Zakwitły bzy, zakwitły bzy,
Zapachem upajają;
Powinny wrócić dawne sny,
A jednak nie wracają.
Powinny wrócić dawne sny,
Jak w młodych wiosen dobie.
Zakwitły bzy, wiosenne bzy,-
(Artur Oppman)
Cały rok czekałam na ten niezwykły czas... Od kilku dni powietrze przesycone jest cudownym zapachem... Kwitną bzy... Jestem taka szczęśliwa i radosna kiedy w powietrzu unosi się ich słodki, zniewalający zapach.... Uwielbiam go... I chociaż bzy szybko przekwitają, zawsze zrywam naręcze i ustawiam je w wielu miejscach mieszkania... Przez cały dzień w powietrzu unosi się intensywny zapach.
I wtedy chciałabym zadać pytanie.
- Powiedz mi jak mnie kochasz.
- Powiem.
- Więc?
- Kocham Cię w słońcu. I przy blaski świec.
Kocham cię w kapeluszu i w berecie.
W wielkim wietrze na szosie, i na koncercie.
W bzach i brzozach, i w malinach, i w klonach.
I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona.
(Konstanty Ildefons Gałczyński)
Miłego, słonecznego i pełnego atrakcji weekendu życzę...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...
i love lilacs! they grew in wisconsin where i was raised, but they don't grow here in texas - too hot and dry for them. i miss their lovely scent!
OdpowiedzUsuńI regret that you can not admire the lilacs in Texas.
UsuńTake one for me.
Greetings.
Takiego zapachu tylko pozazdrościć :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Mam wrażenie, że kwiaty wiosenne pachną bardzo intensywnie.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Por aquí las lilas están muy atrasadas.
OdpowiedzUsuńSiempre me han gustado mucho de tonos claros o oscuros, pero creo que más me gustan los oscuros.
Que disfrutes y un feliz fin de semana.
Beautiful lilac !!!..lovely weekend.....love Ria...x !
OdpowiedzUsuńThank you, Ria.
UsuńPiękne zdjęcia i piękne bukiety.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
Hanno, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Łucjo, czuję ten zapach, bo mam trzy rodzaje bzów na działce, a teraz w flakonie w pokoju. Ten z pierwszego twojego zdjęcia kwitnie w mojej pasiece nad samym ulem i tak pięknie wygląda,że żona nie pozwoliła zanadto go ścinać. Miała rację, bowiem cieszy oko właśnie tak, jak jest. Pozdrawiam, Tomasz
OdpowiedzUsuńPodobno należy zrywać bzy. W kolejnym roku kwitną obficiej.
UsuńMam cztery bzowe krzewy. Tym samym jest wiele kiści kwiatowych.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Widzę na zdjęciu skrawek błękitnego nieba - czyżby pogoda u Was dopisywała? Mam nadzieję, że tak, czego życzę na cały weekend. Bzy cudowne! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSłoneczna pogoda utrzymywała się przez kilka dni. Już w sobotę zaczęło padać.
UsuńTak jest już trzeci dzień.
Pozdrawiam:)
Oh please.... so beautiful and the color is so striking!
OdpowiedzUsuńI also like this color.
UsuńI think that is beautiful.
Greetings.
OdpowiedzUsuńHello, Łucja-Maria.
Your works is embraced in your gentleness.
And sweet message charms my heart.
The prayer for all peace.
I wish You all the best.
Have a good day. from Japan, ruma ❀
I also wish you all the best.
UsuńGreetings.
I too love lilac very much. They have such brilliant color.
OdpowiedzUsuńThank you for sharing that beautiful poem by Oppman.
Hmm, the poet writes beautiful poems. We regret that it is little known. Or perhaps underrated?
UsuńGreetings.
"Powinny wrócić dawne sny"......
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę :)
O tak. Dobrze mamy piękne wspomnienia.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Przecudnie pachną :) I Tobie życzę udanego weekendu :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzyprawiają o zawrót głowy.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful lilacs! Happy weekend, Lucia!
OdpowiedzUsuńOh yes!
UsuńThanks for these lovely photos of lilacs, Lucia.
OdpowiedzUsuńWe still have to wait some time for these flowers.
Happy weekend!♥
I understand. In you is a little cooler.
UsuńLovely photos Lucia!
OdpowiedzUsuńHow I love lilac, I would sink my face into the flowers!
Nadezda, thank you very much!
UsuńUwielbiam zapach bzu - w domu i w ogrodzie. Zdjęcia Lusiu prześliczne - bardzo mi się podoba ten kolor kwiatów. Ja mam tylko biały i ciemno-fioletowy. Ale pachną równie pięknie.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
Ja też mam biały, ciemnofioletowy, jasnoniebieski...
UsuńŻałuję, że tak szybko przekwita.
Pozdrawiam:)
Lubię bzy, kojarzą mi się z dzieciństwem i działką Mamy :-)
OdpowiedzUsuńTakie ciepłe, bezpieczne czasy :-)
Pozdrawiam serdecznie
Krysiu, u Ciebie nie rośnie bez?
UsuńNiektórzy uważają, że szybko przekwita i nie warto go sadzić.
Przecież nic nie kwitnie na stałe.
Pozdrawiam:)
Dużo słoneczka życzę i ciepełka bo chłodno się zrobiło.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHalszko, faktycznie zrobiło się bardzo zimno...
UsuńPozdrawiam:)
Przecudne masz bzy droga Łucjo,mnie one również przypominają działkę mojej mamci.Pod takim bzem miałam randki z kolegą ,który został moim mężem.Ja już jestem po badaniach ,wyniki niestety dla mnie nie są dobre.Ale póki co jestem i zachwycam się pięknymi widokami.Pozdrawiam serdecznie .Perełka
OdpowiedzUsuńPEREŁKO, ja nic nie rozumiem... Jakie badania, co się dzieje.
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie:)
Wiosna czaruje nas zapachami - konwalie, bzy... wszystkie je kocham!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Lusiu:)
Aniu, Ty kochasz wszystkie kwiaty.Lubisz się nimi otaczać.
UsuńNawet przewijają się w Twoich robótkach.
Pozdrawiam:)
Las lilas son preciosas y el perfume. Abrazos.
OdpowiedzUsuńKocham bzy u mnie też już w pełni bez .
OdpowiedzUsuńMIŁEGO DNIA CIEPLUTKO.... POZDRAWIAM:) UŚMIECH MEGO SERCA ZOSTAWIAM
Zauważyłam, że u Ciebie kwitnie bez.
UsuńPozdrawiam:)
Kochana Luciu, jesteś mistrzynią w robieniu kwiatowych zdjęć. Twoje bzy, to nie tylko kolor i kształt ,czuje się prawie nawet ich zapach - pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWandziu, zawstydzasz mnie. Jestem amatorką.
UsuńObiecuję sobie z większą starannością przykładać się do robienia zdjęć.
Zawsze robię je niemal w biegu.
Pozdrawiam serdecznie:)
U nas bzy juz zakwitły zaraz po świętach Wielkanocnych, kasztany również...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
U Ciebie jest znacznie cieplej.
UsuńKasztany dopiero kwitną.
Pozdrawiam:)
och - ile szczęścia ... pięciolistny bez to jak czterolistna koniczyna :-) uwielbiam zapach bzu Twój jest bardzo piękny ... pod moim oknem też rośnie ale taki biedaczek czegoś marniutki, podejrzewam, że sąsiedzi z parteru nieco mu w tej biedzie pomagają ale nic nie mówię, ja mieszkam na 1 piętrze i akurat kwiiaty ma na poziomie okna a im pewnie słońce zabierają ... KOCHAM BZY
OdpowiedzUsuńLusiu - zapraszam w wolnej chwili na "modowe " wspomnienia :-)
Jeżeli krzewy są posadzone blisko okna to czynią w mieszkaniu cień.
UsuńMnie żal jest każdej rośliny czy krzewu. Nie mam sumienia wycinać albo wyrzucać. Teraz staram się bardzo ostrzędnie wysiewać nasiona by ich niepotrzebnie nie wyrzucać gdyż nie ma chętnych na zabranie.
Pozdrawiam serdecznie:).
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńLilacs are gorgeous pictures!
A nice weekend my dear!
Kiss and hug!
*ELENA*
*ELENA*, thank you very much!
Usuń...u mnie zakwitły już w pierwszy dzień Wielkanocy :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Kwiaty bzu sa cudowne i tak pięknie pachną.Są ozdobą naszych ogrodów.A z tych Twoich fotosów oprócz piękna ,wyzwala się nie samowita woń tych kwiatów. Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńOch tak, ich zapach jest niepowtarzalny. Piękny kolor. U mnie kwitną takie stare wiejskie, ale pachną równie pięknie:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolor obłędny. Zapach zapewne też. Moje, to zwykłę lilaki ale też je lubię :) Ściskam
OdpowiedzUsuńUn enchantement...
OdpowiedzUsuńBon weekend !
Anna
Bzy. Najmilsze, a tak nietrwałe. Nietrwałe, jak większość wiosennych kwiatów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Hei Lucia ! Ihanat syrenit. Minä rekastan syrenin kukkia Kiitos, Lämmin tervehdys Lucia :)
OdpowiedzUsuńMają piękny zapach:)
OdpowiedzUsuńNiesamowity kolor tego bzu, nie widziałam tak pięknego. Nigdy nie zrywam bzu i nikomu na to nie pozwalam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Kocham bzy...i bardzo Ci zazdroszczę bo tak pięknych u nas jeszcze nie ma.ALe jeden mały bez właśnie znalazł miejsce na moim tarasie i mam nadzięję,że zakwitnie w tym roku!!!Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWszystkim zazdroszczę tych bzów i jestem w rozterce bo nawet na rynku dzisiaj nie udało mi się ich kupić, musze się zadowolić moimi papierowymi kupionymi na festynie:((
OdpowiedzUsuńLubie bzy za to,że są, ze można pokaźną gałąź ułamać i przynieść do domu /kupić/ i mieć na własność te cudowną roślinę. Śliczne strofy wyszukałaś.
OdpowiedzUsuńThose are gorgeous flowers.
OdpowiedzUsuńLucia, these lilacs are GORGEOUS!
OdpowiedzUsuńWhat an amazing color.
Wishing you a wonderful weekend.
Konwalie i bzy to najpiękniejsze kwiaty na świecie. Najcudowniej pachnące, najbardziej romantyczne i jako jedne z nielicznych, nie produkowane sztucznie cały rok
OdpowiedzUsuń...tą odmianę lilaka najbardziej uwielbiam...
OdpowiedzUsuńBzy to takie wspomnienie dzieciństwa. Szukało się wówczas "szczęścia", czyli kwiatków o pięciu płatkach.
OdpowiedzUsuńInteresujący, chyba rzadko spotykany kolor bzu. Bardzo lubię jego zapach. To wspomnienie z dzieciństwa, gdy na działce mieliśmy krzak białej odmiany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Lusiu, jaki piękny i soczysty kolor bzu ! Ja też uwielbiam jego zapach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
Elu, nie spotkałam osoby, która nie lubi zapachu kwiatów.
UsuńChociaż? tak były nie lubią zapachu hiacyntów.
Ja to rozumiem, ich zapach jest bardzo intensywny.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam bzy i konwalie a ich zapach przyprawia mnie niemal o zawrót głowy. Twoje zdjęcia bzów Lusiu, jak zawsze mnie zachwycają. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej niedzieli :)))
OdpowiedzUsuńBeatko, ja też bardzo lubię konwalie i bzy.
UsuńPrawdę powiedziawszy kocham wszystkie kwiaty.
Pozdrawiam serdecznie:)
Moje ulubione krzewy :) Lusiu, czy znasz Lilaki Meyera ? Są bajkowe :) Buziaki i wdycham przez ekran zapach Twoich bzów :)
OdpowiedzUsuńInuś, nie tylko znam ale i mam w ogrodzie.
UsuńPokazywałam je w poście: Ogród w odcieniach różu i fioletu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bzy są przepiękne...A ich obłędny zapach zniewala...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńUważam podobnie jak Ty.
UsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam zapach bzu:) Też narwałam i pięknie mi pachnie w domu! Miłej niedzieli:)
OdpowiedzUsuń°✿彡º°。
OdpowiedzUsuńFloresceram lindos, lindos, lindos!!!!
FELIZ DIA DAS MÃES!!!
.°º。✿
Beijinhos carinhosos.
✿✿⊱.Brasil°º。✿° ·.
Cóż rzec, Łucjo?
OdpowiedzUsuńjak nie kochać takiego piękna?
Pod moim domem kwitnie biały, taki... co ma gęste kwiatki.
Moje ulubione perfumy do niedawna to BEZ z Yves Rocher (już ich nie ma).
P o z d r a w i a m, j.
Wspaniałe bzy, sam nie mam ich w ogrodzie, ale lubię czasami je pooglądać i powąchać :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń