Kwiat nie może kwitnąc bez słońca,
a człowiek nie może żyć bez miłości.
(Max Muller)
Tegoroczny wrzesień jest szczególnie deszczowy, pochmurny i zimny... Pomimo takiej niesprzyjającej aury, w ogrodzie możemy podziwiać i zrywać ostatnie kwiaty letnie... Napawam się ich urodą... Mam nadzieję, że jeszcze długo będą kwitnąc i będę cieszyć się ich widokiem... Są potrzebne nie tylko mnie dostrojenia domu, ale przede wszystkim owadom, które mogą jeszcze intensywnie zbierać z nich nektar i pyłek... Na rabatach króluje żółć, róż, fiolet kolory, które pogodnie nastrajają...
W dzień pełen słońca i lata
pierzaste płatki rozkłada
Kosmos, czyli Onętek w kwiatach,
jako koronowana świta...
Purpurowy, różowy lub biały
daje nektar oraz pyłek,
aby motyle na nim się bujały
kolebiąc cuda natury..
(Baltissen Aleksandra)
Na całe szczęście nie było jeszcze przygruntowych przymrozków... Rośliny nie bacząc na deszcz prezentują się rewelacyjnie... Do wazonów zrywam subtelne róże, zwiewne i niezwykle urocze kosmosy, nawłocie, hortensje, słoneczniki...
Są takie kwiaty utkane z radości
ku słońcu wzrastają z wdziękiem
by, gdy zabraknie wzajemnej miłości
pochylić się nad człowiekiem...
Zawsze mnie cieszy widok żółtych nieużytków, poboczy rzek, polan czy rowów melioracyjnych, które porasta szalenie ekspansywna nawłoć kanadyjska... Też mam na łące w Małym Lasku, sporą kępę tej panoszącej się wszędzie rośliny... Oczywiście kontroluję ją aby się nie rozpanoszyła na całym naszym terenie... Nawłoć zakwita w połowie sierpnia i wtedy zrywam ją często do bukietów... Aby cieszyła mnie jak najdłużej i przedłużyć jej kwitnienie, to ścinam przekwitłe kwiatostany wraz ze znajdującymi się poniżej 2-3 liśćmi (podobnie jak to czynię z floksami)... Wkrótce roślina wypuści nowe pędy i ponownie zakwitnie... Nawłoć we wrześniowych bukietach to jest już drugi rzut...
Do małych wazoników zrywam złote dzwonki powojnika tanguckiego i jego dekoracyjne, owłosione owocostany, które pięknie prezentują się... W tym miesiącu, w wazonach nie mogło zabraknąć kwiatów posiadających wiele uroku m.in. hortensji, słoneczników, ulubionych kosmosów i oczywiście róż...
Kwiaty naręcza kwiatów przyniesione z ogrodu
kwiaty nabiegłe barwą pąsowe fioletowe sine
odjęte pszczołom trwonią swoje aromaty
w woskowej ciszy pokoju na granicy zimy
(Zbigniew Herbert)
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
How beautiful they are!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te Twoje bukiety. Jakoś lato tak szybko minęło to też każdy kwiat cieszy. Dostojne hortensje delikatne kosmosy i powojniki. No i o szlachetnych z wyglądu różach należy pamiętać.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tyle piękna.
Po prostu piękne ;)
OdpowiedzUsuńTwoje bukiety są przepiękne:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nawłoć w ogrodzie to duży problem, u nas czasem się wysiewa. Mimo wszystko w bukietach wygląda wspaniale. Podziwiam Lusiu Twoje kompozycje kwiatowe, są prześliczne. Przesyłam serdeczności:)
OdpowiedzUsuńKwiaty zawsze zatrzymują wzrok i pięknie dekorują mieszkanie. Zresztą u Ciebie zawsze jest ich dużo i miło popatrzeć. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUn ambiente muy agradable en tus habitaciones, con esos bellos ramos de flores que las decoran.
OdpowiedzUsuńBesos.
czarowne
OdpowiedzUsuńBeautiful flowers …love them all!!….happy weekend love from me and Leaf 🍀🐾💗🍀
OdpowiedzUsuńHello Lucia,
OdpowiedzUsuńThank you for sharing these beautiful flowers from your garden. I especially like your white hydrangeas.
Take care and enjoy these last summer bouquets.
Hope this finds you well.
Betty ox
Kwiaty to sama radość, ich moc jest większa, mam poczucie, niż jesteśmy jej świadomi. Twoje bukiety zachwycają, te zdjęcia, atmosfera Twojego domu, jest mega klimatycznie, przepięknie. Niech rosną, niech jeszcze kwitną długo, niech owady zbierają nektar. Naprawdę kwiaty cieszą, cudownie zobaczyć takie bukiety, ładują optymizmem, dziękuję kochana Łucjo. Niech Twoje dni będą pełne uśmiechu. <3
OdpowiedzUsuńJak zawsze stworzyłaś piękne kompozycje :).
OdpowiedzUsuńSwoich nie mogę mieć w domu, to chociaż popatrzę na Twoje :).
Przepiękne. U mnie królują moje imienniczki- margerytki, bo są piękne i trwałe. Ale u ciebie cała kwiaciarnia :)
OdpowiedzUsuńLOVELY and beautiful pictures! Your flower bouquets are just fantastic...
OdpowiedzUsuńHave a great weekend & take care :)
Titti
Piękne wiersze dobrałaś do tego kolorowego wpisu! Ciekawie też zestawiasz bukiety. I kształtami, i kolorami. Czuję nawet zapach niektórych. Październik ma być ładny, więc będą dalsze cuda natury.
OdpowiedzUsuńWspaniałego więc października:)))
Piękne bukiety, takie jesiennie
OdpowiedzUsuńPiękne bukiety, zresztą jak zawsze.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są Twoje bukiety Lusiu. Zachwyciły mnie szczególnie róże. U Ciebie jest ich jeszcze tak wiele. Taka różnorodność kolorów. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńGORGEOUS!!! the colors, the flowers and all that surround them. i always remember your home and how beautifully you decorate it!! i love the cosmos, one of my favorite wild flowers!!
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty.
OdpowiedzUsuńNawłoć to piękna roślina i ma wspaniałe właściwości lecznicze. Też zawsze zrywam ją do bukietów. Piękne te Twoje bukiety.
OdpowiedzUsuńWe wrześniu planowałem wizytę na Wawelskim dziecińcu, gdyż z doświadczenia wiem że o takiej porze kwitnie tam wszystko co ma kwitnąć i zawsze chociażby napatrzyć się na te wspaniale kolory, daje mi dużą przyjemność i pamiątkę kończącego się lata. Niestety wrzesień był jaki był i na planach się skończyło. Za to u Ciebie w domowym zaciszu Masz lub Miałaś pawie jak wawelskie ogrody, aż miło :) Gratuluję i szczerze podziwiam.
OdpowiedzUsuń