu.
Pozdrawiam:)
An other beautiful place with gorgeous details !
OdpowiedzUsuńThanks for sharing !
Have a lovely day !
Anna
Thank you very much:)
UsuńJak dla mnie to wszystkie te eksponaty są zapierającymi dech w piersiach dziełami sztuki. Niesamowite, ile piękna można oddać poprzez tworzenie porcelanowych talerzyków czy kubków.
OdpowiedzUsuńMasz rację Patrycjo, eksponaty są zapierającymi dech w piersiach dziełami sztuki.
UsuńPozdrawiam:)
Me encanta el museo. Besitos y buena semana.
OdpowiedzUsuńJak ważne świadetwa kultury materialnej jakie pozostawili nam nasi przodkowie ,tego nie można przecenic.Przepiekna porcelana ,krucha , cudowna. To prawdziwe perełki.Jak zawsze cudne zdjecia i starannie dobrane eksponaty .Piekny ten twoj blog dla koneserow turystow i dla nas zwykłych zjadaczy chleba.Szczerze podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHalinko
Usuńja też uważam, że porcelana jest krucha, bardzo delikatna i bardzo piękna.
Pozdrawiam:)
Przepiękne eksponaty, dziękuje za wspaniałe zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńMnie też się podobały.
UsuńPozdrawiam:)
Zachwyciłam się porcelaną :) Bajeczna!
OdpowiedzUsuńJa też się zachwyciłam porcelaną.
UsuńPozdrawiam:)
No proszę, czyli nie tylko Złoty Pociąg może przyciągnąć do Wałbrzycha :D. Kocham przyglądać się porcelanowym rzeczom, chociaż w moich łapkach z pewnością zamieniłyby się one w drobny mak. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolinko!
UsuńNie tylko w Twoich łapkach porcelana zamieniłaby się w drobny mak.
Pozdrawiam:)
Beautiful, beautiful, amazingly beautiful these porcelain, thank you
OdpowiedzUsuńmy dear, share with us those wonderful ones!
I wish you a beautiful autumn day!
I love you and thank you for visiting!
Thank you very much, ELENA:)
UsuńCzy zdobienia porcelany wpadają w nasz gust, czy raczej przeciwnie,to trzeba przyznać niesamowicie zdolni ludzie- wręcz artyści ją tworzyli. Cudowna baletnica. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEwo
Usuńz biegiem lat nasze gusty są inne. Większość z nas nie przepada za barokiem, rokoko i uważa, że są pompatyczne i mało praktyczne w użytkowaniu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się być na bieżąco z czytaniem Twoich wpisów. Podziwiam Cię za serce i czas jaki wkładasz w to, żeby ta strona tętniła życiem. U mnie też się teraz polepszy mam nadzieję, ale i tak częstotliwość pisania będzie daleka od Twojej.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką porcelany aczkolwiek pamiętam bogate jej kolekcje z domów babć i cioć. Te wszystkie zdobione ażurami talerze, aniołki, dziewczynki w kapelusikach. Wtedy byłam na to za młoda a teraz moda inna i ja mam inny gust. Jestem pewna, że jest duże grono osób które to muzeum wprawiłoby w zachwyt albo - podobnie jak u mnie - przywołało wspomnienia.
Przesyłam ogrom pozdrowień.
Droga Mo
Usuńmam nadzieję, że polepszy się częstotliwość Twoich wspaniałych postów.
Serdecznie pozdrawiam:)
Yo también me hubiese vuelto loca fotografiando todas estas maravillas, gracias por compartir tal museo.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.