Człowiek rozsądny dostosowuje się do świata.
Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie.
Dlatego wielki postęp dokonuje się dzięki ludziom nierozsądnym.
Reasonable people adapt themselves to the world.
Unreasonable people attempt to adapt the world to themselves.
All progress, therefore, depends on unreasonable people.
(George Bernard Shaw)
Mam przeświadczenie, że prawie każdy odwiedzający Budapeszt kieruje swoje kroki do Bazyliki świętego Stefana w Peszcie... To moja trzecia wizyta w tym miejscu... Ktoś mi kiedyś powiedział, że nie wchodzi dwa razy do tej samej świątyni... A niby dlaczego? Takie architektoniczne dzieła sztuki zawsze chętnie odwiedzam... Nawet kilka razy... W czasie moich poprzednich pobytów w Budapeszcie padał deszcz... Prawdę mówiąc nie przepadam za jazdą w deszczu, no i zwiedzanie też nie jest zbytnio za ciekawe... Tym razem była piękna, słoneczna październikowa... Był jeden maleńki problem... Światło słoneczne zbyt mocno rozjaśniało wnętrze świątyni i miałam maleńki problem z robieniem zdjęć... Z drugiej strony, wprowadziło nastrój skupienia w tej sakralnej przestrzeni i dla mnie to było najważniejsze...
Bazylika świętego Stefana węg. Szent István Bazilika znajduje się przy Placu św. Stefana w Peszcie... Jest poświęcona świętemu Stefanowi, pierwszemu chrześcijańskiemu królowi Węgier...
W 1851 roku rozpoczęto budowę świątyni... Budowa bazyliki zajęła 50 lat... Dopiero w 1906 roku odbyła się konsekracja... Pierwotnie została zaprojektowana w stylu neoklasycystyczym przez Hilda... Z powodu wad fundamentów zawaliła się kopuła... Na szczęście nikt nie zginął... Budowę kościoła przejął Ybl i ukończono go wg nowych planów w stylu neorenesansowym... Kopuła ma 96 metrów wysokości, dokładnie tyle samo, co budynek Parlamentu... Przepisy budowlane na Węgrzech przewidują, że żadna inna budowla w Budapeszcie nie może przekroczyć 96 metrów wysokości...
Podziwiam fasadę główną z kolumnami jońskimi i posągami czterech Ewangelistów, którzy zdobią ściany zewnętrzne... Figury reliefowe dekorujące tympanon zostały wyrzeźbione przez Fesslera... Masywne drewniane drzwi poniżej tympanonu ozdabiają medaliony przedstawiające dwunastu apostołów...
Jest to drugi największy kościół na Węgrzech... Może pomieścić 8 500 osób... Zajmuje 4 147 m², jego długość to 86 m, szerokość 55 m, a wysokość wież 86 m... Bazylika zbudowana jest na planie krzyża greckiego...
Po wejściu do środka od razu zauważa się ogrom i bogactwo kościoła... Większość prac poświęconych jest patronowi bazyliki, świętemu Stefanowi... Wewnątrz mogłam podziwiać wspaniałe różnokolorowe marmury, stiuki, freski, mozaiki, posągi, witraże... Zawsze jestem oczarowana pięknymi detalami, mozaikami zaprojektowanymi przez węgierskich artystów, ale podziwiam też cudowne szkło wykonane przez rodzinę Salviati z Murano w Wenecji...
Ołtarz główny a w nim pomnik świętego Stefana wyrzeźbiony jest marmuru karraryjskiego... Sam papież musiał udzielić zezwolenia na jego umieszczenie... Nad głową króla, Archanioł Gabriel... Nad prezbiterium 96 metrowa kopuła, w jej wnętrzu fresk Boga Ojca... Wnętrze jest niezwykle bogato zdobione i złocone... Do różnych zamysłów aranżacyjnych wykorzystano aż 50 rodzajów kamienia naturalnego, w tym włoski trawertyn, wapień z Portugalii i Belgii, czy znakomite włoskie marmury...
W 1993 roku kościół otrzymał tytuł katedry, kiedy archidiecezja * ostrzyhomska * stała się archidiecezją Esztergom - Budapeszt... Jednak cały czas o tej świątyni mówi się - bazylika...
Celowo została zbudowana Kaplica Świętej Ręki... To największa relikwia Węgier... Zachowana prawa ręka świętego Szczepana, pierwszego króla Węgier... Dłoń jest zmumifikowana i trzymana w złotym relikwiarzu...
Wstęp jest "co łaska". Byłam na to przygotowana, przed wyjazdem wiedziałam, że płaci się symboliczną kwotę 200 forintów (1 euro to około 310 forintów)
Uważam, że jest to jedna z najwspanialszych świątyń, bardzo piękna i ciekawa... Polecam jej odwiedzenie w czasie pobytu w Budapeszcie...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
How gorgeous! The art is simply amazing. What craftsmanship. Thank you for sharing your visit!
OdpowiedzUsuńYou're right, Indie. The basilica is really great.
UsuńGreetings.
Buena muestra del arte religioso de esa gran nación.
OdpowiedzUsuńExcelente trabajo fotográfico.
Besos
Amazing place. Statues are superb. Overall a really beautiful place. Greetings.
OdpowiedzUsuńOh yes. This is an excellent basilica.
UsuńI am delighted with her.
Greetings.
Piękna, bogata i duża , jest co zwiedzać :-)
OdpowiedzUsuńAle że nie można wyżej niż parlament ?
Ciekawe przepisy :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Masz rację Krysiu. Bazylika jest piękna, bogata i duża. Ściany zdobione pozłacanymi freskami. Nad wejściem znajduje się tympanon z Maryją i węgierskimi świętymi, zaś w przedsionku – rzeźba świętego Gerarda (Gellérta). Polecam ją każdemu odwiedzającemu Budapeszt.
UsuńPozdrawiam:)
Fantastic. Awesome place. It`s very beautiful. Greetings.
OdpowiedzUsuńBasilica of St. Stefan in Budapest is a great church.
UsuńI am delighted with this building.
Greetings.
W takiej świątyni to nawet nie wiadomo, na co patrzeć Jest tyle do obejrzenia, że trzeba by spędzić tam kilka dni, a już co najmniej tydzień.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Ta świątynia chociaż nie jest zbyt stara potrafi wprowadzić w osłupienie. Jej bogato zdobione wnętrze pełne jest wspaniałych fresków, które można faktycznie podziwiać godzinami.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Such excellent photos. Very spiritual.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Tomoko:)
UsuńHello dear Maria Lucia!
OdpowiedzUsuńWow!Amazing place!I would love to visit one day!
Wonderful stautes and very impressive and luxurious church!
Superb pictures and excellent shots!
Thank you for sharing this beauty!
Have a fabulous day!Hugs! ❤️
Dimi...
Dimi,
Usuńyou travel a lot so one day you will also visit Budapest.
This city will charm you. You will also visit the Basilica of St. Stefan.
Greetings.
Zawsze jak jestem w Budapeszcie to odwiedzam tę Bazylikę.
OdpowiedzUsuńRobi na mnie niesamowite wrażenia.
Pozdrawiam Łucjo.
Ja też zawsze to czynię. Jak wiesz, lubię odwiedzać kościoły, siadam w kąciku i rozmyślam, marzę, zastanawiam się oraz często coś postanawiam. Chętnie również w myślach zwierzam się i dopiero po jakimś czasie podziwiam to, co zbudowano na chwałę Boga.
UsuńPozdrawiam:)
Mnie zachwyca perfekcja do szczegółów , wszystko jest takie dopracowane :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Tutaj faktycznie każdy szczegół, detal jest dopracowany do perfekcji.
UsuńW tej świątyni można siedzieć godzinami, szkoda, że czas ponagla gdyż Budapeszt ma wiele do zaoferowania.
Pozdrawiam:)
Lubię, gdy świątynie mają duże okna, a jeszcze lepiej gdy podczas zwiedzania na dworze świeci słońce. Wtedy siadam w ławce i patrzę na grę świateł :)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze przysiadam w ławce, patrzę na grę światła i czuję się w świątyni bardzo dobrze. Jestem pewna, że ktoś mnie słucha gdy modlę się w myślach. Kościół jest miejscem gdzie rozmyślam nad sensem życia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
rzeczywiście ogromny kościół! i ciekawe wnętrze. ale jakoś mniebardziej urzekają małe, wiejskie, drewniane kościółki :)
OdpowiedzUsuńMagdo
Usuńja mam ogromna słabość do maleńkich, wiejskich, drewnianych kościółków.
Bardzo chętnie je odwiedzam. Jednego bardzo żałuję, zbyt często nie tylko te drewniane ale i inne świątynie są zamknięte.
Pozdrawiam:)
Hola Lucja.Maria, espectaculares fotos. Un besin muy grande.
OdpowiedzUsuńÉ de uma grande beleza esta Igreja.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Bazylika jest przepiękna, ale ta relikwia w postaci ręki króla aż mnie przeraziła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Łucjo kilkakrotnie w poście wkradła się pomyłka.
UsuńNapisałaś, że chodzi o Szczepana /np. ręka Szczepana/, zamiast Stefana.
To tak na marginesie:)
Bardziej poczułam niesmak oglądając naturalnie zmumifikowane ciało świętej wieśniaczki Zity w Lucce we Włoszech, czy nienaruszonego trupa świętej Marii Adelajdy w Portugalii.
UsuńZasuszona dłoń świętego nie przeraziła mnie ponieważ nie zauważyłam jej w pierwszej chwili. Gdy Eryk wrzucił forinty, światło na 30 sek. oświeciło relikwię.
Święty Stefan, to jest pierwszy męczennik - święty Szczepan.
Bardzo często słyszę jak ktoś opowiada o wrażeniach z katedry św. Stefana w Wiedniu. Owszem, mamy w przewodnikach St. Stephen's Cathedral. Jest to jednak wiedeńska katedra świętego Szczepana, związana z męczennikiem z czasów apostolskich.
Stefan i Szczepan pochodzą od tego samego imienia, pochodzącego z języka greckiego Stephanos.
Przypuszczam, że spotkałaś się z podobną sytuacją dotyczącą postaci hebrajskiej Mattatyah - dzisiejszy Maciej i Mateusz. Spotykałam się z tym w niemieckich kościołach. Dziwne. W naszej tradycji święci Maciej i Mateusz to dwie odrębne postaci ewangeliczne. Pierwszy, po śmierci Judasza dopełnił liczbę dwunastu apostołów, a drugi jest jednym z czterech ewangelistów.
Jest to trochę taka łamigłówka, więc poprawiłam.
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
Widziałam to nieszczęsne, zasuszone ciało w Lucce.
UsuńOkropieństwo. Jak kościół może kultywować takie pogańskie i barbarzyńskie obyczaje i oddawać cześć relikwiom. Nigdy tego nie mogłam pojąć.
Jest to zupełnie sprzeczne z Biblią i nauczaniem Jezusa.
Oj rzeczywiście z tym Stefanem-Szczepanem to skomplikowana sprawa.
Myślałam, że to pomyłka. Mea culpa:)
Życzę Ci Łucjo dobrego weekendu:)
Mario, też widziałaś to zasuszone ciało w Lucce. Widziałam wiele różnych kościotrupów zakonników, szlachty w kryptach klasztornych ale to coś w Lucce to jest okropieństwo. Masz rację. Brrrr
UsuńNie masz za co przepraszać ponieważ jest to trochę dziwna, skomplikowana sprawa.
Serdecznie Cię pozdrawiam:)
Kościół przepiękny. Z cudownymi malowidłami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Uważam podobnie, że to bardzo piękna świątynia.
UsuńPozdrawiam:)
Maravillosa. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńJest pięknie:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo podoba.
UsuńPozdrawiam:)
llama la atención la riqueza de la decoración especialmente en el interior. Un gran edificio, estimo que neoclásico.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Przepiękna świątynia! Byłem tam tylko raz i to prawie 20 lat temu. Muszę koniecznie znów wybrać się do Budapesztu. Uwielbiam to miasto! Serdeczności Lusiu!
OdpowiedzUsuńOj Andrzejku,
Usuńmasz spore zaległości. 20 lat temu w Budapeszcie?
Wiele wspaniałych budynków jest odnowionych i dużo na tym zyskało.
Pozdrawiam:)
Kirkko on todella kaunis, on paljon katseltava kauniita maalauksia. Kiitos Hyvää viikkoa :)
OdpowiedzUsuńPięknie pokazana na zdjęciach wspaniała bazylika. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Grażynko.
UsuńPozdrawiam:)
Hi Lucja-Maria! Beautiful building
OdpowiedzUsuńThanks, Anne:)
UsuńTo takie piękne, Łucja-Maria. Nie budujemy już takich rzeczy.
OdpowiedzUsuńBudujemy takie kościoły a nawet większe. W Polsce.
UsuńPozdrawiam:)
Creía que no la había visitado pues no la recordaba con lo cual he recorrido mi viaje y efectivamente si que estuve.
OdpowiedzUsuńMuy bonita, un abrazo.
przecudnej urody post ...
OdpowiedzUsuńszczęściem tym racem deszcz odpuścił i przyciągnęłaś ze sobą słoneczko :)
Wiesz Lusiu , niby każdy patrzy, ale nie każdy widzi ... Ty jak stałaś w kolejce po oczy to dostałaś bonus - serce do piękna
Bardzo dziękuję, Haniu.
UsuńPozdrawiam:)
Przepięknie tam jest. Bardzo kolorowo przez to i radośnie. Cudowne detale, bardzo lubię takie miejsca. Dają mi poczucie bycia w nieco innej rzeczywistości. Pewnie niemal każdy tak ma w takich miejscach. :D Zrobiłaś świetne zdjęcia. Bardzo spodobał mi się wstęp. Ja to raczej z tych nierozsądnych. hehe
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze pozdrowienia przesyłam. :)))
Agnieszko, budowla wyjątkowa. Należy ją zobaczyć w czasie pobytu w Budapeszcie.
UsuńTy z nierozsądnych?
Serdecznie pozdrawiam:)
Imponująca świątynia. Z prawdziwą przyjemnością ją w Twoim towarzystwie zwiedziłam.
OdpowiedzUsuńRobi niesamowite wrażenie! Wspaniała budowla!
OdpowiedzUsuńDziękuje Lusiu, że mogę wirtualnie podróżować razem z Tobą:)
Piękna świątynia. Robi wrażenie. Świetna Lusiu relacja. Odświeżyłam wspomnienia. Piękne zdjęcia. Dziękuję . Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńThat is a very beautiful church you have shown us
OdpowiedzUsuńBeautiful church.
OdpowiedzUsuń...wonderful architecture and beautiful art work!
OdpowiedzUsuńBazylika widzę, że może powalić na kolana. Wspaniała!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś zobaczę ją na własne oczy. Jak zawsze przeczytałam wszytko z wielkim zainteresowaniem. Wspaniałe zdjęcia.
Pozdrawiam bardzo mocno.
Ja także odwiedziłem to wspaniełe miejsce dwukrotnie i za każdym razem odkrywałem coś nowego, podejrzewam że nie wszystko zobaczyłem i widziałem.
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienia wewnątrz. Elewacja z trawertynu też robi wrażenie.
OdpowiedzUsuń