Podczas podróży pamiętaj, że obcy kraj nie jest zaprojektowany tak,
abyś czuł się komfortowo.
Został zaprojektowany, aby zapewnić swoim ludziom komfort.
(Clifton Fadiman)
Nasze zwiedzanie Autostadt rozpoczęliśmy od spaceru i zlokalizowania niemal wszystkich obiektów wystawowych... Teraz przyszła kolej na ZeitHaus (Dom Czasu) wielomarkowego muzeum samochodów w Wolfsburgu... Jest to jeden z wiodących obiektów motoryzacyjnych na świecie... Na pięciu piętrach oglądamy kolekcję pięknie odrestaurowanych lub doskonale zachowanych klasycznych samochodów...
Tutaj mogliśmy poznać historię 130 ekscytujących lat samochodowych... W muzeum umieszczono ponad 60 różnych marek reprezentujących świat motoryzacji... Wiedeński artysta Peter Kogler przekształcił piętra ZeitHaus w wyjątkowe sale wystawowe...
Schodami ruchomymi wyjeżdżamy na najwyższe piętro i podziwiamy przepiękne legendarne auta m.in Lancię z 1924 roku czy Benz Velo z 1899 roku, pierwszy na świecie produkowany seryjnie mały samochód...
W prezentowanej kolekcji oglądamy przepiękne cacka, wspaniałe eksponaty m.in. Bentleya, Bugatti, Rolls-Royce, Lanzia... To ikony stylizacji... Są uważne za arcydzieła, które znajdują się na liście marzeń niemal każdego fana motoryzacji.. Naszą uwagę przykuwa Bentley z 1928 roku... Pierwszy samochód w Anglii, który wjechał na tor Brooklands ze średnią prędkością 160 km/h z nadwoziem typu sedan...
Schodzimy na niższe piętro... Tutaj zgromadzono samochody osobowe klasy luksusowej... Piękne, zwracają na siebie uwagę, wywołują uśmiech, a nawet sympatię i zachwyt... Patrząc na te stare auta, na pierwszy rzut oka zauważa się, że one mają duszę, a nowe to wygodny i funkcjonalny wytwór komputera... Na zamieszczonych planszach mogliśmy poznać ich historię i historię motoryzacyjną danej firmy... Na przestrzeni lat niektóre modele stały się wręcz kultowe... Na to miano zasługują szczególne wersje, które produkowane były w małych ilościach...
Na podeście stał dumnie Cadillac Eldorado, oryginalny kabriolet, produkowany i sprzedawany przez Cadillaca... Była też piękna Cristalia 202 Grand Sport... W 1953 roku wyprodukowano tylko 153 sztuki, ponieważ ceny w tamtym czasie były dosłownie zaporowe - 7000 $ i niewielu było stać na jego kupno... Kabriolet osiągał prędkość maksymalną 160 km/h... Projektantem tego dzieła sztuki był Battista Pinin" Farina...
Każdy kto ogląda te zabytkowe auta musi przyznać, że łączy je nie tylko piękny, przyciągający oko design, ale również to, że były produkowane z materiałów wysokiej jakości... Wystarczy spojrzeć na legendarne, czerwone Lamborghini Countach z 1975 roku... Zaprojektowane przez Marcello Gandiniego ze studia projektowego Bertone... Był najszybszym samochodem dopuszczonym do ruchu drogowego w latach 70. XX wieku...
W ZeitHaus jest kilka Volkswagenów, a jego prototyp Porsche V30 z 1937 roku jest najwcześniejszym autem tej firmy... Oprócz tej marki, zachwycają m.in. Ford Capri, Austin Mini, Citroen, Lancia, Renault, Tatra, Matra, Skoda...
Żegnamy ZeitHaus z zabytkowymi samochodami, które kryją w sobie nieodparty urok i chociaż mają już kilkadziesiąt lat, to wciąż zachwycają swoim pięknem...
* Wolfsburg - Miasto samochodów *
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę dużo słonecznych, pięknych jesiennych dni...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
The perfect museum for my husband and son to visit !
OdpowiedzUsuńHave a cozy week !
Anna
Piękne to za mało powiedziane .... cacka po prostu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię chodzić po takich muzeach. Podobne zwiedzaliśmy w Czechach - Muzeum Tatry. Były tam tylko samochody tylko tej jednej marki a samo muzeum to tylko parter i jedno piętro, ale też warte uwagi. Natomiast w tym, które prezentujesz chyba przepadłbym na wiele godzin. Tym bardziej , że jest tam wiele różnych marek. Dzisiaj musi mi wystarczyć wycieczka wirtualna, za którą dziękuję. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFancy old cars in ultramodern setting!
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć na takie zabytkowe autka.
OdpowiedzUsuńNiektóre modele wyglądają jak statki kosmiczne. Lubię oglądać stare samochody sprzed 100 lat, które wyglądają jak karety i mają w sobie duszę.
OdpowiedzUsuńTe schody takie duże...
Pozdrawiam ;)
Chociaż nie jestem fanką motoryzacji, to jestem zachwycona tymi cackami. Szczególnie tymi, które wyglądają jak karety. Pozdrawiam serdecznie 🙂🙂🙂
OdpowiedzUsuń...so many spectacular vehicles in this beautiful museum!
OdpowiedzUsuńAwesome cars!
OdpowiedzUsuńPokazane przepięknie. Świetne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZ ogromną przyjemnością przejechałabym się tymi wspaniałymi autami, wspaniałe się prezentują. Twój Eryk chyba jest fanem motoryzacji, bo u nas to raczej ja.
OdpowiedzUsuńŁucjo, serdecznie pozdrawiam.:)
Też mam takie wrażenie, że stare samochody posiadały duszę, a te nowe są wyrazem postępu technologicznego. Pewnie nasze babki i prababki mawiały to samo o pojazdach im współczesnych. :) Może za 50- 100 lat i nasze auta będą uważane za interesujące a nie wyłącznie praktyczne.
OdpowiedzUsuńPiękności.
OdpowiedzUsuńPiękne są te zabytkowe pojazdy:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńI love these sorts of museum with all the gleaming old cars on display
OdpowiedzUsuńJuż daję namiary na posta mojemu Synowi Kamilowi, bo to miłośnik i znawca starych samochodów.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa wycieczka. Z przyjemnością obejrzałam te śliczne samochody. Mają swój niesamowity urok. Przypominają mi stare filmy. Szczególnie kojarzę sobie samochód Simona Templera w "Swiętym".Może pamiętasz ten film. Też samochód był zaskakująco ciekawy.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Łucjo za tę piękną wycieczkę. Pozdrawiam , Ania.
Świetnie to wygląda! Sama chętnie bym odwiedziła to muzeum. Zawsze mnie rozczulają te białe opony <3
OdpowiedzUsuńNiesamowite jest, jaką metamorfozę przechodziły samochody na przestrzeni lat. W takich miejscach najlepiej to widać. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWspaniale pokazana historia motoryzacji! Tyle pięknych wyjątkowych samochodów do podziwiania. Choć nie jestem fanką motoryzacji, ale lubię przedmioty z historią, więc z przyjemnością oglądam Twoją fotorelację :)
OdpowiedzUsuńWydaje się, że świat motoryzacji jest bardziej dla mężczyzn, ale z przyjemnością zobaczyłabym te wszystkie cacka na żywo. Odwiedziłam też wpis o mieście. Piękne tereny zielone. Zachęciłaś do podróży.
OdpowiedzUsuńGostei deste museu do automóvel.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Jakie piękne zabytkowe maszyny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ewelina.
What an amazing museum, so many cars to see.
OdpowiedzUsuńLovely photographs.
Happy October Wishes.
All the best Jan
Świetne miejsce nie tylko dla miłośników motoryzacji. Byłam w podobnym muzeum w Anglii, nawet siedziałam w samochodzie a raczej samochodziku Jasia Fasoli. Z pokazanych przez Ciebie modeli mogłabym mieć wszystkie bo bardzo lubię stare samochody a ich właścicielom często zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień, niech jesień będzie cudna!
O zesz... No no miejsce niesamowite... Mojemu mężowi by się spodobało... I to lepiej jak mnie. Dzięki za wycieczkę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAmazing museum, Lucja. I would have lost myself there for many hours :-) I like old cars, they have a soul.
OdpowiedzUsuńGreeting!
Bonita exposición. Besos.
OdpowiedzUsuńI to są naprawdę świetne samochody! Sam chętnie odwiedzam takie miejsca jak podróżuję, najczęściej samolotami ale na miejscu wypożyczam sobie auto. Również na terenie Polski, ostatnio z https://flexrent.pl/wypozyczalnia-samochodow-lotnisko-warszawa-modlin/ w dobrej cenie wynająłem samochód na tydzień.
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości w czytaniu Twoich postów. Zwiedziłam dzięki Tobie muzeum samochodów w Wolfsburgu - SUPER!
OdpowiedzUsuń