Ogród Rybaka z Kafarnaum w Graboszycach

Świat należy do ludzi,

którzy mają odwagę marzyć i ryzykować,

aby spełniać swoje marzenia.

I starają się robić to jak najlepiej.

(Paulo Coelho)

Graboszyce są  wsią  położoną na skraju Pogórza Śląskiego  w gminie Zator, zaledwie  kilkanaście kilometrów od Wadowic... Miejscowość usytuowana w dolinie Skawy, przyciąga pięknym otoczeniem oraz perełką ARCHITEKTURY DREWNIANEJ...

Jest tu jeden z najstarszych i najcenniejszych kościołów drewnianych... Miałam okazję podziwiać go kilka razy... Zawsze robi na mnie dość spore wrażenie... Świątynia p.w. św. Andrzeja należy do moich ulubionych... Niestety, jej drzwi zawsze były dla mnie zamknięte... Nigdy nie udało mi się  zobaczyć jej wnętrza i tym samym spełnić marzenia...  

W piękny, słoneczny, wrześniowy poranek zatrzymuję się tuż przy ogrodzeniu kościółka... Moje zdziwienie sięga zenitu... Nie! - krzyknęłam głośno... Przybytek Pana znowu jest zamknięty? Nie mogłam się z tym pogodzić... Napotkana Pani, poleciła mi pójść na Probostwo i tam uzyskać  informacje dotyczące jego otwarcia... Jednak wcześniej powinnam oglądnąć Park św. Andrzeja Apostoła... Przekroczyłam bramę Parku i oniemiałam z wrażenia... Usytuowany na niewielkim wzniesieniu... Z podziwem patrzę jak słońce oświetla zieloną murawę, tuż obok, cichutko pluszcze woda w strumyczku i brzęczą pszczoły na kwitnących różach... Moich zachwytów nad tym Parkiem (dla mnie wspaniałym Ogrodem)  nie ma końca! Chociaż jest  on niewielki i jeszcze bardzo młody to jest miejscem szczególnego spotkania człowieka z Bogiem... Jest miejscem pełnym spokoju i modlitwy,  stwarzającym możliwość do przemyśleń i kontemplacji... Jest szczególnym  miejscem poświęconym Rybakowi z Kafarnaum...

Szymon jest zwykłym człowiekiem, rybakiem... Pierwsze spotkanie Jezusa z Szymonem jest zapisane w Piśmie Świętym... A Jezus wejrzawszy na niego rzekł: Ty jesteś Szymon, syn Jana, ty będziesz nazywał się Kefas - to znaczy: Piotr...

I to Jezus w czasie połowu rzekł do Jezusa: Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił... Szymon wie, że Jezus powołuje go jako grzesznika, żeby był Piotrem, czyli Skałą i Opoką i żeby łowił ludzi...

Spaceruję wypielęgnowanymi ścieżkami... Cały czas w tle towarzyszy mi drewniany kościółek...  Przystaję niemal co krok  by popatrzeć na realistyczne, bardzo piękne rzeźby z brązu... W niewielkim jeziorku Szymon - Piotr  łowi, tuż obok Jezus przyjmuje chrzest z rąk Jana... Trochę dalej jest Krzyż św. Andrzeja... Przypuszczam, że wszystkim jest znany bowiem występuje  przed przejazdem jednotorowym... Są rzeźby: średniowiecznego kupca i trubadura... Przy Grocie Matki Bożej z Lourdes zatrzymuję się na dłuższą chwilę kontemplacji... Przechodzę przez Bramę Miłosierdzia by udać się na ambonę, z której mogę podziwiać przepiękny Park św. Andrzeja Apostoła... Są kolejne rzeźby i kolejne... Jestem oczarowana Parkiem i ciekawa jak zrodził się pomysł na stworzenie tego miejsca?  To widać na każdym kroku, że TEN co go wyczarował kocha swoich wiernych, parafię i Graboszyce... Przewidział, że z zasobów tego miejsca będą korzystać nie tylko Parafianie ale pielgrzymi i  turyści pragnący poznawać piękne, stare drewniane kościółki, skarby polskiego dziedzictwa kultury...

Park św. Andrzeja Apostoła jest niezwykłym miejscem, które powstało dzięki uporowi i ciężkiej pracy Księdza Proboszcza tutejszej parafii... Moje zdjęcia nigdy nie oddadzą piękna tego miejsca, dlatego zachęcam wszystkich do jego odwiedzenia... Zbliża się weekend, mamy piękne wrześniowe dni, można zaplanować wycieczkę do Graboszyc i pobliskich Wadowic, Lanckorony... Przypuszczam, że jesteście ciekawi czy dane mi było zobaczyć wnętrze Domu Pańskiego? TAK!!!! Koniecznie musicie je poznać w kolejnym poście!

Kościółek jest otwarty do 30 września:
Czwartek, piątek i sobota  od  9,oo - 18,oo
przerwa od 13,3o - 14,oo, z wyjątkiem niedziel/
w niedzielę : 12,oo  - 17,oo

Róże dla wszystkich odwiedzających: Szkiełkiem okiem i sercem...

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Życzę szczęśliwego, pełnego atrakcji weekendu...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...