Każdy nowy dzień można witać jako łaskę
i szansę na dobro albo jako zło konieczne...
Od wczoraj zaczęły się wakacje... Słodkie nieróbstwo... Dolce far niente... Fantastyczna, letnia pogoda sprawia, że coraz bardziej myślę o sezonie urlopowym... W naszych planach są Włochy i nareszcie poznanie Pizy... Wielokrotnie słyszałam, że w tym mieście nie ma ciekawego... Miasto nudne, szare więc nie warto jechać dla samej Krzywej Wieży...
W piękny, słoneczny dzień mimo wszystko udaliśmy się do miasta słynącego z Krzywej Wieży, do Pizy... O nim i jego zabytkach napisano wiele ciekawych artykułów... Sławiąc tym samym, to wspaniałe starożytne miasto, które położone jest nad rzeką Arno... Piza słynne z wielu znakomitych zabytków architektury, które można oglądać na Placu Katedralnym... Faktycznie, jest to niewielkie miasteczko, które powoli, bardzo spokojnie można obejść pieszo... Gdy wejdzie się w poszczególne uliczki nie ma żadnych turystów, panuje błogi spokój... Tłumy gromadzą się na Placu Katedralnym...
W piękny, słoneczny dzień mimo wszystko udaliśmy się do miasta słynącego z Krzywej Wieży, do Pizy... O nim i jego zabytkach napisano wiele ciekawych artykułów... Sławiąc tym samym, to wspaniałe starożytne miasto, które położone jest nad rzeką Arno... Piza słynne z wielu znakomitych zabytków architektury, które można oglądać na Placu Katedralnym... Faktycznie, jest to niewielkie miasteczko, które powoli, bardzo spokojnie można obejść pieszo... Gdy wejdzie się w poszczególne uliczki nie ma żadnych turystów, panuje błogi spokój... Tłumy gromadzą się na Placu Katedralnym...
Przed wiekami Piza zaliczana była do największych potęg na Morzu Śródziemnym... Był to okres od XI - XII wieku... Z parkingu jesteśmy podwiezieni do bramy przed Campo di Miracoli... To miejsce otaczają wysokie, stare mury porośnięte zielonym kępami kaparów... Nie darmo, Campo nazwano Polem Cudów, bo to co oglądamy jest prawdziwym cudem architektury... Przekraczamy bramę miejską... Oczom naszym ukazują się trzy imponujące, najpiękniejsze perły tego wspaniałego miasta... Zbudowane z białego marmuru z Carrary... Ten przepiękny zespół architektoniczny składa się z katedry, baptysterium, Krzywej Wieży i camposanto czyli cmentarza...
Te wspaniałe perły architektury zbudowano na trawiastych, piaszczystych terenach w obrębie północnych murów miasta... Biel budowli doskonale kontrastuje z zielenią traw... Naszym zachwytom nie ma końca... Ale to właśnie przez niestabilność tutejszego podłoża budowle stały się słynne na cały świat... Budowę dzwonnicy rozpoczęto w 1173 roku... Jej przechył widoczny był już w czasie budowy... I tak stała się słynną Krzywą Wieżą... Obecnie jej odchylenie od pionu wynosi 5 m przy wys. 55 metrów...
Baptysterium również przechyla się... Jednak w tym przypadku, proces ten przebiega bardzo powoli... Katedra świadczy o dawnej świetności Pizy... Jej budowę rozpoczęto w XI wieku... Przypuszczam, że każdy jest oczarowany jej widokiem... Stanowi jeden z najpiękniejszych przykładów stylu romańskiego we Włoszech. Podziwiając Pole Cudów, wcale nie jestem zaskoczona, że zostało wpisane na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO... Jest zachwycająco piękne !!! Mocno wierzę, że jeszcze kiedyś tutaj wrócę...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...
these are beautiful! such great architecture!
OdpowiedzUsuńYou are right.
OdpowiedzUsuńIn one place we can see three beautiful architectural monuments.
Are exceptionally beautiful.
Wieża budzi podobne uczucia, jak np. wieża Eifla w Paryżu- niedowierzania, bo wiemy, że istnieje, wiemy, że jest krzywa, wiemy, że na razie nie upadnie, a jednak kiedy zobaczymy ją w otoczeniu przepięknych budowli - chce się powiedziec - wow, a jednak na prawdę istnieje.
OdpowiedzUsuńGosiu, wiele razy ją widziałam. Za każdym razem mnie zaskakuje.
UsuńPodziwiam ją i zachwycam się nią.
Mimo, że krzywa jest prawdziwym arcydziełem.
Pozdrawiam
Marzę aby te budowle zobaczyć kiedyś na własne oczy.Twoje zdjęcia bardzo podsycają mój apetyt na zwiedzanie.Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAgnieszko, każda podróż jest piękna. W każdej znajdujesz coś ciekawego.
UsuńJa też ciągle cierpię na niedosyt zwiedzania.
Pozdrawiam
Powędrowało by się po świecie, oj powędrowało. My też mamy swoją krzywiznę w Toruniu. Zachęcasz nas swoimi notkami do podróży, a tu lato i musimy podejmować gości, bo każdy nad morze pędzi ile ma sił. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLotuś masz rację.
UsuńMiłe są spotkania z rodziną. Mam dosyć bliską rodzinę w Koszalinie.
Ponieważ nie zgadzają się na żadne rekompensaty, rezygnuję z odwiedzin.
Zdaję sobie z tego sprawę, że jest to dla nich wielkie obciążenie.
Wybieram podróże.
Pozdrawiam
Teraz są takie czasy, że raczej ludzie wybierają odpoczynek w ośrodkach, a nie u rodziny, dlatego zanikają więzy, a szkoda. Z muzyką na blogu miałam różne przygody. Na moim blogu wkleiłam adres do Muzykonów, gdzie może coś dla siebie znajdziesz, a jak nie, to pisz na lotka3@op,pl, wyślę kody różnej muzyki. Pozdrawiam, miłej niedzieli życzę.
UsuńŁucjo, dzięki twojemu postowi z tak wspaniałymi zdjęciami, wróciły wspomnienia z pobytu w cudownej Pizie.
OdpowiedzUsuńMoniko, jak sama wiesz w Pizie jest wiele zabytków,nie tylko Pole Cudów.
UsuńPozdrawiam
Cudną wycieczkę mi zafundowałaś, dziękuję. Piękne fotografie...
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam:)
Meg, moje zdjęcia nigdy nie oddadzą piękna Campo di Miracoli.
UsuńPozdrawiam
Zawsze się zastanawiam jakim cudem ta wieża ciągle stoi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Krysiu, dzięki wysiłkom wielu zespołów konserwatorskich i włoskich architektów.
UsuńFundamenty zabezpieczono tytanowymi opaskami.
Prace zabezpieczające kosztowały ponad 6 mln euro.
Pozdrawiam
na Twoich fotkach wydaje się niemal prosta :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszym i drugim zdjęciu widać, że ma odchył i to znaczny.
UsuńPrawdopodobnie 5 metrów.
Pozdrawiam
Ciągle się zastanawiam co jest piękniejsze, przyroda niezniszczona przez człowieka , czy wytwory jego geniuszu? Nie umiem się zdecydować. Lubię ten styl w architekturze, jest taki misterny, koronkowy. No co tu w tę białą motać, piękny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Ozonko, też często miałam taki dylemat.
OdpowiedzUsuńCo oglądać...lasy, knieje, puszcze czy zabytki.
Teraz oglądam zabytki, parki, przyrodę, kwiaty...
Tego nie można rozgraniczyć. Ja nie potrafię.
A może nie chcę?
Pozdrawiam
Kto by chciał? Trzeba godzić jedno z drugim. Jest tyle piękna na Świecie. Czasem mam wrażenie, że gdyby nie piękna przyroda nie byłoby pięknej architektury. Dlatego robię zdjęcia i jednej i drugiej:)
UsuńPozdrawiam:)))
Ozonko, powiem Ci szczerze, że jestem maniaczką fotografowania.
UsuńWszystko bym utrwalała na karcie. Ja to dobrze, że są cyfrowe aparaty fotograficzne.
Pozdrawiam
Skąd ja to znam;)))
UsuńPa:)
Kolejna pokrewna dusza!!!!
UsuńPa:)
I czy te płn Włochy są caluśkie takie lekutkie... Zawsze to mnie fascynowało, jak inna jest w różnych regionach architektura, smaki... :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wycieczkę!
Maryś, Pole Cudów jest takim cudem architektonicznym.
UsuńKażde miasto, wioseczka ma zabytki. Są tak różne i tak piękne, że ja chętnie bym tutaj wracała, a najlepiej gdybym miała taką możliwość ( 200 rys. euro) zamieszkała.
Tutejszy klimat jest wyjątkowy i roślinność najpiękniejsza na świecie.
Pozdrawiam
A wiesz, że ja mam tak z większościa krajów śródziemnomorskich. Wszyscy uciekają przed słońcem, ja na nie bym chciała wejść... Kocham temperatury, wilgoć, oleandry, drzewa z JUK kocham... cykady i smaki tamte. Cebule, pomidory, papryczki, przyprawy... Poezja :)))
UsuńMaryś,
Usuńja też jestem ciągle pragnąca takich temperatur jakie mamy w ostatnich dniach...
Uwielbiam stojące ogromne donice z oleandrami, liśćmi laurowymi, kwiatu akantu.
A o smakach, kawie i lodach wolę nie wspominać...
A do tego najwspanialsze zabytki, mnóstwo muzeów...
Marzenie:)
Ślę moc buziaków !
Ah!! you have captured La Piazza dei Miracoli ("Square of Miracles") so very well along with with your night photo that i have not seen before... we traveled to there in 2006 and visited it during the day and this was my favorite photo:
OdpowiedzUsuńhttp://petermeilleur.shutterchance.com/image/2010/11/28/around-the-world--piazza-dei-miracoli-pisa/
because a white dove flew across my lens... my photos are not even close to the quality of yours in this presentation Lucja-Maria.... thank you for bringing some fine memories....peter:)
Wiele czytałam i oglądałam dużo fot na garnku i innych profilach z tego miejsca .......nie wiem może kiedyś uda mi się ją zobaczyć na własne oczy..........pozdrawiam i dobrze że usunęłaś tą muzę .
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zrobiłaś zdjęcia wieży, ciekawa jestem czy ona kiedyś runie??? :))
UsuńIwonko, nawet o tym nie myśl by kiedyś runęła. Ona ma prawie 9 wieków.
UsuńTo prawdziwy cud architektoniczny. Cudo !!!!
Ami brakuje muzy :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, wspaniałe włoskie zabytki. To udana zawiedź wakacji, oby były ciepłe i szczęśliwe. Pozdrawiam
Great pictures from a beautiful place !
OdpowiedzUsuńThanks for the visit and comment.
Have a creative week-end.
Anna
PIękne miejsce -śliczne zdjęcia - dzięki !
OdpowiedzUsuńTo ja Tobie dziękuję za odwiedziny.
UsuńPozdrawiam
Thank you for coming by my blog and leaving a comment. I appreciate it.
OdpowiedzUsuńKay
Dzisiejszego niedzielnego poranka czuje sie tak, jak na wakacjach w tym pieknym miejscu!
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i podziwiaj
Serdecznosci
Judith
Judith, bardzo dziękuję za odwiedziny.
UsuńSerdecznie pozdrawiam
Thanks for taking me to the beautiful buildings of Pisa.
OdpowiedzUsuńHave a great sunday.
O...Italy...one of the beautiful country. I was there four years ago, but I couldn't go to Pisa and look at this unusual tower. So amazing!
OdpowiedzUsuńHave a nice Sunday!
Włochy to bardzo dziwny kraj.
OdpowiedzUsuńWszystko tam jest jakieś krzywe.
Niby kolebka kultur wszelakich a taka dziwna.
Może dlatego, że Włosi są powierzchowni, coś zrobią i tak już zostaje.
Prosto, czy krzywo, im jest wszystko jedno.
Wrzeszczą i jedzą ten swój wynalazek-pizzę, który jakimś dziwnym trafem świat kupił.
Nie mogę uwierzyć, że Niemcy tak się im dali ograć....
Życie jest nieprzewidywalne.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu,
Usuńmasz rację. Na tym blogu nie chcę pokazywać ich" niedoróbek".
Mnie się to podoba. Tutaj to ma urok.
Ciągnące się kable elektryczne po ścianach domów, odpadające rynny.
Pozdrawiam
Wspaniale zaczęłas wakacje.Marzenie...chociaż obrazek wprowadzający jest jak zapowiedż końca świata.Piękne zdjęcie ,a jednoczesnie bardzo straszne.Czy tak wyglądają niektóre włoskie wieczory?
OdpowiedzUsuńKrzywa Wieża to rzeczywiście cud.Czytałam gdzieś,że skrzywienie się pogłębia.
Musisz byc szczęsliwa mając mozliwość oglądania takich rzeczy.
Pozdrawiam
Anastazjo, bardzo często zachody we Włoszech są zaskakujące.
UsuńRaz niebo jest oblane, czerwoną, przerażającą ścianą ognia innym razem pełne grozy...
Są też piękne szczególnie nad morzem, słońce powoli znika w toni wody hen na horyzoncie.
Takie zachody nie są monotonne.
Fantastic photos!
OdpowiedzUsuńThank you!
UsuńSłonko już mocniej świeci,
OdpowiedzUsuńcieszą się z tego nie tylko dzieci.
Cała przyroda się raduje,
radosną pieśń chór ptaków wyśpiewuje.
Życzę dużo ciepełka i słoneczka
na calutki dzionek:))
Agatko, piękny wierszyk
UsuńPozdrawiam
Nad rzeką Arno byłam, ale nie w Pizie, lecz we Florencji. Wydaje mi się, że nie ma człowieka, który by nie słyszał o Krzywej Wieży w Pizie. Dużo o niej czytałam i oglądałam w telewizji.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Anno, we Florencji byłam cztery razy. Śnię o tym mieście.
UsuńMimo ogromnych tłumów, chętnie bym tutaj wracała.
Pozdrawiam
Włochy? Jej, moim największym marzeniem jest się tam wybrać! Z taką historią chcę jeszcze bardziej! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwww.kasia91.bloog.pl
Kasiu, marzysz, więc się marzenie spełni !!!
UsuńPozdrawiam
Cytat jest tak cenny, że zamierzam go sobie skopiować na pulpit!
OdpowiedzUsuńByłam w opisywanych przez Ciebie miejscach i czuję się dzięki temu bogatsza i szczęśliwsza. Kocham Włochy!
Aniu, ja też kocham Włochy !
UsuńPozdrawiam
Zdjęcia piękne, piękne opisanie, byłam w Italii, zachwyciłam się , marzę,żeby pojechać tam jeszcze raz, czy wiesz Łucjo, że w Polsce też jest średniowieczna krzywa wieża, znajduje się w Ząbkowicach Śląskich na Dolnym Śląsku. Widziałam ją, niestety nie sfotografowałam. Wieża ma wysokość 34m, a odchylenie od pionu 2,14m.
OdpowiedzUsuńLusiu, wybieram się do Ząbkowic i zawsze coś staje mi na drodze wyjazdu.
UsuńPozdrawiam
Zachwycające zdjęcia :) W przepiękny sposób, pokazujesz nam jaki świat jest piękny!!!
OdpowiedzUsuńZobaczyć, podczas tegorocznych wakacji Krzywą Wieżę w Pizie, to zapewne marzenie wielu z nas :)
Ściskam i pozdrawiam
Grażynko, masz rację, że świat jest piękny.
UsuńTeraz zachwycam się naszą Ojczyzną. Codziennie przywracany jest dawny jej blask.
Pozdrawiam
Piękne miejsce, piękne zdjęcia. Miałam przyjemność oglądać to na własne oczy i na prawdę warto. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, pamiętam byłaś w Toskanii w tym roku w maju.
UsuńO tym włoskim regionie ciągle śnię.
Jest cudowny.
Pozdrawiam
Piękne miejsce i piękne zabytki, Bardzo chciałbym tam kiedyS pojechać i zobaczyć na własne oczy. Zdjęcia bardzo zachęcają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiesławie, byłeś we Włoszech, więc wiesz jaki to kraj - magnez.
UsuńByłam w tym kraju cztery razy, ale to tylko maleńka cząstka tego co tutaj widziałam.
Pozdrawiam
Piękne wakacje masz Łucjo,a my dzięki Tobie możemy podziwiać piękną architekturę i oczami wyobraźni wędrować razem z Tobą.Jak zwykle piękne fotki.Miłego podróżowania.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo nie są tegoroczne wakacje. To było w tamtym roku.
OdpowiedzUsuńGdy marzę o jakimś wyjeździe, to myślami wybiegam do Toskanii.
Witaj Łucjo! Wszystko piękne, wspaniałe i Wieża i Baptysterium i Katedra. Trudno coś wyróżnić.Łucjo zyczę Ci więc spełnienia toskaniowych marzeń. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTereniu, Piza jest jedyna i niepowtarzalna.
UsuńPozdrawiam
Thank you for the information and wonderful pictures of Pisa. Your first photo is absolutely magnificent -- one of the best I have seen.
OdpowiedzUsuńALEŻ PIĘKNE ZDJĘCIA - oglądam tam i z powrotem, pewnie tak Ty Lusiu w naturze nie mogłaś się od nich oderwać. Popatrz - ile jest piękna na świecie ile miejsc do zachwytu
OdpowiedzUsuńHaniu,
UsuńZa każdym razem kiedy jestem w Pizie, podziwiam piękno zamknięte w kamieniu.
Pozdrawiam
Jak widze siedzi w Tobie podroznicza dusza... Nigdy tam nie bylam i raczej tam nie trafie, ale wierze, ze widoki tych budowli rzucaja na kolana. Przede mna na razie Holandia :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie Lucjo serdecznie!!!
Alegrio, uwielbiam podróże.
UsuńPoznawanie nowych miejsc. Często wracam do starych już mi znanych.
Pozdrawiam