I chodzą ludzie podziwiać szczyty gór,
i wzdęte fale morza, i szerokie nurty rzek,
i przestwór oceanu, i kręgi gwiezdne,
a siebie zaniedbują.
(św. Augustyn)
W Europie do naszych czasów pozostało wiele dobrze zachowanych obiektów sakralnych zbudowanych w stylu romańskim... Powstawały pomiędzy XI - XIII wiekiem... Najczęściej wznoszono je dzięki inicjatywie zakonów; cysterskich i benedyktyńskich... Kościoły i klasztory budowane w tym czasie miały podwójne funkcje; przede wszystkim religijną ale także obronną...
Bardzo często są to proste bryły, takie toporne, mają surowe ściany i małe otwory okienne i z tego też powodu we wnętrzach panuje półmrok... Styl romański kojarzy mi się niezwykle dostojnie ale muszę przyznać, że wnętrza postrzegam jako ciemne, ponure...
Jednak mimo wszystko lubię ten styl... Muszę się przyznać, że nawet go pokochałam... Dlaczego? już zdumiewa mnie sam wiek tych kościołów... Budowle te są przecież świadkiem historii, które mimo dziejowych burz, przetrwały do dnia dzisiejszego... Przez lata często przebudowywane, upiększane, zmieniały swój pierwotny wygląd... Jednak gdy patrzę na te kamienne ciosy, z których zostały zbudowane, myślami przenoszę się w odległe wieki średniowiecza... Dla mnie najbardziej niezwykłej epoki jaka kiedykolwiek była na ziemi... Była niezmiernie bogata w literaturę, kulturę i sztukę...
Bardzo często są to proste bryły, takie toporne, mają surowe ściany i małe otwory okienne i z tego też powodu we wnętrzach panuje półmrok... Styl romański kojarzy mi się niezwykle dostojnie ale muszę przyznać, że wnętrza postrzegam jako ciemne, ponure...
Jednak mimo wszystko lubię ten styl... Muszę się przyznać, że nawet go pokochałam... Dlaczego? już zdumiewa mnie sam wiek tych kościołów... Budowle te są przecież świadkiem historii, które mimo dziejowych burz, przetrwały do dnia dzisiejszego... Przez lata często przebudowywane, upiększane, zmieniały swój pierwotny wygląd... Jednak gdy patrzę na te kamienne ciosy, z których zostały zbudowane, myślami przenoszę się w odległe wieki średniowiecza... Dla mnie najbardziej niezwykłej epoki jaka kiedykolwiek była na ziemi... Była niezmiernie bogata w literaturę, kulturę i sztukę...
Nie jest żadną nowością, że lubię odwiedzać różne kościoły szczególnie; gotyckie, romańskie, barokowe... Są świątynie do których bardzo chętnie powracam ponieważ są bliskie memu sercu... Jednym z takich miejsc jest Maria Laach, które w ubiegłym roku odwiedziłam po raz drugi...
Benedyktyńskie opactwo Maria Laach zostało ufundowane w 1093 roku przez pierwszego księcia Palatynatu Reńskiego Henryka II von Laach i jego żonę Adelajdę... Małżonkowie wierzyli, że mnisi wymodlą dla nich zbawienie z powodu bezdzietności... Niespodziewana śmierć księcia sprawia, że prace budowlane zostają przerwane na dziewiętnaście lat...
Spadkobierca oraz mnisi postanawiają wznowic budowę kościoła... Przy pracach budowlanych brali udział mistrzowie budownictwa sprowadzeni z Lombardii i Burgundii... Świątynię konsekrowano w 1156 roku... Posiada ona mnogość wież i wieżyczek, które nadają jej wygląd baśniowego zamku... I chociaż w Niemczech a szczególnie w Kolonii jest wiele kościołów romańskich to ten w Maria Laach uważany jest za arcydzieło architektury romańskiej...
Do wnętrza wchodzi się przez atrium nazywane "Rajem"... Jest to jednopiętrowy, kolumnowy ganek otaczający dziedziniec... Jego otwarte łuki spoczywają na smukłych bliźniaczych kolumnach, a portale i kapitele są bogato rzeźbione... Wiele z nich ma fascynujące mistyczne postacie... Mój podziw budzi Fontanna Lwa znajdująca się na dziedzińcu... Została dodana w 1928 roku...
Weszłam do wnętrza... Było cicho, ciemnawo i modlitewnie... Przysiadłam w jednej z ławek... Skupiłam się na modlitwie, moich myśli nic nie rozpraszało ponieważ znałam to wnętrze... Kościół jest trójnawową bazyliką z dwoma transeptami... Wnętrze jest mroczne i posiada niewiele ozdób... Sklepienie jest krzyżowo - kolebkowe z monumentalnymi gurtami (łękami sklepiennymi), które nadają ciężkości sklepieniu...
Główną mozaiką absydy jest Chrystus Pantokrator... Łacińska inskrypcja w otwartej księdze Chrystusa brzmi: "Ja jestem drogą, prawdą, życiem" (Jan 14: 6) Poniżej znajdują się Czterej Ewangeliści... W centrum możemy zobaczyć grób opata Gilberta z 1152 roku, oznaczony mozaiką... W północnym transepcie znajduje się mozaika poświęcona Najświętszej Maryi Pannie... W świątyni możemy zobaczyć kilka średniowiecznych rzeźb...
Opactwo Maria Laach jest malowniczo położone na zalesionym brzegu kraterowego jeziora... Ono zachęca ale i kusi swą wyjątkowością i aurą tajemniczości... Zachęca do jego odwiedzenia i poznania...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, szczęśliwego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Extraordinarios colores, de unas bellas fotografías.
OdpowiedzUsuńBesos
Niesamowite miejsce!
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że Maria Laach jest niezwykłym Opactwem położonym w górach Eifel.
UsuńPozdrawiam:)
Such a fountain, I would like for us. Awesome photos. Greetings.
OdpowiedzUsuńI also like this fountain.
UsuńIt is similar to the Patio de los Leones in the Alhambra.
Greetings.
Ah...a fan tastic world. I didn't even hit the translation button today. I just looked and looked and looked. It filled my soul with cool air and rain and these vivid paintings of good days. Blessings.
OdpowiedzUsuńOh yes. The world is beautiful.
UsuńThere are many great sights that I would like to see ...
Greetings.
Beautiful church!
OdpowiedzUsuńYou are right, Krishna.
UsuńThe church is beautiful.
Greetings.
Flowers are really beautiful. Superb photos. Greetings.
OdpowiedzUsuńThere are many wonderful flowers growing in the Abbey.
UsuńMatti, I know I love flowers and that's why I photograph them.
Greetings.
Prawdziwa perełka... Dziękuję, że nam ją pokazałaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak. Wspaniała perełka. Jedna z piękniejszych.
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniała architektura, a Twoje zdjęcia jak zawsze robią ogromne wrażenie. Pantokrator zachwyca. Średniowiecze to taki trochę stracony czas, jakby wszystkie osiągniecia Cesarstwa Rzymskiego poszły w zapomnienie, ale może nie mam racji.:))
OdpowiedzUsuńSerdeczności moc zostawiam.:))
Obraz Chrystusa Pantokratora zawsze mnie zachwyca i jestem pod ogromnym wrażeniem kiedy patrzę w Jego oczy. Nigdy nie zrozumiem dlaczego średniowiecze określane jest jako ciemne czasy.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Zaciekawiła mnie rzeźba anioła na podwórcu. Pewnie powstała już w czasach nam współczesnych...
OdpowiedzUsuńtak. To rzeźba współczesna. Przedstawiony Anioł z brązu jest autorstwa Wernera Franzena, który urodził się w Cochem. Umieszczono go w 1999 roku.
UsuńPostać anioła fascynuje współczesnego człowieka. On jest posłańcem Boga w ludzkiej postaci, a jednocześnie przedstawia jego nieosiągalną tajemnicę. On upomina i ogłasza radość.
Czy Bóg jest Panem stworzenia i życia nawet na początku trzeciego tysiąclecia? Czy towarzyszy poszukiwaczom, wierzącym, niepewnym i zdezorientowanym? Rzeźbiarz Werner Franzen stworzył tego anioła. Anioł idzie do przodu, otwarcie, z ufnością i optymistyczną odwagą na przyszłość.
Jest tam i zaprasza. A jednak jego postać, jego twarz pozostaje pod cieniem, obraz tajemniczego Boga, który go posyła. Jego masywne, dynamiczne skrzydła są jak skrzydła wszechmocnej ochrony. Ten Anioł jest piękny i przykuwa uwagę.
Pozdrawiam:)
Dzięki :)
UsuńHello dear Maria Lucia!
OdpowiedzUsuńGreat post!
Such a beautiful monastery !And lovely Byzantine paintings and icons!
Lovely statues and a delightful garden with all those kinds of preety roses!
Superb photos! Thank you for sharing this beauty!
Wishing you a lovely weekend!Hugs! ❤️
Dimi...
Dimi!
UsuńA lot of wonderful roses grew in the garden of the monastery.
I have a weakness for these and other flowers.
Greetings.
ja tez lubie podziwiac takie miejsca - mozna choc troche wyobrazic sobie zamierzchle czasy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze znalazłam siostrzana duszę, która lubi stare sakralne zabytki.
UsuńPozdrawiam, Magdo:)
Stunning old churches can think of how they could build in time and how great architecture was then! Beautiful old church. Stunning church paintings and gold plating and so beautiful roses!
OdpowiedzUsuńVery nice weekend!
All the best for You!
Oh yes. The church in Maria Laach is a priceless monument.
UsuńI'm happy that I could see him.
Kisses and greetings.
Czytać takie słowa o Średniowieczu (które cokolwiek klątwą się stało i teraz już niczym dzieci "czarnym ludem" straszy się nas "powrotem do mroków Średniowiecza") to miód na moją skolataną duszę.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce,zmusza do wyciszenia, duchowość aż zmienia perspektywę zdjęć, na kształt rozedrganego gorącego powietrza zmieniającego perspektywę odległego horyzontu.
Och skołatana duszo, właściwie to bratnia duszo. Jakże mało jest ludzi, którzy doceniają i zachwycają się średniowieczem. Najczęściej słyszę, że są to"Mroczne Czasy", które były przepełnione zabobonami, fanatyzmem religijnym i niewyobrażalnym okrucieństwem.
UsuńHmm, czyż nie wiek XX w historii zapisał się jako ten najbardziej barbarzyński i w ilości ofiar i zła prześcignął całą epokę średniowiecza?
Maria Laach to miejsce niezwykłe a gdybyś zobaczył tutejsze góry, lasy i malownicze krajobrazy byłbyś nimi i M.L. oczarowany.
Pozdrawiam:)
Igreja de uma grande beleza.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim-de-semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Piękny kościółek. Można tam odpocząć, podziwiając roślinki 💜💛💚
OdpowiedzUsuńMaria Laach jest idealnym miejscem nie tylko relaksującym ale też wyciszającym...
UsuńA kościół z jego historią jest wyjątkowy.
Serdecznie pozdrawiam:)
A ja lubię kościoły romańskie i ich wnętrze, bo są skromne, chociaż czasami ciemne, jak piszesz. Pokazany bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHmm, domyślam się jak wiele takich wspaniałych budowli sakralnych zobaczyłaś w czasie swoich podróży.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
No i zatęskniłam za wiosną, latem i wakacyjnymi wędrówkami.
OdpowiedzUsuńUdało się zamieścić kolejny wpis na moich nowych stronkach. Niestety pisanie po przeprowadzce trochę zajmuje mi czasu, nie jestem jeszcze biegła w tych technicznych sprawach.
Mam do Ciebie prośbę.Jak w liście ulubionych blogów zrobić tak, aby było widać kiedy pojawił się nowy wpis? U Ciebie to jest.
Jak też ustawiłaś czas trwania bloga?
Postaram się częściej pisać, ale czy mi się to uda? Przecież jeden wpis zajmuje mi naprawdę trochę czasu. Lubię, gdy jest on dopracowany.
Pozdrawiam niby zimowo
Ja też tęsknię za wiosną. Zbyt dużo jest szarych, pochmurnych dni.
UsuńIsmenko, odpisałam u Ciebie na blogu. Jeżeli będziesz potrzebować pomocy, pisz.
Serdecznie pozdrawiam:)
Niestety nie widzę tego wpisu. Proszę spróbuj jeszcze raz i zobacz czy się zapisało.
UsuńLubię ten styl, zimny i ciemny ale dostojny. To opactwo jest troszkę inne z zewnątrz, jak zamek z bajki, do tego otaczający ogród. Cudne miejsce.
OdpowiedzUsuńPrecioso todo lo que nos muestras. Feliz fin de semana.
OdpowiedzUsuńRaczej wolę gotyk, bo jest bardziej finezyjny, choć stylowi romańskiemu też nie można niczego ująć.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
A beautiful place. Absolutely beautiful roses! Have a lovely week;-)
OdpowiedzUsuńZnów cudne miejsce:)))zawsze zachwycają mnie te budowle i miejsca gdzie zostały zbudowane:)))były bardzo przemyślane i wyjątkowe:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńall of the greenery is so lush and beautiful, green is indeed a pretty color!! the fountains and statues are such standouts in this post and of course the wonderful flowers, so colorful and healthy!! a beautiful place lucy!!
OdpowiedzUsuńŁucjo, jetem zaskoczona tą budowlą sakralną. Kościół jest wspaniały i ta forma. Magia! Muszę poszukać na mapie.
OdpowiedzUsuńOglądając pokazane przez Ciebie miejsca, czytając o nich, po prostu odpoczywam - dziękuję Ci za te piękne chwile :-)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten romański klasztor.
OdpowiedzUsuńLubię oglądać budowle w tym stylu. Rzeczywiście wygląda jak z baśni.
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie znałam tego miejsca, cieszę się, że dzięki Tobie zobaczyłam kolejny ciekawy kościół. Zarówno w środku jak i na zewnątrz bardzo ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zachwycają nas takie stare kościoły, bo jak napisałaś są świadkiem wielu doniosłych chwil na przestrzeni wieków. Są też pomnikiem dla dawnych technik budowlanych, gdzie stosunkowo prostymi środkami powstawały potężne budowle. Przewymiarowane, a przez to bardzo trwałe i pewnie przetrwają jeszcze wiele setek lat. Piękne wnętrza oraz sylwetka z zewnątrz. Również lubię odwiedzać takie miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Molto interessante. La prima foto sembra quella di un castello più che una chiesa.
OdpowiedzUsuńFelice weekend, un abbraccio
enrico
Beautiful church quite stunning along with the roses
OdpowiedzUsuńG
...Łucja-Maria, you always find the most beautiful church. Thank you so much for sharing, enjoy your week.
OdpowiedzUsuńLovely city.. Beautiful series of images .. Happy week
OdpowiedzUsuńI love the way you write about this magnificent place. I would love to spend a day there.
OdpowiedzUsuńShalom and greetings to you from the Holy Land.
Cudne kwiaty Łucjo. Miejsce warte zobaczenia nie tylko z uwagi na ogród.
OdpowiedzUsuńAmazing looking church love the arcitecture on it
OdpowiedzUsuń