Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil,
które zapierają dech w piersiach.
(Maya Angelou)
Kamieniec Ząbkowicki to niewielka jednak bardzo urokliwa miejscowość położona na Dolnym Śląsku... Słynie z pałacu należącego do królewny niderlandzkiej z dynastii Oranje-Nassau, Marianny Orańskiej... W tym mieście warto też zobaczyć: Mauzoleum Hohenzollernów oraz kościół Opactwa Cysterskiego...
W ogromnym parku pałacowym, przypominającym raczej las Albrecht Hohenzollern zbudował mauzoleum dla swojej żony Marii Fryderyki von Sachsen-Altenburg... Położone jest w północno-zachodniej części parku... Do mauzoleum można dotrzeć ścieżką od strony pałacu... Jednak wybrałam inny wariant... Objechałam całe założenie pałacowo-parkowe samochodem i zatrzymałam się na niewielkim parkingu na skraju parku... Do mauzoleum prowadziła szeroka, bita ścieżka... Przystanęłam na chwilę... Patrzyłam z zachwytem na dorodne dęby, klony, jesiony, buki, sosny pospolite, sosny amerykańskie, lipy i ogromne daglezje, które były ozdobą tego parku... Gdzieś tam wypatrzyłam krzewy kolkwicji chińskiej... Po chwili spośród drzew wyłaniała się okazała świątynia grecka...
Mauzoleum zbudowano na planie prostokąta z czerwonego piaskowca, na kształt greckiej świątyni w porządku doryckim... Do wnętrza mauzoleum wchodzi się po siedmiu schodach... Uwagę przykuwają cztery kolumny o żłobkowanych trzonach i prostych głowicach... Budynek przykryty jest dwuspadowym dachem, z trójkątnym frontonem ponad portykiem... Nie wiadomo kto jest autorem projektu i kiedy mauzoleum zostało wybudowane... Wiadomo jedynie, że w 1898 roku została pochowana czterdziestoczteroletnia księżna Maria Fryderyka...
Mauzoleum urzeka swoją architekturą i zaskakuje swoim dwupoziomowym wnętrzem... W dolnej części znajduje się krypta z symbolicznym sarkofagiem... Na górnym poziomie niewielka, multimedialna ekspozycja przedstawiająca sylwetki spoczywających tutaj Hohenzollernów... Po lewej stronie kopie rodzinnych obrazów... Na ścianie kapliczka z oryginalną figurką Małego Jezusa... Przekazana do mauzoleum od anonimowego darczyńcy... We wnętrzu umieszczono kopię płyty nagrobnej Królewny Marianny Orańskiej...
Fryderyk Wilhelm Mikołaj Albrecht - książę pruski z dynastii Hohenzollernów... Feldmarszałek, Wielki Komandor zakonu joannitów, regent księstwa Brunszwiku... Urodził się 8 maja 1837 roku w Berlinie, zmarł 13 września 1906 roku w Kamieńcu Ząbkowickim... Albrecht był jedynym i ukochanym synem Marianny Orańskiej i księcia pruskiego Albrechta Hohenzollerna... W wieku ośmiu lat stracił kontakt z matką, której po rozwodzie w 1845 roku widywania się z dziećmi...
Albrecht, syn Marianny Orańskiej był wykonawcą jej testamentu... Ta niezwykła księżna została pochowana obok swojego ukochanego van Rossuma...
Księżna Maria Von Sachsen-Altenburg urodziła się 2 sierpnia 1854 roku w Eisenbergu, jako najstarsza córka Ernesta, księcia Saksonii-Altenburga... Była niemiecką arystokratką z dynastii Wetttynów, księżną pruską jako żona Albrechta Hohenzollerna... Zmarła 8 października 1896 roku w Kamieńcu Ząbkowickim... Została pochowana w mauzoleum zbudowanym przez męża Albrechta...
Maria w kwietniu 1872 roku przybyła do Poczdamu, gdzie poznała swojego kuzyna (siedemnaście lat starszego) Albrechta Hohenzollerna... Maria przykuła jego uwagę dziewczęcym wdziękiem, skromnością i bezpretensjonalną postawą... Szybko odwzajemniła uczucie, postanawiając się pobrać... Małżeństwo doczekało się trzech synów:
Fryderyka Henryka,
Joachima Albrechta,
Fryderyka Wilhelma,
Wilhelm Ernest Alexander Friedrich Heinrich Hohenzollern urodził się15 lipca 1874 roku w Hanowerze... Był wnukiem i spadkobiercą Marianny Orańskiej... Według prawa dziedziczenia jemu przypadła ziemia kamieniecka wraz z tzw. kluczem strońskim... Zmarł bezpotomnie 13 listopada 1940 roku w Stroniu Śląskim...
Wilhelm Friedrich Karl Ernest Joachim Albrecht Hohenzollern urodził się 27 września 1876 roku w Hanowerze... Był muzykiem, kompozytorem i posiadaczem wielu dóbr na Dolnym Śląsku, w tym pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim... Zmarł bezpotomnie 24 października w Berlinie, został pochowany w mauzoleum...
Friedrich Wilhelm Viktor Ernest Alexander Heinrich Hohenzollern urodził się 12 lipca 1880 roku w Kamieńcu Ząbkowickim... Prawnik, doktor filozofii, dyplomata, landrat ząbkowicki... Podczas I wojny światowej został odznaczony Krzyżem Żelaznym... W 1910 roku poślubił Agatę córkę księcia Raciborskiego... Ponieważ księżniczka była katoliczką, para Musial przyrzec cesarzowi Wilhelmowi II, że ślub i wychowanie ewentualnych dzieci będzie protestanckie... Fryderyk Wilhelm miał z Agatą cztery córki... Fryderyk Wilhelm zmarł 9 marca 1925 roku w Dreźnie i został pochowany w mauzoleum...
Ciekawostką mauzoleum jest spotkanie z samym Albrechtem Hohenzollernem... Jak to możliwe? otóż za sprawą nowoczesnej technologii w postaci hologramu... A cóż to jest ten hologram? to trójwymiarowy obraz...
Mauzoleum na terenie założenia parkowo-pałacowego przetrwało wojnę... Jednak w 1945 roku gdy dotarła tutaj armia czerwona, zostało zdewastowane i doszło nawet do profanacji pochowanych tam osób... Przez kilkadziesiąt lat popadało w ruinę... Gmina Kamieniec Ząbkowicki podjęła uchwałę o jego odbudowie... Pozyskano środki unijne... Projekt był również finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię... Mauzoleum rodowe Hohenzollernów zostało odbudowane i udostępnione dla turystów od 13 października 2018 roku...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Patrząc na zdjęcia myślałem sobie jakieś nowe to mauzoleum. Sprawa się wyjaśniła w ostatnim zdaniu. Dobrze się stało, że wraz z odbudową mauzoleum przywraca się historię tych ziem o czym ciekawie piszesz. Pozdrawiam serdecznie :)
Armia Czerwona wszystko dewastowała co spotkała cennego, zabytkowego na swojej drodze. Mauzoleum, jak wiele innych, podobnych miejsc należących do niemieckiej szlachty, zostało zdewastowane, a szczątki pochowanych osób zbezczeszczone. Do dziś wśród starszych mieszkańców krążą makabryczne historie o wywlekaniu zwłok z mauzoleów… O tym wszystkim opowiadała przewodniczka w czasie zwiedzania pałacu Marianny Orańskiej. Dobrze się stało, że zrewitalizowano mauzoleum. Pozdrawiam serdecznie:)
Wybudowane pod koniec XIX wieku mauzoleum rodziny książęcej Hohenzollernów – potomków księżnej Marianny Orańskiej jest posadowione w głębi pięknego, zabytkowego parku kamienieckiego pałacu.
Ciekawe miejsce. Trochę się pogubiłam w tych Hohenzollernach, ale nie dziwota, było ich dużo, a moja pamięć już malutka :) Ciekawie opisujesz, Lusiu, czyta się z wielkim zainteresowaniem. Hologram też interesujący... ciekawe, co powiedziałby na to sam Albrecht? :) Buziaki...
Mauzoleum rodziny książęcej Hohenzollernów było miejscem wiecznego spoczynku pięciorga członków tej rodziny. Pierwszy pochówek miał miejsce w 1898 r., gdy zmarła Maria Fryderyka, a pamięć o niej postanowił uczcić jej małżonek Albrecht Hohenzollern. W zrewitalizowanym mauzoleum obecnie znajduje się nie tylko początkująca ekspozycja artefaktów, ale i digitalna wystawa prezentująca historię kamienieckiego mauzoleum. Natomiast w krypcie, gdzie umiejscowiony jest pieczołowicie odrestaurowany symboliczny sarkofag, można obejrzeć i wysłuchać opowieści Albrechta Hohenzollern'a, który pojawia się „jak żywy” w postaci hologramu. Muszę przyznać, że ciekawe jest to mauzoleum. Pozdrawiam serdecznie:)
Podobnie jak Wkraj zdziwiłam się, że to mauzoleum jakieś takie bardzo świeże, ale na widok tego samego budynku w ruinie przeżyłam prawdziwy szok. Nie do wiary, co człowiek może zrobić po prostu z bezmyślnej głupoty. Dobrze ze czasy się zmieniły i obecne inaczej się na to patrzy. Ja zawsze w takich przypadkach mylę o naszych oczekiwaniach co do polskiego dziedzictwa na kresach, ile jest słusznego zresztą narzekania na brak szacunku dla historii i dewastacje a pod nosem narzekaczy robi się dokładnie to samo na Śląsku i na Mazurach. Bardzo bym chciała, żeby ludzie wreszcie się opamiętali i zaczęli myśleć nie tylko o swoim interesie. Zrobiłaś świetną relację a hologram księcia pouczający, choć nieco upiorny. Serdeczne pozdrowienia i uściski!
Dla żołnierzy Stalina nie było żadnej świętości. Pałace, które przez lata wywoływały zachwyt, zniszczone przez Armię Czerwoną pozostawiły po sobie tylko wspomnienie. Oglądać je możemy tylko na stosunkowo nielicznych fotografiach i pocztówkach. Rozgrabione szły z dymem z początkiem 1945 roku. Ale tak samo bez serca była dla tej przeszłości władza komunistyczna. Niewiele zmieniła los tych zabytków transformacja ustrojowa 1989 roku, bo zamki i pałace nadal niszczeją. Armia Czerwona rozkradała, co się dało i spaliła to, czego ukraść nie było jak... Serdecznie pozdrawiam:)
Dla żołnierzy Stalina nie było żadnej świętości. Pałace, które przez lata wywoływały zachwyt, zniszczone przez Armię Czerwoną pozostawiły po sobie tylko wspomnienie. Oglądać je możemy tylko na stosunkowo nielicznych fotografiach i pocztówkach. Rozgrabione szły z dymem z początkiem 1945 roku. Ale tak samo bez serca była dla tej przeszłości władza komunistyczna. Niewiele zmieniła los tych zabytków transformacja ustrojowa 1989 roku, bo zamki i pałace nadal niszczeją. Armia Czerwona rozkradała, co się dało i spaliła to, czego ukraść nie było jak... Serdecznie pozdrawiam:)
Le immagini e la storia sono molto interessanti e ben documentati. L'ologramma di Albrecht Hohenzollern mi fa sorridere. Felice giornata, un abbraccio enrico
Ocalić od zapomnienia i zachować w pamięci to jakże ważne miejsce. Dobrze że tutejsze władze rozumieją to i starają się odbudować co ma tak bogatą przeszłość i tak wartościową historię dla tych ziem.
Byłam, duch mnie się podobał. Bardzo cenię Twoje posty o zamkach, o historii, Łucjo, pomijając, że zdjęcia zawsze robią na mnie wielkie wrażenie. Uściski!
Wspaniale, że tyle lat po wojnie udało się odbudować mauzoleum. Zbyt często bywa tak, że ruinom, nawet tym wartościowym historycznie, nie daje się drugich szans. Brak chęci lub brak środków finansowych to łatwa do użycia wymówka. Serdeczności.
Ciekawe...
OdpowiedzUsuńUważam, że dobrze się stało i mauzoleum Hohenzollernów zostało odbudowane z inicjatywy Gminy Kamieniec Ząbkowicki.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
It was an interesting thing!
OdpowiedzUsuńYes. This is a very interesting place.
UsuńGreetings:)
Patrząc na zdjęcia myślałem sobie jakieś nowe to mauzoleum. Sprawa się wyjaśniła w ostatnim zdaniu. Dobrze się stało, że wraz z odbudową mauzoleum przywraca się historię tych ziem o czym ciekawie piszesz. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńArmia Czerwona wszystko dewastowała co spotkała cennego, zabytkowego na swojej drodze. Mauzoleum, jak wiele innych, podobnych miejsc należących do niemieckiej szlachty, zostało zdewastowane, a szczątki pochowanych osób zbezczeszczone. Do dziś wśród starszych mieszkańców krążą makabryczne historie o wywlekaniu zwłok z mauzoleów… O tym wszystkim opowiadała przewodniczka w czasie zwiedzania pałacu Marianny Orańskiej. Dobrze się stało, że zrewitalizowano mauzoleum.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Impressive place and really beautiful flowers.
OdpowiedzUsuńThe mausoleum commemorates the Hochberg family. It was devastated by the Russians and rebuilt many years later.
Usuńjak pięknie :O
OdpowiedzUsuńWybudowane pod koniec XIX wieku mauzoleum rodziny książęcej Hohenzollernów – potomków księżnej Marianny Orańskiej jest posadowione w głębi pięknego, zabytkowego parku kamienieckiego pałacu.
UsuńThe history of the Mausoleum is interesting.
OdpowiedzUsuńWell done to the residents!
Ciekawe miejsce. Trochę się pogubiłam w tych Hohenzollernach, ale nie dziwota, było ich dużo, a moja pamięć już malutka :)
OdpowiedzUsuńCiekawie opisujesz, Lusiu, czyta się z wielkim zainteresowaniem.
Hologram też interesujący... ciekawe, co powiedziałby na to sam Albrecht? :)
Buziaki...
Mauzoleum rodziny książęcej Hohenzollernów było miejscem wiecznego spoczynku pięciorga członków tej rodziny. Pierwszy pochówek miał miejsce w 1898 r., gdy zmarła Maria Fryderyka, a pamięć o niej postanowił uczcić jej małżonek Albrecht Hohenzollern. W zrewitalizowanym mauzoleum obecnie znajduje się nie tylko początkująca ekspozycja artefaktów, ale i digitalna wystawa prezentująca historię kamienieckiego mauzoleum. Natomiast w krypcie, gdzie umiejscowiony jest pieczołowicie odrestaurowany symboliczny sarkofag, można obejrzeć i wysłuchać opowieści Albrechta Hohenzollern'a, który pojawia się „jak żywy” w postaci hologramu. Muszę przyznać, że ciekawe jest to mauzoleum.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Podobnie jak Wkraj zdziwiłam się, że to mauzoleum jakieś takie bardzo świeże, ale na widok tego samego budynku w ruinie przeżyłam prawdziwy szok. Nie do wiary, co człowiek może zrobić po prostu z bezmyślnej głupoty. Dobrze ze czasy się zmieniły i obecne inaczej się na to patrzy. Ja zawsze w takich przypadkach mylę o naszych oczekiwaniach co do polskiego dziedzictwa na kresach, ile jest słusznego zresztą narzekania na brak szacunku dla historii i dewastacje a pod nosem narzekaczy robi się dokładnie to samo na Śląsku i na Mazurach. Bardzo bym chciała, żeby ludzie wreszcie się opamiętali i zaczęli myśleć nie tylko o swoim interesie. Zrobiłaś świetną relację a hologram księcia pouczający, choć nieco upiorny. Serdeczne pozdrowienia i uściski!
OdpowiedzUsuńDla żołnierzy Stalina nie było żadnej świętości. Pałace, które przez lata wywoływały zachwyt, zniszczone przez Armię Czerwoną pozostawiły po sobie tylko wspomnienie. Oglądać je możemy tylko na stosunkowo nielicznych fotografiach i pocztówkach. Rozgrabione szły z dymem z początkiem 1945 roku. Ale tak samo bez serca była dla tej przeszłości władza komunistyczna. Niewiele zmieniła los tych zabytków transformacja ustrojowa 1989 roku, bo zamki i pałace nadal niszczeją. Armia Czerwona rozkradała, co się dało i spaliła to, czego ukraść nie było jak...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dla żołnierzy Stalina nie było żadnej świętości. Pałace, które przez lata wywoływały zachwyt, zniszczone przez Armię Czerwoną pozostawiły po sobie tylko wspomnienie. Oglądać je możemy tylko na stosunkowo nielicznych fotografiach i pocztówkach. Rozgrabione szły z dymem z początkiem 1945 roku. Ale tak samo bez serca była dla tej przeszłości władza komunistyczna. Niewiele zmieniła los tych zabytków transformacja ustrojowa 1989 roku, bo zamki i pałace nadal niszczeją. Armia Czerwona rozkradała, co się dało i spaliła to, czego ukraść nie było jak...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Le immagini e la storia sono molto interessanti e ben documentati. L'ologramma di Albrecht Hohenzollern mi fa sorridere.
OdpowiedzUsuńFelice giornata, un abbraccio
enrico
Grazie mille, Enrico:)
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńOdżywają wspomnienia. Małgorzata N.
Często tak jest. Wspomnienia ożywają, wypełniając głowę obrazami przeszłości...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Gdy ja byłam w Kamieńcu Ząbkowickim, odnawiano to piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńJest bardzo ciekawe.
Pozdrawiam:)*
Bardzo urokliwe miejsce.
OdpowiedzUsuńOcalić od zapomnienia i zachować w pamięci to jakże ważne miejsce. Dobrze że tutejsze władze rozumieją to i starają się odbudować co ma tak bogatą przeszłość i tak wartościową historię dla tych ziem.
OdpowiedzUsuńSiempre es un placer pasar por tu blog. Gracias Lucía. Abrazos.
OdpowiedzUsuńByłam, duch mnie się podobał.
OdpowiedzUsuńBardzo cenię Twoje posty o zamkach, o historii, Łucjo, pomijając, że zdjęcia zawsze robią na mnie wielkie wrażenie. Uściski!
Wspaniale, że tyle lat po wojnie udało się odbudować mauzoleum. Zbyt często bywa tak, że ruinom, nawet tym wartościowym historycznie, nie daje się drugich szans. Brak chęci lub brak środków finansowych to łatwa do użycia wymówka.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.