"Tak szybko nikną z naszego pejzażu,
gdyż tak płoną i płoną rok w rok"
- Stanisław Wyspiański -
Kościoły drewniane pełne uroku, pięknie zachowane i te nadszarpnięte zębem czasu, z burzliwą historią są w wielu miejscach obiektami szczególnej troski... Są zbudowane z drewna i dlatego najbardziej zagrożone i bardzo trudne w konserwacji... Bolesną sprawą jest, że stare, drewniane kościoły i cerkwie, które są najcenniejszym elementem tożsamości polskiego krajobrazu kulturowego, z każdym rokiem coraz częściej giną na skutek pożarów lub niszczeją opuszczone i dewastowane...
Boleję, że często wolimy ogromne, surowe, murowane świątynie a nie szanujemy drewnianych budowli z przeszłości, nie dostrzegamy w nich piękna i pozostawimy je na pastwę losu... Na szczęście, dla coraz więcej rzeszy ludzi staje się pasją poznawanie kolejnych, drewnianych kościołów i cerkwi na terenie naszego kraju i nie tylko...
Podobnie jak ja, są zakochani w tych obiektach... Doskonale wiemy, że o drewniane zabytki budownictwa i architektury upomną się przyszłe pokolenia... Nie zapominajmy o tym!!!
Kościółek drewniany św. Andrzeja jest prawdziwym szczęściarzem... Jest obiektem szczególnej troski bo od chwili konsekracji jest DOMEM BOŻYM!
Graboszyce leżą przy drodze krajowej K 28 - z Zatora do Wadowic... Są wsią bardzo starą, bowiem wzmiankowano o niej już w 1253 roku... Na początku XIV wieku stał tutaj kościół parafialny... Przez długi czas wieś należała do rodziny Brandysów przybyłej z Czech... Prawdopodobnie fundatorem obecnego drewnianego kościoła p.w. św. Andrzeja z 1585 roku jest dworzanin i sekretarz królewski Dziwisz (Dionizy) Brandys herbu Radwan...
Należy zboczyć z głównej drogi i w odległości około 300 metrów znajduje się mój wymarzony obiekt... Położony jest na niewielkim wzgórku w pobliżu stawów... Kościół zbudowany jest w stylu śląsko - małopolskim... Co to znaczy? Otóż w przypadku kościołów śląskich wysokość nad nawą jest wyższa niż kościołach małopolskich, które zazwyczaj kalenicę mają na jednej wysokości... (Przypomnę co to jest kalenica: to górna pozioma krawędź dachu, która stanowi linie styku dwóch połaci)...
Do tej pory nie zostało ustalone skąd się wzięła ta różnica w kształtowaniu bryły kościoła między sąsiadującymi ze sobą regionami, t.j. Śląskiem i Małopolską... Kościół nakryty dachem dwuspadowym, kryty gontem... Jest orientowany, zwrócenie części prezbiterialnej kościoła, mieszczącej ołtarz główny, skierowany jest na wschód (łac. oiens - wschód) w stronę Grobu Chrystusa w Jerozolimie... Wieża od strony zachodniej, dostawiona w późniejszym czasie... Jest konstrukcji słupowo - ramowej z wąską izbicą i barokowym, drewnianym hełmem... Jest też mała wieżyczka na sygnaturkę... Ta mała wieżyczka, w której zazwyczaj umieszcza się najmniejszy z dzwonów, w tym kościółku położona jest na skrzyżowaniu transeptu z nawą główną... Brak dostępnych źródeł historycznych, skąpa biografia o kościółku i Graboszycach sprawiają, że moja ciekawość wzrasta z każdą minutą...
Wchodzę do środka... Prawdziwy zachwyt budzi wnętrze jednonawowego kościółka... Wczesnobarokowy ołtarz główny znajduje się w jego centralnej części... W środku ołtarza, obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus... W górnej części ołtarza, obrazy z tryptyku św. św. Piotr i Andrzej... To dar Anny Jagiellonki... Pragnę wspomnieć, że Anna Jagiellonka urodziła się w 1523 r. jako czwarte, najmłodsze dziecko pary królewskiej: Bony Sforzy i Zygmunta Starego... W tym czasie, kiedy podarowała tryptyk żonie Brandysa, miała około 60 lat i była żoną Stefana Batorego...
Z lewej strony Ecce Homo a z prawej obraz Matki Boskiej Bolesnej... Na zwieńczeniu ołtarza - na samej górze znajduje się płaskorzeźba "Oka Bożego"... Oko Opatrzności (wszystkowidzące oko) jest postrzegane jako symbol Trójcy Świętej...
Dwa boczne barokowe ołtarze oraz ambona z wielobocznym koszem i z wolutowym baldachimem pochodzą z I -szej połowy XVIII wieku... Piękna kamienna chrzcielnica została wykonana prawdopodobnie XVI wieku... Na uwagę zasługuje obraz św. Tekli i Matki Bożej Różańcowej... Na granicy nawy i prezbiterium, ozdobna deska belkowa zwana belką tęczową na której umieszczono barokowy krucyfiks z figurą Ukrzyżowanego Chrystusa...
Jestem oczarowana klimatem wnętrza... Bóg obecny jest wszędzie, przede wszystkim we wnętrzu człowieka... Tutaj czułam Go bardzo obecnym w mojej duszy...
Żegnam się zabytkowym kościółkiem św. Andrzeja... Jego architektoniczne piękno i urok ziemi na której jest zbudowany, nadają mu szczególny charakter i miejsce w historii... Tutaj zadomowił się od wieków i jest niczym klejnot położony w malowniczym pejzażu...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę szczęśliwego, słonecznego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Such an amazing post and your photos are beautiful!
OdpowiedzUsuńSuch a charming wooden church! Great pictures.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię drewniane kościoły:)))skrzypiąca podłoga i ławy:)))od kilku lat w wigilię Bożego Narodzenia jeździmy na mszę pasterską(o dwudziestej drugiej)do kościółka w skansenie w Nowym Sączu:)))kościół w Graboszycach jest piękny:)))Bardzo ładny drewniany kościół jest też w Czarnym Potoku:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńHumble-looking wooden church includes a beautiful surprise inside. Have a nice week.
OdpowiedzUsuńMam sentyment do tych drewnianych kościółków, bo tak jak kiedyś wspominałam, w takim zostałam ochrzczona i przystępowałam do Pierwszej Komunii Św. W mojej okolicy też jeden w środku płonął, na szczęście odrestaurowano go i założono czujniki dymu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Łucjo cieszę się,że udało się Tobie w końcu zobaczyć wnętrze tego cudownego kościółka.
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości,w środku musi być ten klimat,który skłania nas do zadumy,refleksji nad sobą i życiem,przepiękne wnętrze.
Dobrze że ostały się takie perełki i można je podziwiać.
Dziękuję Lusi,piękne zdjęcia i wspaniała narracja.
Serdeczności najmilsze ślę ��
Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńThey are beautiful their painting and details of the inside.
OdpowiedzUsuńIn Spain I have not seen no church built of wood .
Kisses
Hi. The old wooden churches are awesome. Great photos. Greetings
OdpowiedzUsuńHi. Just awesome photos. Wooden churches are truly spectacular. Greetings.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny jest ten kościół. Śliczne zdjęcia zrobiłaś, jak zwykle.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten Kościółek.. Bardzo klimatyczny.. Pozdrowienia serdeczne Łucjo!
OdpowiedzUsuńKolejny prawdziwy drewniany klejnot,.
OdpowiedzUsuńŁucjo, jak Ty takie miejsca wynajdujesz.?
Serdecznie pozdrawiam.:))
Piękny! Cudowne rzemiosło!
OdpowiedzUsuńDrewniane kościółki są piękne, bo nie przytłaczają swoim ogromem.
OdpowiedzUsuńHave a Nice week....love Ria x
OdpowiedzUsuńW takich drewnianych kościołach wszystko jest dziełem sztuki. Sam kilka odwiedziłem i tworzą one niesamowity klimat. W nich czuje się obecność Boga.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wpis wspaniale pokazujący urok tego zabytku.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFotografie stupende.
OdpowiedzUsuńBuona serata.
Es muy bonita y el interior precioso. Besos.
OdpowiedzUsuńBeautiful place!
OdpowiedzUsuńPięknie zachowany kościółek :)
OdpowiedzUsuńOd V wieku orientowano ołtarz główny na wschód, w stronę, z której ma nadejść Jezus Chrystus. Od XIX wieku odstąpiono od tej tradycji.
JAk sie okazuje te Graboszyce niezwykle ciekawa miejscowośc, kościółek i ten Ogród Rybaka zachwyciły mnie, a niedawno byłam w tym regionie dwa razy i stwierdzam, że od Śląska Cieszyńskiego az po Dolny Sląsk mozna jechac i zwiedzać cudne miejsca chyba przez rok. POzdrawiam Luciu, super,że dzieki Tobie wiem tak duzo:)) POZdrawiam Beata:))
OdpowiedzUsuńKauniita hyviä kuvia olet ottanut.
OdpowiedzUsuńPuukirkot on todella kauniita.
Prawdziwy unikat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Bardzo piękny.
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu, wyszukujesz i pokazujesz prawdziwe perełki !! Bardzo żałuję że w mojej okolice nie ma takich kościołów !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
W mojej okolicy też nie ma takich kościółków.
UsuńNasz kraj jest jednak prawdziwą ich skarbnicą.
Pozdrawiam:)
Estas iglesias de madera son siempre un encanto, no hay que perdérselas en visitarlas.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Esas iglesias de madera tienen un especial atractivo, al menos para mi que no estoy habituado a verlas. Me parecen auténticas joyas.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Piękny... po prostu PEREŁKA :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Perełka.
UsuńPozdrawiam:)
Piękny. Ja mam ogromny sentyment do drewnianych kościółków, ponieważ w takim niewielkim, drewnianym i zabytkowym brałam kiedyś ślub ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem zaskoczona, że jesteś zauroczona takimi kościółkami, skoro brałaś w takim ślub.
UsuńPozdrowienia:)
This is spectacular! So modest outside, but sparkling beauty inside. I love it!
OdpowiedzUsuńYou're right. This is spectacular! I also love the wooden churches.
UsuńGreetings.
L’esterno della chiesa è interessante e l’interno è molto bello. Tu hai descritto tutto molto bene e le fotografie sono bellissime. Ciao felice giornata
OdpowiedzUsuńUn abbraccio
enrico
Grazie mille.
UsuńEnrico, i tuoi commenti sono sempre molto bella.
Ciao:)
DALSZY CIĄG PIĘKNA ....
OdpowiedzUsuńHANIU,
UsuńMNIE TEŻ URZEKŁO TO PIĘKNO.
POZDRAWIAM:)
I do love the beauty and comparative simplicity of the exterior of this church. So sad to hear many wooden churches burn. The interior is still quite ornate compared with most churches around here. Love the photo of the lady with the hands crossed over her chest--beautiful quality.
OdpowiedzUsuńBethany
UsuńI know that your church have less ornamentation, gilding.
Each country has a different architecture. It may well?
Greetings.
Gdybym miała zwiedzić to miejsce z przewodnikiem to właśnie Ciebie Lusiu poprosiłabym o pełnienie tej funkcji, znakomity wpis dokładny i ciekawy :) aż chciałoby się tam znaleźć, choć niecały miesiąc temu przejeżdzałam obok... cudowne wnętrze, magią tych drewnianych świątyń są ich wnętrza bo są unikatowe i niepowtarzalne :)
OdpowiedzUsuńuściski Lusiu i buziaki z północy
Przejeżdżałaś obok? szkoda, ze nie wiedziałaś, że jest tutaj taka niezwykła miejscowość. Może kiedyś, następnym razem?
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ten kościół zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz przypomina trochę cerkiew.
OdpowiedzUsuńTak mi się jakoś skojarzyło na pierwszy rzut oka.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kościół św. Andrzeja kojarzy Ci się z cerkiewką? Może, troszeczkę?
UsuńPozdrawiam:)
Piękny kościół! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Mnie też się bardzo podoba.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo ładny kościółek, tak z zewnątrz jak i w środku. Chyba masz ostatnio szczęście, to kolejny kościół, który pokazujesz nam również od środka. Przy okazji dużo ciekawych informacji nam przekazałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Faktycznie, ostatnio mi się jakoś darzy, że widziałam kilka drewnianych świątyń. Czy dużo tych informacji? Być może za dużo...
UsuńPozdrawiam:)
Niesamowity kościółek! Mam słabość do takich pięknych drewnianych budowli sakralnych. Kunszt wykonania, zapach, atmosfera... Bardzo podobają mi się rzymskie kościoły, kapiące złotem i dekoracjami. Jednak te drewniane, choć o wiele skromniejsze mają w sobie więcej ducha. Serdeczności Lusiu! Miłego weekendu! Pozdrowienia od zabieganego Andrzeja!
OdpowiedzUsuńAndrzejku,
Usuńzauważyłam, że jesteś zabiegany. Mało Cię na blogu.
Ja lubię odwiedzać prawie wszystkie kościoły.
Nie przepadam za współczesnymi.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wnętrze kościólka niespotykane można się skupić na rozważaniach i podziwianiu tak pięnej świątyni serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWandziu, takie kościółki to cudowne miejsca wyciszenia i modlitwy.
UsuńPozdrawiam:)
Kocham drewniane kościoły! Już oglądając zdjęcia mam w nosie ten zapach drewna...cudo!
OdpowiedzUsuńJa też kocham drewniane kościoły. Bardzo kocham.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękny, taki z duchem i mieszkańcy, wierni znają każdy zakamarek.
OdpowiedzUsuńWierni znają każdy zakamarek i kochają swój kościółek.
UsuńMiłego weekendu:)
To jeszcze i ja przyłączam się do WAS. Zakochanych w takich perełkach jak kościółki drewniane.Niepowtarzalny klimat.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam.
Te kościólki drewniane to najmilsze moim oczom świątynie.Ja je uwielbiam.Ta wyjatkowa światynia w Graboszycach jest jednoczesnie skromna mała drewniana a jednocześnie bogata bardzo wspaniała.Ma duszę i jest niepowtarzalna,unikalna.Można się w niej zatopic w modlitwie i zapomniec o Bożym świecie.Szkoda mi tylko ,że ja już jej nie zobaczę na swoje oczy na żywo.Ale dzisiaj sobie ją jeszcze raz obejrzę na twoim przepięknym blogu moja droga Lusiu.Pozdrawiam Halina.
OdpowiedzUsuńi am not sure of the right words, so i will just call them decoration .. so gorgeous inside. love times. have a nice weekend!! take care. ( :
OdpowiedzUsuńWonderfully ornate churches. The wooden buildings are beautiful.
OdpowiedzUsuńAnother beauty which is amazing inside
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie drewniane,stare i klimatyczne kościółki.Szkoda,że tak wiele z nich uległo zniszczeniu. Zdjęcia cudne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMas que bonita igreja Lucja, mesmo um pouco escura por dentro, tem muita Luz.
OdpowiedzUsuń