poniedziałek, 25 listopada 2019

Świdnica, perła śląskiego baroku







Pierwsza reguła przyjaźni brzmi następująco:
prośmy przyjaciół jedynie o to, co uczciwe
i to samo czyńmy wobec nich.

(Cyceron)








W ubiegłym roku w pierwszy weekend lipca odwiedziliśmy Świdnicę, miasto położone na Dolnym Śląsku... Naszym głównym celem aby tutaj przyjechać był  * Kościół Pokoju *- najcenniejszy zabytek sztuki sakralnej wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO... A kolejną  inspiracją odwiedzin tego miasta był blog * W malinach *

Po zwiedzeniu świątyni szachulcowej postanowiliśmy jeszcze zobaczyć miasto... Mieliśmy trochę czasu... Było dopiero około  godziny szesnastej, a hotel Ibis w Wałbrzychu gdzie mieliśmy rezerwację, znajdował się stąd zaledwie o  dwadzieścia kilometrów...

Ulicą Bohaterów Getta idziemy w kierunku Rynku... Od razu moją uwagę przykuła przepiękna kamienica czynszowa zajmująca prawie połowę kwartału... Zachwycił mnie wspaniały portal kamienny, bogactwo zdobień i licznych detali...  Kamienica została zbudowana  w 1894 roku... Dopiero zaczęliśmy poznawanie miasta a ono już nas urzekało swoimi budynkami mieszkalnymi...

Dokładna data lokacji Świdnicy nie jest znana... Jako miasto wymieniane w źródłach historycznych w 1267 roku... W tym okresie Świdnica należała do Księstwa Wrocławskiego, i to właśnie  wrocławski książę Henryk IV nadał miastu dwa przywileje:prawo szrotu i prawo mili... Bardzo burzliwe dzieje i wielowątkowa historia nie zahamowały rozwoju miasta... W czasach najdawniejszych Świdnica była stolicą Księstwa Świdnicko-Jaworskiego i znanym ośrodkiem kultury i rzemiosła...

Jednak na dziejach  miasta dwa wydarzenia  odbiły się szczególnym piętnem...  Jedno przyniosło mu sławę, a drugie zrównało z ziemią... W średniowieczu Świdnica słynęła z warzenia znakomitego piwa... Tak dobry napój budził zazdrość innych browarników... Wiele miast bojkotowało trunek ze Świdnicy... Dopiero interwencja czeskiego króla i wydanie zakazu dyskryminacji świdnickiego piwa ukróciła rozruchy... Walkę o świdnicki trunek nazwano wojną piwną...

Drugim, najbardziej dramatycznym wydarzeniem dla Świdnicy i oczywiście dla znacznej części Europy była  wojna trzydziestoletnia, która trwała w latach 1618 -1648

Miasto bezpiecznie  przetrwało burzliwy czas II wojny światowej... Niestety, dopiero czasy powojenne spowodowały zniszczenia świdnickich zabytków... Miasto posiada bardzo cenną, piękną i doskonale zachowaną po II wojnie światowej, starówkę... Niespiesznym krokiem kierujemy się do Rynku, serca miasta...















Średniowieczny układ świdnickiego Rynku i prowadzących do niego ulic, wszystko to zachowało się do dziś w nienaruszonym stanie... Rynek urzeka pieczołowicie odnowionymi, kolorowymi kamieniczkami.... Przy tym jedna piękniejsza od drugiej... Takiego nagromadzenia piękna już dawno nie oglądałam...

Architektura Świdnicy jest nie tylko zachwycająca, ale także bardzo wartościowa... Jest tutaj wyjątkowo duże nasycenie elementami barokowymi... Bogate, unikatowe zdobienia, wspaniałe portale oglądam  na wielu elewacjach kamienic... Cały czas idę z uniesioną głową i dostrzegam na elewacjach niezwykłe bogactwo detali architektonicznych... Gdzie spojrzę odnajduję wzrokiem prawdziwe perełki...  Styl barokowy dominuje także w mniejszych formach takich jak: rzeźby, fontanny i inne detale, które składają się na atrakcyjny wizerunek miasta...

Warto przysiąść w którejś  z kawiarenek i popatrzeć na kolorowe fasady, bo piękne jest zaklęte w tych starych kamienicach i tam jest zapisana  przecież historia...

Uwagę przykuwa również Kolumna wotywna Świętej Trójcy tzw. morowa przypomina czasy, gdy zaraza dziesiątkowała mieszkańców... Fundatorem posągu  w 1693 roku był starosta świdnicko-jaworski... Wykonana została w stylu barokowym z czerwonego piaskowca...

Moją uwagę przykuwa narożna, secesyjna kamienica w kolorze seledynowym... Dominuje nad tą częścią miasta... Na szczycie kopuły Hermes, w mitologii greckiej posłaniec bogów... Patron wielu spraw ale i kupców, zwykłych włóczęgów, był też bogiem złodziei... Żaden z bogów nie miał tyle zajęć co on, i aby wywiązać z poleconych spraw sprawił sobie skrzydełka u sandałów... Widziano go jako młodzieńca, zwykle nagiego, w kapeluszu podróżnym na głowie i w ręku trzymającego kaduceusz, czyli laskę do uśmierzania sporów... W tutejszym przypadku Hermes był patronem przedwojennej Świdnicy, która stała kupiectwem... 









W czasie spaceru po mieście odwiedziliśmy również odbudowaną Wieżę Ratuszową... Poprzednia zawaliła się w 1967 roku... Trudno ją sfotografować ponieważ dosyć ciasno jest obudowana... Góruje nad miastem... Jej wysokość do szczytu iglicy  - 57,66 metra... Do wieży można się dostać przez przeszklony pawilon... Posiada IX poziomów... Na II poziomie są windy, którymi wyjeżdża się na poziom VIII z przeszklonym tarasem widokowym na wysokości 38 metrów... Poziom ostatni - IX to otwarty taras widokowy można się do niego dostać schodami... Od pierwszej do VI kondygnacji znajdują się powierzchnie wystawowe... Można zobaczyć piękne reprodukcje obrazów m.in: Dziewczynę z filiżanką czekolady - Jean -Etienne Liotard, Marzenie i Polish Girl Tamary Łempickiej...










Piękna pogoda sprawiła, że z Wieży Ratuszowej rozpościerał się wspaniały widok na Rynek i na panoramę miasta...  W dali można  podziwiać Masyw Ślęzy, czy pobliskie Góry Sowie, Wałbrzyskie...










Rynek świdnicki jest  duży,  prostokątny  i przede wszystkim przepiękny... Otoczony kilkupiętrowymi kamienicami a ich frontony zdobią płaskorzeźby zdradzające, czym trudnili się niegdyś ich właściciele... Kamienice pochodzą z różnych epok... Można rozpoznać style architektoniczne począwszy od renesansu, poprzez barok aż do secesji z przełomu XIX i XX wieku... Po środku rynku na fundamentach dawnych sukiennic wyrosły kupieckie kamienice, w których również dziś kwitnie handel... Jest tutaj sporo lokali gastronomicznych, lodziarnie, ogródki kawiarniane i sklepy z pamiątkami...








Byłam oczarowana bogatymi elewacjami, rzeźbiarskimi dekoracjami, szczytami fasad ujętymi w woluty, płaskorzeźbami, portalami... Nie sposób przedstawić  wszystkich ale te prezentowane zasługują na uwagę...

Świdnica ma również swoje legendy... Jedna z nich opowiada o Aptece pod Bykami... Przy ulicy Długiej znajduje się późnorenesansowa kamienica, której naroża zdobią rzeźby byków...

Dawno temu w Świdnicy odbywały się słynne Targi Bydła. Ludzie przyjeżdżali z okolicznych wiosek i miasteczek i handlowali bydłem. Jednak pewnego razu bydło zaczęło  chorować na śmiertelną chorobę zwaną różospą. Wszyscy handlarze zaczęli się martwić bo nie handlowali, nie mieli pracy, zaczęli żyć w biedzie...

Żył w tamtych czasach aptekarz o imieniu Franciszek. Był  uczciwym człowiekiem o dobrym sercu.Pomagał ludziom w chorobach i potrzebach. Miał dwóch synów i żonę, żył bardzo skromnie. Franciszek  zaniepokoił się epidemią, która dotknęła bydło. Postanowił wynaleźć lekarstwo. Mieszał ,ważył różne mikstury, pracował dniami i nocami. W końcu wynalazł lek i postanowił wypróbować go na jednym z chorych byków.

Nie było efektu natychmiastowego. Kupcy i ludzie zaczęli wątpić w działanie leku. Jednak z dnia na dzień byk czuł się coraz lepiej aż w końcu wyzdrowiał. Franciszek podał lek wszystkim zwierzętom i po kilku tygodniach bydło wyzdrowiało.

Kupcy zachwyceni postanowili Franciszkowi wybudować piękną, dużą aptekę z wmurowanymi w narożnikach sylwetki byków. Aptekę nazwano "Apteką pod Bykami.


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


48 komentarzy:

  1. Obviously a wonderful place to visit, Lucja, with so many different facets of history and culture awaiting the diligent seeker. I sure hate to see you eating ice cream out of a disposable, plastic-lined container with a plastic spoon, adding to the incredible problem of plastic pollution we already have. Unless people start to refuse to accept service in this manner it is never going to stop.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. This city is worth a visit. David, the ice cream cup was made of paper and the spoon was actually plastic.
      I was thirsty for ice cream on that day it was very hot and the wafers ran out.
      Greetings.

      Usuń
  2. Żałuję, że zwiedziliśmy tylko Kościół Pokoju, a to takie piękne miasto. W dodatku teraz na pewno weszlibysmy do "San esko bar":)))
    Twoje posty są doskonałymi przewodnikami.
    Pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cecylio gdy będziesz kolejnym razem na Dolnym Śląsku to koniecznie odwiedź Świdnicę bo warto.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Gonimy się ostatnio. W zeszłym miesiącu byliśmy w Świdnicy, ale mimo iż był słoneczny dzień to było chłodno i strasznie wietrznie. Bardzo nam się Świdnica spodobała. Byłaś może w katedrze? My byliśmy i w katedrze i w Kościele Pokoju. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś dla mnie niedoścignionym wzorcem. Widziałeś bardzo ciekawe miejsca i chciałabym je też zobaczyć, mam je zapisane w Notesiku Marzeń. Kiedy spełnię marzenia? Byłam w katerze ale było tuż przed godziną osiemnastą i zbierali się wierni na Mszę św więc zrobiłam tylko kilka zdjęć. Opuściłam katedrę by nie przeszkadzać wiernym
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Kolejna wspaniała wycieczka i mnóstwo interesujących informacji i pięknych zdjęć <3
    Pozdrawiam ciepło, Agness <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świdnica to stare śląskie miasto pełne zabytków i swoistego klimatu.Często je odwiedzam.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Preciosas fotos Lucja-Maria, me encantan. Un beso y feliz semana

    OdpowiedzUsuń
  7. Eres la perfecta Cicerona, para hacernos descubrir la belleza de una ciudad.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  8. Con queste bellissime fotografie anche io ho visitato questa bella citta.
    Buona serata

    OdpowiedzUsuń
  9. W Świdnicy nie byłam a tu widzę, że to piękne miasteczko z klimatem. Piękne zdjęcia zamieściłaś. Pozdrawiam i serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewelino, zachęcam do odwiedzenia tego miasta.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. You go and see and photograph the most fabulous places. Thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne mamy starówki w Polsce, kolejne miejsce warte zobaczenia! Piękne zdjęcia, miłego dnia ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję. Wiele polskich starówek odzyskało dawny blask.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Me parece una ciudad preciosa que me encantaría conocer. Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fachadas bien decoradas e historiadas que confieren personalidad propia a cada edificio.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  14. The city has lots of great things to see. Thanks for a great sightseeing tour.

    OdpowiedzUsuń
  15. Lusiu to ok. 100km od nas. Kilka lat temu byłam w Świdnicy. Bardzo mi się podoba to miasto, ale powiem szczerze, że kilka miejsc nas ominęło i trzeba będzie latem tam powrócić. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janeczko, to miasto zmienia się niemal codziennie. W czasie naszego pobytu jedna z fontann w rynku była w renowacji. Teraz prawdopodobnie wspaniale się prezentuje.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  16. Wspaniale pokazałaś to urocze miejsce:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne miasto! Muszę je kiedyś odwiedzić. Lusiu, mieliście wspaniałą wycieczkę i cudowną pogodę :-) Panorama z wieży zapiera dech w piersiach, tym bardziej, że widać z niej Ślężę. Nie wiem czemu, ale ta góra była dla mnie zawsze magiczna. Serdeczności i cieplutkie uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tajemnicza góra Ślęza. Kiedyś był górą druidów, potem mnichów, zbuntowanych innowierców, rabusiów. dzisiaj opanowali ją turyści. Świdnicę koniecznie kiedyś odwiedź, oczaruje Cię jest bardzo piękna.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  18. Poczułem nieodpartą ochotę by się tam wybrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dolny Śląsk jest dosłownie nafaszerowany takimi perełkami.
      Piękne miasto.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  19. Świdnica to kolejne miasto, które dzięki Tobie wpisuję na listę "do odwiedzenia". Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miasto mnie oczarowało. Tamtejsze kamienice są przepiękne, przywraca się im dawną świetność.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  20. Wonderful city of Swidnica Lucja. I liked its history you told us. The curved columns are amazing and the legend about Francis is interesting. This city is a pearl, it's true.
    I need your advice, please write me
    nsdou2008@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. The city is very beautiful and has many legends associated with it.
      Greetings.

      Usuń
    2. I wait for you on my e-mail to ask your advice Lucja.

      Usuń
  21. Nigdy nie byĺam w Świdnicy, które jest pięknym miasteczkiem, pełnym zabytków. Bardzo podobają mi się kamieniczki.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pierwszy raz byłam w tym mieście i od od razu się nim zachwyciłam.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  22. Świdnica jest przepiękna.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  23. Urocze miasteczko. Żałuję, bo mogłam kiedyś w nim być i nie wyszło. Dziękuje Lusiu za wspaniałą wycieczkę:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...