Jeśli jest coś, co jeszcze bardziej uszlachetnia duszę,
to samemu być przyjacielem...
Ryszard Wagner
Rano wyszłam do ogrodu... Odurzająco pachniało kwiatami lipy... Na rabatkach pojawiły się nowe kwiaty... Chciałam nazrywać ich całe naręcza... Pragnę je podarować mojej wirtualnej Przyjaciółce Hani - Malinie... Hania uwielbia róże... Te które pragnę Jej ofiarować to bardzo stare odmiany i pochodzą z ogrodu Babci ... Dlatego darzę je szczególnym sentymentem... I co w nich jest jeszcze pięknego? cudownie pachną... Żałuję, że jest wirtualny podarunek...
Malinko! witam Cię na Bloggerze!
Malina, które prawdziwe imię Hania przeniosła się z W.P. i założyła tutaj swój blog W malinach
Gorąco proszę, odwiedźcie Jej blog!
Witamy wiec serdecznie ;) Jest Nas coraz wiecej ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Evanie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Witam również Hanię - Malinę i życzę miłego blogowania :) Piękne róże Łucjo, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBeatko, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful gardens!
A nice Sunday dear!
Embrace you with love!
Kisses.
*ELENA*, thanks!
UsuńLovely flowers, colorful and bright!
OdpowiedzUsuńINDRANI, thank you very much!
UsuńMyślę, że dzikie róże i tak są najpiękniejsze.
OdpowiedzUsuńWszystkie róże są wspaniałe.
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniałe kwiaty! Pięknie wyglądają. Mogę sobie wyobrazić ich słodki zapach... Cudnie :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńAndrzeju, te róże mają zniewalający, niepowtarzalny zapach.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne kwiaty!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Dobry sposób na rozpoczęcie dnia ... Dziękuję za ten piękny prezent Lucia :))
OdpowiedzUsuńŻyczę dobrej niedzielę.
Całować.
Lauro, dziękuję za miłe słowa.
UsuńPozdrawiam:)
Fantastisch liebe Lucia...
OdpowiedzUsuńUmarmung und Grüsse aus der Schweiz
Hans-Peter
HANS -PETER, Vilen Dank.
UsuńPięknie wyglądają Twoje kwiaty. Zazdroszczę możliwości ich codziennego oglądania. Zresztą teraz cała zieleń wygląda nieziemsko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKwiaty powoli nabierają blasku. Zrobiło się ciepło, rozkwitają z wielkim impetem.
UsuńPozdrawiam:)
sliczne
OdpowiedzUsuńdziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Róże nawet te dziko rosnące mają swój urok. Kiedyś na działce miałam krzak dzikiej róży, dla szypułek ją posadziłam. Pozdrawiam z pola bitwy remontowanego mieszkania.
OdpowiedzUsuńLotuś, wkraczasz w drugi bitewny tydzień...
UsuńŻyczę powodzenia.
Serdecznie pozdrawiam:)
¸.•°✿✿⊱彡
OdpowiedzUsuńFlores maravilhosas!!!!
✿º° Bom domingo!
º°♪ Boa semana!
Beijinhos .♫º
Son lindas las rosas. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńRóże to cudowne kwiaty!
OdpowiedzUsuńTeraz jest tyle odmian, tyle kolorów, że nie można wybrać tej jednej jedynej najpiękniejszej. Wszystkie mi się podobają.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolanto, ja też uwielbiam wszystkie róże.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
very lovely blooms. a wonderful gift to your friend.
OdpowiedzUsuńTEX, thanks!
UsuńSo many beautiful shots of the flowers!
OdpowiedzUsuńLady Fi, thank you very much!
Usuń..każda różna jest piękna, nawet ta od Małego Księcia...
OdpowiedzUsuń:))
Od Małego Księcia jest niezwykła...
UsuńPozdrawiam:)
El aroma de una flor así que la belleza nos hacen sentirnos felices, un feliz domingo
OdpowiedzUsuńMyślę, że z takimi różami będzie się Hani miło blogowało na blogerze :) Przepiękny prezent na powitanie Przyjaciółki :) Serdecznie pozdrawiam Ina
OdpowiedzUsuńInuś, Hania kocha róże...Myślę, że Jej się spodobały.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
uwielbiam róże!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:) zazdroszczę takiego cudnego ogrodu:) jak z bajki:)
Ja też kocham wszystkie róże.
UsuńSzczególnie te pachnące...
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękne róże; wspaniały cytat o przyjaźni zamieściłaś na początku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHaniu, bardzo cenię sobie każdą przyjaźń.
UsuńWirtualną również.
Pozdrawiam:)
Stare róże mają niepowtarzalny urok i zapach, są piękne. Na pewno spodobały się Malinie. Wydaje mi się, że Blogger jest przyjaźniejszy, nie włączają się reklamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też mam takie zdanie...Stare odmiany mają wyjątkowy urok.
UsuńPozdrawiam:)
Witaj, Łucjo, Twój blog to radość dla moich zmysłów i wyobraźni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mocno, JoAnna.
:)
UsuńLUSIU - JESTEŚ WSPANIAŁĄ PRZYJACIÓŁKĄ !!!!
OdpowiedzUsuńTwoje róże są cudowne ... masz wielkie serce ... Róże z ogrodu Mamy są mi bardzo bliskie. Dwa magiczne słowa - mama i róża - dwa słowa które są pięknem same w sobie, w najczystszej postaci ...
-----------------
Lusiu - poświęciłaś mi tyle uwagi, ten mój blog powstawał dzięki Twojej pomocy, ciągle się na czymś zacinałam i klap ! na całej linii.
DOBRZE MIEĆ TAKĄ PRZYJACIÓŁKĘ ...
HEEEEJ - SŁUCHAJCIE WSZYSCY, KTÓRZY TU WCHODZICIE
LUSIA MA WIELKIE SERCE !!!
HANIU, przesadziłaś w każdym zdaniu.
UsuńCałuję i serdecznie pozdrawiam:)
Wspaniałe, pachnące te twoje zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Mażenko!
UsuńThe white flowers are the most beautiful.
OdpowiedzUsuńGreetings,
Filip
Thank you very much!
UsuńPamiętam że w dzieciństwie wiele odmian róż miało wspaniały intensywny zapach , a teraz te cudaczne nieraz odmiany , może i piękne ale nie zawsze pachną , z czego to wynika ...nie wiem , może te z dzieciństwa lepiej pamiętam ?
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę Lusiu .
Ilona
Pamiętam róże z ogrodu mojej Mamy,były takie piękne,pachnące i w przepięknych kolorach.Pół wsi zachwycało sie nimi.Mama z wielka dumą w kazdą sobotę ścinała kilknascie i dawała do kościółka na ołtarz główny.Po śmierci Mamy róze nigdy juz tak pięknie nie kwitły i zupełnie zmarniały w ciągu dwóch lat.Kilkanaście razy próbowałam u siebie sadzić ale zawsze cos złego się z nimi dzieje, obecnie mam tylko trzy krzewy ale dzikiej róży mam za to mnóstwo w kazdym dzikim zakątku.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŁucjo te róże są wspaniałe. Nie na darmo są nazywane królowymi kwiatów. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń