Witajcie!
Serdecznie Wszystkim dziękuję za odwiedziny w czasie mojej nieobecności...
Wczoraj, w późnych godzinach nocnych wróciłam z wojaży po Rumunii...
W najbliższym czasie chciałabym podzielić się z Wami moimi wrażeniami, przeżyciami... Domyślam się, że jesteście ciekawi jak było? Urlop był bardzo udany... Mimo, że przez dwa dni intensywnie padało, a w trzecim była mżawka... Z Rumunii wróciłam z pewnym niedosytem...
I chciałoby się powiedzieć: "Nie płacz, że coś się skończyło, lecz ciesz się, że mogłeś coś przeżyć".
I dlatego mam nadzieję, że kiedyś znowu odwiedzimy ten urokliwy kraj...
Teraz pozostaną mi miłe wspomnienia i oczekiwanie na kolejny, ale dopiero wakacyjny urlop... A co ze zdjęciami? Wyjeżdżając, kupiłam do aparatu fotograficznego nową kartę pamięci... To był mój błąd, że nie zabrałam sprawdzonych kart... Teraz nie mogę przegrać swoich zdjęć... Dzisiaj nie mam czasu aby zastanowić się jak je odzyskać... Mam nadzieję, że w najbliższym czasie problem zostanie rozwiązany... I wtedy będę mogła pokazać zdjęcia i zabytki UNESCO, które dane mi było zobaczyć... Jestem ciekawa czy mieliście taki przypadek i w jaki sposób został zlikwidowany...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie...
Cieszę się twoim szczęściem i nie mogę się doczekać relacji z podróży.
OdpowiedzUsuńMuszę, jak najszybciej rozwiązać problem ze zdjęciami.
UsuńMam nadzieję, że szybko będzie relacja z Rumunii.
Pozdrawiam:)*
Sorry about the camera trouble!
OdpowiedzUsuńSometimes there are problems.
UsuńGreetings.
Wow, how they can be so lovely! Great photos, Lucia!
OdpowiedzUsuńGreetings!
Thank you very much, Sirpa.
UsuńJak dobrze czytać, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na opowieści z Rumunii : )
Tak, jestem zadowolona. Rumunia to piękny kraj.
UsuńO jego atrakcjach można by opowiadać bez końca.
Mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę. Może jesienią?
Pozdrawiam:)*
Witaj Łucjo! Super, że urlop był udany! Już czekam na kolejne spacery z Tobą:) Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana Rumunią.
UsuńJest wyjątkowa.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Me alegra mucho que lo pasaras bien. Besos.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mimo nieciekawej pogody zrealizowaliście plan podróży i że w miarę szybko dogadasz się z nową kartą. Wyobrażam sobie, ile nerwów to kosztowało.
OdpowiedzUsuńJestem dobrej myśli i czekam na relacje.:)
Tylko trzy dni były deszczowe i trochę pokrzyżowały nam plany podróży.
UsuńMam nadzieję, że jesienią sobie to "odbijemy".
Pozdrawiam serdecznie:)*
Rumunia to piękny i ciekawy kraj. W czasach mojej młodości często tam jeździłam nad morze:) Ciekawa jestem Twoich zdjęć. Nie mogę nic pomóc z kartą, bo nie wiem jaka to karta. Ja mam Canona lustrzankę z dużymi kartami. Czytam je czytnikiem. Są programy pozwalające odczytać zawartość..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Aniu,
Usuńmasz rację. Rumunia to bardzo piękny kraj. Ja też używam czytnika.
Niestety, cały czas pokazuje błąd karty. Mam nadzieję, że szybko rozwiążemy problem.
Koledze rozleciała się karta i to było już po problemie.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Mam taki nawyk, że nie ufam aparatowi i na wszelki wypadek robię trochę fotek komórką. Nie wiem, co Ci podpowiedzieć, zapytaj w fachowym punkcie, bo żal by było zdjęć.
OdpowiedzUsuńBasiu, na wszelki wypadek zabrałam dwa aparaty fotograficzne.
UsuńCodziennie wieczorem przeglądałam zdjęcia. Wszystko było Ok.
Dzisiaj wieczorem stwierdziłam, że mam problem.
Dzięki za radę.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Witaj Łucjo! Mam nadzieję, że uda się rozwiązać problem karty, zdjęcia z podróży to cenna pamiątka. Ale najważniejsze są przecież przeżycia i wspomnienia, a tych nic i nikt Ci nie zabierze. Cieszę się, że jesteś zadowolona z wyprawy i że pogoda była sprzyjająca.
OdpowiedzUsuńSasanki to jedne z moich naprawdę ulubionych ogrodowych kwiatów, widzę, że i Ty je lubisz :-)
Życzę dobrej aklimatyzacji, miłego odpoczynku po trudach podróży i oczywiście przede wszystkim odzyskania zdjęć!
Sasanki, te filcowate kwiaty należą do moich ulubionych. Bardzo dziękuję za życzenia.
UsuńA co do aklimatyzacji i odpoczynku po podróży? Na szczęście ten problem mnie ominął.
Hmm, gdybym tylko mogła to już jutro bym gdzieś pojechała.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Cieszę się,że miałaś udany urlop...a co do karty to niewiem jak ci pomóc...Nigdy nie miałam problemów z kartą...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie miałam żadnych problemów z kartą.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko rozwiążę problem.
Pozdrawiam:)*
Na pewno wszystko się rozwiąże i ułoży.
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne kwiaty :)
Taką mam nadzieję.
UsuńPozdrawiam:)*
Sasanki cudne, jak bym je widziała na żywo...
OdpowiedzUsuńCzekam na relacje z urlopu....i pozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję za sasanki. Oczywiście, że będzie relacja z Rumunii jak odzyskam zdjęcia.
UsuńPozdrawiam:)*
Nie mam takich możliwości podróżowania. Siedzimy na miejscu z racji pracy.
OdpowiedzUsuńSwobody i możliwości zwiedzania, zazdroszczę Ci najbardziej:)
Pozdrawiam:)
Nasze wyjazdy są przemyślane. Nie było nas 11 dni w tym 7 dni roboczych.
UsuńEwusiu, nasze podróżowanie w porównaniu z innymi to jest pesteczka.
Cieszę się, że lubię poznawanie nowych miejsc.
Są ludzie, którzy mają fundusze a nie lubią podróżowania i wybywania z domu.
No cóż to ich sprawa.
Pozdrawiam:)*
Jest takie powiedzenie, bodajże hiszpańskie "Bóg daje orzechy tym, którzy nie mają zębów" i tak jest...ludzie mają pieniądze, a nie wiedzą jak je spożytkować...
UsuńJak zwykle świetnie powiedziane.
UsuńCała ty, Meg.
Pozdrawiam serdecznie:)*
To miło się w pole i kontemplować które dziwnego z kolor
OdpowiedzUsuńPocałunki
Domyślam się, że podoba Ci się ten kolor.
UsuńPozdrawiam:)*
Witaj Lusiu! Mój aparat (Olympus E510) obsługiwany jest przez karty XD. Też ostatnio kupiłem nową ale nie miałem problemów z robieniem zdjęć i ich zgraniem na komputer. Zazdroszczę urlopu w Rumunii! Czekam niecierpliwe na Twoje jak zawsze wspaniałe relacje i opowieści! Pozdrowienia Lusiu, miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie miałam żadnych problemów. Takie coś przytrafiło mi się pierwszy raz.
UsuńMam nadzieję, ze szybko uporam się z problemem.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Espero que resuelvas el problema con tu nueva cámara y nos puedas mostrar tu viaje en Rumania, yo estuve hace un tiempo y tengo buenos recuerdos.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Cieszę się że wróciłaś pełna wrażeń. Czekam na fotorelację, mam nadzieję że uda Ci się je odzyskać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Aniu,
Usuńja też mam nadzieję. Oczywiście, pokażę miejsca jakie oglądałam w Rumunii.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Witaj. Lusiu. Ja miałam problem ze swoją kartą pamięci i poprosiłam mojego wnuczka. Tylko przesunął malutki guziczek-punkcik i było. dobrze. Mam nadzieję że uporasz szybko i pokażesz zdjęcia. Powodzenia i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOczywiście to "cos" jest na karcie, bocznej stronie:)
UsuńKaziu
Usuńz tym guziczkiem jest wszystko w porządku.
Mam nadzieję, że szybko mój problem zostanie rozwiązany.
Dziękuję za troskę.
Pozdrawiam serdecznie:)*
jak dobrze, że już jesteś Lusiu :-))))
OdpowiedzUsuńTO ZNACZY DLA NAS DOBRZE, BO PEWNIE JESZCZE BYŚ TAM POSIEDZIAŁA. MAM NADZIEJĘ da się zdjęcia z nowych kart przegrać. Ja niedługo jadę do Dusznik wezmę swoją starą wysłużoną Camedię. Ma tyle lat a ja jestem przyzwyczajona ... Miałam pokusę, żeby wziąć aparat z pracowni ale przy moim szczęściu pewnie bym gdzieś posiała. Też zrobię zdjęcia ale pewnie będą takie same jak co roku czyli dla mnie sentymentalnie miłe ale już pewnie trochę nudne do pokazania ...
Haniu cieszę się, że jedziecie do Dusznik. Bardzo potrzebny jest Wam odpoczynek.
UsuńPoczątek tego roku był dla Was bardzo stresujący.
Nie mogłam sobie pozwolić na dłuższy pobyt. Musiałam być w kraju 4 maja.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Wonderful flowers !
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńGorgeous shots of the flowers. Can't wait to see your pictures of Romania!
OdpowiedzUsuńI hope that soon I will present photos from Romania.
UsuńGreetings.
Piękne zdjęcia i czekam na następne - dobrze Luciu, że już jesteś - stęskniłam się i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa też się bardzo stęskniłam.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Po każdej podróży pozostaje mały niedosyt, chciałoby się zobaczyć więcej i mieć więcej czasu. Mam nadzieję, że uda Ci się rozwiązać problem z aparatem i pokazać nam zdjęcia z wyprawy.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczności.
Każdy wyjazd pozostawia niedosyt dlatego często wracam w raz już poznane miejsca.
UsuńJa też mam nadzieję, że uporamy się ze zdjęciami.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Hello Lucia!
OdpowiedzUsuńThey are so pretty! Lovely color on them.
I wish you a nice sunny week!
Thank you very much, Marit.
UsuńHi Lucia I greet you - warm welcome home!
OdpowiedzUsuńThe flowers are so beautiful - Pasque!
Gorgeous day
Hug Crissi
Crissi,
Usuńthank you very much for your visit and left a very nice comment.
Mam nadzieję że uda się odzyskać zdjęcia.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńHalszko,
Usuńja też mam taką nadzieję.
Pozdrawiam:)*
Kiedyś przed laty byłam w Rumunii i nie podobało mi się,
OdpowiedzUsuńale teraz jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Krysiu
Usuńmyślę, że obecna Rumunia to inny kraj.
Mnie zachwycił. Jest wiele ciekawych miejsc, które chciałabym poznać.
Pozdrawiam:)*
nie byłam w Rumunii i raczej nie zamierzam być... jednakże wrażenia i sprawozdanie z Twojej wycieczki jak najbardziej obejrzę... może zmienię zdanie o tym kraju...
OdpowiedzUsuńśliczne Sasanki Lusiu
pozdrawiam serdecznie
Asiu,
Usuńjestem zachwycona Rumunią. To kraj mało odkryty.
Na szczęście jeszcze bardzo mało turystów.
Być może, że nie pora urlopowa.
Pozdrawiam serdecznie:)*
These blooms are exquisite.
OdpowiedzUsuńI also think they are wonderful.
UsuńGreetings.
Złośliwość rzeczy martwych, ach.Może jakoś odzyskasz zdjęcia ,ja też nieraz miewam takie przygody techniczne. Musiałaś przeżyć niezapomniane chwile ... Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam to co bardzo lubię.
UsuńJestem bardzo zadowolona z tego urlopu.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Lusiu, Bardzo cieszę się, że już wróciłaś!!! Brakowało mi Twoich niezwykłych wpisów.
OdpowiedzUsuńNiestety, w sprawie karty nie potrafię Ci pomóc, ostatnio coraz częściej robię zdjęcia komórką, a na sprawach technicznych mało się znam.
Sasanki przepiękne. Te kwiaty zawsze kojarzą mi się z moim dzieciństwem. Kiedy wiosną bywałam chora i nie przychodziłam do szkoły, moja ulubiona nauczycielka przysyłała mi do domu piękne sasanki:)
Ewusiu,
Usuńmasz piękne wspomnienia związane z sasankami. Ja też bardzo lubię te mechowate kwiaty.
Mam nadzieję, ze odzyskam swoje zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Pięknie wiosennie. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)*
UsuńThey are beautiful !!!!!!
OdpowiedzUsuńHave a shinny day !
Anna
Thank you very much, Anna.
UsuńWitaj, super, że już jesteś. Nigdy nie miałam kłopotu z kartą pamięci. Tak myślę sobie, że może wystarczy tylko taki guziczek na karcie przesunąć i będzie dobrze i uda się je zgrać?
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie miałam żadnych problemów. Mam nadzieję, że odzyskam zdjęcia.
UsuńAguś, guziczek jest na swoim miejscu.
Pozdrawiam:)*
Hello darling Lucia!
OdpowiedzUsuńI can not believe you were in Romania?
I've missed you! Glad to hear that you liked in Romania!
A beautiful day I wish you, my dear!
Kisses and a big hug!
Yes Elena, I was in Romania.
UsuńI am delighted that country.
In such a short time I got to know very little.
I march to go there again.
Greetings.
Nie miałam takiego problemu z kartą , raz mi się zdarzyło że wsadzam kartę do lapka i nic ..... po prostu przesunął mi się suwaczek na karcie , gdy go przesunęłam odblokowało i wszystko ok.
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki, to są sasanki?
Pozdrawiam majowo:)
Ja też nigdy nie miałam, żadnych problemów z kartą.
UsuńHmm kiedyś musi być ten pierwszy raz. Suwaczek jest na swoim miejscu.
Jutro oddaję ją do informatyka.
Tak to są sasanki.
Pozdrawiam:)*
Ładny kolorek tych kwiatków:)
OdpowiedzUsuńJa też go bardzo lubię:)*
UsuńLusiu, witaj po powrocie ! Mam nadzieję że odzyskasz swoje zdjęcia, bardzo chciałabym zobaczyć Rumunię !
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tymi pięknymi kwiatuszkami !!
Pozdrawiam serdecznie !
Mam nadzieję, że odzyskam swoje zdjęcia.
UsuńSasanki należą do moich ulubionych kwiatów.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Cieszę się, że życzenia się spełniły i urlop był udany, a trochę deszczu nie zaszkodzi ;) Oczywiście czekam na Twoją relację z podróży, bo ciekawi mnie ten kraj dawnego "bloku" - choć europejski, wydaje mi się, że może być dla nas dość egzotyczny. Mam nadzieję, że podzielisz się również informacjami nt. nowej karty, która spłatała Ci takiego psikusa - noszę się z zamiarem kupna nowej, więc takie wiadomości mogą być bardzo użyteczne. Ufam, że zdjęcia uda się odzyskać. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńNa deszcz nie narzekam. Jest bardzo potrzebny szczególnie wiosną.
UsuńMasz rację, ten kraj jest troszkę egzotyczny. Mnie zachwycił.
Kartę oddałam dzisiaj po południu. Jutro odbiorę.
Pozdrawiam:)*
Dobry wieczór Lusiu :)
OdpowiedzUsuńTwoje przepiękne powitanie sasankami, to majstersztyk :))) Patrzyłam jak urzeczona ;-)
Przykro mi z powodu Twoich kłopotów z kartą pamięci. Jestem zupełny, absolutny laik w tej materii, więc nic nie pomogę ani nie podpowiem :((( Natomiast jestem ciekawa Twoich wrażeń z Rumunii. Wiele lat temu byłam na wakacjach w Eforii. Byłam zachwycona nie tylko miejscem pobytu, również innymi miastami jak Konstanca, Mangalia. Przecudne piaszczyste plaże ciągnące się kilometrami. I coś czego nie ma do dzisiaj na polskich plażach. Przebieralnie i super toalety. I jeszcze - do każdego posiłku butelka wina na osobę. Oczywiście nie było to markowe wino, jednak przyjemne w popijaniu ;-))) Czekam z niecierpliwością na Twoją relację i wrażenia, serdeczności :)
Och Zuziu, spojrzałam na godzinę pisania komentarza - 23,44
UsuńJa o tej godzinie przewracam się na drugi bok. Muszę wcześnie wstać...
Hmm, to niesamowite, że zwróciłaś uwagę na toalety. Ja też im się przyglądam. Muszę przyznać, że w tym przypadku wiele nam brakuje. Wszystkie są czyściutkie i... bardzo pachnące. Wszędzie są papierowe ręczniki i papier toaletowy. A co do wina? nie mogliśmy sobie pozwolić ze względu na jazdę samochodem.
Jednak podczas jedynego obiadu (wiedzieliśmy, że nie ruszymy dalej bo bardzo padało) wypiliśmy butelkę wina. Było pyszne. Kupiliśmy do domu kilka butelek.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Beautiful flowers dear Lucia! I hope you can retrieve your images of Romania.
OdpowiedzUsuńLove and hugs sweet friend.
xoxoxo ♡
Dianne,
Usuńthank you very much!
Witaj :)
OdpowiedzUsuńCzęsto zaglądam, rzadko komentuje, ale tym razem z góry piszę, że czekam na post o Rumunii. Bardzo intryguje mnie ten kraj, ludzie i obyczaje.
Serdeczności :)
Mnie też intrygował ten kraj. Byłam bardzo jego ciekawa.
UsuńRumunia urzekła mnie. Chcę tam wrócić jesienią.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Pozdrawiam Lusiu i czekam na relacje :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Piękne kwiaty, czekam na wrażenia z urlopu :)
OdpowiedzUsuńLubię sasanki.
UsuńOczywiście, że będzie relacja.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Rumunia! Brzmi super. Sama chciałabym się tam kiedyś wybrać, bo są tak piękne góry :) Ciesze się, że wróciłaś szczęśliwie i trzymam kciuki, żeby udało się rozwiązać problem ze zdjęciami... Szkoda by było. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńIzo, góry będą Cię wszędzie otaczać. W maju szczyty były jeszcze bardzo ośnieżone.
UsuńWyglądały zjawiskowo.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Sasanki są cudowne!
OdpowiedzUsuńMam karty, które mogę wsunąć do laptopa a mam i taką, którą tylko przez kabel podpięty do aparatu mogę przegrać. Ta sama marka, nie wiem dlaczego. Szkoda zdjęć, trzeba uważać, już straciłam bezpowrotnie kartę i zdjęcia.Nie mam siły nosić dwóch aparatów a komórką to jednak nie to...
Nie pomogę z aparatem, ale z niecierpliwością będę oczekiwała zdjęć z Rumunii. Dawno dawno temu byłam w Bukareszcie. Nie pamiętam nic z tego czasu zatem chętnie zobaczę to co dzieje się teraz w tym kraju.
OdpowiedzUsuńPoza tym ... podobają mi się zdjęcia tych kwiatków.
Pozdrawiam serdecznie