Czymże jest zatem świat - i co jest światem?
Świat wiatrem, falą i więdnącym kwiatem...
Jacek Dehnel
Złamałam dane sobie słowo, że nigdy nie będę pisać o tym maghrebskim kraju ... Dlaczego? bo od samego wylotu z Warszawy ta podróż, to było jedno pasmo zaskakujących zdarzeń i ciągłych niezbyt przyjemnych niespodzianek... W dalszych postach będę opisywać nasze przygody w kraju na styku Europy i Afryki... Niezaprzeczalnie Maroko jest piękne... Ma kolor złotego piasku i na dodatek oszałamiająco pachnie miętą... Ma zdradliwe piaski pustyni Sahary, wspaniałe szczyty górskie, malownicze zakątki... W wielu miejscach panuje atmosfera niczym z opowieści z tysiąca i jednej nocy...
Maroko, to nie tylko cesarskie miasta ale cudowna przyroda, roślinność jakiej nie spotkamy nigdzie indziej... Jedno co mnie tutaj przeraża to, jak traktowane są niektóre zwierzęta... Osiołki, harujące od świtu do nocy... Objuczone ogromnymi pakunkami, dźwigające ciężkie skrzynie często obijane są przez właściciela... Ich losem wzruszają się tylko obcokrajowcy... Tu nie ma żadnych sentymentów, to tylko zwierzę robocze... Ten kraj to niezwykłe zróżnicowanie krajobrazu - od saharyjskich ergów (ruchomych pisaków) przez malownicze góry RIF, kaniony, przełomy marokańskich rzek, po wyniosły, skalisty Antyatlas i Atlas Wysoki...
Nawet w najmniejszej wiosce witają nas stragany pełne apetycznych, soczystych i suchych owoców, kolorowych przypraw, ziół i tajemniczych leków rozłożonych na... kocach. Handel odbywa się w niesamowitej atmosferze, mieszaninie krzyków obwoźnych handlarzy... Czasem w ogromnym tłoku powodowanym przez ludzi, towary i osły zaprzężone do wozów... W tym kraju możemy podziwiać piękne ogrody, które należały do nieżyjącego znanego francuskiego projektanta mody Yves Saint Laurent'a... Maroko to kraj ogromnych kontrastów... Tutaj mogłam zobaczyć luksusowe pałace i baśniowe ogrody ale i lepianki z gliny i ogromną biedę...
W Maroku możemy podziwiać malownicze, średniowieczne kazby - fortyfikacje na wzgórzach i wspaniałe mediny... Można w nich chłonąc atmosferę, która jest niezmienna od wielu wieków... Życie w medinie przypomina mrowisko... Wszędzie we praca... Tutaj są warsztaty rzemieślnicze, farbiarnie, garbarnie... Wyrabia się torebki, buty, kurtki, imbryki, szyje się dżelabije....
Można tutaj spróbować smaków i klimatów Orientu... Niezwykłą atmosferę tego kraju docenili również filmowcy... Realizowano tutaj wiele sławnych produkcji filmowych... Hollywoodzkie gwiazdy zachwycają się atmosferą jaką posiada Maroko... Podziwiałam Volubilis, ruiny miasta zbudowanego przez Rzymian... Zabytek jest malowniczo położony na łagodnych stokach doliny i został wpisany na Listę dziedzictwa UNESCO...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę słonecznego, miłego weekendu...
Pozostawiam serdeczne pozdrowienia...
i could not get translate to work today, but enjoyed these photos! beautiful country!
OdpowiedzUsuńOnce again, trouble with Translate?
UsuńMorocco is a very oriental and beautiful country.
Regards:)
Bujność przyrody i kolory są tam zdumiewające. Bajkowo, pięknie, nie dziwię się, że przyciąga tylu turystów. Nigdy tam nie byłam, dzięki za zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Urzekł mnie kolor gleby. W pewnych miejscach był niemal czerwony jak zmielona cegła...Urzekający widok...
UsuńPozdrawiam:)
Przepiękne zdjęcia, zawsze chciałam wybrać się w tamte strony na wakacje:) Już nie mogę się doczekać, aż zaczniesz opisywać te wszystkie przygody jakie Cię tak spotkały:)
OdpowiedzUsuńOch, przygody prześladowały nas od samej Warszawy...
UsuńPrzyrzekłam sobie, że nigdy o tym nie będę pisać aby się nie denerwować...
Widocznie dojrzałam, zobojętniałam...
Pozdrawiam:)
Łucjo, cudna wirtualna wycieczka. Dziękuję za nią. Zapraszam na mojego nowego bloga na W.P: Sakralne Diamenty... Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że odwiedzę Twojego bloga.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
...Łucjo jakie budowle, jakie widoki, jakie kaktusy...
OdpowiedzUsuńPawle, ja po prostu nie wiem jak mam odpisać na Twój komentarz...
UsuńNie wiem...zawstydziłam się.
Pozdrawiam:)
Często tak podróżujesz? aż Ci zazdroszczę:) również życzę miłego weekendu;p
OdpowiedzUsuńSkrupulatnie oszczędzam dni urlopowe...
UsuńJak większość Polaków umiemy wykorzystywać długie weekendy...
To zależy gdzie i na ile jedziemy...
Po Polsce jak jest sprzyjająca pogoda i nie pada to prawie w każdą sobotę i niedzielę...
Serdecznie pozdrawiam:)
obfitość przyrody jest niesamowita...
OdpowiedzUsuńMaroko znam z opowiadań mojej siostruni...
a wiesz Lusiu... mi nie wolno jeździć do takich krajów gdzie są bazary wypełnione mnóstwem owoców, warzyw i przypraw... kupiłabym wszystko... hehe i byłby problem z dowiezieniem... oj mam bzika na punkcie takich ryneczków
Ja też kupuje mnóstwo owoców... W żadnym kraju arabskim nie jadam mięsa.
UsuńGdy widzę na hakach wiszące półtusze baranie, drób chudy i inne mięso...mam tych widoków powyżej...
Uwielbiam suki, wącham te wszystkie pachności, próbuję...To same rozkosze...
Pozdrawiam:)
Cieszę się, że znalazłam Twojego bloga. Bardzo ciekawa wirtualna wycieczka i dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
"Vice versa"...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Kiedyś już Ci pisałam,że mam kilka marzeń podróżniczych:)Tybet,Chiny,Stany i kilka innych w tym:Peru,Meksyk,RPA i właśnie Meksyk.Jest wiecej tego ale nie będę zanudzać.Kiedys ktos zadał mi pytanie co bym zrobiła z kasą gdybym wygrała totka.Od razu wiedziałam,nie dom,nie samochód nie inne materialne sprawy ale podróże.Tylko i wyłącznie!!!A Tobie Łucjo dziękuję za nową podróż w moje miejsce marzeń:)))Dzieki Tobie mogłam choc przez chwilę tam być.
OdpowiedzUsuńBeatko, z całego serca życzę aby Twoje wszystkie marzenia spełniły się...
UsuńTy nigdy nie zanudzasz. Zawsze z wielką przyjemnością czytam Twoje komentarze.
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękne,
OdpowiedzUsuńpowiem że najbardziej... kaktusy.
PS.
Umieściłem na próbę
nową galerię na końcu Czytaj:
Ż1 Solaryzacja.
Zapraszam,
LAW
Oczywiście, że wpadnę. Zobaczę galerię.
UsuńPozdrawiam:)
Patrząc po straganie, to jest to raj dla jaroszy. Opychałabym sie tymi rzeczami. Poza tym pełno w nim kolorów. Rzeczywiście inny świat. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację, to raj dla jaroszy. Cudowne pomarańcze, brzoskwinie, oliwki, warzywa...
UsuńTak, to inny świat.
Pozdrawiam:)
I znowu zauroczyły mnie zdjęcia - dzięki Łucjo!!!Perełka
OdpowiedzUsuńCieszę się. dziękuję za odwiedziny.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Herrliche Bilder!
OdpowiedzUsuńSchönes Wochenende und liebe Grüße
Crissi
Crissi, ich danke Ihnen sehr.
UsuńIch wünsche Ihnen ein schönes Wochenende.
Grüße)
Lucia
Podróż piękna, zupełnie inny świat. Piękne budowle, a te drzwi niebieskie są cudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mnie też urzekają elementy pomalowane na niebiesko. Świetnie wyglądają.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
He estado en Marruecos en las ciudades imperiales, al final quedé un poco cansada de las Medinas, pero tu post me ha hecho verlo de otra forma, quizás hubiese tenido que pasearme por el exterior de la ciudad.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Wspaniały egzotyczny kraj. Bardzo lubię podróże. Twoje posty zachęcają do odwiedzania nieznanych miejsc, budzą ciekawość. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam podróże i poznawanie różnych kultur.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Zobaczyłam tę wysoką wieżę, minaretu chyba, ozdobioną pięknymi mozaikami i zatęskniłam za Turcją. Bardzo! Meczety, stare ruiny, bazary które pokazujesz, sklepiki, wszystko to przypomina ten kraj, a to może oznaczać tylko jedno... Urzeka mnie wszystko co pokazujesz na swoich zdjęciach. Kolor ziemi też podobny. Wszystkie kraje na afrykańskich obrzeżach Morza Śródziemnego oraz Turcja, to jedna kultura. Lubię jej odmienność, lubię rękodzieło krajów arabskich.
OdpowiedzUsuńNiepokoje w Turcji turystom nie służą i w tym roku raczej nie pojedziemy. Szkoda.
Pozdrawiam:)
O palmach daktylowych i roślinności, morzu i górach, już nawet nie wspominałam.
UsuńPa:)
Tak, to jest meczet w Casablance. Jedyny do którego mogą wejść niemuzułmanie. Dla turystów otwarte są jedynie medresy...Podobnie jak w Turcji, tak i w Maroku klejnoty średniowiecznej architektury znajdują się w obrębie medin. Rękodzieło w krajach arabskich jest bardzo do siebie podobne. W podobny sposób jest wyrabiane...
UsuńMarzyłam o kolejnym wyjedzie do Egiptu, ambasady ostrzegają, że turyści są napadani przez bandy...Robi się coraz niebezpieczniej...
Pozdrawiam:)
Dziś u Ciebie bardzo egzotycznie i jakże pięknie. Wspaniała podróż. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Wiem, że to magiczny kraj, ale nigdy tam nie byłam i pewno nie będę. Dziękuję więc bardzo za pokazanie go. Jestem zauroczona. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDroga Gigo, podobno nie mówi się nigdy...
UsuńNie jestem zdziwiona, że Ci się podoba.
Można do Maroka pojechać samochodem...
Pozdrawiam:)
Zawsze chciałam kupić sobie taki arabski garnek do gotowania. Podobno jest rewelacyjny. Fajna retrospekcja.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Przywiozłam sobie garnek gliniany do gotowania Tagine....
UsuńZaraz po przyjeździe robiliśmy w nim potrawy... Teraz jest zapakowany...
szał gotowania minął.
Pozdrawiam:)
LUSIU - wpisałam pod poprzednim, więc tu już nie powórzę ale cieszę się, że w końcu ruszył mój blog :-)
OdpowiedzUsuńU Ciebie magiczne Maroko ... każdemu z nas trochę tej magii się udziela ...
ja bym tak sobie na osiołkju przez kaktusy ... to by było :-)
Haniu, muszę się przyznać, że nigdy nie skorzystałam z jazdy na osiołku.
UsuńTe zwierzęta są bardzo źle traktowane a robią bardzo ciężką robotę.
Jest mi ich po prostu bardzo żal...
Serdecznie pozdrawiam:)
What an experience it must have been to visit this fascinating country. I knew there was a lot of history to be seen in Morocco, but I didn't realize how very beautiful it is. I'll probably never get there myself, but your photos are marvelous.
OdpowiedzUsuńGREGORE, you're right. Morocco is a beautiful country ...
UsuńIt has many of the exotic.
I cordially greet.
Zachwyciłam się. Nie byłam w tym kraju. Może kiedyś jednak zobaczę jak tam się życie toczy. Na razie zostaję jeszcze w kraju i podziwiam krajowe widoki.
OdpowiedzUsuńPiękne... piękne.
Ja też bardzo lubię zwiedzać nasz kraj. Niestety w ostatnim miesiącu pogoda nie dopisywała.
UsuńPozdrawiam:)
Jeszcze tam nie byłem, ale koniecznie muszę się wybrać. A Twoja opowieść jak zwykle namawia do wyjazdu :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńAndrzeju, bardzo wiele zwiedziłeś krajów...
UsuńMaroko czeka na Ciebie. Nie będziesz żałował.
Przygody każdemu się zdarzają.
Pozdrawiam:)
Oj tak magiczny,piękny,kolorowy i niezwyczajny:)))znów fantastyczny post:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu, ten kraj jest magiczny, kolorowy...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Z krajów Maghrebu najbardziej fascynowało mnie Maroko, ale niestety nie miałem okazji go zwiedzić. Twój reportaż jest bardzo ciekawy i zachęcający.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Z twoich ust usłyszeć takie słowa, to bardzo miłe.
UsuńPozdrawiam:)
Feliz fin de semana también para ti. Muchos besitos.
OdpowiedzUsuńIs there any place you haven't yet visited Lucia? You are taking to the best places in the world! I have never been to Morocco and have enjoyed your photos :)
OdpowiedzUsuńRosemary, there are many places I have not seen.
UsuńMorocco is very beautiful and exotic.
Regards:)
Łucjo jest co podziwiać. Pięknie pokazałaś swoja przygodę z Marokiem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTereniu, Maroko jest wspaniałym krajem.
UsuńMnie urzekł...
Pozdrawiam:)
Interesting and good photos!
OdpowiedzUsuńPs: Yes our church is of wooden.
Have a nice weekend!
Thanks!!!
UsuńHello dear, Lucia!
OdpowiedzUsuńWow, what a beauty I see you here every time!
A delight for the eyes and soul, thank you!
I wish you a nice weekend!
With the same love embrace you!
Kisses.
*ELENA*
*ELENA*, thank you very much!
UsuńTo nie tylko radość dla oczu. Przesuwając zdjęcia czuję zapach krajów śródziemnomorskich o nawet smak kosztowanych potraw. Pozdrawiam pięknie znad fontanny.
OdpowiedzUsuńBoć fontanna w Twojej miejscowości jest bardzo ładna.
UsuńWarto siedzieć w cieniu olbrzymich drzew i wdychać czyste powietrze...
Serdecznie pozdrawiam:)
Faktycznie, Maroko to magiczne i fascynujące miejsce.
OdpowiedzUsuńCudownie je pokazałaś.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu, bardzo dziękuję za miłe słowa.
UsuńPozdrawiam:)
Z ogromną przyjemnością z Tobą podróżuję:)
OdpowiedzUsuń:**
dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
LUSIU - świetnie sobie radzisz z nowym szablonem w WP !
OdpowiedzUsuń"zazdraszam" Pani Koleżanko ;o)
Jest trochę pustawy. Może z czasem W.P. da jakieś ciekawe szablony wtedy go wzbogacę.
UsuńPozdrawiam:)
Nice song! I also like the pictures!
OdpowiedzUsuńThank you very much!
UsuńPachnie miętą? To mnie zaskoczyłaś.
OdpowiedzUsuńPije się bardzo dużo herbaty z miętą. Bardzo często spotyka się wózki wypełnione tym ziołem...Zapach unosi się wszędzie. To jest dzika mięta.
UsuńJej zapach jest spotęgowany...
I bardzo dobrze. Bo dzięki mięcie mogłam zobaczyć farbiarnie skór w Fezie. W innym przypadku byłabym gdzieś daleko od tego miejsca...
Być w Fezie i nie zobaczyć farbiarni? To tak jak być w Rzymie...
Zapach guano był dla mnie nie do zniesienia.
Gałązkę mięty cały czas rozcierałam przy nosie...Udało się.Widziałam...
Serdecznie pozdrawiam:)
Nie zdążyłam przed Twoją wizytą Elvisa zamieścić. Minęłyśmy się w drodze. To egzotyczny kraj, a mnie szczególnie pasjonuje przyroda. Gdziekolwiek jestem, przywożę choć niewielką gałązkę. Potem wsadzam do doniczki i obserwuję czy się przyjmie. Kaktusy, to przygoda mojego brata, hodował je, kwitły jak na zawołanie. Pozdrawiam i dziękuję za wspaniałą wycieczkę.
OdpowiedzUsuńLotuś, chyba zauważyłaś, że ja mam hopla na punkcie roślinności...
UsuńZawsze taskałam jakieś rośliny. Teraz zaniechałam...Chociaż czasem skusze się...Pamiętam, w którymś poście o tym wspominałaś. Może to było na Onecie? Miał dobrą rękę do kwiatów i roślin. Lubiły Go.
Pozdrawiam:)
To prawda, Maroko jest niesamowite.Momentami magiczne i bajkowe.Pomimo tego, że byłam tam niedawno, bo w zeszłym roku, to mam nadzieję, że niedługo tam wrócę, bo wiele zostało do zobaczenia.Zakochałam się w Fezie i jego medynie.Zauroczył mnie Szawszawan i małe miasteczka na połnocy kraju. A ogrom meczetu w Casablance i jego wnętrze zapiera dech w piersiach.Cieszę się, że pomimo niekoniecznie dobrych wspomnień, podzieliłaś się jednak z nami relacją.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą co do Maroka. Mnie zaskoczył zakaż wchodzenia do meczetów. To jedyny taki kraj arabski...
UsuńA co do Fezu? Tamtejsza medina jest unikatowa. prawie 5000 uliczek?
Prześliczne miasto. Ja byłam nim oczarowana...
Jestem zaskoczona, że złamałam zakaz...
Serdecznie pozdrawiam:)
¸.•°❤❤⊱彡
OdpowiedzUsuńTerra maravilhosa! Fotos encantadoras!
Bom fim de semana!
Beijinhos do Brasil°º✿♫
°º✿
º° ✿♥ ♫° ·.
¸.•°✿✿⊱彡
░▄▀▀▄▀▀▄░♪♫ ♥♥ ♪♫ ♥♥ ♪♫ ♥♥
OdpowiedzUsuń░▀▄───▄▀░¤°¤°`•..,¤°
░░░▀▄▀░░░.•° °❤♥♥La gioia e' racchiusa nelle piccole cose!
OSSERVALE CON CURA...♥♥♥
•° °❤♥♥¡La alegría está escondida en las pequeñas cosas!
OBSERVALAS CON ATENCIÓN…...♥♥♥
________██▓▓████▓████
_____█████▓▓█████▓████
___███████▓▓█████▓█████
__███████▓▓███████▓████
_███████████▓▓██████▓██
_██████████__▓▓▓▓▓████▓
_█████████▓________▓▓██▓
_█████████▓_[█]________██
██████████▓_______[█]_ ██
_▓█████████____=_____███
__▓████████__________███
___▓██♥♥███____♥____███
_████▓███________█████
_██████▒▒▒▒♥▒▒▒█████
__ ███▒▒▒███▒███▒▒███
___██▒▒██████████▒▒██
___█▒▒__█████████ ▒▒█
____▒▒___ ███████_ ▒▒
____▒▒__█▒▒███▒▒█▒▒
_____▒▒███♥♥♥♥♥███▒
______█████████████
____██████████████
Thanks for the great photos! Morocco looks like an exciting country. Have a nice evening, Lucia!
OdpowiedzUsuńMARIT, than you very much!
UsuńPrzyszłam sobie zobaczyć te niebieskie drzwi ... może podobnie wyglądaja drzwi dowirtualnego raju ????
OdpowiedzUsuńMIŁEJ NIEDZIELI LUSIU
Zazdroszczę Marokańczykom tych kwiatów, drzew i krzewów oraz kolorów. Piękny, choć biedny kraj.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Ciekawa wycieczka i świetne sprawozdanie, pokazując cuda kraju i
OdpowiedzUsuńich sposób życia.
pocałunek
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
w czasie gdy z powodu problemów zdrowotnych własnego prywatnego dziecka jestem uziemiona w domu Ty Lusiu zabierasz mnie w kolejną wspaniałą wyprawę :))) dziękuję znów jest atrakcyjnie :) wspaniałe zdjęcia i trochę przypomniałaś mi turcję i nasz wypad na delfiny
OdpowiedzUsuńściskam serdecznie
Justyna
A magical set of photos.
OdpowiedzUsuńOd zawsze marzy mi się znaleźć na takim marokańskich straganie :) Dziękuję za tą odrobinę egzotyki i wspaniałe zdjęcia! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się Lusiu, że się jednak napisałaś o Maroko. Dla mnie tej kraj, jest w tym momencie poza zasięgiem, więc z przyjemnością obejrzałam Twoje zdjęcia i przeczytałam wpis...może podzielisz się jeszcze z nami swoimi przygodami... ?Czytając post poczułam dreszczyk emocji :). Cudowny kraj, przepiękna roślinność, myślę, że mogłabym tam zostawić swoje serce gdyż w Maroko jest wszystko to co lubię, słońce, ciepło, roślinność i zapachy od których kręci się w głowie.....Bardzo dziękuję za tę podróż :)
OdpowiedzUsuńI love zocos and bazaars.
OdpowiedzUsuńAmazing serie Lucia
W.
Zachwycające zdjęcia! Nie moge nimi nacieszyć wzroku! Po prostu hipnotyzują! dobranoc
OdpowiedzUsuń