Gwiazdy, zgaście swe ognie promienne !
Skryjcie pragnienie mroczne i bezdenne.
Niech oko na dłoń nie zerka, lecz widzi,
Co dłoń uczyni, choć się czynu wstydu...
Inverness, to niewielkie miasteczko, wysunięte najbardziej na północ Szkocji... Położone nad brzegiem rzeki Ness wypływającej z Jeziora Ness... Miasto śmiało można nazwać kwitnącym... Gdzie się nie spojrzy, wszędzie są kwiaty... I co mnie najbardziej zaskoczyło? mimo deszczu i mżawki wyglądają bardzo pięknie i atrakcyjnie...
Jak mówi historia już w VI wieku powstała tutaj starożytna osada... Na dość wysokim wzgórzu wznosi się różowy zamek zwieńczony blankami... Podoba mi się jego architektura... Na szczycie zamku powiewa flaga Szkocji - krzyż świętego Andrzeja, zwany Saltire. Dlaczego świętego Andrzeja? ponieważ jest on patronem Szkocji...
Wspinając się na Górę Zamkową w kilku miejscach dostrzegłam narodową roślinę Szkocji - popłocha pospolitego... To symbol tego kraju... Popłoch często mylony jest z ostem... Jedna z legend mówi, że ocalił wojsko szkockie przed Wikingami... Śpiących rycerzy obudził przeraźliwy krzyk Wikinga, który nadepnął gołą stopą na krzak popłochu...
Szłam powoli, podziwiając wszystko, co wokół mnie otaczało... A kiedy w końcu doszłam na wzgórze, moim oczom ukazał się zachwycający widok... Malowniczy zamek zbudowany z piaskowca w stylu neonormandzkim a przed nim pomnik z postacią kobiety ...
W tym miejscu w XI wieku stała twierdza obronna... Zbudowana w 1057 roku... Nieodwołalnie związana zarówno dramatycznie jak i historycznie z życiem Makbeta... W zamku, podstępnie przez Makbeta zostaje zamordowany sprawiedliwy, rozsądny król Duncan... Jego syn Malcom III niszczy zamek w odwecie za morderstwo ojca... Opowieść o morderstwie i waśni jest znacząca... Zamek jednak zostaje odbudowany przez Malcolma... Zamieszkał tutaj z drugą żoną Margaret Wessex, którą po śmierci beatyfikowano... Zamek Malcolma miał bardzo burzliwą historię...
Szekspir słyszał o morderstwie Duncana ... Napisał tragedię Makbet... To najczęściej wystawiana i adaptowana sztuka szekspirowska... Postaci z tragedii Makbet drobiazgowo przedstawiane są na różnych obrazach... I tak obraz Williama Rimmera ukazuje trzy wiedźmy, które wyczarowują zjawę z Aktu IV...
Wiele obrazów z "Makbeta" wyszło spod pędzla Johana Henrey'go Fuseli... Na jednym z nich przedstawił Lady Makbet... Obraz znajduje się w paryskim Luwrze...
"Pojawienie się podczas uczty ducha Banko" - obraz Henry'go Fuseli
Podeszłam w pobliże pomnika... Teraz dopiero poznałam kim jest kobieta na
postumencie... To wielka, szkocka bohaterka narodowa, dzielna jakobitka
Flora MacDonald...
Flora MacDonald to szkocka bohaterka... Kiedy w czerwcu 1746 roku wybuchło powstanie, jakobitka miała 24 lata... Mieszkała na wyspie... Tutaj schronił się książę Karol Edward Stewart... Flora umożliwiła mu ucieczkę w przebraniu kobiety... Flora za ten czyn została uwięziona w Tower of London... Po pewnym czasie została z więzienia zwolniona... Wraz z mężem wyjechała do Ameryki... Pomnik Flory pochodzi z 1899 roku... U jej stóp jest pies... Niestety nie wiem jaką rolę odegrał w jej życiu... Jej odwaga i lojalność zyskała sympatię narodu szkockiego...
Obecny zamek został zbudowany w 1836 roku przez Williama Tajne... Mieści się tutaj Sąd Najwyższy i Samorząd Inverness... Kiedy już nasyciłam oczy wspaniałymi widokami wybrałam się na zwiedzanie miasta Inverness... Tutejsza architektura budzi prawdziwy podziw...
Bonjour,
OdpowiedzUsuńJe trouve cet endroit fascinant avec ce merveilleux château...
Oh ! L'automne est là chez vous avec ces feuilles qui tombent ! Génial...
Un grand merci pour ces merveilleuses photos.
Gros bisous
Lusiu ale z Ciebie ranny ptaszek ....Bardzo klimatyczny zamek, taki wręcz inny bym rzekła, oj Lusiu musisz mieć imponującą kolekcję różnych zamków, jestem ciekawa czy sobie to katalogujesz w albumie czy tylko je masz na blogu.
OdpowiedzUsuńA listki opadające na monitorze świetne :)
Buziaki ślę i życzę dobrego dnia :)
Ilona
Ranny ptaszek. Wyjeżdżam o 7,30 więc zdążyłam opublikować...
UsuńPowiem Ci szczerze, miałam obawy aby pojechać do U.K.
Wróciłam zachwycona. Chociaż jestem zamkową maniaczką to nie kataloguję ich w żadnym albumie...Od 2008 roku wszystkie wyjazdy mam na płytach...Poprzednie wszystkie zdjęcia schrupał mi wirus.
Pozdrawiam:)
Piękny zamek z niezwykłą mroczną historią. Wspaniała opowieść i imponujące zdjęcia. Miło było obejrzeć. Pozdrawiam Cię Lusiu bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńMnie też się spodobał ten zamek. Jest świetnie utrzymany. Ma niecałe 200 lat...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękny zamek, na żywo wygląda jeszcze ładniej :)
OdpowiedzUsuńOczywiście. Na żywo wygląda ładniej. Czy pisałeś o nim na swoim blogu?
UsuńZ przyjemnością zobaczę Twoje zdjęcia.
Pozdrawiam:)
Łucjo ciągle zaskakujesz nas pieknymi wpisami i opowieściami wspaniałymi wycieczkami po krańcach świata historia zamku jest bardzo mroczna zdjęcia fantastyczne pozdrawiam jesiennie i serdecznie
OdpowiedzUsuńSzkocja jest krajem wyjątkowo pięknym, ma wiele mrocznych tajemnic, wspaniałych zamków...A ten ma podłoże historyczne. Został wybudowany na fundamentach dawnej twierdzy.
UsuńPozdrawiam:)
Flora MacDonald podobno nie miała psa. Collie (rasa szkocka) patrzy przez morze w stronę Francji i ma reprezentować odwagę i wierność.
OdpowiedzUsuńFantastyczne, nastrojowe zdjęcia, zamek robi wrażenie, tak jak jego historia. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Masz rację, to jest Collie owczarek szkocki długowłosy...
UsuńJest symbolem odwagi i wierności.
Szkocja jest fantastyczna i bardzo nastrojowa.
Pozdrawiam:)
Zamek jest imponujący...Bardzo ciekawie przedstawiłaś jego mroczną historię...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZamek autentycznie zachwycił mnie...
UsuńPrzedstawiłam maleńki urywek jego burzliwej historii.
Serdecznie pozdrawiam:)
Poczułam się tak jakbym sięgnęła po Makbeta...mrocznie, ale zarazem tak ciekawie, że czytam na jednym tchu. Mogłabym Cię słuchać Lusiu godzinami.... Ina
OdpowiedzUsuńIno, ja też po powrocie ze Szkocji sięgnęłam po "Makbeta".
UsuńPrzeczytałam jednym tchem. Teraz żałuję, że nie zrobilłm tego przed wyjazdem.
Serdecznie pozdrawiam:)
Lusiu , gdzie jesteś tak długo ? Odezwij się do mnie proszę !
UsuńThanks for the history adn wonderful photographs of this castle.
OdpowiedzUsuńMargaret is a very small part of the history of the castle.
UsuńGreetings.
Łucjo, pięknie przedstawiłaś to miejsce . Przy tym podkład muzyczny i ciekawie przedstawiona historia z przyjemnością czytam i oglądam . Choć na trochę jestem tam- CUDOWNIE:)
OdpowiedzUsuńIzo, bardzo dziękuję za miły komentarz.
UsuńPozdrawiam:)
Just a wonderful castle. Lovely pictures, Lucia.
OdpowiedzUsuńGreetings and Happy October!
Very interesting castle.
UsuńYou also have a good month.
Greetings.
No nie .... w takim pięknym zamku takie straszne rzeczy się działy ??!
OdpowiedzUsuńKrysiu, te straszne rzeczy działy się w poprzednim zamku.
UsuńPozdrawiam:)
Ach, to chętnie bym w nim zamieszkała :-)))
UsuńPozdrawiam :-)
Piękny zamek z mroczną historią. Wspaniałe opisy, no i oczywiście zdjęcia. Szkocja to miejsce, gdzie chciałabym się wybrać. Czy mi się uda ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, wiem, że poznasz Szkocję. Twoje marzenia spełnią się.
UsuńJa też teraz marzę o odwiedzeniu Szkocji...
Czy zrealizuję swoje marzenia?
Czas pokaże...
Serdecznie pozdrawiam:).
What lovely shots of the castle. I love its golden stones!
OdpowiedzUsuńLady Fi, thank you very much!
UsuńNiezwykle wartościowe są Twoje wpisy. Dopełnieniem ciekawe opowieści i historie, a także piękne zdjęcia .Prawdziwie reporterska dusza i chwała Ci za to :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miły komentarz.
UsuńTo tylko moje wrażenia. Nic więcej..
Serdecznie pozdrawiam:)
ciekawy wpis:) przepiękne fotografie:P
OdpowiedzUsuńKasiu, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
beautiful castle!
OdpowiedzUsuńYes, beautiful castle!
Usuńpiękne, stare zamczysko...
OdpowiedzUsuńczasami się zastanawiam czy aby moi przodkowie ze Szkocji nie przyjechali
Asiu? nigdy o tym nie wspominałaś? Może opowiesz o tym na swoim blogu.
UsuńTo jest bardzo interesujące.
Pozdrawiam:)
this castle is STUNNING in those latter images against that painted blue sky!!
OdpowiedzUsuńit sure is thriving!!
The weather in Inverness. It was as sunny and warm.
UsuńYours :)
Witaj
OdpowiedzUsuńBo zamki mają w sobie, to coś magię i tajemniczość.
Pozdrawiam
Uwielbiam zwiedzać zamki. Poznawać ich historię, tajemnice...
UsuńPozdrawiam:)
Fajny klimat na zdjęciach, zamek mroczny oj musiało być tam wspaniale:)
OdpowiedzUsuńp.s. fajny pomysł ze spadającymi listkami:)
Szkocja mnie urzekła. Jest mglista, tajemnicza, skalista, urzekająca...
UsuńMamy jesień, dlatego spadające listki.
Pozdrawiam:)
Zamek wyglada zjawiskowo. Szczegolnie pieknie prezentuje sie na tle blekitnego nieba!
OdpowiedzUsuńMnie też się spodobał. Ma tylko 200 lat. Z poprzedniego zostały tylko fundamenty.
UsuńPozdrawiam:)
Już poprzednio miałam napisać, piękne te jesienne liście. A miejsce mroczne ale ładne i ciekawe, pewnie, że chciałbym zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńMażenko, mamy przecież jesień. Stąd te liście.
UsuńKiedyś było burzliwe i mroczne.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam takie zamczyska, zresztą generalnie lubię całą Wielką Brytanię. A Szkocja... jest piękna :) Cieplutkie pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam takie zamczyska. U.K. jestem oczarowana.
UsuńO Szkocji nie wspomnę.
Pozdrawiam:)
Gdyby nie Twój blog to o wiele mniej wiedziałbym o świecie.Cudowny zamek ukazany we wspaniały sposób.Żeby jednak Ciebie zdegenerować powiem,że nazbieraliśmy podczas jednego popołudnia 14 kg podgrzybków i ponad 2 kg borowików. Grzyby, które są na moim blogu przywędrowały z lasu, potem znowu je zabrałem do zagajnika, aby zrobić im zdjęcia.Następnie poszły do biblioteki , gdzie zostaną ususzone na pierogi z kapustą i grzybami. Pozdrawiam grzybowo.
OdpowiedzUsuńEdwardzie zdołowałeś mnie całkowicie tymi grzybami. 14 kg podgrzybków i 2 kg prawdziwków. Szok!
UsuńWpraszam się na pierogi z kapustą i grzybami.
Pozdrawiam:)
Piękny zamek i bardzo zadbany, szkoda, że niektóre nasze zamki i pałace nie są w takim stanie.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Aniu,wiele zamków, pałaców, dworków jest w opłakanym stanie...
UsuńZ każdym rokiem widać poprawę. tam też jest wiele zamków w trwałej ruinie.
Pozdrawiam:)
Sandro, byłam u Ciebie na blogu. Miałaś 67 komentarzy...
OdpowiedzUsuńNiestety nie zostawiłam swojego ponieważ masz komentarze ustawione na Google + Niestety, nie jestem zarejestrowana.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładny zamek. Aczkolwiek brakuje mi w nim niejakiej tajemniczości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz rację. zamek jest ładny ale jak na zamek to nowa budowla.
UsuńCóż to jest niecałe 200 lat na tle wielu wieków....
Pozdrawiam:)
Wspaniały zamek i prezentuje się fantastycznie z otaczającą go zielenią i przepięknie niebieskim niebem, pozdrawiam Ela
OdpowiedzUsuńPogoda w Inverness dopisała. Niebo było prześliczne. Zamek na jego tle świetnie się prezentowała...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Es precioso Lucia, tengo ganas de conocerla. Besitos.
OdpowiedzUsuńMe gustan los castillos Lucía. Y un buen homenaje a Flora MacDonald .
OdpowiedzUsuńLas fotos, como siempre son muy buenas.
Aquí esa flor la conocemos por cardo,
Que tengas buena noche:))
Un beso.
Lubię zamki Lucia. I ładny hołd Flora MacDonald.
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia, jak zawsze bardzo dobre.
Tutaj wiemy, że przez kwiat ostu :))
Dobrej nocy.
pocałunek
Przepraszam, że cię przysłał w kastylijskim
Witaj. Niezwykłe miejsce, fajny komentarz, zdjęcia perfekcyjne, cz ego więcej chcieć. Czytać i oglądać. A na boku czy Ty w ogóle bywasz w zwykłych miejscach?.Serdecznie zapraszam na herbatkę i na nocleg jeżeli toporne wiejskie warunki dasz radę przetrwać..Ja hołduję zasadzie że dom i reszta jest dla mnie , a nie ja dla tego wszystkiego, bo jeszcze są domy w których bardzo wiele rzeczy nie mozna. Masakra.Pozdrawiam cieplutko, bo z tyłu grzeje mnie piecyk. Ha!!!
OdpowiedzUsuńwow This is a place in my list dream here, thanks for sharing these wonderful pictures. Love the castle and your compositions with flowers, all great shots!
OdpowiedzUsuńHugs
Léia
Skomentuję te przepiekne zdjęcia dialogiem państawa Makbethów:
OdpowiedzUsuń"Chcąc świat oszukać, stosuj się do świata,
Ubierz w uprzejmość oko, dłoń i usta,
Wyglądaj jako kwiat niewinny, ale
Niechaj pod kwiatem tym wąż się ukrywa."
(Lady Makbeth, akt I, scena V)
"Ciągle to jutro, jutro i znów jutro
Wije się w ciasnym kółku od dnia do dnia,
Aż do ostatniej głoski czasokresu;
A wszystkie wczora to były pochodnie,
Które głupocie naszej przyświecały
W drodze do śmierci."
(Makbeth, akt V, scena V)
ukóny & serdeczności
Cudne miejsce! I piękne zdjęcia! Wizyta w Szkocji to moje kolejne marzenie do zrealizowania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Łucjo za wirtualne wyjazdy - bardzo je lubię:) Pozdrawiam serdecznie!
marvellous shots. so wonderfully presented with the blue backdrop of the skies
OdpowiedzUsuńZamek świetny, ale mało "stary" jak dla mnie. Mimo to chciałabym go zobaczyć.
OdpowiedzUsuńNo robi wrażenie, trzeba to przyznać, chociaż fakt wieku mu brakuje ;) A chyba jeszcze raz sięgnę po Magbeta, wiele już zapomniałem z jego treści..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zwykle piękne zdjęcia! Dzięki za interesującą historię, szczęśliwy oglądać za podróżach!
OdpowiedzUsuńWITAM
OdpowiedzUsuńWygląda jak z czasów rycerza Ivanhoe:) To była jego epoka . Świetne zdjęcia. Nie masz chwilki spokoju dla siebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńI like castles, wonderful places in Scotia beautiful!
Thank you very much for sharing!
I wish one day as beautiful darling!
With great love embrace you!
Kisses.
*ELENA*
Dla mnie ten zamek jest jakiś ponury, jakby pod piękna fasadą skrywał mroczna tajemnicę ?
OdpowiedzUsuńJest zimny.
Twoje zdjęcia jak zwykle Lusiu oddają niesamowity klimat tego miejsca i chociaż zamek zrobił na mnie wrażenie mrocznego i zimnego zamczyska, to jednak ma to coś w sobie,że można na niego patrzeć bez końca :) Pozdrowienia przesyłam :)
OdpowiedzUsuńDobre konserwacja, i doskonała architektura. Tak jak ty, lubię też odwiedzić zamki.
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są bardzo dobre.
Buziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Gorgeous castle and picturesque place, Maria. Scotland has been in my wish-list. And your photographs are tempting me more.... I want to be there...one day! :)
OdpowiedzUsuńGreetings from India, Maria.
What beautiful images. Thank you, as always, for the enduring beauty you bring to my life....
OdpowiedzUsuńWhen I want pure magic, when I long to have the spell's net cast over me, I come to see the world through your eyes. always manage to touch me with the essence of your pictures *:)
What a magnificent Scottish Castle in Inverness Lucja !
OdpowiedzUsuńI like the architecture and the paintings inside.
I love the statue of Flora Macdonald the most.
I see that your Autumn leaves are falling on your website:)
Greetings from your Canadian friend.
....peter/piotr:)
Lovely photos of Inverness. You had good weather while you were there:)
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful castle and the blue sky in the back. Wow, falling autumn leaves on the screen!! I enjoy it too.
OdpowiedzUsuńTomoko
Bardzo ucieszył mnie ten post, zachwycił i przywołał wspomnienie...Kiedy byłam dzieckiem, siedziałam nad pocztówką przysłaną mojej Mamie i z rosnącą ciekawością wodziłam wzrokiem po uwiecznionym na nim zamku mając poczucie, że nigdy nie pojadę w to miejsce, bo dla mnie wówczas był to kraniec świata, który mogę zobaczyć tylko na widokówce...Pojechać nie pojechałam, ale odbyłam dzięki Tobie cudowną wycieczkę...może to znak, że może kiedyś....
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Dzięki za wspaniałą wycieczkę do Szkocji.Fotografie doskonałe.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie ten zamek i wygląda na bardzo wymuskany. Ktoś o niego dobrze dba, bo mam wrażenie, jakby zbudowano go wczoraj. Choć w dzisisiejszych czasach byłoby to trudne, bo buduje się głównie same brzydactwa.
OdpowiedzUsuńImponująca bryła zamku - pięknie położony z ciekawą historią jest prawdziwym klejnotem szkockiej architektury. Ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny zamek , podziwiam czerwony piaskowiec, bardzo lubię temn kamień u nas dużo czerwonych piaskowców występuje koło Nowej Rudy.
OdpowiedzUsuń----------------
Kocham tajemnice a tajemnice są sercem takich zamków. Wiesz Lusiu - obudziłaś wspomnienia, kiedyś na szkolnej scenie grałam Lady Makbet. Strrasznie byłam krwawa i okrutna
---------------------
Dziękuję, że wytrwałaś i przeczytałaś wywiad.
Zamek robi wrażenie, i jak zielono jest.
OdpowiedzUsuńFajna legenda z tą roslina. I nazwa Popłoch chyba wywodzi się z tej legendy.
Szkoda, że nie zachował się ten zamek z XI w. Niemniej Twoja relacja jest bardzo ciekawa i szczegółowa, która aby trochę rzuca więcej światła na postać Makbeta. Zdjęcia tez urocze. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
V tvojom príspevku ma okrem pekných fotografií zámku zaujala informácia o národnej rastline Škótska. Tá rastlina je naozaj bodliak - Thistle - lat. Carduus nutans. U nás je táto rastlina tiež veľmi rozšírená.
OdpowiedzUsuńW takim zamczysku mogły dziać się niesamowite wydarzenia. Potężne mury, wieże i lochy tworzyły zapewne klimat dla poetów . Szukali natchnienia do tworzenia równie niesamowitych dzieł. Bardzo ciekawe miejsce pokazałaś. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa relacja. Zamek rzeczywiście robi wrażenie i ma znakomitą historię, bo szekspirowską. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFabulous photographs of the castle! Indeed, great looking the castle and sculptures...
OdpowiedzUsuńthanks for sharing your travels experience with us...
ZA dwa tygodnie bęę w domu i pewnie pozdrawiam i całuje kama
OdpowiedzUsuńPiękna budowla i otoczka historyczna to wszystko tworzy ciekawą całość.
OdpowiedzUsuńDziękuję,pozdrawiam serdecznie:)
jeszcze raz sobie przyszłam popatrzeć i pobyć ...
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli Lusiu
Zapraszam do mnie na post gościnny powyższej Malinki!
OdpowiedzUsuńPiękne zamczysko:)))w ogóle miejsca które pokazujesz są cudne:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCudne,cudne foty i ten filmik.Wspaniała cała wirtualna wycieczka-dzięki Łucjo:)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZamek wygląda niesamowicie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie! :)
splendido post, come tutti quelli che qui ho avuto la gioia di vedere, Shakespeare, sceglieva le sue tragedie nei tetri castelli, sia visitando questo che quello dell'Amleto a Elsinore ho provato lo stesso senso di sgomento e sentito l'odore del sangue...forse sono troppo facilmente impressionabile ma certo il buon William nei suoi testi era un gran sanguinario!
OdpowiedzUsuńLe immagini sono davvero straordinarie, grazie mia cara Lucja,
wonderful post, as everyone here I had the joy of seeing, Shakespeare, chose his tragedies in gloomy castles, is visiting this that of Hamlet at Elsinore I tried the same sense of dismay and smelled of blood ... maybe I'm too easily impressionable but certainly the good William in his lyrics had a bloody great!
The pictures are really amazing, thanks my dear Lucja,
Popłoch pospolity - masz rację, wygląda zupełnie jak oset, a legenda z nim związana świetna! czy u nas tez rośnie?
OdpowiedzUsuńWycieczka do zamku Makbeta przypomniała mi, że moża warto wizytę w zamku Hamleta opisać? Nadchodzą długie, zimowe wieczory...pewnie wtedy przysiądę nieco fałdów ;)
Sounds a gorgeous castle!
OdpowiedzUsuńgreat post.
Łucjo co się z Tobą dzieje...Brakuje mi Twoich pięknych postów...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁucjo co się z Tobą dzieje...Brakuje mi Twoich pięknych postów...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWidać że dużo podróżujesz, chwiałbym tak jak ale niestety nie mógłbym sobie wtedy wszystkiego ogarnąć....
Pozdrówka :)
Dzięki,bardzo przydatne.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że to nie Zamek Makbeta - znajduje się on, owszem w pobliżu Inverness, ale jest to Covdor Castle (polecam anglojęzyczne strony).
A Flora MacDonald to nie JAKOBINKA (jedno z ugrupowań czasów rewolucji francuskiej) tylko JAKOBITKA (od imienia Jakuba Stuarta), zwolenniczka przywrócenia na tron Szkocji dynastii Stuartów.
Pozdrawiam.
Witaj Aniu!
OdpowiedzUsuńJestem niezmiernie uradowana i bardzo dziękuję, że bardzo uważnie czytałaś mój post na temat tego zamku. To co teraz napiszę nie jest żadnym wytłumaczeniem i powinnam bardziej przyłożyć się do tego co piszę.
Przed wyjazdem do Szkocji korzystałam również ze stron anglojęzycznych i jak zapewne wiesz do Makbeta przypisane jest aż cztery zamki. A ponieważ dotyczy to XI wieku i nie ma na ten temat dokładnych materiałów historycznych, możemy mu przypisać jeden z zamków.
A succession of castles has stood on this site since 1057.
The castle is said to have been built by Máel Coluim III of Scotland, after he had razed to the ground the castle in which Macbeth of Scotland according to much later tradition, murdered Máel Coluim's father Donnchad I of Scotland, and which stood on a hill around 1 km to the north-east. The first Inverness Castle was partially destroyed by King Robert I of Scotland
Wiem, że Jakobitami (łac.Jacobites) nazywano zwolenników Jakuba VII Stuarta a zatem Flora MacDonald nie jest JAKOBINKĄ, tylko JAKOBITKĄ.
Jeszcze raz bardzo dziękuję. Ten błąd zaraz poprawiam.
Serdecznie pozdrawiam:)