Duża wiedza czyni skromnym,
mała zarozumiałym.
Puste kłosy dumnie wznoszą się ku niebu,
kłosy pełne ziarna w pokorze chylą się ku ziemi...
Caldwell Erskine
Już wkrótce rozpocznie się nowy rok akademicki... Studenci wrócą na uczelnie, nie którzy wyjadą do Cambridge... Tutejszy uniwersytet znajduje się w piątce najstarszych... Został założony w 1209 roku więc liczy 804 lata... Cambridge, to nieduże, spokoje i bardzo ciche średniowieczne miasteczko... Położone nad leniwie płynącą rzeką Cam... Wkraczając w progi miasta, już od pierwszej chwili moje oczy cieszyły się widokiem dumnych kamienic gotyckich i budowli uniwersyteckich...
Historyczne Stare Miasto jest siedzibą jednego z najlepszych, najbardziej prestiżowych Uniwersytetów... Na początku XIII wieku do tutejszych domów klasztornych i miejsc nauki, przybyli z Oxfordu świeccy wykładowcy i żacy... To konflikty pomiędzy akademikami i mieszkańcami Oxfordu oraz nieporozumienia na tle religijnym spowodowały przeprowadzkę do Cambridge... W 1284 roku został założony Peterhouse, najstarszy z college'ów. Dzisiaj jest tutaj 31 college'ów i 6 szkół akademickich...
Spacerując wąskimi uliczkami miasta, zachwycam się jego subtelną i romantyczną urodą... Delektuję się nie tylko uroczymi zabytkami ale i licznymi parkami, ogrodami, kwiatami, malowniczymi mostami na rzece Cam... Jest szeroka ale płytka, opływa swymi wodami miasto... A brzegi porośnięte są wierzbami płaczącymi... Aż trudno uwierzyć, że na skraju Cambridge można zobaczyć pasące się krowy... I chociaż były wakacje to tu i ówdzie spotykało się studentów jeżdżących na rowerach...
Często byliśmy zapraszani, prawdopodobnie przez studentów, na przejażdżkę w płaskich łodziach podobnych do gondoli... Taka przyjemność kosztuje około 15 funtów... Zrezygnowałam z przejażdżki ponieważ nad miastem zbierały się ciemne chmury... Te łodzie nazywają się punts i kojarzone są z dwoma miastami w Anglii z Oxfordem i właśnie z Cambridge... Łodzie stały się symbolem miasta... Pierwszy wyścig wioślarski między dwoma uczelniami odbył się w 1829 roku... To był początek tradycji, która przetrwała do dziś...
Co mnie zaciekawiło w college'ach? to, że są zwykle zbudowane na podobnym planie... Miałam wrażenie, że oglądam kolejny raz ten sam kompleks... Brama główna prowadzi do szeregu dziedzińców, otoczonych z czterech stron rezydencjami porośniętymi zielonym bluszczem oraz wydziałami uczelni... Byłam oczarowana takim widokiem... A gdy jeszcze pomyślałam, że chodzili i uczyli się tutaj królowie i królowe Anglii to byłam zachwycona tym faktem... Aż 89 zwycięzców nagrody Nobla jest powiązanych z uczelnią w Cambridge... Najważniejszym warunkiem wstępu do College'u są nieprzeciętne zdolności do nauk, talent i prowadzenie badań naukowych...
Spacer uliczkami Cambridge to prawdziwa przyjemność... Podczas tych przechadzek odkrywałam tysiące szczegółów dekoracyjnej rzeźby w kamieniu... Przepiękne herby, formy geometryczne, ostrołukowe fryzy, wici roślinne, motywy trójliści, pinakle, wieżyczki... Mnóstwo przeróżnych form i zdobień... Pokazałam tylko mały fragment tego niezwykłego miasta ... Będą kolejne...
Przed chwileczką myślałam o Tobie ! a tu znowu bomba:) Łucjo, z Tobą można zwiedzić cały świat siedząc w fotelu hihi
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zabieram Cię na wojaże po świecie...
UsuńBędziemy się świetnie bawić i oczywiście oglądać cenne zabytki.
Ślę Ci moc serdeczności.
quite esteemed. :)
OdpowiedzUsuńOne of the best universities in the world.
UsuńGreetings.
Z pozoru senne miasteczko, ale od jesieni tętni życiem. Te sielskie obrazki są dla nas zaskakujące.
OdpowiedzUsuńKontrast pastwiska z zabytkowym miastem :). Link ktory podałam odnosi się do kilkunastu ogrodow- pasek gorny ze zdjeciami do otworzenia. Pozdrawiam :)
Cambridge podobno odwiedza wiele turystów. Byłam zdziwiona tą informacją.
UsuńWg mnie miasto jest wyludnione, wyciszone, sielskie...Gdzie się ukrywają turyści?
Może to i lepiej, że ich się nie spotyka. Spokojniej wszędzie można dojść i w miarę wszystko zobaczyć.
Jutro wieczorem otworzę link. Z przyjemnością pooglądam...Bardzo dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam:)
Jak zwykle jestem mile zaskoczony pięknymi zdjęciami i kawałkiem mądrego tekstu. Dziękuję za to. Szkoda, że Polskie, w tym mój UŚ, nie wyglądają tak pięknie, no chyba, że UJ. Aż bardziej by się chciało tam wracać po wakacjach, co nastąpi już w przyszłym tygodniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Faktycznie, rok akademicki już w przyszłym tygodniu. UJ, też jest z tradycjami. Młodszy o niecałe 100 lat...
UsuńPozdrawiam:)
Łucjo, jak zaglądam tu na Twojego bloga , zatrzymuję się , zwalniam, najpierw słucham co wstawiłaś następnie idę dalej, oglądam , jestem tam, podziwiam , tak jakbym tam była. Podziwiam te ciszę tutaj ale w końcu jeszcze nie zaczął się rok Akademicki i wyobrażam sobie jak będzie niebawem:) Pięknie:)
OdpowiedzUsuńIzo, bardzo mi miło, że tak odbierasz moje posty.
UsuńSpacerując po Cambridge miałam duży komfort zwiedzania.
Wydawało mi się, że tam nie ma żadnych turystów.
Pozdrawiam:)
Podoba mi się, jak patrzysz na to, co zwiedzasz. To nie są tylko zdjęcia. To podróż, film i relacja w jednym.
OdpowiedzUsuńRóżo, bardzo dziękuję za taką miłą ocenę.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Postudiowałabym tam sobie....na pewno historię:)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia.
UsuńPozdrawiam:)
Piękna wycieczka Łucjo, z ochotą rozpoczęłabym tam studia ;))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUrzekło mnie Cambridge. Ma fantastyczną atmosferę, wspaniale zabytki...
UsuńA studia? Życzę powodzenia.
Pozdrawiam:)
postudiowałabym tam:) super zdjęcia! pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych wojaży. Super klimatyczne miejsce i piękne niebieskie (chyba cebulowate) w tle kwiatki.
OdpowiedzUsuńNiebieskie kwiaty, to oset ozdobny. W Anglii spotykałam go bardzo często...
UsuńPozdrawiam:)
Oglądając posta wyczuwa się te wieki tradycji. Pokazałaś nam piękne widoki znane z różnych filmów, ale dodałaś do tego jeszcze swój punkt widzenia.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością pozwiedzałem :)
Masz rację, tam czuje się wiekową tradycję.
UsuńUrzekło mnie to miasto.
Pozdrawiam:)
Uwielbiam klimat starych uczelni, całych tych kompleksów z ich niesamowitą atmosferą. Też o tobie dzisiaj myślałam! Jak ty pieknie podpatrujesz świat okiem obiektywu! Ile w tych zdjęciach subtelności, staranności, autentyczności i poetyki zarazem. Pobyt u ciebie na blogu to prawdziwa uczta: solidna dawka historii i przepiekne zdjęcia! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOch, stare uczelnie. Nasz UJ, padewski, boloński i ten z Cambridge zrobiły na mnie wrażenie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Urokliwe miasteczko, myślę że w takiej atmosferze wiedza łatwiej wchodzi do głowy choć zważywszy na to jakie sa wymagania wobec potencjalnych studentów zapewne nie potrzeba im dodatkowej motywacji! Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg.
OdpowiedzUsuńCambridge zachwyciło mnie. Tutaj na każdym kroku spotyka się bardzo piękne zabytki, stare gotyckie kamienice i urzekającą kaplicę.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Pięknie tam... z niecierpliwościa czekam na ciąg dalszy
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie...
UsuńPozdrawiam:)
Magnificient series *:)
OdpowiedzUsuńCarolina, thank you very much!
UsuńYou captured Cambridge so well. Wonderful shots.
OdpowiedzUsuńBonjour,
OdpowiedzUsuńA travers vos splendides photos ce fut très agréable de me remémorer ce merveilleux séjour à Cambridge... un très beau reportage.
Un lieu fascinant...
Gros bisous
Lovely pictures of my old university!
OdpowiedzUsuńŁucjo, prosiłaś mnie o adres bloga Zielonej Mili, o to on: trasarowerowa.pl. Mam nadzieję, żepomogłam. A Cembirge jest przepiękne...Jak zwykle świetnie napisany post...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁucjo ma być trasa-rowerowa.pl
UsuńDziękuję bardzo. Już wpisuję do moich ulubionych.
UsuńWczoraj musiałam adres wykasować. Otrzymałam komentarz z wirusem.
Pozdrawiam:)
klimat starych uczelnie - to jest to !
OdpowiedzUsuń.. może wiedza lepiej wchodzi do głowy ?
Czy wiedza lepiej wchodzi do głowy? niestety, tego nie sprawdziłam...
UsuńPozdrawiam:)
Hello Lucia
OdpowiedzUsuńThank for for telling the history of Cambridge. I did not know that it was so old...
Beautiful pictures!
Have a nice day!
Marit, thank you very much.
UsuńBeautiful images of the University town and its amazing Gothic architecture...thank you, I love seeing the world through your eyes dear Lucia.
OdpowiedzUsuńWarm greetings and hugs
xoxoxo ♡
Yes, I could enjoy a variety of Gothic monuments.
UsuńFantastic architecture, great parks ...
Greetings.
Ech...byc tam , dotknac tych murow, rozkoszowac sie wielowiekowa atmosfera uczelni, ..zawsze marzylam by odwiedzic Cambridge .Piekna relacja. Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic straconego. Życzę abyś zobaczyła to zabytkowe miasto.
UsuńJest bardzo piękne.
Pozdrawiam:)
Ile ciekawych rzeczy dowiaduję się dzięki Tobie? Dziękuję
OdpowiedzUsuńPiękne miasteczko, bardzo romantyczne, urocze wręcz...zastanawiam się, czy gdybym się tam uczyła to mogłabym się skupić na wiedzy czy raczej szukałabym romantycznych uniesień w tak pięknej scenerii :)....Cudowna opowieść taka co pozostawia we mnie sporą dawkę "ach" i "ech" :) Pozdrawiam cieplutko Ina
OdpowiedzUsuńNa początku chodziłabyś uliczkami i zastanawiała który ze sławnych spacerował uliczkami, w którym pubie był na piwie...
UsuńPrzypuszczam, że po pewnym czasie już mogłabyś się skupić na wiedzy...
Pozdrawiam:)
Dziękuje za kolejną wspaniałą wycieczkę po nieznanym mi świecie super post serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRóżo, to ja Tobie dziękuję, że odwiedziłaś mój blog.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
PIękne miejsce. Sam wygląd zabudowań wzbudza respekt
OdpowiedzUsuńCambridge urzekło mnie. Jest bardzo piękne pod każdym względem.
UsuńPozdrawiam:)
My, Polacy, pozbawieni większości starych budowli, umiemy docenić to, co mają inne narody. Umiemy też docenić Cambridge.Wiem, że jest piękne, no może niekoniecznie wszystko co się tam znajduje. Ale są tam perełki i mam nadzieję je u Ciebie zobaczyć. Miasto z głębokiego średniowiecza z pięknymi i dobrze zachowanymi zabudowaniami gotyckimi. Gotyckimi w stylu angielskim, oczywiście. Ciekawa jestem , co udało Ci się tam jeszcze zwiedzić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ewuś, tych perełek jest mnóstwo. Każdy zaułek zachwyca, każda budowla przykuwa wzrok...Spacer tutaj to prawdziwa przyjemność. Jest wiele ciekawych zabytków, które udało mi się zobaczyć...
UsuńPozdrawiam:)
piękna architektura-robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńNiezbyt często można podziwiać gotyckie kamienice, wspaniałą architekturę i uniwersytet z wiekowymi tradycjami.
UsuńPozdrawiam:)
Zawsze piszę że jest pięknie:))))ale co napisać jak u Ciebie zawsze pięknie:)))moja córcia właśnie w tym roku rozpoczyna studia:))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu, Twojej córce życzę wszystkiego najlepszego.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Wielki prestiż, jest kolegium. In na uniwersytecie, były kutego, wielkie mężczyźni i kobiety z historii.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się atmosfera na ulicach.
Buziaki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Ventana, Cambridge wydało wielu naukowców i noblistów.
UsuńPozdrawiam:)
cudne miasteczko i piekne zdjecia :) niektore jak z filmu Harry potter ;) :)
OdpowiedzUsuńBonito, bardzo piękne. Mnie zauroczyło.
UsuńPozdrawiam:)
Hei Lucy Maria !
OdpowiedzUsuńKaunis yliopisto kaupunki Niin kauniita rakenuksia Mukavaa syksyn päiviä:)
Piękne miasto i wspaniała zabytkowa uczelnia.
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
To fakt, robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tak, to prawda, że miasto jest piękne i uczelnia licząca osiem wieków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Hello Lucja!
OdpowiedzUsuńThese are wonderful pictures of the village of Cambridge.
The University of Cambridge is a very historic place.
Thank you for this beautiful presentation.
I send you greetings from Canada.
....peter/piotr:)
Pięknie Łucjo.. miasto uniwersyteckie, w naszych okolicach żartobliwie tak mówi się na jedną ze szkół, lecz zupełnie nie przypomina ona tych cudów architektury, które tu przedstawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
dotychczas obraz ten znałem tylko z filmów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Lusiu, piękne zdjęcia, ach chciałbym taki talent mieć ;)
Precioso como siempre. Muchos besitos.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem, kiedy byłam w Cambridge wydawało mi się, że obfotografowałam już wszystko...
OdpowiedzUsuńI za każdym razem się myliłam!
Pozdrawiam ciepło :)
Ps. dziękuję za kliknięcie na konkursową fotkę :)
Łucjo było cudnie przechadzać się po starych uliczkach miasta Cambridge - dziękuję.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie stare miasta i ich historię.
Pozdrawiam serdecznie.
Kolejne wspaniałe miejsce do odwiedzenia :)
OdpowiedzUsuń°º✿¸. °º✿
OdpowiedzUsuńFotos muito bonitas!
Boa continuação da semana.
♡♫°♫°Beijinhos ·.♫
·.•°♡Brasil °º✿♡ ·.
Piękne zdjęcia, wspaniałe miejsce i wspaniała wyprawa:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLucia, you are lucky to visit Cambridge! I always wanted to see it and now I've seen with your pictures. Thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńWe also visited there last month, it's a enchanting city and the University is wonderful. I love your pictures! I also love bikes and I see you got beautiful compositions with bikes, well done! :)
OdpowiedzUsuńLéia
these are all such fabulous photos! love the scenery
OdpowiedzUsuńcurlypurplepig.blogspot.com
Witaj Łucjo! Cudnie tam! Po prostu. Dziękuję Ci za te wędrówki po świecie:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam podróże poprzez zdjęcia z bloga. Czytanie tego, co opowiedzieć swoją historię w nich. Świetne zdjęcia z tego słynnego uniwersytetu, i szczegóły bardzo dobre :))
OdpowiedzUsuńpocałunek.
witam pozdrawiam z zgorzelca na rehabilitacji jestem i nie moge nic pisać ale pozdrawiam i ściskam powiem że piękne motyle cmok dziękuje że TY jedna o mnie myślisz cmok pozdrawiam kama
OdpowiedzUsuńPo obejrzeniu tych jakże pięknych zdjęć cóż można dodać. Można z pokorą zgodzić się z wpisem na początku Twojego postu. Docenić przetrwanie przez tyle lat, tradycji. A ilość Noblistów dopełnia reszty:) Pozostaje podziwianie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Byłam tam chwilę w 2005r,niewiele zobaczyłam,ale to co widziałam urzekło mnie.Dziękuję Lusiu za piękną podróż.Fotki są tak wyraziste,że patrząc wydaje się,jakby się tam było.POzdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń