Jakaż to przyjemność obserwować własne myśli.
W dodatku w otoczeniu piękna, którym mogłam się swobodnie cieszyć,
nie próbując go zawłaszczyć.
To jeszcze jeden krzepiący aspekt natury:
jej ogromne piękno jest dla wszystkich.
Nikt nie może pomyśleć,
że zabierze do domu świt albo zachód słońca.
(Tiziano Terzani)
Na tegoroczny wakacyjny urlop wybraliśmy Warmię i Mazury, niezwykły region zajmujący północno-wschodnią część Polski... Te dwie wyjątkowe historyczne krainy oczarowały nas niebywałym spokojem, niesamowitą ciszą i zachwycającą przyrodą...
Jednym z naszych miejsc pobytowych była niewielka wioska Krutyń (niem. Kruttinen)... Położona na Mazurach, pośród lasów Mazurskiego Parku Krajobrazowego, nad malowniczą rzeką Krutynią ... Czytałam same pozytywne opinie o tej wiosce... Poza tym Krutyń to miejsce gdzie można nacieszyć się bliskością dziewiczej natury gdyż kryje się pośród lasów Puszczy Piskiej, pozostałości lasu pierwotnego...
Mazurskie lasy okazały się doskonałym miejscem na spacery wytyczonymi ścieżkami prowadzącymi do rezerwatów przyrody... Nie jestem zaskoczona, że wioska została odkryta przez turystów już w latach międzywojennych i od tamtego czasu organizowano spływy łodziami, które są wizytówką Krutyni do dziś... Słynie też ze spływów kajakowych i spływów łodziami tzw. "pychówkami", to ciekawa atrakcja... Przewoźnik, nazywany z niemiecka "sztakerem", prowadzi łódź odpychając się od dna długim drągiem, czyli pychem...
Krutynia to niezwykle malownicza rzeka, a szlak uznawany jest za jeden z najpiękniejszych w Europie... Prowadzi malowniczymi, niemal dzikimi zakątkami Puszczy Piskiej i Mazurskiego Parku Krajobrazowego... Rzeka płynie leniwie wśród lasu i cały czas towarzyszy nam wszechobecna, cudowna zieleń ... Tu autentycznie traci się poczucie czasu, który pozornie staje w miejscu... Płynąc "pychówkami"cały czas jesteśmy oczarowani głosami przyrody, zielonym tunelem drzew nad rzeką, zachwycającymi widokami, bardzo czystą wodą, ptactwem, szczególnie łabędziami...
Postanawiamy płynąc pierwszym kursem o godzinie 9 - tej... To była świetna decyzja... Wypływają tylko dwie łodzie gdyż ludzi w tym czasie jest niewielu... Później na rzece robi się dosyć gęsto od kajaków i łodzi... Ruszamy z przystani obok mostu, znajdującego się w centrum miejscowości... Płyniemy pod prąd rzeki a patrząc w wodę odnosiło się wrażenie, że stoi w miejscu... Po zawróceniu spływamy z prądem do głównego mostu w wiosce Krutyń...
Nie mogłam się oprzeć widokowi łabędzi, które bez wysiłku ślizgają się po gładkim lustrze rzeki... Mogłabym je obserwować godzinami gdyż są symbolem gracji, elegancji i subtelności... Niestety, czas na to nie pozwalał i byliśmy na łódce... Podziwiam te przepiękne ptaki za wierność, łączą się w pary na całe życie i potrafią żyć nawet ponad 80 lat...
Rzeka mnie oczarowała... Jest płytka, ale piękna, romantyczna... Podziwiam piękną przyrodę i znajduję tu spokój, wyciszenie, ukojenie... Czy jest coś piękniejszego od pierwszego dnia spływu, kiedy człowiek odrywa się od własnego życia? Tak swoje wrażenia m.in. ze spływu rzeką Krutynią opisał w powieści " Na tropach Smętka" Melchior Wańkowicz, który spędził wakacje na Mazurach z córką w 1934 roku...
Tysiące ludzi odwiedzają Krutyń i każdy stwierdza, że być nad Krutynią i nie płynąc "pychówką" to niemal grzech... W czasie spływu zauważa się, że rzeka aż roi się od ryb, które migocąc w słońcu, uciekają spod łodzi... Odcinek, na którym odbywają się spływy łodziami jest niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju... Rzeka miejscami jest bardzo płytka, a jej dno jest niezwykle urozmaicone... Płynąc łodzią nie można się nudzić i narzekać na brak atrakcji... Spływ dostarczył nam wielu pozytywnych wrażeń i wspomnień...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Nasz kraj jest przepiękny ,tyle ciekawych miejsc .Fajnie że dzielisz się z Nami swoimi spostrzeżeniami, fotografiami (jesteś w tym mistrzynią).Nie każdy może podróżować, zwiedzać a wchodząc na twój blożek przenosi się w inny świat.Dzięki za to.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczką z nasz kraj jest piękny:)))Ty nam to piękno pokazujesz:)))wspaniałe widoki:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuń...this is a wet and wonderful world. On a hot summer day it looks nice and cooling. Thanks so much for sharing, enjoy this summer weekend.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki, żywa zieleń przyciąga wzrok...jestem zauroczona tym miejscem. Dziękuję Ci za podzielenie się z nami widokami z niepowtarzalnego spływu Krutynią, rzeką pełną meandrów. Serdecznie Cię pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO, jak miło mi się zrobiło oglądając zdjęcia. Spływ Krutynią jest wrażeniem niezapomnianym i mimo iż upłynęło już trochę czasu nadal chętnie go wspominamy. Nie pamiętam tych pychówek, w czasach gdy byliśmy musieliśmy wiosłować osobiście ale nie był to jakiś nadmierny wysiłek. Natomiast piękna przyroda, nieskazitelne wody rzeki i niesamowita zieleń jest taka sama. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńHola Lucja Maria. Es un lugar realmente hermoso, se respira paz. Las fotos son espectaculares. Besos
OdpowiedzUsuńDroga Łucjo!
OdpowiedzUsuńPrzywołałaś cudowne wspomnienia o moim ubiegłorocznym urlopie :-)) Mieszkaliśmy we wiosce nieopodal Rucianego-Nidy... Płynęliśmy Krutynią, ale kajakami i na innym odcinku rzeki. Wspaniała natura, malowniczość dzikiego krajobrazu i wszechobecna zieleń - tak jak w Twojej, pięknej fotorelacji!
Ślę uściski i moc pozdrowień :-))
Anita
Ależ wspaniała przygoda, pobyt wśród natury, woda, zieleń, słońce, przepiękne widoki... marzenie <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Bajkowa sceneria, świetna atrakcja. Przyroda jest zaskakująco piękna, co krok to coś ciekawego. Pokazałaś nam piękny zakatek.
OdpowiedzUsuńthe baby ducks are so sweet and the swans are so beautiful. such a pretty river with so many interesting things to see. the reflections and waterlilies are so pretty. thanks for visiting me, while i have been away from the computer while in the hospital and rehab!! i hope to be home soon.
OdpowiedzUsuńGorgeous place to visit and enjoy the scenery !
OdpowiedzUsuńThanks for sharing your beautiful photos !
Have a shinny weekend !
Anna
Fotografias fantásticas, gostei.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim-de-semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Tam jest przepięknie. Ja na Warmii będę we wrześniu.
OdpowiedzUsuńTo już wiem jakie piękno na mnie czeka.
Pozdrawiam:)*
Nigdy tam nie byłam i już wiem ile tracę. Pięknie pokazałaś ten zaczarowany świat. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTrzy lata temu płynęłam tą trasą po Krutyni. Towarzyszyła nam rodzina łabędzia = matka, ojciec i 10-ro dzieci.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie było.
serdeczności Łucjo :-)
Tyle słyszałam o tym spływie, ale jeszcze tam nie byłam. Może kiedyś... Zdjęcia jak zwykle zachwycające:)
OdpowiedzUsuńHow awesome place!
OdpowiedzUsuńAmazing place. It would be fun to paddle on the river and enjoy the scenery.
OdpowiedzUsuńAch! Moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńKochana mam wielką prośbę do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZakochana w twoim blogu i w tych wszystkich pięknych miejscach, w tym roku postanowiłam sobie, że wyciągnę męża do otwartych ogrodów. My mieszkamy pod Warszawą. Ciężko mi coś znaleźć kwiatowego. Znalazłam jak na razie dwa. ,,Ogród na rozstajach" w świętokrzyskim i ,,Ogród Japoński " we Wrocławiu. Ale może znasz jakieś ogrody bliżej Warszawy?
Dear Lucia Maria - How refreshing and soothing to raft down through such green oasis. Lovely shades of green as far as the eye can see, and charming waterfowls, too. Early start was a wise decision, indeed. Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńYoko
Wiele lat temu byłam na spływie kajakowym rzeką Krutynią.
OdpowiedzUsuńTo były niezapomniane chwile. Mnóstwo wrażeń.
Serdecznie pozdrawiam :)
i have little doubt that the peace and tranquility of this beautiful area would be spoiled for me by the sheer numbers of boats and kayaks. It must be hard to get away from the sound of human voices, and difficult to hear bird song and other sounds on nature.
OdpowiedzUsuńIdyllic place... Very nice pictures...Happy Sunday and week ahead.
OdpowiedzUsuńTowarzyszyły Wam wspaniałe przeżycia. Jest tyle miejsc, które chciałoby się zobaczyć...
OdpowiedzUsuńLucía, gracias por este paseo maravilloso, me ha encantado. Un abrazo.
OdpowiedzUsuńThank you for this wonderful virtual tour through all your amazing photos.
OdpowiedzUsuńHugs and all the best
Ajajaj, jak pięknie! Prawdziwy raj dla turystów spragnionych towarzystwa wszystkiego co bliskie naturze! :) Cudowna fotorelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Piękną mieliście przygodę Łucjo, uwielbiam takie spływy :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Nasyciłaś moje oczy soczystą zielenią i zachwycającymi zdjęciami natury w najczystszej postaci. Wyobrażam sobie jaka byłaś szczęśliwa podczas tego spływu! Taki "spacer" to wytchnienie dla duszy i świetny sposób na naładowanie baterii. Mogłabym tak płynąć i płynąć na koniec świata tylko nie wiem czy dałabym radę tak długo wiosłować, chociaż bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPieknego tygodnia, samych dobrych dni :)
Refreshing water photos. In Finland we continue to suffer from heat wave and draught.
OdpowiedzUsuńCo za widoki! Niezwykle malownicze miejsce!
OdpowiedzUsuńJeszcze raz pozdrawiam Lusiu:)