Czas jest tym czego potrzebujemy najbardziej,
ale wykorzystujemy najgorzej...
Time is what we want most, but what we use worst...
(William Penn)
Lubię zwiedzać włoskie kościoły, bo to prawdziwe perełki architektury i skarbnice dzieł sztuki, sztuki pochodzącej z najwyższej półki... Włoskie kościoły budowane i wyposażane były z rozmachem na chwałę Boga... Bogate zbiory obrazów, fresków, rzeźb uczyniły z nich małe muzea...
Mam szczególną słabość do budowli gotyckich... Wiedziałam, że w Weronie w tym stylu zbudowana jest Bazylika św. Anastazji i koniecznie chciałam ją zobaczyć... Spod Areny wąskimi, marmurowymi uliczkami zmierzałam do świątyni położonej w pobliżu Adygi...
Powiem szczerze, zaskoczyło mnie to co zobaczyłam...Tutaj nie było strzelistych wież, bogato zdobionego portalu, sterczyn, które dodawały lekkości budowli, nad portalem ogromnej rozety... Zobaczyłam ogromną, masywną budowlę... Największy kościół w Weronie... Wykupiłam bilet i weszłam do środka...
Uwierzcie mi... Stanęłam jak wryta i oniemiałam z wrażenia... Wnętrze było trójnawowe, absolutnie piękne... Zachwycało mnie wszystko: freski, styl, detale, obrazy, sztukateria... Wysokie krzyżowo-żebrowe sklepienie wsparte na masywnych, okrągłych kolumnach... Od razu zwróciłam uwagę na dekorację malarską sklepienia, są to stylizowane, przepiękne motywy roślinne... Posadzka jest w trzech kolorach... Biały i czarny przypomina dominikanów, bo to oni wybudowali świątynie, czerwony wskazuje, że kościół jest p.w. św. Piotra Męczennika...
Transept składa się z 5 kaplic... Ołtarze są bogato zdobione obrazami i rzeźbami znanych artystów... Ołtarz "Niepokalane poczęcie" z marmurową rzeźbą to dzieło Marinali'ego i Porlezza...
Stałam jak urzeczona przed ołtarzem z "Madonny na tronie"... Obraz jest dziełem Girolamo dai Libri... W kaplicy Różańcowej, patronka Werony Matka Boska Różańcowa... W najstarszej części bazyliki znajduje się Kaplica Krzyża... Krzyż jest drewniany i pochodzi z XV wieku...
W bazylice możemy podziwiać liczne grobowce... Na uwagę zasługuje pomnik Serego... To prawdziwe arcydzieło... W bazylice znajdują się też cenne freski... Tutaj mogłam podziwiać słynny fresk Pisanello "Święty Jerzy i Księżniczka" z 1433 roku... Dzieło pełne sugestii i alegorii...
Budowę kościoła rozpoczęto w 1290 roku a ukończono w 1481 roku... W nawach bocznych znajduje się 16 kaplic zawierających szereg godnych uwagi obrazów i fresków... Moją uwagę przykuły kropielnice podtrzymywane przez..."garbusy".
Wnętrze bazyliki zrobiło na mnie ogromne wrażenie... Uważam, że jest to najpiękniejszy kościół w Weronie... Kolejny już raz utwierdzam się, że włoskie kościoły to prawdziwe skarbnice dzieł sztuki... Polecam go wszystkim kto odwiedzi to jedno z najstarszych miast włoskich...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłych, słonecznych dni...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...
Piękne,ciekawe miejsca i takie kościoły warto zawsze zwiedzać miłego wieczorku.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam.
UsuńPozdrawiam:)
the inside is not what i expected at all! very ornate and detailed!
OdpowiedzUsuńSo the interior is very decorative.
UsuńIt's true, a small museum.
Greetings.
Piękne wnętrza, freski, malowidła, dzięki Łucjo.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFreski to prawdziwy skarb tej bazyliki.
UsuńPozdrawiam:)
Włoskie kościoły są niesamowite, niekończące się doznania. Faktycznie wiele odwołań, alegorii. Zawsze zastanawiam się, czy jest jakaś granica.Co zobaczę w kolejnym. Wszyscy Ci wielcy pozostawili po sobie tyle skarbów uzupełnianych przez kolejne pokolenia.
OdpowiedzUsuńCzasem portal jest skromny, raptem jakaś kamienica a po wejściu wnętrze zadziwia.
I tak było tym razem. Idąc do bazyliki nie wiedziałam co zobaczę.
UsuńPędziłam by zobaczyć kolejną, gotycką świątynię.
Zaskoczyły mnie znane nazwiska; Cataneo, Sanmicheli, da Verona, Caroto i oczywiście Pisanello...
Pozdrawiam serdecznie:)
Mogę tylko powiedzieć, że rzadko zdarza się tyle piękna w jednym miejscu.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Mnie również zaskoczyło wnętrze bazyliki.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Już nie pamiętam, czy zwiedzałam Veronę, jednak tak piękna bazylikę na pewno bym zapamiętała. Istotnie świątynia robi wrażenie swoim bogatym wystrojem. Pięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, takiego wnętrza nie zapomina się.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Lovely church and pictures! They are so beautiful inside.
OdpowiedzUsuńI wish you a nice evening, Lucia!
Marit, the interior of this church is very beautiful.
UsuńI wish you a peaceful night.
Ja pożałowałam na bilet wstępu, nieczęsto mi się to zdarza, ale czasami mam taki sporadyczny napad skąpstwa :(, dobrze więc, że mogłam obejrzeć choć zdjęcia u ciebie. To sklepienie przepiękne, a pan podtrzymujący aspersorium stanowi dość nietypowy widok w świątyni (ja się wcześniej nie spotkałam z takim dekorum)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze, że w pierwszej chwili zastanawiałam się czy wejść do środka. Zdecydował zdrowy rozsądek i obawa, że będę żałować gdy życie splata mi figla i nie będę kolejny raz w Weronie.
UsuńKropielnice są bardzo stare i wyszły spod dłuta Gabriela Caliari, ojca malarza Pawła Caliari zwanego Verone...Uważa się, że dotknięcie garba postaci przynosi szczęście.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ile zdobień... Oczopląsu można dostać.
OdpowiedzUsuńTen widok oszałamia.
UsuńPozdrawiam:)
Przepiękne,
OdpowiedzUsuńdlatego lubię stare kościoły...
Nowe nie mają tego klimatu, tej sztuki,
tych wieków za sobą...
Ja też nie lubię współczesnych kościołów.
UsuńRzadko je odwiedzam.
Pozdrawiam:)
Coś wspaniałego,dech zapiera:)))kolejny piękny wpis:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu, w bazylice było dosyć ciemno. Zakazane jest użycie lampy błyskowe więc zdjęcia nie oddają piękna tego wnętrza.
UsuńPozdrawiam:)
Bilet wstępu? Moim zdaniem to przegięcie. Kościół to ma być przede wszystkim kościół a nie muzeum... Nie rozumiem tego - jeśli nadal pełni swoją pierwotną funkcję, to nie powinno być żadnych ograniczeń wstępu. Wnętrze jest przepiękne, wspaniałe... Tyle różności.
OdpowiedzUsuńWe Włoszech często wykupuje się bilet wstępu. Tak dla przykładu z tego co pamietam: Bazylice św. Marka w Wenecji zobaczenie tylko Pala d’Oro ( Złotego Ołtarza) kosztuje 2 euro, we Florencji :Basilica Santa Croce - 5 euro, Basilica di S. Lorenzo - 2,50 euro Santa Maria Novella - 2,50 euro
UsuńOczywiście, do wielu świątyń wchodzi się bez opłat...
Warto zapłacić i zobaczyć to urzekające wnętrze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiem, że takie wnętrza z pewnością warto zobaczyć i sama na pewno też bym kupiła bilet ale to jest przede wszystkim kościół. Powinien być dla wszystkich. Nie podoba mi się takie podejście.
UsuńMnie też się nie podoba. Niestety nic na to nie poradzisz.
UsuńPozdrawiam:)
Oszałamiające piękno jest wewnątrz tego kościoła. Zdjęcia są piękne. Lucia
OdpowiedzUsuńpocałunek.
Lauro, masz rację. ZACHWYCAJĄCE !!!
UsuńPrzesyłam pozdrowienia.
Jejku, pieknie.Te freski..
OdpowiedzUsuńNa pewno tam bylam, ale po prostu nie pamietam..
Dziekuje za wycieczke:)
Kasiu, w naszym przypadku te wszystkie miejsca, mieszają się.
UsuńGdyby nie zdjęcia i w moim przypadku zazwyczaj fotografowane tablice informacyjne, to pewnie też bym nie pamiętała. Często fotografuję nazwy ulic, w przypadku zagubienia się, wiemy jak wracać do samochodu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Niesamowite wnętrze, Twoje zdjęcia cudowne pokazują klimat tego magicznego miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Elu, wnętrze niesamowite. Już pisałam, że moje zdjęcia nie w pełni oddają piękno tego miejsca.
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie:)
Jak wiesz byłam w Weronie i nie wiem jak to się stało,że nie trafiłam w takie piękne miejsce!JAk to sie stało.Miałam mało czasu,wiem,że dojechaliśmy do starego miasta i zaczęliśmy od amfiteatru,spaceru do domu Julii,zachaczając o sklep LC:)Torebki piękne ale na szczęście mnie nie było stać i potem doszliśmy do rynku,pochodziliśmy po uliczkach i to właściwie wszystko.Tak to jest jak się zwiedza w biegu...za to wyjeżdzająć z Werony,wieczorem trafiliśmy do niesamowitego hotelu przy autostradzie....piękny pokój,świeże owoce,niska cena:)A na kolację pierwszy raz jadłąm carbonarre,sałaty i kurcvzaka w beszamelu do tego kelner podawał wspaniałe wino:)Rano cudne śniadanie,z domowymi dżemami,ciastem,tartami i innymi cudami.Nigdy tego hotelu nie zapomnę:)Spaliśmy w wielu hotelach na trasie ale ten i jeszcze jeden w Bawarii nigdy nie zapomnimy:))Więc mi Werona kojarzy się cudnie:))
OdpowiedzUsuńJa też w Weronie spędziłam tylko 10 godzin. Musieliśmy opuścić Weronę bo nadciągła burza i ulewny deszcz. Postanowiliśmy wracać do domu. Nie było nas przecież dwa tygodnie...
UsuńNie zatrzymywaliśmy się w żadnym hotelu przy autostradzie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wspaniały post Lusiu! Świetny opis i jak zawsze piękne zdjęcia. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńAndrzeju, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu, nie dziwie się że oniemiałaś jak weszłaś do środka bo ja oniemiałam teraz . Piękny kościół , piękne zdjęcia:)Pozdrawiam serdecznie:
OdpowiedzUsuńIziu, uwierz mi. Autentycznie zaskoczył mnie ten gotycki kościół.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
U Ciebie zawsze można nakarmić duszę cudownymi doznaniami:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lusiu:)
Och Aniu. To kościół św. Anastazji zaskakuje swoim wyglądem.
UsuńPozdrawiam:)
och - dzisiaj czytam u Ciebie dwa różne klimaty - krakowski Kazimierz i Werona. Każde w swoim stylu i każde wywołuje zachwyt i każe przystanąć ... ech tyle jest piękna na świecie ... dlaczego tyle zła ??? czy wszystko się musi zrównoważyć ? za jakieś zło gdzieś dobro albo piękno
OdpowiedzUsuń-----------
kocham Italię ... patrzę teraz na te sklepienia i myślę, że prawdziwe jest twierdzenie iż Włosi są najlepszymi na świecie stylistami
POZDRAWIAM LUSIU
O tym, że na świecie jest pięknie wie prawie każdy...
UsuńI o tym, że zło istnieje na świecie, zdaje się wiedzieć każdy...
Ja też kocham każdy zakątek Italii.
Pozdrawiam serdecznie:)
Es preciosa. Besos.
OdpowiedzUsuńPiękny kościół, jak większość włoskich kościołów. Robi oszałamiające wrażenie na zwiedzającym. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny kościół. Takich we Włoszech jest wiele.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Oh, Lucia, this post is wonderful. You present us one of the most beautiful basilica of Italy. I know it and an recommend to everbody, when being in the area of Verona to visit it.
OdpowiedzUsuńAmazing is also the bell tower which is pretty high and standing alone as a separate building.
Did you know that the crypt was the place of marriage of Romeo and Juliet, Shakespeare's famous novel?
Thanks a lot for showing us the impressing interior of this beautiful church. :-)
Sleep well and I wish you an nice Thursday.
Christa
I also think that being around Verona should visit the Basilica of St. Anastasia.
UsuńI was delighted Gothic basilica.
Greetings.
Bonjour,
OdpowiedzUsuńJe suis subjuguée par ces si belles photos et le merveilleux travail architectural. Cette basilique est un véritable trésor.
Merci pour ce joli reportage.
Gros bisous
freski... złocenia... piękne wnętrze !
OdpowiedzUsuńJoasiu, tam jest bardzo pięknie.
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu oniemiałam z zachwytu, brak mi słów na to piękno , które pokazałaś. Cudowne , nieznane mi zupełnie miejsce. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOch, gdybyś zobaczyła to wnętrze w oryginale?
UsuńByłabyś nim zachwycona.
Pozdrawiam:)
Ja zatrzymałam się przy pierwszym zdjęciu i mogłam patrzeć i patrzeć...więc wyobrażam sobie Twój zachwyt ,gdy byłas duszą i ciałem w tym miejscu.Szczęściara z Ciebie Łucjo....
OdpowiedzUsuńBasiu, ciekawa jest fasada tej bazyliki. Całe piękno znajduje się wewnatrz świątyni.
UsuńPozdrawiam:)
I jak tu się nie zachwycać? To do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńJeden z tych garbusów, był pewnie dla Wiktora Hugo, natchnieniem do napisania powieści "Dzwonnik z Notre Dame". A jeśli nie jeden z nich, to coś podobnego .
Świetne zdjęcia, mogę je oglądać, oglądać, oglądać....
Pozdrawiam:)
Przecież ten siedzący pod chrzcielnicą, czy czymś w tym rodzaju, to istny Quasimodo.
UsuńPa:)
Zaskoczyłaś mnie. Powiem Ci szczerze, że nie mam pojęcia czy Wiktor Hugo był w Weronie i czy odwiedził bazylikę św. Anastazji.
UsuńA co do tych postaci, pierwszy raz spotkałam się z takimi rzeźbami.
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne miejsce!!! Ta wielkość sklepień i ogrom zdobień malarskich oraz kolorów, wprost dech zapiera. Bez wątpienia warte obejrzenia :).
OdpowiedzUsuńŚciskam i pozdrawiam, buziaki
Grażynko uwierz mi, autentycznie oniemiałam kiedy weszłam do wnętrza tego kościoła.
UsuńPozdrawiam:)
Różne ramki piękne miejsce do nauczania z bardzo szczegółowo.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Ventano, dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Magnifiques endroits et photos ! Merci de les partager avec nous !
OdpowiedzUsuńBonne fin de journée !
Anna
What magnificent shots.
OdpowiedzUsuńZachwycam się tą bazyliką. Nie mogę się napatrzeć na zdjęcia. Jest niesamowita. W sumie nie wiem czemu, ale zaskoczył mnie ten bilet wstępu...
OdpowiedzUsuńIle kosztuje bilet wstępu do tej Bazyliki ?:)
OdpowiedzUsuńBilet standardowy: 2,5o Euro, prawdopodobnie jest zniżka dla studentów, emerytów i dzieci do 11 roku życia - bezpłatnie.
OdpowiedzUsuńPolecam odwiedzenie katedry (Duomo), oczywiście bazyliki św. Anastazji, kościoła San Fermo Maggiore oraz bazyliki San Zeno. Bilet łączny do tych 4 świątyń kosztuje 5 Euro.
Należy poprosić o bilet łączony w pierwszym odwiedzanym kościele.
Proszę mi wierzyć pobyt w tych kościołach będzie niezapomnianym przeżyciem, są niczym wspaniałe muzea.
Życzę dużo wrażeń i serdecznie pozdrawiam:)
Zgadzam się z tym, że kościół piękny i warty zobaczenia, ale bilety wstępu mnie zbulwersowały!!Kasjerka odpowiedziała, że to prywatny kościół... Bez komentarza.
OdpowiedzUsuń