Widzisz? W kościółek senny, pomroczny i pusty,
Przed ołtarz święty,
Przyszły pobożnym, tłumnie skupionym pochodem
Różnobarwne kaftany, zapaski i chusty
I wonią mięty
Biją z wstąg i z warkoczy nad dziew czołem młodem.
(Leopold Staff)
Od jakiegoś czasu, pasjonują mnie prawdziwe skarby architektury drewnianej... I chociaż są takie niepozorne, niewielkie to zawsze budzą mój zachwyt... Być może dlatego, że jest ich coraz mniej i wymagają szczególnej troski... A może dlatego, że mają magiczny czar i modlitewny klimat? Mimo, że zbudowane z drewna to większość z nich liczy ponad pięć wieków... Przeglądając swoje zdjęcia natrafiłam na dwa obiekty zabytkowe... Cuda prawdziwej sztuki ludowej... Jeden, z kościółków jest w Radoczy, na Ziemi Wadowickiej a drugi Oświęcimskiej w Graboszycach... Oba są bardzo piękne... Wystarczy spojrzeć na zdjęcia i od razu zauważa się, że bardzo wyraziście rysują się na tle zimowego, błękitnego prawie szafirowego nieba... Patrząc na nie, mam skojarzenie, że wyglądają niczym z akwareli Juliana Fałata... Brakuje tylko gromady wiejskich kobiet w kolorowych strojach... I tak jak na obrazie Fałata zobaczyłam drzewa z obciętymi konarami...
W malowniczej, wadowickiej wsi Radocza mogłam zobaczyć uroczy, drewniany kościółek z 1535 roku... Jest konstrukcji zrębowej... Powstaje w wyniku ułożenia na sobie kolejnych belek, połączonych w narożnikach z belkami sąsiedniej ściany... Kościół jest orientowany tzn, że część prezbiterialna, mieszcząca ołtarz główny, zwrócona jest na wschód, w stronę Grobu Pańskiego w Jerozolimie... Z zewnątrz, kościół pokryty jest szalunkiem z desek... Dach jednokalenicowy kryty blachą miedzianą... Jest bardzo stromy co czyni świątynię bardzo wysoką... Od strony wschodniej sygnaturka czyli mała wieżyczka... Cały teren przykościelny ogrodzony jest niewysokim, drewnianym płotkiem nakrytym daszkiem gontowym... Przy ogrodzeniu umieszczono maleńkie kapliczki ze scenami ze Starego i Nowego Testamentu... Kościół był wielokrotnie przebudowywany... Niewiele stracił ze swojej świetności... Przechodził różne koleje losu... W czasach reformacji był nawet zborem kalwińskim... Niestety, nie zobaczyłam jego wnętrza... Był już kolejny raz zamknięty...
I oto kolejny, stosunkowo nietrwały świadek dawnych czasów, naszej historii i sztuki, kościół w Graboszycach... Stoi na niewielkim wzniesieniu... Powstał w 1585 roku na miejscu poprzedniej, drewnianej świątyni... Budowla orientowana, konstrukcji zrębowej... Od strony zachodniej wieża słupowo-ramowa dobudowana na początku XVII wieku... Od strony wschodniej, barokowa sygnaturka... Dach dwukalenicowy, kryty gontem...
Teren kościelny otoczony jest drewnianym płotkiem... Całości dopełniają wysokie drzewa, które kiedyś za zadanie miały chronić kościółek przed uderzeniami piorunów... Teraz ze względu na szalejące huragany i porywiste wichury sędziwe, okazałe drzewa są mocno przycięte... Tym samym świątynia widoczna jest z daleka... Kościółki drewniane to narodowe skarby... Najczęściej z zewnątrz bardzo skromne, niepozorne, wewnątrz kryjące prwdziwe perełki sztuki sakralnej... Niestety, i tutaj nie mogłam poznać wnętrza świątyni. Też była zamknięta... Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zobaczyć wnętrze obu kościołów...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie...
Jak drewniany kościółek, to od razu przypomina mi się mały kościółek w Gąsawie. Może jego architektura aż tak nie zachwyca jak ta, którą dzisiaj przedstawiłaś, ale wewnątrz jest na co popatrzeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie znam kościoła w Gąsawie... Zaraz sprawdziłam gdzie jest położony i jak zbudowany.
UsuńJuż mnie zachwycił ponieważ ma wiele gotyckich elementów.
Pozdrawiam:)
Przepiękne zdjęcia Łucjo:) Kościołki drewniane zawsze chwytają za serce.. A mnie przypominają podlaskie cerkwie i tamtejsze drewniane kościoły, inne w stylu, ale równie piękne.. Dziękuję za ten spacer i pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTak. Kościółki drewniane to wyjątkowy przykład średniowiecznych tradycji budowlanych ...
UsuńTo niezwykle cenne sakralne zabytki.
Pozdrawiam serdecznie:)
i like the wooden churches very much! national treasures! and i like the fencing, too. :)
OdpowiedzUsuńYes. Wooden churches is a national treasure.
UsuńGreetings.
Hei Lucy-Maria:)
OdpowiedzUsuńFlott kirke...den minner meg litt om de norske stav-kirker,de er fra 1100-tallet og helt spesielle.
Takk for dine hyggelige ord og hilsener hos meg:)
Ønsker deg en fin uke videre:))
Nie wiem jak Ty to robisz , ale Twoje zdjęcia są piękne.
OdpowiedzUsuńMasz inne spojrzenie na przestrzeń i potrafisz to uchwycić...
Coś pięknego...
Owszem kościółek jest piękny,
ale Twoje zdjęcia dodają mu jeszcze uroku.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Kościółki drewniane niezmiennie budzą mój podziw, zachwyt...Zbudowane są z materiałów nietrwałych, kruchych i palnych.. Mimo tego przetrwały wieki i nadal zachwycają.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo klimatyczne cudeńka, trzeba na nie chuchać i dmuchać, a przypominają mi stare babuleńki.
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności u Ciebie zostawiam.
Tak. Są bardzo piękne i kruche. Musimy o nie dbać ponieważ z każdym rokiem ich ubywa.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
¡ Son preciosas ! Besos.
OdpowiedzUsuńAlgunas veces he podido admirar alguna iglesia de madera y siempre me han impresionado, su estructura y diseño es muy particular, preciosas imágenes las de hoy, un abrazo.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię odwiedzać drewniane kościoły. Spośród tych, które widziałam, najpiękniejszy jest ten z Dębna, koło Czorsztyna, XV w., przepiękna polichromia.
OdpowiedzUsuńEwo, znam kościółek w Dębnie. To skarb narodowy wpisany na Listę Dziedzictwa UNESCO
UsuńKościół słynie z pięknej polichromii z XV i XVI w., najstarszej tego typu w Europie... Jest to pierwsza rzecz jak rzuca się w oczy po wejściu do kościoła i na prawdę jej piękno zapiera dech w piersiach.
Pozdrawiam serdecznie:)
Nie wiem,być może dlatego,że sama stawiam,tzn nasza firma stawia domy drewniane a być może dlatego,że lubię niezależnie od tego co robię stare budowle drewniane,uwielbiam takie miejsca.Godzinami mogę oglądać stare chaty czy kościoły.Moim marzeniem,nie są plaże w Afryce,spacery po Dominikanie czy oglądanie zabytków w Grecji,Najbardziej chciałabym zobaczyć stare cerkwie,kościoły i chaty na wschodzie Polski.A ciągle nie mam na to czasu....niestety.
OdpowiedzUsuńJa też lubię podróżowanie i poznawanie nowych miejsc albo wracanie do starych, niezapomnianych.
UsuńWolę czynnie wypoczywać niż leżakować godzinami na plaży.
Pozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam takie klimaty. Często nadrabiam drogi, gdy mam informację, że w pobliżu jest drewniany kościółek. Nie mam ich zdjęć zimową porą, a jak widać, wtedy też wyglądają wspaniale. Szkoda tylko, że często są zamykane i nie ma możliwości zobaczenia ich wnętrza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
PS.Dziękuję za oddany głos :)
Zamknięte polskie kościoły, to problem. Rozumiem zimą ale latem? w wakacje?
UsuńTrudno mi uwierzyć, że nie można znaleźć wolontariuszy do pilnowania. Wiele drewnianych kościółków dostaje pieniądze z Urzędów Marszałkowskich na opłacenie pracownika a mimo to są zamknięte. Jestem ciekawa kto zabiera te pieniądze.
Pozdrawiam:)
Bardzo lubię drewniane kościoły ! Te które pokazałaś są bardzo urokliwe i dowodzą że nie potrzeba złotych ołtarzy aby kościółek był piękny ! Lusiu, muszę przyznać że jestem pod wrażeniem Twojej znajomości architektury budowlanej i tego jak lekko operujesz specjalistycznym słownictwem takim jak: dach dwukalenicowy, konstrukcja zrębowa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ja też bardzo lubię takie kościółki, cerkiewki. One mają to coś...
UsuńElu, kiedy ogląda się taką budowlę już któryś raz to szybko przyswaja się termin.
Kiedy jesteśmy w skansenie wynajmujemy sobie indywidualnie przewodnika wtedy dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy. W czasie przejścia od jednego eksponatu ( budynku) można pytać o wszystko co nas interesuje. Tacy przewodnicy to prawdziwa skarbnica.
Pozdrawiam:)
Hello Lucja
OdpowiedzUsuńyour presentation of these beautiful wooden churches some that are over 500 years.
it took very much work to keep them so beautiful.
i like your picture of the painting of the ascension of Jesus with the flare of sun like a star above the left corner.
i show you a few pictures of a stone cathedral... and you present me with 23 picture of your humble ancient churches.
Greetings....peter/piotra:)
Peter, happily watch your pictures because I love gothic cathedral ..
UsuńGreetings.
Konstrukcje te z drewno zrobić jeden wspaniały kontrast z białe w śniegu.
OdpowiedzUsuńPocałunki
Budowle z drewna są wspaniałe i dla nas Polaków bardzo cenne.
UsuńPozdrawiam:)
Lovely wooden church! We have also some very old wooden churches here too in Norway.
OdpowiedzUsuńBeautiful photos, Lucia!
Have a nice quiet night.
Marit, can fulfill my dream and this year will see the architecture in Norway.
UsuńGreetings.
Wyjątkowo piękne miejsca.
OdpowiedzUsuńMnie też się podobają.
UsuńPozdrowienia.
Piękne kościółki, uwielbiam architekturę drewnianą, jestem ciekawa jak w środku wyglądają. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem bardzo ciekawa jak wyglądają wewnątrz.
UsuńMoże kiedyś zobaczę?
Pozdrawiam:)
Dziękuję za wspaniałą wycieczkę;)
OdpowiedzUsuńMiło mi:)
UsuńPięknie pokazałaś ciekawe drewniane kościoły. Wspaniale je opisałaś. Jak mam tylko okazję to też sama podziwiam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGrażynko, bardzo dziękuję. Wiem, gdy spotkać na swojej drodze zabytek to pragniesz go poznać.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Rakastan puukirkkoja, niissä on ihana tunnelma. kiitos paljon jakamisesta :)
OdpowiedzUsuńI loved the wooden churches but I loved all the images.
OdpowiedzUsuńI also I like the architecture.
Usuńgreetings
Kocham drewniane kościółki i cerkwie, gdziekolwiek jestem, tam je fotografuję, podziwiam, pokazuję na blogu. Kocham ich piękno i prawdziwie modlitewny klimat. Mogłabym tam być całymi godzinami...
OdpowiedzUsuńPiękny kościółek. Chciałbym aby wszystkie w Polsce były takie skromne i ciepłe. Pamiętam, ze zakochałam się w kaplicy w Dolinie Kościeliskiej ( a może na innej trasie), drewnianym, malutkim i przytulnym. Zawsze chciałam w takowym wziąć swój ślub. Nie udało mi się. Ale te stare, drewniany podziwiam bardzo.
OdpowiedzUsuńPrawdziwe perełki dziś nam pokazałaś Lusiu. Ja też uwielbiam drewnianą zabudowę a drewniane kościółki zawsze mnie rozczulają i wprowadzają w inny świat. Kocham takie perełki :-)
OdpowiedzUsuńDrewniany kościółki są rzadkością. Najwięcej tego typu zabytków widziałam na Suwalszczyźnie i w okolicach Puszczy Białowieskiej. Widziałam cerkiew w Druskiennikach i w Jeleniewie. Pisałam o nich. Zadziwiają mnie takie budowle. Powód jest zawsze ten sam. Jakimś cudem, wszystkie przetrwały czas wojny. Pytanie nasuwa się samo, ale nie chcę zapeszać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo spodobał mi sie kościółek i jego otoczenie w Radoczy, Ty zawsze wynajdziesz jakies perełki godne zobaczenia, mozna by powiedzieć,że prowadzisz taki "Wirtualny przewodnik po miejscach znanych i zapomnianych w kraju i na świecie";)) po który bardzo chetnie sięgam, pozdrawiam serdecznie Luciu:)
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna jak napiszę- piękne.
OdpowiedzUsuńGreat architechture! So beautiful!
OdpowiedzUsuńPiękne fotki, jak zwykle piękny do nich opis i tyle pozytywnej energii.Dziękuję Lusiu,czuję się już lepiej.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA beautiful place !!! With a little touch of snow...
OdpowiedzUsuńHave a geat day !
Anna
Cudowne zdjęcia najlepiej niech już będzie wiosna.Pozdrowienia.Buziaki.
OdpowiedzUsuńNiesamowite są takie kościoły! Mają w sobie duszę i energię! No i jak dla mnie są takie trochę nostalgiczne...a może romantyczne? Pozdrowienia Lusiu!
OdpowiedzUsuńoh lucy, you take us to the most amazing places. wooden churches, so beautiful, so unique!!!
OdpowiedzUsuńBeautiful photos!
OdpowiedzUsuńHello Lucy-Maria, What a beautiful church , I have never seen a wooden church like this..very unique.. Thanks for sharing your visit.. Have a happy day!
OdpowiedzUsuńZaujímavé a pre mňa aj ojedinelé stavby drevených kostolíkov. Možno som to už pod niektorým príspevkom u teba písala, ale ja som ešte naživo taký kostol nevidela. Sú aj u nás, ale ďaleko na východnom Slovensku, kde som ešte nikdy nebola. V bielej zasneženej krajine sú tieto stavby nádherné.
OdpowiedzUsuńPrajem ti príjemný zimný večer.
Uwielbiam Lusiu te Twoje podróże.
OdpowiedzUsuńI zdjęcia, które pokazują miejsca do których warto pojechać.
Zachęcasz do podróży każdym postem.
Dziękuję i pozdrawiam gorąco :)
Piękne i takie mistyczne. Uwielbiam drewniane nie tylko kościoły. Wszystkie drewniane budowle maja swoj nie powtarzalny urok i specyficzny klimat.
OdpowiedzUsuńP.S Obiecuję że już niedługo napiszę nowego posta i odkurzę w koncu tak mocno pokryty kurzem blog. Pozdrawiam serdecznie :)
Takie kościoły mają swoją duszę i czuć w nich kontakt z Bogiem lub istotą wyższą jeśli ktoś wierzy inaczej.
OdpowiedzUsuńNajbardziej urzekły mnie cerkwie w skansenie sanockim. Ich ilość w jednym miejscu (spowodowana zalaniem przez wody zalewu) jest niesamowita.
Pozdrówki.
Łucjo, nie będę oryginalna - przepiękne zdjęcia i naprawdę wartościowy wpis! Od pewnego czasu szukam zabytków architektury drewnianej, te najdawniejsze to prawdziwy skarb naszej kultury, a i te nie tak dawne, nie tak może wartościowe - wiejskie chaty, stare młyny - tak szybko znikają, niszczeją, odchodzą w niepamięć. Nie mam takich wspaniałych zimowych zdjęć (no dobrze, trochę zazdroszczę, ale tak pozytywnie :-) Obydwa kościoły naprawdę cenne, widać, że zadbane i otoczone opieką. Jaka jednak szkoda, że tak trudno jest je zwiedzić, dostać się do środka... Czasem w sezonie letnim jest łatwiej, najłatwiej pewnie w niedziele, albo zdobyć wcześniej telefon i umówić się na zwiedzanie.
OdpowiedzUsuńPięknie propagujesz polską kulturę, zabytki - widzę, że podoba się to także Twoim zagranicznym blogowym gościom.
Serdeczności :-)
Dzień dobry! Miło widzieć taką kreatywność i błyskotliwość wśród blogerów :). Zachęcamy przy tym do ciągłego dokształcania się i doskonalenia swoich umiejętności w posługiwaniu się naszą ojczystą mową. Nauki nigdy za wiele. Dalszych sukcesów w blogowaniu życzy redakcja portalu literackiego "Nowy Wieszcz" ;).
OdpowiedzUsuńPrzejeżdżając przez Graboszyce też chciałam zobaczyć wnętrze tego pięknego kościółka...niestety był zamknięty...a tego z Radoczy nie znam...masz Łucjo talent do wynajdywania takich cudnych sakralnych perełek...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńjestem ogromną fanką drewnianych kościółków i szlaku architektury drewnianej w Małopolsce. :) a na Twoich zdjęciach te dwa kościoły wyglądają faktycznie jak na jakiś cudnych akwarelach, tylko kolory nieco mocniejsze. i ten błękit nieba- cudo! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Stare, drewniane konstrukcje - uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne te stare kościółki, są dobrze utrzymane. Widać, że mają dobrych gospodarzy.
OdpowiedzUsuńNa moich terenach, terenach Lubelszczyzny jest wiele starych kościółków i cerkwi. Niektóre są odrestaurowane, ale dużo jest w ruinie. Szkoda, bo to historia. Ale brak funduszy na restaurację, wschód zawsze ma pod "górkę". Pozdrawiam cieplutko.
Wood and stone, such different things to build with, and each has its own spirit, both are beautiful. I hope you get to go inside the next time you visit. Love the beautiful blue sky in your photos.
OdpowiedzUsuńMamy w Polsce prawdziwe skarby sakralnej architektury drewnianej.
OdpowiedzUsuńDziekuję Ci za wspaniałe zdjęcia i ciekawy tekst.
Serdeczności:-)
Drewniane kościółki budzą we mnie pewnego rodzaju wzruszenie.
OdpowiedzUsuńPiękne szafirowe niebo na twoich zdjęciach.
Podoba mi się wiersz, który wybrałaś.
Pozdrawiam :)
Piękne perły architektury znalazłaś. Jesteś mistrzynią takich wynalazków. Wyobrażam sobie ile zabiegów potrzebują takie budowle aby trwały wieki. Drewno potrzebuje odpowiedniej konserwacji. Widocznie budowle te mają dobrych gospodarzy i oby trwały dla następnych pokoleń . Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękno drewnianej architektury sakralnej jest ponad czasowe.Pięknie to opisalas i zrobiłaś wiele cudownych zdjeć..Jest u nas w Warszawie też taki jeden bardzo stary kosciólek drewniany na Targówku.Jak tam się wchodzi to jest tam zupełnie inny klimat i zapach niż w innych kościołach.Bardzo lubiałam kiedyś tak sobie wejśc na modlitwę.Teraz kościoły zamykają.No,cóz -takie czasy.Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia.Co u Was nowego?
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam oglądać drewniane obiekty sakralne i podziwiać precyzję ich wykonania.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mogłaś wejść do wnętrza.
Serdecznie pozdrawiam.
ツ
OdpowiedzUsuńSão preciosidades que o tempo nos legou.
Bom fim de semana, amiga!
Beijinhos.
⋰˚هჱ
Podzielam Twój zachwyt drewnianymi kościółkami. Szkoda, że nie udało Ci się wejść do środka bo sama jestem ciekawa wnętrz. Ale może następnym razem się uda. Piękno drewnianych kościółków tkwi w ich prostocie. To najlepszy dowód na to, że nie trzeba marmurów, złotych tynków ani mieniących się w słońcu dachówek aby stworzyć wartościowe i zachwycające arcydzieło.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa , pozdrawiamy i także miłej niedzieli życzymy :) Buziaczki z RO
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam małe drewniane kościółki, maja swój niepowtarzalny urok. I ten zapach...Szkoda, że nie udało Ci się wejść do środka, bo na pewno jest tam pięknie! Ściskam:)
OdpowiedzUsuńZima jednak bywa piękna, szczególnie na Twoich fotografiach, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe perełki, ach ten niepowtarzalny urok drewnianej architektury. Serdecznie pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńLucia, Such beautiful images of this lovely church. Tom The Backroads Traveller
OdpowiedzUsuńPiękne zabytkowe kościoły. Światełko dopisało przy fotografowaniu. Świetne zdjecia
OdpowiedzUsuńW mojej okolicy jeszcze kilka takich drewnianych kościółków jest...muszę kiedyś je odwiedzić....
OdpowiedzUsuńPiękna fotorelacja Łucjo....
Precious Lucia. Świetne zdjęcia. Uwielbiam 12, 17, 23.
OdpowiedzUsuńDobry niedzielę.
Besos.
Piękny spacer. Lubię zwiedzać takie stare drewniake kościoły. Przeważnie niewielki , wydają się nietrwałe a przedtrały szmat czasu. W takich miejscach zawsze wyobrażam sobie ile ludzi w różnym czasie tu było. Choc niewidzialny slad ale zostawili po sobie , my tez zostawiamy. Mam nadzieję, ze jeszcze wiele pokoleń będzie mogło zobaczyć te miejsca:)
OdpowiedzUsuńW zimowej krasie wyglądaja zjawiskowo:) Pozdrawiam
Beautiful churches, I have never seen anything like them before.
OdpowiedzUsuńDiana
http://adifferentlenslens365.blogspot.co.nz/2015/02/holy-trinity-lawrence.html
Łucjo, jak najbardziej podzielam Twój zachwyt. To prawdziwe perełki i trzeba na nie chuchać i dmuchać i dbać bardzo, by cieszyły nasze oczy, jak najdłużej. Niemi świadkowie minionych wieków, piękne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
miło, że ci sie podoba nasz kościół w
OdpowiedzUsuńgraboszycach
otwarty niestety tylko podczas mszy : nd 8.00 i 10.30, w tygodniu czasem rano czasem o 18
;-)