Gdybyśmy tak każdego dnia na drogę naszego bliźniego rzucali jeden kwiatek,
Ktoś mnie dzisiaj zapytał: nie żałujesz, że skończył się okres kwitnienia pięknych lilaków? Ich zapach był cudowny, zniewalający, tak bardzo je lubiłaś...Tak, pamiętam jak pachniały. Gdy przyniosłam gałązki do domu było od nich duszno...Wszędzie było czuć ich upojny zapach...
Ja nie żałuję... Dlaczego? W moim ogrodzie od dwóch dni kwitną kolejne lilaki... Tym razem, są to lilaki Meyera... To późna odmiana zwie się Syringa meyeri Palibin... Kwiaty zebrane w luźne wiechy... Są różowego koloru a ich zapach ? Ten lilak to dopiero mocno pachnie. Jego woń dosłownie oszałamia... Jest połączeniem zapachu akacji i azalii... W całym domu unosi się jego słodka woń...
Po południu poszłam w kierunku Małego Lasku... Na łące już czwarty rok zakwita niebieski, dziki łubin... Nie wiem kto go tutaj zasiał... Przypuszczam, że rośnie dzięki ptakom... Pamiętam, że takie łubiny zawsze rosły u Babci w ogródku... Bardzo go lubię, może to wspomnienie dawnych lat... Zawsze czekam i zastanawiam się czy tym razem znowu zakwitnie...
W jagodniku, pojawiły się pierwsze owoce jagody kamczackiej... Och, jakie są pyszne... Wybornie smakują i są bardzo atrakcyjne ponieważ dojrzewają przed truskawkami i malinami... Między liśćmi zwisają dorodne, podłużne fioletowe jagody... Zbieram je etapowo... Jagody są źródłem niezwykle cennych substancji, witamin, żelaza, jodu, miedzi...
Na łące przed Małym Laskiem oprócz niebieskiego łubinu kwitną irysy syberyjskie... Są to kwiaty o długich, trawiastych liściach... Smukłe łodygi zakończone są delikatnymi, fioletowymi kwiatami... Jest wiele odmian i kolorów. U mnie rosną jedynie te w kolorze fioletowym...
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego weekendu...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...
i love the lilacs! and the lupins, too!
OdpowiedzUsuńI also love lilacs and lupine!
UsuńRegards:)
Minęły bzy nastały irysy i peonie. Gdy to piszę do pokoju wpada zapach kwitnących akacji /chyba wyjątkowo wcześnie w tym roku/ z Parku Natolińskiego.
OdpowiedzUsuńDziś oglądałam irysy z bliska..
Pozostaje mi kupować /czasem ktoś inny../ i cieszyć się nimi w wazonie.
Akacja w tym roku bardzo pięknie i obficie kwitnie...
UsuńDzisiaj na obiad miałam kwiatostany akacji w cieście naleśnikowym.
Ależ to jest pychotka...
U mnie jeszcze nie kwitną piwonie...
Czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam:)
Lusiu, masz cudowne kwiaty w ogrodzie. Lilaki wyglądają pięknie, chociaż irysy syberyjskie i ten łubin rosnący na łące również prezentują się bardzo okazale.
OdpowiedzUsuńJagody kamczackiej nie znam i żałuję, że nie wiem nawet jak smakuje bo z pewnością jest pyszna. Pozdrawiam cieplutko ;)
Jagoda kamczacka jest wspaniałą rośliną. Jest odporna na mrozy. Wytrzymuje temperatury - 45 st.C. Mam różne odmiany owocujące w różnym czasie dlatego mogę rozkoszować się nim przez dłuższy czas.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHello, Łucja-Maria.
Lovely your works, full of joy.
Thank you World-wide LOVE, and your Support.
The prayer for all peace.
I wish You all the best.
Have a good weekend. From Japan, ruma❃
Thank you for visiting.
UsuńI wish you a nice weekend.
Regards:)
Szybciej u Ciebie, u mnie jeszcze ani ten lilak ani irysy syberyjskie nie kwitną. Jagody kamczackiej nie lubię, wiem, że zawiera mnóstwo witamin ale nie mogłam się przemóc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ty masz białe irysy syberyjskie. Moje też bardzo lubię.
UsuńDobrze prezentują się na tle zieleni.
Zastanawiam się dlaczego nie lubisz jagody kamczackiej. Ona niewiele różni się od jagód leśnych...
Pozdrawiam:)
Ależ cudnie, smacznie i pachnąco.Pięknie masz w ogrodzie ja też uwielbiam kwiaty,pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńViolu, kwiaty są naszą radością i ozdobą. Lubię gdy ich zapachy rozsiewają się po całym domu.
UsuńŻyczę Ci miłego weekendu.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam kwiaty bzu są takie piękne i pachnące.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Pozdrawiam Zosia.
Ja też bardzo kocham ich kwiaty i zapachy.
UsuńPozdrawiam:)
Nie zrobiłam nasadzeń z irysów, bo zabrakło mi pomysłu "gdzie", ale łubin zaraz przy malwach i niebieskich dzwonkach jest, czekam też, może wzejdą te maki (tez niebieskie), dośc późno zebrałam się za to ogródkowanie, więc długo jeszcze poczekam na kwiaty, ale nie szkodzi - mam Twoje. I to cieszy moje serce przeogromnie :)))))))))))
OdpowiedzUsuńMaryś, jestem ciekawa nasion maków himalajskich. Wnioskuję, że je wysiałaś. Życzę by zaszczyciły Twój ogród. Następnym razem wysiej do doniczek, będą wcześniej...
UsuńZostawiam pozdrowienia:)))))))
Ależ bogate lilakowe wiechy! - zapach musi być fantastyczny. Czytając o łubinach pomyślałam sobie, że można przecież pomagać ptakom i rozrzucać tu i ówdzie nadmiar nasion, które posiadamy - łąki i miedze będą bardziej ukwiecone :) U mnie jagody w tym roku opóźnione, jeszcze małe i zieloniutkie, ale też zawsze na nie czekam - lubię je pomimo specyficznej goryczki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO, tak. Zapach jest bardzo intensywny i bardzo długo utrzymuje się.
UsuńTo doskonały pomysł. Muszę kupić nasiona niebieskiego łubinu i rozsiać w miejscach gdzie trawa nie jest koszona...
Może masz odmianę późniejszą. Moje krzaki owocują w różnych terminach.
Jak jest ta odmiana nie potrafię powiedzieć. Nigdy nie przywiązywałam wagi do zapisywania nazw.
Rok temu, gdy założyłam bloga, zauważyłam jak dziewczyny "rzucają" fachowymi nazwami. Oczy stanęły mi w "słup". teraz również zapisuje albo zostawiam trwałe etykiety...
Uważam, że owoce są bardzo pyszne. To prawdziwa skarbnica witamin.
Pozdrawiam:)
Moje ulubione kolory i zapachy. U mnie bez pomalutku przekwita ale zapach w ogrodzie jeszcze jest intensywny. Mam też 5 młodych sadzonek jagody kamczackiej ale o takich zbiorach mogę sobie tylko pomarzyć. Kilka już podskubałam - nie wiedziałam że są lekko gorzkawe. Mimo to smakują wybornie. Ciekawe jak długo muszę poczekać żeby zebrać taką miseczkę? Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńEwuś, jagody kamczackie rosną bardzo szybko. Kupiłam sadzonki już z kwiatami. I co jest świetne u tych roślin, to to, że są odporne na wiosenne przymrozki. Kwiaty mogą być zmrożone przy temperaturze - 8st.C.
UsuńTakie temperatury występują bardzo rzadko. Oczywiście, uwielbiają nawożenie ( kupuję suszony obornik) kwaśny torf i korę z drzew...
Będąc w Pisarzowicach były borówki amerykańskie około 30 cm. Pierwszy raz widziałam na takich krzaczkach takie ilości kwiatów. Na każdym było setki!!!! Mam w ogrodzie ale nie tak obficie kwitnące...teraz żałuję, że nie kupiłam.
A co do miseczki? zależy jak o nie zadbasz. Wiem, że kochasz swoje rośliny a te się Tobie odpłacą.
Pozdrawiam:)
U mnie w tym roku jest bardzo mało jagód.
OdpowiedzUsuńBzy kończą już kwitnienie, kosaćce zaczynają. Najbardziej lubię te o kwiatach bordowych i ciemnofioletowych.
Jest mi bardzo miło, że odwiedziłaś mój blog. Bardzo dziękuję.
UsuńCo do jagód kamczackich jest ich mnóstwo. Zastanawiam się nad borówkami amerykańskimi. Jeszcze w tym roku nie kwitły. Prawdopodobnie są to późne odmiany. Moje bzy skończyły kwitnienie. Teraz kwitnie od trzech dni jedynie lilak chiński.
A co do irysów? wszystkie uwielbiam.
Pozdrawiam:)
Szkoda trochę bzów:))ale pora jest piękna i co rusz zakwita coś pięknego:)))dzisiaj przechodziłam obok akacji zapach uroczy:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu, owszem, szkoda tamtych bzów. ten odrodził się od nowa.
UsuńPachnie ze zdwojoną siła.
Pozdrawiam:)
Łubiny to ulubione kwiaty mojej żony. Jagodę kamczacką też mam, ale jeszcze nie owocuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo zastanawiające, że twoja jagoda jeszcze nie owocuje. Moje zaczęły to robić już w pierwszym roku posadzenia. Uwielbiam łubiny. Te niebieskie są dla mnie raczej sentymentalne. Lubię niebieskowości w ogrodzie. Przełamane z żółtymi kwiatami wyglądają wspaniale.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Jakie cudne te twoje rosliny. Odpłacaja pieknem za serdeczną opiekę. Bzy i ich zapach przywodza mi na myśl rodzinne strony. Mieszkam we wsi, ktora była jednym z wielu folwarków księżnej Anny Jablonowskiej pani na Siemiatyczach i Kocku. Moj dom stoi w miejscu gdzie były książęce...ogrody! Po tamtych czasach pozostała po srodku kepa rahitycznego, starego bzu, ktory ponoć pamięta tamte czasy. Co roku pieknie kwitna i pachną, pozdrawiam i jestem pod wrażeniem twego ogrodu!
OdpowiedzUsuńMasz cudowne wspomnienia ze swojej rodzinnej miejscowości.
UsuńJakże czule na obczyźnie wspomina się swoje miejsce zamieszkania.
Czasem zdenerwowana sytuacją w kraju, byłam gotowa wszystko sprzedać i wyjechać do innego kraju...Bardzo łatwo mówić, gorzej z realizacją.
Tęsknota za ojczyzną w moim przypadku byłaby zbyt duża...
Wiem to po dłuższym wyjeździe. Często wykorzystywaliśmy cały urlop na objazd danego kraju. Miesiąc poza domem stawał się czasem bardzo nostalgicznym a momentami nawet nerwowym. teraz wyjazdy ograniczamy do -14 dni.
Serdecznie pozdrawiam:)
Feliz fin de semana. Besos.
OdpowiedzUsuńTwoje bzy ślicznie się prezentują Lusi,u mnie rośnie dużo akacji i ich zapach unosi się teraz po okolicy,taki słodki i kojący.
OdpowiedzUsuńGdy widzę irysy i łubin wspominam swoją młodość,gdy obowiązkowo gościły w naszych ogródkach.
Jagody kamczackiej nie znałam,ale przecież jeszcze wielu rzeczy nie widziałam i nie poznałam,to się zmienia odwiedzając Twój blog Łucjo:)))
Pozdrawiam z tęsknym wołaniem kukułki
Małgosiu, w tym roku "akacja" wspaniale obrodziła. Dosłownie kapie od kwiatów. I co najważniejsze cudownie pachnie. Wiem, bo rośnie u mnie przed Małym Laskiem. Iryski syberyjskie są bardzo delikatne i bukiecie pięknie się prezentują.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
I can imagine how wonderful the lilacs must smell, and the lupines are certainly beautiful. I have never seen blueberries like those, but I'm sure they are delicious.
OdpowiedzUsuńI guess you know the American huckleberry.
UsuńBerry Honeysuckle comes from faraway Russia.
It is very resistant to frost.
Lilacs are wonderful smell.
Yours :)
Zimny róż i fiolet... To moje kolory. Chyba specjalnie dla mnie pokazałaś te zdjęcia. Pewnie już nieraz pisałam, że ogrodu Ci zazdroszczę? Poza tym... masz dobry gust! Wiele z Twoich zdjęć jest pięknie skomponowanych. Od dawna to widzę. Niby nic, jakby od niechcenia, a co za widok! Łubin z konewką i nożycami- mistrzostwo Świata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ewuś, z wielką przyjemnością ofiaruję Ci naręcza pachnącego bzu...Gdybym mogła łączami przesłać jego zapach. Wiem, że byłabyś nim zachwycona.Jest to prawdziwy ekstrakt z perfum...Ten zapach oszałamia.
UsuńA co do ogrodu? Byłabym bardzo szczęśliwa gdybym mogła ofiarować Ci chociaż jego maleńką cząstkę...
Ty ciągle mnie komplementujesz, dopieszczasz swoimi komentarzami.
To takie miłe. Bardzo dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam:)
Gdyby o to chodziło, byłoby to zbyt proste. Popatrz na to co robisz i co pokazujesz, nam wszystkim. To mówi samo za siebie.
UsuńPozdrawiam:)
Zawsze cudowny komentarz!
UsuńŚlę moc pozdrowień.
Smętnie spoglądam jak u mnie już prawie przekwitły bzy.Ale one po prostu ustępują miejsca następnym kwiatom.Myślę ,że jaśminom:))
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię łubiny.Pamiętam je od zawsze:))Z moimi irysami których również trochę posiadam, aura obeszła się bezlitośnie:((
Przepiękne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Juto, moje pierwsze bzy są już wspomnieniem. Ten jest dużo późniejszy.
UsuńTeż czekam na kwitnienie jaśminowców. One całkowicie zniewalają swoim zapachem.
Och, zasmuciłam się, czyżby gradobicie?
Serdecznie pozdrawiam:)
Beautiful flowers!
OdpowiedzUsuńLove the shade of pink.
INDRANI, thank you very much!
UsuńSo wonderful summer photos! I can feel the smell of the lilacs ...
OdpowiedzUsuńHappy beginning of June!
Hugs and kisses!
Sirpa, I wish that the beginning of June is very rainy.
UsuńRegards:)
Przyglądam się tym bzom ( lilakom). Mają piękne subtelne, pastelowe kolory. Chyba ładniejsze niż lilak pospolity . Pozdrawiam lilakowo- azaliowo.
OdpowiedzUsuńLilak chiński jest bardziej subtelny i delikatny...Natomiast jego zapach całkowicie zniewala. Polecam do twojego zaczarowanego ogrodu. Może się tam jeszcze zmieści.
UsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam bez. To były ulubione kwiaty mojej mamy, zawsze dostawała ich całe mnóstwo na urodziny i imieniny, które miała w maju.
OdpowiedzUsuńOstatnio jagody kamczackie wrzuciłem do ciasta na naleśniki amerykańskie (te wysokie, puchate). Po usmażeniu bardzo fajnie wyglądały i jeszcze lepiej smakowały.
Pamiętam. Twoja Mama miała na imię Zofia. W tym czasie bzy kwitną bardzo obficie...To takie miłe, że ciągle wspominamy nasze Ukochane Mamy.
UsuńO, nie pomyślałam o naleśnikach z jagodami...Wczoraj robiłam kwiaty akacji w cieście naleśnikowym. Też były smaczne, może nie były tak piękne bo z mąki Grahamki. Samo zdrowie.
Pozdrawiam:)
...wszystkie te kwiaty, i nie tylko te kojarzą mi się z rodzinnym ogrodem...a ogród miał 0,5 hektara więc wyobraź sobie jaki zaczarowany był kwiatami od wiosny do późnej jesieni...
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Meg, wyobrażam sobie jak bardzo tęsknisz za rodzinnym ogrodem.
UsuńPrzypuszczam, że Twoja Mama bardzo kochała kwiaty...
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękne kwiaty,u mojej babci pod oknem rosną 4 ogromne krzewy bzu i latem gdy się otworzy okno tak pięknie pachną :)
UsuńMiło pooglądać takie kolorowekwaiatyw taką ponurą pogdę
Pozdrawiam.:)
U mnie również jest pochmurno...Wczoraj bardzo późnym popołudniem nagle zaświeciło słońce. Pobiegłam z aparatem aby zrobić zdjęcia.
UsuńMoje pierwsze bzy już dawno przekwitły...Ten cieszy mnie od trzech dni.
Pozdrawiam:)
Nie wiedziałem, roślina ta Luciá.Tiene piękny liliowy.
OdpowiedzUsuńTutaj znajdziemy charakter. Dziękujemy za dzielenie się :))
Miłego weekendu.
pocałunek.
Lauro, nie można znać wszystkich roślin. Ja też o wielu nie mam pojęcia.
UsuńŻyczę Ci miłego weekendu.
Pozdrawiam:)
Uf, groźnie te nożyce wyglądają :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kolory niebieski, granatowy i fopletwy, można sie w nich niemalze kąpać ;)
A najbardzej - jeśli chodzi o kwiaty w tych kolorach - lubię fiołki i bzy, tak wspaniale pachna, no i prezentują sie niemalze królewsko :)
Pozdrawiam
Nie tylko groźnie wyglądają...One są bardzo ostre.Podobno w Australii służą do strzyżenia owiec. Ja, używam ich w ogrodzie...
UsuńUwielbiam w ogrodzie; fiolety, granaty, niebieskie a gdy kwitnie jeszcze coś żółtego? Wtedy jest fantastyczny zestaw.
Pierwszy bukiecik fiołków dostałam od Ukochanego. Teraz mam kilka odmian. Kwitną w odstępach czasowych.
Bzy w czasie kwitnienia rozsiewają cudowne zapachy...
Lilak chiński ma jeszcze bardziej intensywny zapach ale całkowicie inny...
Serdecznie pozdrawiam:)
U Ciebie jak zwykle pięknie, kwitnąco, kolorowo... i do tego owocowo :)) ASż miło popatrzeć :) Serdecznie pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńIzo, jak zawsze jesteś baaaardzo miła. Dziękuję.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Cudowne kwiaty... Bzy japońskie nie znałam tej odmiany lilaka. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też je lubię. Ten lilak to odmiana chińska.
UsuńPozdrawiam:)
Kochana Dziewczynko Mądralinko. Dziękuję za piękny mit o Iris. Nie chodziło mi w tej pospolitości o ich marności tylko że tak niedużo odmian jest w ogrodach i rosną tak na uboczu gdzieś trochę zapomniane. To z moich obserwacji. Ja je kocham właśnie za taki nietypowy kształt za taką"wyniosłość" no i za subtelny zapach. Na pewno zauważyłaś że każdy kolor ma swój zapach, różnice są bardzo niewielkie ale są. Dobrze że przypomniałaś o jagodach, zupełnie zapomniałam że to pora na nie.Mam mały krzaczek"Mejera" może 5kiściek a pachnie na cały ogród.Teraz dosłownie na dniach rozwinie się wiciokrzew, ten to powali wszystko swoim zapachem. Lubiny są bardzo ładne , moje już w ub roku padły ze starości , ale mam posiane nowe dużo ich wzeszło, lubię je mieć, to takie wspomnienie mamy i dzieciństwa i astry.Deszcz leje, ale łaziłam po ogrodzie i dobrze bo może w porę zauważyłam , k0ozioł poranił modrzewia na badylku. Posmarowałam maścią owinęłam. może uratuje się bo cholernik jednak dość dużo tej kory zdarł.Oj, zapomniałam gdzie mam hamulec. Ściskam Cię mocno i serdecznie.
OdpowiedzUsuńStasiu, nigdy bym nie pomyślała o marności Twoich irysów...
UsuńTo nie jest ważne ile odmian, ważne , że są w Twoim ogrodzie. Podobnie jak Ty, kocham irysy za ich delikatny zapach, wspaniałe kształty i cudowne kolory.
Prawda, że bez MEJERA ma bardzo intensywny zapach i jakże inny od tych wcześniej kwitnących?
Ty nie jesteś specjalistą jednego rodzaju kwiatu. Twój ogród jest kwitnący od wczesnej wiosny do późnej jesieni...Rosną w nim prawie wszystkie możliwe rośliny.
Do mojego Małego Lasku często przychodzą sarny. Zjadły mnóstwo sadzonek...Nie przeganiamy ich ani nie robimy zabezpieczeń. To takie piękne stworzenia.
Serdecznie pozdrawiam:)
Jakie kolory piękne....że nie wspomnę o zapachach, szkoda, że zapachami nie da się podzielić przez blog...
OdpowiedzUsuńW technice następują ogromne rewolucje. Mam nadzieję, że doczekamy się monitorów emitujących zapachy. Niech pierwsze będą kwiatowe.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne i chyba smaczne.
OdpowiedzUsuńLAW
Bardzo smaczne!
UsuńPozdrawiam:)
Wczoraj intensywnie wąchałam bzy w ogrodzie botanicznym, zapach oszałamiający. Trochę będzie szkoda, jak przekwitną.
OdpowiedzUsuńHaniu, jeszcze kwitną w Ogrodzie Botanicznym?
OdpowiedzUsuńA może to są lilaki chińskie?
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, jak ja Ci zazdroszczę tych jagód! Ja dopiero w tym roku po raz pierwszy kupiłam 2 jagody, ale jeszcze nie kwitły niestety :( Nawet jeszcze nigdy nie próbowałam tych jagód, bo nie ma ich gdzie kupić, nigdy nie widziałam w sprzedaży, a nikt ze znajomych też nie ma. Mam nadzieję, że za rok zakwitną i zaowocują!
OdpowiedzUsuńA dzisiaj też akurat zrobiłam zdjęcia swojemu łubinowi :) Wygląda identycznie jak Twój.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weekendu!
Przyznaję, że nie widziałam w sprzedaży jagody kamczackiej. Są borówki amerykańskie...Moje jagody są różnych odmian i w różnych okresach owocują. Więc nie wszystkie jeszcze kwitły.
UsuńMoże tak jest i z Twoimi. Poproś kogoś aby je podsypał obornikiem. One to uwielbiają...Można go kupić w każdym sklepie ogrodniczym. Lubią być obsypane korą a wcześniej wsadzone w ziemię kwaśną.
Odpłacą się obfitym owocowaniem.
Owoców zawsze mam bardzo dużo aby się nie zmarnowały zamrażam.
Można dodawać do ciast, koktajli, naleśników...
Są bardzo pyszne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Koło moich okien kwitną akacje
OdpowiedzUsuńwysokie na 5 pięter, a zapach.
LAW
Aż trudno uwierzyć, 5 pięter...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
niestety - na nasze ścieżki często łatwiej rzucić kamień niż kwiat ... ale naszew serce wyrywa się do kwiatów nie do kamieni, do ludzi którzy w ręce trzymają stokrotkę nie kamień. Pamiętamy zapach fiołków, aksamit róży, śmieszne skrzydełko dmuchawca ... wszystkie one zostawiaja w nas ślad ... a kamienie ??? lepiej nie podnosić tylko przejść obok delikatnie by nie poranić ani kogoś ani siebie
OdpowiedzUsuńCudnie i kolorowo dzisiaj u Ciebie ...
Zabieram zapach i kolor i światło ... tyle tu tego, że chociaż zabiorę to nie ubędzie ...
lusiu - u mnie w komentarzach masz od Danusi całus na dzień dziecka
Wonderful shots of the flowers and fruit. The colors are a delight.
OdpowiedzUsuńWitam Łucjo nocką i ciepło pozdrawiam............chyba miałaś rację z tym złotokapem ale jedni mówią tak inni tak i człowiek jest niezdecydowany. Ale przejrzałam net i w sumie jest troszkę różnicy. U mnie bez tego roku miał bardzo mało kwiatów a o irysach widzisz zapomniałam muszę zajrzeć w jakim są stanie.
OdpowiedzUsuńDeligt me these espectacular show of brightflowers and great seeds. You 're such a great photograph artist! Hugs, have a nice sunday.
OdpowiedzUsuńLive dreaming ...
OdpowiedzUsuńDreaming one thousand hours on end,
Time to talk about stars
Talk about a sea
A sky so flowers
And I talk about stars, sea
love, moonlight and photography. hug
Oh gosh - such lovely tones of purple and pink! Wonderful shots. Wonderful time of year!
OdpowiedzUsuń❥══════❥═══ ═══ ❥══════❥══════❥
OdpowiedzUsuń❥*•ڰۣڿڰۣڿ•CHE DIO CI BENEDICA TUTTI •ڰۣڿڰۣڿ•*❥
❥*•ڰۣڿڰۣڿ•BUONA DOMENICA •ڰۣڿڰۣڿ•*❥
❥══════❥═══ ❤❤❤ ═══ ❥══════❥══════❥
.•♥•.¸¸.•♥•.¸
_____$$$$$$$$$__$$$$$$$$$$$$
____$$$$$$$$$__$$$$$$$$$$$$$$
___$$$$$$$$__$$$$$$$$$$$$$$$
___$$$$$$__$$$$$$$$$$$$$$$
____$$$__$$$$$$$$$$$$$$$_(¯`v´¯)
______$$$$$$$$$$$$$$$$__(¯`(●)´¯)
__$$$$$$$$$$$$$$$$$$_____(_.^._)
$$$$$$$$$$$$$$$$$$______$$$_$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$________$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$___________$$
$$$$$$$$$__$$$$$________$$
$$__$$$$$$⊰ჱჱ$$$$$____$$$$
______$$$$⊰ჱ⊰ჱ$$$$$$__$$$$
_______$$$⊰ჱ⊰ჱ$$$$$___$$$
________$$⊰ჱ⊰ჱ$$$$$_$$$$
________$$⊰ჱ⊰ჱ$$$$$$$$$$
________$$$$$$$$
_______OOOOOOO
______OOOOOOOO
_____OOOOOOOOO
____OOOOOOOOOO
__OOOOOOOOOOOO
_OOOOOOOOOOOOO
OOOOOOOOOOOOOO
______$$$$_$$$$
______$$$$_$$$$
______$$$$_$$$$
______$$$$_$$$$
______$$$$$$$$
______$$$$$$$
______$$$$$$
_____$$$$$$
____$$$$$$
$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$
$$$$$_$$$$
$$$___$$$$
$$____$$$$$$
_____$$$$$$$$$
____$$$$$$$$$$$$
Twoje lilaki Lusiu są bajeczne!
OdpowiedzUsuńŁubiny i irysy kojarzą mi się już z latem. Bardzo je lubię.
Latem kwiaty też są piękne.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Hello dear, Lucia!
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures as always!
Have a beautiful Sunday and full of joy!
With great love embrace you, Lucia!
Kisses.
*ELENA*
W DESZCZOWE NIEDZIELNE POŁUDNIE PRZYSZŁAM ODETCHNĄĆ ...
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i zapachy też wspaniałe, gdyby tylko słoneczka było więcej... jagodzie kamczackiej chyba to jednak nie przeszkadza :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak tu pieknie u Ciebie... Tak cudnie pachnie, znam zapach tego chinskiego bzu, ktory faktycznie pozniej kwitnie. Irysy to niezwykle dekoracyjne kwiaty a lubin kojarzy mi sie z dziecinstwem. Dziekuje za te wycieczke uslana kwiatami. Pozdrawiam Cie serdecznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam łubin, niektórzy go wyrzucają i uważają za zielsko a ja go pielęgnuję w swoim ogrodzie bo kojarzy mi się z moim dzieciństwem i beztroskim czasem....chętnie bym się skusiła na jagody...och jak dawno już ich nie smakowałam....Lusiu u Ciebie zapominam o całym świecie....
OdpowiedzUsuńPychotka jagódki, a łubiny ze zdjęcia do mnie się śmieją. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńYour garden flowers are really beautiful. Like both the pink and the violet ones. The grapes also look quite delicious.
OdpowiedzUsuńWitaj Łucjo! Twoje kwiatowe kompozycje są cudowne! Uwielbiam kwiaty w domu! A jagodki- pycha! Pozdrowienia zostawiam! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci chińskich lilaków... osobiście nie mam;
OdpowiedzUsuńłubinów już nie sadzę w ogrodzie a jeszcze dwa lata temu rosły;
mam i ja kamczacką jagodę ale inną odmianę... plus taki, że wizualnie ma ładniejsze krzaczki niestety póżniej dojrzewa !
Um verdadeiro show de beleza aqui! Bom te ver novamente!beijos,obrigada pelo carinho,chica
OdpowiedzUsuńsliczne
OdpowiedzUsuńWitaj Lusiu!Musi tam u Was być dużo cieplej.U nas irysy nawet nie myśla o kwitnieniu.Wszystko jeszcze się na dobre nie obudziło.Lilaki to tak szybko przekwitły,że nawet ich za dobrze nie zauwazyłam.Bardzo sie cieszę za słowa pociechy.Jest todla mnie wielka radość ,kiedy czuję waszą pamięc i wiem,że ktoś dobrze mi życzy.Wybacz mi ,że trochę rzadziej komentuję,ale zawsze czytam wasze piekne posty.Pozdrawiam serdecznie i życzę duzo zdrowia.Masz takie piękne komentarze,tyle wspaniałych znajomych.Dumna jestem kiedy Ty taka znana do mnie napiszesz.Dziękuję Ci zawszystko.
OdpowiedzUsuńDroga Blogerrko z błędem napiszę nawet świadomie zapraszam Cię na stronę mojego autorstwa nim powstała grupa Watra .Zapraszam do polubienia strony,propagowania dalej,śledzenia i zaglądania w albumy jak i zdjęcia umieszczane na tablicy ;-) https://www.facebook.com/pages/Martinez-Diego-Pi%C5%84kowski/461059457296088 Martinez Diego-Pińkowski a właściwie Marcin Pińkowski
OdpowiedzUsuńOj nie wiem,czy dzisiaj dam radę wyjść z tej kwiatowej krainy...już nie wiem co napisać mam,bo słów mi brak...
OdpowiedzUsuńTak Pięknie tutaj jest...mmmmm :)
Oh, how beautiful flowers. Oh, when spring is coming soon!
OdpowiedzUsuńDrzewa owocowe też często kwitną na takie kolory właśnie. Na https://florexpol.eu/389-rosliny-owocowe można zamówić sadzonki jeśli szukacie, to sprawdzony sklep ogrodniczy online. Mają bardzo dobre ceny i co ważne wysyłają paczki idealnie zabezpieczone do transportu. Będziecie zadowoleni z zakupów w tym sklepie.
OdpowiedzUsuń