W jedną z marcowych sobót, kolejny już raz wybrałam się na Jurę Krakowsko - Częstochowską ... Tego dnia pogoda nas nie rozpieszczała... Było pochmurno... Zbierało się na deszcz... Ciemne chmury płynęły po niebie...
Pomimo tego, postanowiłam zobaczyć ruiny zamku Pilcza w Smoleniu... Byłam tutaj w 2011 roku... Ruiny były w opłakanym stanie i w każdej chwili groziły zawaleniem... Nawet nie próbowałam wejść do wieży... To było zbyt niebezpieczne... Chociaż, widziałam ryzykantów, którzy to robili... Nie tylko ryzykowali życie ale niszczyli resztki zabytku... Na podzamczu rosło mnóstwo krzewów i drzew... W ruiny zamku można było wejść przez liczne ubytki w murach...
W Parku Miniatur w Ogrodzieńcu zobaczyłam makietę zrekonstruowanego zamku Pilcza... Widząc ją, rozmarzyłam się... Kiedyś, musiała to być wspaniała warownia... Widoczne były dwa podzamcza; wschodnie i zachodnie. Renesansowy budynek mieszkalny i okazała wieża... Byłam ciekawa jak obecnie wyglądają ruiny zamku Pilcza?
Ruiny zamku zostały poddane gruntownej renowacji... Wdziałam je na kilku blogach... Chciałam zobaczyć je na własne oczy... Do ruin zamku prowadzi kilkusetmetrowa leśna ścieżka... Spomiędzy drzew wyłaniają się potężne mury zamkowe... Początki tego zamku sięgają średniowiecza... W XIV wieku Jan z Pilicy lub jego syn Otton wzniósł na jednym z najwyższych wapiennych wzniesień skalnych w paśmie wzgórz Smoleńsko - Niegowskich, rycerską warownię... Prawdopodobnie zamek Pilcza jest najstarszą tego typu jurajską budowlą na Szlaku Orlich Gniazd...
Pozostałe fragmenty ruin zamkowych zaliczane są do I grupy zabytków architektury... Zamek zmieniał właścicieli nie tracąc na znaczeniu... Kiedy przeszedł na własność Seweryna Bonera z Ogrodzieńca, tenże Boner zamek gotycki rozbudował i ozdobił w stylu renesansowym... Później stał się zdobyczą szwedzką i systematycznie podupadał w ruinę...
Dobrze się stało, że zdecydowano się ratować to co jeszcze z tego zamku pozostało... Warownia należała do słynnego systemu obronnego zwanego Orlimi Gniazdami...
Zamek Pilcza zbudowany był na planie nieregularnego wieloboku... Składał się z zamku górnego, a poniżej z dwóch zamków dolnych... Na dziedzińcu jest cembrowana, kwadratowa studnia zabezpieczona kratą... Z części górnej pozostała okrągła wieża oraz fragmenty murów.
Obecnie wejście na taras widokowy na szczycie wieży jest doskonale przygotowane.... Roztaczają się stąd piękne widoki na całą okolicę... Cieszę się, że ruiny zamkowe zostały zabezpieczone w formie tzw. trwałej ruiny... Może troszkę rażą wyczyszczone i zabezpieczone mury... W oczy rzuca się jasny wapień... Jednak za dwa trzy lata, trudno będzie odróżnić co tutaj jest stare a co nowe. Trzeci etap prac związanych z renowacją zamku Pilcza zakłada utworzenie infrastruktury, która ułatwi turystom podziwianie zamku...
Mam pewne obawy aby nie zrobiono tego co w zamku Ogrodzieniec. W żadnym europejskim kraju nie widziałam takiego oszpecania zamków... W Ogrodzieńcu wszędzie stoją paskudne budy, parasole firm piwowarskich, koszmarne pamiątki, ogromne reklamy przysłaniające zamek... Jednym słowem wszędobylski kicz, szmira, które niszczą magię tego miejsca... A pamiętam, że było inaczej...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego tygodnia...
Pozostawiam serdeczne pozdrowienia...
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńI hope you had a Happy Easter!
Thanks for the ride offered!
I wish you a beautiful week, my dear!
I kiss you and hug you!
Dear ELENA, I spent a nice Easter holidays and family.
UsuńAnd you have a nice week:)*
En fantastisk ruin!
OdpowiedzUsuńMagiske bygg..og nydelig utsikt!
Ditt spørsmål...jeg planter løkene i jorden om høsten for blomstring om våren.De du ser på bildet er kjøpt ferdig i blomst..fra butikken nå.
Ønsker deg en fin ny uke:)
W marcu obie odwiedziłyśmy te piękne ruiny zamku. Ja tam wcześniej nie byłam, więc nie mam porównania z tym, co było. Teraz mi się podoba, tylko nowe kamienie niech szybko zmienią się w stare. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że zamek w Smoleniu odwiedziłaś 8 marca. Tego dnia była przepiękna pogoda.
UsuńMnie też się teraz bardzo podoba. Za kilka lat jasny wapień zmieni barwę na szarą, starą.
Pozdrawiam serdecznie:)*
really beautiful castle! but i'd not be climbing on the ruin walls. :)
OdpowiedzUsuńNow the castle looks beautiful and is safe for visitors:)*
UsuńNie wiem, czy to jakieś przeznaczenie, ale ja byłem dzisiaj na zamku w Smoleniu pierwszy raz, a mieszkam ok. 100 km stamtąd. Byłem tam jadąc w celach odwiedzinowych. :)
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłem tytuł twojego posta, to myślałem, że śnię, a jednak! :)
Jestem ciekawa Twoich wrażeń? Mam nadzieję, że spodobał Ci się zamek w Smoleniu?
UsuńW tę marcową sobotę po raz pierwszy odwiedziłam ruiny niewielkiego zamku Bydlin.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Zamek bardzo ładny. Oprócz tego przejeżdżałem jeszcze przez okolice pustyni.
UsuńZapraszam do siebie na post o sanktuarium Jana Pawła II. :)
Oczywiście, że wpadnę do Ciebie.
UsuńBardzo dawno byłam na Pustyni Błędowskiej.
Poczekam jeszcze trochę. Mam być przywrócony jej dawny wygląd. Wszystkie krzewy i małe drzewka mają być wycięte. One zagrażają pustyni.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Zazdroszczę tak wspaniałej wyprawy :) Pozdrawiam świątecznie jeszcze - M.
OdpowiedzUsuńMaszko,
Usuńdo Smolenia przywiodła mnie ciekawość. Chciałam zobaczyć ruiny zamku po renowacji.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Stunning ruins, there would be interesting to walk around...
OdpowiedzUsuńGreat photos, Lucia!
Greetings and happy this week!
Yes, the ruins are wonderful and well protected.
UsuńHave a nice week.
Byłam tam bardzo, bardzo dano temu, w czasach liceum.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Kocham fiołki, to moje chyba najukochańsze kwiatki wiosenne.
U mnie już ich dużo, zawilców i cebulicy syberyjskiej. Wiosna. Zimna jeszcze, bo pada śnieg z deszczem, ale wiosna i z tego się cieszmy.
Pozdrawiam serdecznie, j.
Ja też mam ogromną słabość do fiołków.
UsuńTo moje ulubione, wiosenne kwiaty.
Pod dwóch tygodniach na niebie pojawiło się dzisiaj słońce.
Pozdrawiam serdecznie:)*
W Twych opisach i zdjeciach widze wielka pasje i miolosc jaka obdarzasz historyczne miejsca. Uwielbiam jak przenosisz mnie w miejsca , ktore odwiedzasz , fajnie tak z Toba podrozowac to tu to tam. Milo ze jestes droga Lucjo. Pozdrawim Cie cieplutenko.
OdpowiedzUsuńIzo, jak pewnie wiesz, mam słabość do zamków. Lubię odwiedzać takie miejsca.
UsuńJak dobrze, że w naszym kraju jest wiele miejsc, które warto zobaczyć.
Ja tęz pozdrawiam Cię bardzo serdecznie:)*
Dziękuję za wycieczkę i jak zawsze wyczerpujący opis i piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńLusi dobrze że jesteś i dzielisz się swoją wiedzą .
Pozdrawiam najmilej:D
Małgosiu,
Usuńbardzo dziękuję za miły komentarz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lubię takie miejsca i muszę tam dotrzeć :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię takie miejsca.
UsuńPowodzenia w zwiedzaniu:)*
El paisaje desde las ruinas es muy bonito, en general todas las tomas son muy buenas, me gusta el lugar.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Bardzo mi się podoba ten zamek z jasnego wapnia. Wspaniałe ruiny, czuje się zachęcona, aby je zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńJestem zadowolona, że został zabezpieczony i uratowany przed dalszym niszczeniem:)*
UsuńWonderful series !
OdpowiedzUsuńThank you very much:)*
UsuńGdy będę w okolicy na pewno odwiedzę ruiny tego zamku.
OdpowiedzUsuńW niedalekiej odległości masz i inne zamki do odwiedzenia.
UsuńSzlak Orlich Gniazd wart jest poznania.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Miejmy nadzieję że kicz nie dopadnie zamku i nadal będzie pięknie wznosił w niebo.
OdpowiedzUsuńMusze go odwiedzić. Pozdrawiam poświątecznie.
Ja też mam nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek a nie kicz i szmira.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Piękna wycieczka i cudne zdjęcia.Słonecznego tygodnia.
OdpowiedzUsuńHalszko, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Przepiękne te ruiny zamku. I okolica także wspaniała.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Łucjo:-)
Mnie też zaskoczyło otoczenie i wygląd zamku.
UsuńCieszę się, że w końcu zadbano o niego.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Pozostaje mieć nadzieję, że tutaj nie wprowadzi się tych kiczowatych elementów... Ruiny wyglądają teraz ok, mnie nie razi jasny wapień itp, grunt, by nie niszczały. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMnie też zbytnio nie razi jasny wygląd murów zamkowych.
UsuńDeszcze, słońce i czas szybko zmienią barwy murów.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Fantastic series.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Margaret.
UsuńEs precioso, me encantaría verlo. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńSpacerując po ruinach , jest dość skomplikowane,nawet jeśli że nie był przeszkodą uzyskać dobre zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPocałunki
Spacer po ruinach był miłą niespodzianką.
UsuńPamiętałam jak wyglądały kilka lat temu.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Podziwiam ludzi, którym chce się popracować nad odbudową takich miejsc. Choć to tylko ruiny, wiele mówią o historii ludzi, którzy byli tam przed nami. Interesujący fotoreportaż.
OdpowiedzUsuńMnie też cieszy, że są zapaleńcy, którym leży na sercu ratowanie naszych zabytków.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Beautiful landscapes and ruins !!!!
OdpowiedzUsuńHave a lovely week !
Anna
Anna,
Usuńthank you very much:)*
Piękny zamek:)
OdpowiedzUsuńPiękne ruiny zamku Pilcza.
UsuńPozdrawiam:)*
Jak to się stało, że tam jeszcze nie dotarłam? Aż zazdraszczam Ci tej wycieczki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAż dziwne, że jeszcze tutaj nie dotarłaś. Czas to zmienić.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Piękna perełka. Mury z czasem postarzeją się i nie będzie widać nowizny;)
OdpowiedzUsuńKokorycz i fiołeczki piekne!
P{ozdrawiam Lusiu:)
Lubię wiosenne kwiaty. Fiołki i kokorycz faktycznie są pięknymi roślinami.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Ależ Ci zazdroszczę tej wyprawy!!!Jak zawsze jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć.Lusiu,wszystkiego dobrego!!!
OdpowiedzUsuńBeatko, dla Ciebie to prawie drugi koniec Polski.
UsuńJa też życzę wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Jura jest świetna, uwielbiam to miejsce od dziecka, co najmniej raz w roku tam byłam. A Ogrodzieniec o kazdej porze roku pięknie się komponuje ;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię wszystkie zakątki na Jurze.
UsuńOgrodzieniec jest piękną, trwałą ruiną. Szkoda, że go szpecą te wszystkie reklamy.
Pozdrawiam:)*
Beautiful photographs of these amazing castle ruins, the surroundings and the wonderful views, also the green spaces and the Autumn forests.
OdpowiedzUsuńWarm greetings
xoxoxo ♡
Dianne, thank you very much:)*
UsuńCudowne ruiny post oraz zdjęcia robia wrazenie milo spędzilam z TOBĄ czas wycieczka zaliczona serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLusiu,
OdpowiedzUsuńpewnie masz rację z tymi straganami, choć zapewne właściciel, który wyłożył pieniądze na odbudowanie tylko w ten sposób może je w części odzyskać. Oczywiście wolałabym bez tej komercyjnej otoczki. Za każdym razem, kiedy przyglądam się starym murom uruchamiam wyobraźnię. Wędrówki z historią pełną kolorowych strojów, śmiechu, zabawy, ale też bywa i smutku z powodu najazdów obcych.
Dziękuję za wycieczkę w przestrzeni i czasie :)))
Elu*, w tym i kilku innych zamkach wszystkie prace renowacyjne prowadzone są z funduszy unijnych i Ministerstwa Kultury. To miejscowe władze zezwalają na kicz i szmirę.
UsuńNie chcę aby moje oczy oglądały olbrzymie reklamy przysłaniające zabytkowe mury.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Ślicznie, ślicznie i jeszcze raz ślicznie nam to wszystko pokazałaś i opisałaś. Szkoda, że urok niektórych zamków ginie pośród kiczowatych ozdóbek, które wcale mu nie są potrzebne ino go oszpecają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też nie lubię tych wszystkich ozdobników. One szpecą historię tego miejsca.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Wow, brilliant post ! Cool pictures !
OdpowiedzUsuńAs usual you rock, Lucia ! You are awesome!
I am going to plus one this and tweet asap.
Have a fabulous week ahead and have great fun !
Enjoy....................................
Oh Rajiv!
UsuńThank you very much:)*
Niezwykle malownicze ruiny. Z chęcią odwiedzę ten zamek, tym bardziej że już niedługo prawdopodobnie zawitam w tamte rejony. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMad, warto odwiedzić nie tylko zamek w Smoleniu ale i inne pobliskie zamki.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Wooowww ... Precious Lucia. podobają mi się 16, 20, 22, 23.
OdpowiedzUsuńMasz dobry tydzień :))
Besos.
Lauro, bardzo dziękuję za miły komentarz.
UsuńŻyczę Ci miłego weekendu:)*
zdjęcia robią piorunujące wrażenie - w sensie pozytywnym naturalnie ;)
OdpowiedzUsuńTak wiele wędrujesz - na prawdę musisz być osobą pełną energii i życiowej pasji ;) Nie każdy bowiem wytrwałby w takim galopie :)
Kiedyś mam nadzieję że odwiedzę jakąś warownię na szlaku Orlich Gniazd..;)
Pozdrawiam cieplutko Lusiu ;)
Evanie, mam nadzieję, że żartujesz sobie z moich zdjęć?
UsuńUwielbiam wędrowanie. Muszę się przyznać, że ciągle mi mało.
Temperuje mnie brzydka pogoda. Wtedy w daną sobotę i niedzielę jestem zmuszona przebywać w domu. Życzę Ci z całego serca abyś przyjechał na Jurę i poznał Szlak Orlich Gniazd.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Oglądając takie ruiny zamków zawsze mi bardzo szkoda tego, że tak niewiele udało się ocalić dla potomnych.
OdpowiedzUsuńAle tak jak napisałaś . Sami, niektórzy ludzie swoją bezmyślnością przyczyniają się do zniszczenia tego co jeszcze pozostało.
Na szczęście udaje się coraz więcej również, ratować takich perełek.
Dziękuję Ci za ten piękny spacer.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
W czasie okresu zimowego większość ruin zamkowych jest zamknięte. "Pseudoturyści" muszą wejść do środka bo inaczej świat im się zawali. Wdrapują się na mury. Dla nich nie jest ważne, że je niszczą. Nie zastanawiają się, że mogą od nich odpaść. Pół biedy gdy złamią sobie rękę albo nogę ale gdy się zabiją?
UsuńBardzo mnie cieszy, że ruiny świadkowie naszej dawnej historii są zabezpieczane.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Ogrodzieniec znam bo byłam tam wielokrotnie i również nie jestem zachwycona tymi parasolami i budkami. Masz rację Lusiu, kiedyś tak nie było a zamek miał swój klimat i urok. W Smoleniu nie byłam ale fotkami ruin zamku jestem zachwycona . Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńThe castle looks so beautiful..the tour of the castle through your eyes is really amazing..
OdpowiedzUsuńPiękne ruiny. Nigdy nie byłam na Jurze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥♥♥
Ruiny, a mają w sobie tyle uroku. Na razie ich renowacja jest na plus. A co będzie dalej... Właściwie to nieważne. Powinniśmy się cieszyć, że ktokolwiek zainteresował się Orlimi Gniazdami i postanowił wrócić im życie. Bo biorąc pod uwagę te wszystkie inne niszczejące perełki, lepsze to niż nic.
OdpowiedzUsuńLusiu - całym sercem dziękuję za pen post - konserwatorski w każdym calu
OdpowiedzUsuń