Myślę, że prawie każdy słyszał o Meteorach, największej greckiej atrakcji, jednym z cudów naszej planety... Gdy zobaczyłam je po raz pierwszy kilka lat temu, nie mogłam wypowiedzieć ani jednego słowa... Stałam jak słup soli wpatrzona w te nieziemskie formacje... Trudno uwierzyć w to, co się widzi... Te olbrzymie skały jakby wyrosły spod ziemi na zupełnie płaskiej równinie... Ich szczyty wznoszą się około 300 metrów nad dno doliny, a najwyższe z nich sięgają 550 metrów... Uwierzcie mi, te formacje skalne przyprawiają o mocniejsze bicie serca... to nie był koniec moich zachwytów... Chybotliwe, bizantyjskie klasztory, większe i maleńkie, niczym ptaki przysiadły na szczytach skał...
Pierwsi eremici szukali w tym miejscu samotnego kontaktu z Bogiem już w IX wieku... Stałam i zastanawiałam się w jaki sposób wchodzili, wdzierali się na niedostępne skały... Klasztory w Meteorach są równie spektakularne, co tajemnicze... Według legendy świętego Atanazego, założyciela Wielkiego Meteoronu, orzeł wniósł go na własnym grzbiecie... W XIV i XV wieku nieustraszeni mnisi nie tylko zdołali tam wejść, ale nawet zbudować na szczytach swoje cele i klasztory... Wchodzono po rozdygotanych, sznurowych drabinach długości 30 metrów lub w sieci przytwierdzonej do liny nawijającej się na koło... Na początku XX wieku zaczęto wykuwać w skale stopnie, podesty, które zastąpiły stare drabiny... W latach 50 XX wieku zbudowano brukowaną drogę...
Monastyr świętego Stefana Pierwszego Męczennika jest jednym z dwóch żeńskich klasztorów, który zamieszkują mniszki... Dojście do niego jest najłatwiejsze... Z głównego masywu wzgórza Kuklioli prowadzi do niego most zwodzony... Stoję przed klasztorem... Jak w całej dolinie, tak i tutaj widoki są wspaniałe... Aga Triada leży nad głębokim wąwozem, a niewielki ogródek przyklasztorny kończy się nad stroma przepaścią..
Stoją tutaj dwa kościoły: św. Charalamba zbudowany pod koniec XVIII wieku oraz świętego Stefana, zbudowany w XIV wieku... Klasztor dostępny jest przez cały rok, a wejście jest oczywiście płatne... Klasztor obecnie zamieszkuje 28 mniszek... Modlą się, piszą ikony, sprzedają bilety, pilnują porządku, dbają o niewielki ogródek... Wnętrze zdobią malowidła z początku XVI wieku i przedstawiają sceny z życia Jezusa Chrystusa, Bogurodzicy i wizerunki innych świętych... Na uwagę zasługują malowidła Matki Boskiej Platythera i 24 sceny z życia Marii Panny... W starym refektarzu znajduje się muzeum z cennymi ikonami, szatami liturgicznymi wyszywanymi złotem, manuskrypty, prawosławne, srebrne lampiony, rzeźby ze srebra, kości słoniowej...
Wartość zgromadzonych skarbów, pamiątek i rękopisów jest nieoceniona... W 1988 roku klasztory Meteory zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO... W XIX wieku monastyry opustoszały, a obecnie liczba turystów pokaźnie przewyższa liczbę mnichów... Mnisi wybudowali na skałach 24 klasztory, jednak w XVII wieku zaczęły podupadać i w końcu zamieniły się w ruinę... Obecnie tylko sześć jest zamieszkałych...
Z ukrytych dolin i wysoko położonych łąk roztacza się zapierający dech w piersi widok na równinę Tesalii i góry Pindos... Wiosną, tutejsze łąki toną w polnych kwiatach a wśród nich są moje ukochane maki, na wzgórzach mienią się fioletowe kwiaty to (Cistus albidus) słynny czystek...
Wystarczy wejść na jedną ze skał by podziwiać roztaczające się wspaniale widoki na sąsiednie skały, majaczące w oddali góry... Tym zachwytom nie ma końca i chciałoby się pozostać tutaj jak najdłużej...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Hello. Huge place. Absolutely awesome.
OdpowiedzUsuńMeteors arouse admiration of everyone who sees them.
UsuńHave a nice weekend:)
The mighty monastery has a superb location.
OdpowiedzUsuńMonasteries of Meteora have a long and very interesting history.
UsuńGreetings:)
Też bym stanęła jak słup soli:-) takie widoki, tylko pozazdrościć :-) udanego weekendu :-)
OdpowiedzUsuńAgatko, teraz za drugim razem niemal z takim samym zachwytem podziwiałam Meteory, niesamowite budowle zawieszone wysoko na skałach.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
W Meteorach byłam zachwycona wszystkimi klasztorami a także widokami jakie się dookoła rozpościerały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najserdeczniej Łucjo.
:-)
Nie poznalam wszystkich klasztorów. Za pierwszym razem odwiedziłam, najstarszy i najważniejszy Wielki Meteoron, żeński Roussánou-Św. Barbary oraz Agíou Nikoláou Anápavsa - Św. Mikołaja.
UsuńTeraz byłam w: Agías Triádos - Świętej Trójcy i żeńskim klasztorze – Agíou Stefánou czyli Św. Stefana. Został jeszcze jeden - Varlaám... może, kiedyś i jego zobaczę.
Pozdrawiam:)
Rzeczywiście- cudowne miejsce. Wierzę, że musiało Cię oczarować. Piękna relacja, dziękuję.
OdpowiedzUsuńBasiu,
UsuńTy wiesz, że moją wielką miłością są klasztory, sanktuaria, kościoły, drewniane kościółki, cerkiewki. W czasie każdej swojej podróży zawsze odwiedzam jedno z tych miejsc.
Serdecznie pozdrawiam:)
incredible views! what a location!
OdpowiedzUsuńMeteora delight. Enchanted me at first sight.
UsuńGreetings:)
Z wielką przyjemnością obejrzałam zdjęcia, tym bardziej, ze wysiadł nam tam aparat fotograficzny i mam tylko marne fotki z telefonu.
OdpowiedzUsuńMeteory to jeden z cudów świata, porównywalny może ze skalnymi formacjami Kapadocji, jednak od nich dość odmienny.
Pozdrawiam , niedługo wyruszamy do Szwajcarii.
Ula
Kapadocja, Meteory to prawdziwe cuda natury.
UsuńPiękna legenda mówi, Bóg tworząc świat spojrzał na fragment Ziemi Tesalskiej i uznał, że jest to dobre miejsce dla pragnących być bliżej Niego i stworzył Meteory.
A to pech z aparatem. Ja zawsze mam w walizce drugi,mniejszy zapasowy aparat. I oczywiście dwie ładowarki.
Och Szwajcaria, jakże kocham ten kraj. Z przyjemnością zjadłabym teraz kawałeczek czekolady; Alprose, Callier a może Lindt? nie wspomnę o pysznościach serowych...
Zatem życzę Wam dużo, dużo wrażeń i cudownej, slonecznej pogody.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wspaniałe zdjęcia, opisy - dziękuję :-)
OdpowiedzUsuńHmm, wczorajszy post to też speedy action.
UsuńZ resztą, zauważyłaś, że takie są wszystkie moje posty.
Wgrywam zdjęcia i od razu piszę post.
To jest bardzo zły nawyk.
Serdecznie pozdrawiam:)
The peace, the tranquility and the calm is breathed in this beautiful place.....It is a dream place.
OdpowiedzUsuńKisses
You're right, Meteora is a perfect place for contemplation.
UsuńKisses :)
Wonderful shots.
OdpowiedzUsuńThank you very, very much, Fiona:)
UsuńNa zdjęciach aż czuć ten klimat grecki, to ciepło :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Było ciepło ale nie upalnie.
UsuńW sam raz na wędrówkę po górach.
Pozdrawiam:)
Ale widoki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Widoki - marzenie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Luogo fantastico ed indimenticabile. Felice weekend, un abbraccio
OdpowiedzUsuńenrico
Meteora è un posto fenomenale.
UsuńCiao, Enrico:)
Zapewne cudownie byłoby tam być. A te skały mimo, że takie srogie a jednak przyjazne. Pięknie wyglądają te budowle na nich i między nimi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Te majestatyczne skalne ostańce wyrastają u podnóża gór Pindos.
UsuńMeteory nazywane były Skalnym Lasem lub Skalnym Miastem i budzą zachwyt każdego, kto je zobaczy.
Pozdrawiam:)
Amazing photos !!! Better than postcard !!!!
OdpowiedzUsuńHave a shinny weekend !
Anna
Thank you very much, Anna:)
UsuńWow what a place, and what the mountains. Thank you Lucja-Maria for showing us these pictures.
OdpowiedzUsuńMeteora are a miracle of nature.
UsuńGreetings:)
Stunning, stunning photographs!! I've never seen this incredible place!!! I cannot imagine how these hermitages were built about 500 years ago. I wish I could visit there someday. Thank you for sharing:-)
OdpowiedzUsuńIt's true, monasteries were built 600 years ago, on the tops of rocks.
UsuńThey are wonderful and are causing admiration.
Greetings.
Excelente trabalho com fotografias fantásticas.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim de semana.
What gorgeous photos as always!Those grand rocks surprised me. It is first time to see that red hydrangeas. How beautiful!
OdpowiedzUsuńIn the garden of the monastery grew beautiful hydrangeas, roses and Alstromeria.
UsuńMeteora is a fascinating rocks with monastyrami on their summits.
Greetings:)
Fantastic interesting shots - superb!!!👍
OdpowiedzUsuńBlessed weekend
💕Hug Crissi🙋
Thank you very much, Crissi:)
UsuńZdjęcia jak zwykle cudowne, chciałoby się tam być...
OdpowiedzUsuńChętnie bym wróciła...
UsuńMaravilloso, me encanta. Feliz día.
OdpowiedzUsuńAleż tam pięknie! Wspaniałe zdjęcia! Miłego weekendu! :))
OdpowiedzUsuńxxBasia
The monastery is in a fantastic location!
OdpowiedzUsuńStanning photos!!
Greetings and Hugs!
Ależ się rozmarzyłam Łucjo. Monastyry to dla mnie prawdziwe perełki.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w tym roku jadąc na Chalkidiki będzie mi dane je zobaczyć.
Twoje zdjęcia po prostu czarują.
Pozdrawiam pięknie:)
Masz rację Lusiu, te widoki są zachwycające !! Zachwycają mnie również przepiękne malowidła ścienne ! Naprawdę, ręce geniusza stworzyły te dzieła !!
OdpowiedzUsuńDziękuję że pokazałaś kwiaty czystka, piję herbatkę z czystka a nie widziałam jak wyglądają jego kwiaty !!
Pozdrawiam serdecznie
what a pretty and very special place!! i don't think i would be brave enough to stand on that cliff but the view must be spectacular!!! happy weekend lucy!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce,te domku wśród skał....niesamowite:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńZachwycające widoki :)
OdpowiedzUsuńUma seleção de fotos magníficas. Adorei fazer esta viagem com você, Lucja-Maria.
OdpowiedzUsuńTenho o desejo de conhecer Meteora. Agradeço pela oportunidade de ver tantos detalhes, através dos seus sensíveis olhos.
Um beijo.
Jaki ten świat jest piękny i kolorowy...
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było, obejrzałam wszystkie Twoje, jak zawsze piękne, zdjęcia, jednak na komentowanie już czasu brak. Pozdrawiam Cię serdecznie, Łucjo :)
Lusiu wcale nie dziwię się Twojej pierwszej reakcji, obłędny widok :) z każdym kolejnym wpisem utwierdzam się w we własnym przekonaniu że mieliście wspaniały urlop!
OdpowiedzUsuńuściski już z domu :))
widok nie tylko obłędny ale i obezwładniający ... przede wszystkich dla takich jak ja co mają lęk wysokości; nie pierwszy raz oglądam zdjęcia tego Monastyru i zawsze mnie przerażają...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Lusiu :)
amazing views. gorgeous. ( :
OdpowiedzUsuńPrzecudnie Lusiu! Twoje zdjęcia okraszone wspaniałymi tekstami sprawiają, że czuję się tak jakbym sam był w środku tych opowieści! Serdeczności!
OdpowiedzUsuńHi from Scotland! Love your photographs of the church. The painted interior is wonderful!
OdpowiedzUsuńTe widoki naprawdę zapierają dech w piersi .
OdpowiedzUsuńThe setting, architecture and art are impressive. Thanks you so much for sharing.
OdpowiedzUsuńGreat shots.
OdpowiedzUsuńJak tam cudnie! Urzekające krajobrazy! I te rośliny dookoła:) Dziękuję Łucjo za zabranie do tego zakątka świata:) Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńMiejsce niesamowite, tam słowo "modlitwa" nabiera znaczenie, jest zawieszone miedzy niebem a ziemią..
OdpowiedzUsuńDroga Łucjo, nie dziwię się Twojemu zachwytowi nad tym miejscem. Pokazujesz fascynujący świat zawieszony między niebem a ziemią. Tam inaczej można przeżyć swoje spotkanie z Bogiem, miejsce na pewno mistyczne. Piękna relacja i wspaniałe zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę wspaniałą wycieczkę :-)
Beautiful, such a tranquil place to visit
OdpowiedzUsuńZdjęcia i widoki są niesamowite. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń