Czymże jest zatem świat?
i co jest światem?
Świat wiatrem, falą
i więdnącym kwiatem...
Jacek Dehnel
W tym mieście panuje niepowtarzalny nastrój... Dostrzegłam, że jest to mieszanka rozgardiaszu i spokoju, przeszłości i nowoczesności... Przypuszczam, że ten nastrój porywa wszystkich odwiedzających to jedyne w swoim rodzaju miasto... Nie wstydzę się tego powiedzieć ale właśnie tak było ze mną... Gdy podziwiałam monumentalną architekturę z jej unikatowymi zabytkami, zauważyłam, że kolorytu nadają tej metropolii przede wszystkim jej mieszkańcy... W pewnym momencie zastanawiałam się czy mieszkają tutaj rodowici Londyńczycy? bowiem co krok spotykałam prawie wszystkie narody świata... Patrząc na ich twarze nie byłam zbyt pewna czy jestem w Indiach, w Pekinie czy Afryce...
Gdy tak patrzyłam na ulice Londynu, zauważam, że miasto było niegdyś stolicą kolonialnej potęgi... Przedstawiciele różnych ras czują się tu jak w domu... Planowany, relaksujący spacer szybko zamienia się w marszobieg... Pragnę zobaczyć tak wiele rzeczy w tak krótkim czasie... W końcu należy zwolnić, ponieważ... Przychodzi pora aby pójść do jednego z pubów napić się piwa i spróbować rodzimej potrawy... Marzę o czymś słodkim....Wybieram szarlotkę z gorącym sosem waniliowym... Jest pyszna... A często słyszałam, że angielskie jedzenie delikatnie mówiąc, nie jest zbyt dobre... Pobyt w angielskim pubie to dla mnie nowość... Nowością jest również miara piwa, podaje się go w tzw. pintach, nieco ponad pół litra... W pubie panuje miła, domowa atmosfera. Bardzo mi się tutaj spodobało...
Spacerując po Londynie musiałam zobaczyć owianą ponurą sławą twierdzę Tower, gdzie ścięto Annę Boleyn, jedną z sześciu żon Henryka VIII, być w opactwie Westminster, miejscu ślubów, koronacji i pogrzebów brytyjskiej rodziny królewskiej. Chciałam zobaczyć zmianę warty przed oficjalną rezydencją Królowej, niestety tłumy gromadzą się wiele godzin wcześniej. Szkoda mi było poświęcić tyle czasu... Patrzyłam na Parlament i słynny Big Ben, który zawieszony jest na jednej z dwóch wież. Jego dźwięk co godzinę można usłyszeć w radiu BBC. Podziwiałam londyńskie czerwone autobusy, budki telefoniczne i skrzynki pocztowe... Niestety nie przejechałam się stylową taksówką, ponoć przejażdżka nią to prawdziwa frajda... Te i inne rzeczy zostawiam sobie na kolejną wizytę w Londynie...
Londyn tonie w kwiatach i zieleni... Jest tutaj wiele parków i ogrodów a w nich, urokliwe szlaki spacerowe... Dla tych zmęczonych chodzeniem, parki są świetnym miejscem na piknik czy wypoczynek... Utrudzeni nie będą narzekać na brak towarzystwa... Zaraz pojawią się wiewiórki, gęsi i inne ptactwo... Są również Ogrody Botaniczne, a w nich mnóstwo szklarni pełnych egzotycznych roślin... Jak pewnie się domyślacie tymi miejscami jestem oczarowana...
Stary dowcip głosi, że londyńczycy znają tylko dwa rodzaje pogody: deszczową i mglistą... Podczas pobytu w Londynie, dopisywało nam wyjątkowe szczęście... Było słonecznie i około 23 st.C... Londyn to jedno z najpiękniejszych miast w Europie...Wystarczył mi jeden spacer nad Tamizą i uwierzyłam, że tymi samymi ulicami którymi chodziłam, przechadzały się słynne postaci; Bridget Jones, James Bond, Sherlock Holmes czy Harry Potter...
Za oknem zimno, deszcz i typowo angielska pogoda... Życzę aby weekend był miły, ciepły i słoneczny... Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze... Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo serdecznie...
Wow, liebe Łucja-Maria, das ist eine wunderschöne Fotoserie, mein grosses Kompliement...
OdpowiedzUsuńUmarmung und liebe Grüsse aus der Schweiz
Hans-Peter
HANS-PETER, ich danke Ihnen sehr für den netten Kommentar.
UsuńHaben ein tolles Wochenende.
Grüße.
Great pics. Zazdroszczę Ci tego Londynu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Thank you very much.
UsuńA tak się opierałam przed tym wyjazdem...
Pozdrawiam:)
...nie wiem jak to zrobię ale pojedziemy do Londynu, piknie jest ot co...
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam z całego serca abyście zobaczyli Londyn i nie tylko...
UsuńPozdrawiam:)
Londyn to olbrzymia aglomeracja. Chciałam tam pojechać w zeszłym roku, ale trochę nie wyszło. Poczekam sobie. Teraz podziwiam niepowtarzalną architekturę Londynu. Bardzo stare i całkiem nowoczesne budynki. Historia miesza się z nowoczesnością. Wierzę, że tam pojadę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Olbrzymia aglomeracja. Połączenie nowoczesności z architekturą z gregorianko-elżbietańską. Na każdym kroku wszystko mnie zaskakiwało. Jestem zachwycona i oczarowana.
UsuńPozdrawiam:)
Oh Lucja-Maria, wunderschöne Bilder zeigst Du uns, danke!
OdpowiedzUsuńLiebe Grüße und ein schönes Wochenende wünscht Dir
Crissi☺
Crissi, danke schön.
UsuńGrüße:)
Podobno ludzi dzieli się na tych, którzy wolą Londyn niż Paryż i odwrotnie. Ja należę do tych pierwszych. Kocham Londyn. Byłem tam wielokrotnie, służbowo i prywatnie. Pogody możemy im pozazdrościć. Mgły i deszcz to stereotyp. Miasto jest wspaniałe. No i ta różnorodność. Trzeba by tam niektórych naszych polityków wysłać, żeby nauczyli się jak szanować ludzi o różnych poglądach, religiach, kolorze skóry... Nie byłem jeszcze w Kew Gardens ale mam nadzieję, że niedługo nadrobię te zaległości :) Pozdrowienia Lusiu dla Ciebie i męża! Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńAndrzeju, i tu mam dylemat. Te dwa miasta są bardzo podobne a jednak bardzo różne...Które podoba mi się bardziej? W Paryżu byłam trzy razy. Londyn dopiero poznałam...Wiesz co mnie tam zastanawiało? Piękne kwiaty. Jak to możliwe. U nas po jednym deszczowym dniu, kwiaty są oklapnięte, należy je obrywać. Tam, wyglądają nie tylko pięknie ale i bardzo świeżo...
UsuńCo do naszych polityków? jutro jest sobota i nie chcę nawet o nich myśleć...Do Królewskich Ogrodów też nie dotarliśmy. Życzę Ci abyś spełnił swoje marzenie.
Życzę Ci miłego, słonecznego weekendu.
Pozdrawiam:)
Wonderful photos and like the song and music too!
OdpowiedzUsuńBrigitta, thank you very much!!!
Usuń:)sporo przeszłaś i widziałaś w kilka dni. Chyba dobrze, że nie skusiłaś się na taksóweczkę, bo to w centrum droga "impreza", a poza tym metrem szybciej i taniej. Londyńska pogoda jest częściej w Polsce. W okolicach Ogórka mogłaś widzieć kilku rodowitych angoli. Londyńczycy w naszym pojęciu mieszkają na obrzeżach miasta...Serdeczności, miłej soboty życzę-bez ślimaków.
OdpowiedzUsuńMieszkałam w hotelu w pobliżu Heathrow. Kiedy kolejką jechałam do Londynu, to "angole" spieszący do City byli już nie spotykani. Jechali wcześniej.
UsuńByłam pod wrażeniem :Ogórka" i wszystkich ogromnych szklanych budowli. City przypomina mi paryską La Défense lub berliński Potsdamer Platz...
Oczywiście, że bardzo tania jest jazda kolejką i metrem...
A co do ślimaków, sądzę, że będzie ich sporo. Pada dzisiaj cały dzień.
Miłej, słonecznej soboty.
Pozdrawiam:)
Londyn to jedno z moich ukochanych miejsc. Byłam tam wielokrotnie i zawsze odkrywałam coś nowego. Tam nie można się nudzić, dla każdego znajdzie się coś miłego :) Piękne zdjęcia. Liczę na więcej :)
OdpowiedzUsuńByłaś tam wielokrotnie? Troszkę zazdroszczę.
UsuńMasz rację, tam nie można się nudzić. Zaskakuje ilość muzeów. Ile można zobaczyć w ciągu kilku dni? Już sama Gallery National zajmuje prawie jeden dzień...
A na każdym kroku czeka na turystę coś ciekawego...
Przepraszam, że dopiero teraz. Dziękuję bardzo za wizytę i bardzo miły komentarz...
Serdecznie pozdrawiam:)
very neat scenes of london streets and gardens! nice reflection you caught in the 3rd shot.
OdpowiedzUsuńSo, in these glass constructions can find great reflection ...
UsuńGreetings.
Lucia
Ciekawe zdjecia. :) Widać jaki tam jest przekrój społeczeństwa. ;)Po za tym architektura, transport. W zasadzie inne życie.
OdpowiedzUsuńNie byłem w Londynie i dziękuje za super post. :)
Pozdrawiam :)
Chociaż troszkę w swoim życiu widziałam, Londynem autentycznie byłam zaskoczona i zachwycona. Transport?
UsuńKolejka, metro przyjeżdżało co do minuty. A architektura? powiem krótko,piękna.
Serdecznie pozdrawiam:)
Świetny fotoreportaż.Obejrzałam (i przeczytałam) z autentycznym zaciekawieniem - jeszcze nas tam nie nosiło, ale kto wie...? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mario, przypuszczam, że Wy tacy wprawni podróżnicy szybko tam dotrzecie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
twój chłopak chce jechać? A Ty nie pragniesz poznać czegoś nowego?
OdpowiedzUsuńŻyczę aby Wasze marzenia spełniły się.
Warto poznać to niezwykłe miasto.
Pozdrawiam:)
Nigdy nie byłem w Londynie i z tym większą przyjemnością obejrzałem sobie Twoje świetne zdjęcia. Niesamowite budowle i ludzie chyba z całego globu. Taki świat w pigułce. Świetny post.
OdpowiedzUsuńByłam zaszokowana ilością ludzi z całego świata.
UsuńWidziałam, że Ci ludzie świetnie czują się w tym kraju.
Pozdrawiam:)
Lucy-Maria Thank you so much for sharing your lovely photos of London !
OdpowiedzUsuńIt has been so long since I have been there , I was glad to see you were enjoying your stay .
Have a beautiful weekend.
Willow
I am lucky that I could get to know this wonderful city.
UsuńI suppose that any fond memories of your stay in the British metropolis.
Greetings.
Wszystkie zdjęcia są niesamowite,ale pierwsze skradło moje serce..
OdpowiedzUsuńPodoba Ci się Tower of London?
UsuńW obecnym stanie też mi się spodobało.
W swoich murach skupia wiele ciekawych zabytków.
Pokażę to miejsce w najbliższym czasie.
Pozdrawiam:)
Są takie miastach gdzie znajdują się ludzie z wszystkich krajów:))na pewno jednym z nich jest Londyn:))pięknie go pokazałaś a ja mam nadzieję że kiedyś tam pojadę:))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu, teraz z Londynem są świetne połączenia.
UsuńHotele też można załatwić przez Internet.
A poruszanie się po Londynie nie nastręcza trudności.
Pozdrawiam:)
London med så mye historie og gamle flotte bygninger!
OdpowiedzUsuńDu skriver så fine tanker til bildene:)
Nydelige foto også:)
God helg ønskes deg:))
Lusiu , no byłaś w angielskim pubie :) też słyszałam co nieco o angielskim jedzeniu , ale nie miałam jeszcze okazji sprawdzić.
OdpowiedzUsuńZ Twoich zdjęć widać że wiele jest tam różnych nacji, i u nas też kiedyś tak pewnie będzie, szkoda że nie zobaczyłaś zmiany warty, może następnym razem.
Buziaki ślę :)
Ilona
Ilonko, szkoda mi było czekać na zmianę warty kilka godzin. Wiem, że jest to interesująca rzecz ale to nic straconego...
UsuńA co do pubów, bardzo mi się spodobało. Angielskie, oryginalne piwo jest świetne. Kiedy jest się zmęczonym całodziennym chodzeniem, szklanka piwa smakuje wybornie.
Pozdrawiam:)
Jesteś prawdziwym obieżyświatem, to wielka frajda poznawać nowe miejsca i móc zachwycać się nimi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie tylko obieżyświatem. Gdy nie mam pilnych zajęć, wyjeżdżam w Polskę. Oczywiście w weekendy.
UsuńPozdrawiam:)
Tak cudownie, tak interesująco :)
OdpowiedzUsuńMażenko, było świetnie.
UsuńPozdrawiam:)
pIĘKNA PAMIĄTKA TEŻ BYŁAM W TYCH MIEJSCACH W LONDYNIE
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znasz te miejsca.
UsuńWnioskuję, że również ci się podobało.
Pozdrawiam:)
Como bien dices es una ciudad que tiene una atmósfera única, yo estuve mucho menos que tu pero me causó tan buena impresión que son ciudades de las que hay que conocer como Nueva York, París siendo particularmente distintas tienen su personalidad y encanto.
OdpowiedzUsuńCon ese post das una buena sensación de la variedad de ella.
Un abrazo.
Great series of captures, nice glimpse of life ther.
OdpowiedzUsuńExcellent shot of the bird.
Indrani, thank you very much!
UsuńWow.... absolutely beautiful pictures. The buildings and the flowers... awesome...
OdpowiedzUsuńThanks for sharing me your pictures.
Thank you for visiting my blog.
Usuńthank you for your nice comment.
Greetings.
I do love London. And native Londoners come from all over the world and have made it their home.
OdpowiedzUsuńI also fell in love with London and the English.
UsuńGreetings.
Se ve muy lindo. Yo todavía no lo conozco, espero ir algún día. Besitos.
OdpowiedzUsuńPobyt w Londynie na pewno był niezapomnianym przeżyciem... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTak, to był bardzo piękny urlop.
UsuńIntensywny i pełen niezapomnianych wrażeń.
Pozdrawiam:)
Bardzo lubię wirtualnie wędrować z Tobą . Londyn na Twoich zdjęciach jawi się jako niezwykle piękne miejsce. Pozdrawiam serdecznie i też Ci życzę miłego weekendu
OdpowiedzUsuńAgnieszko, bo to miasto właśnie takie jest.
UsuńNa każdym kroku zachwycające.
Pozdrawiam:)
Amazing find the building during trip! all the building looking gorgeous in your photographs..
OdpowiedzUsuńSuch a great tour. thanks for sharing........
Thank you very much!
UsuńPrzyznam się, że od małego uwielbiałam Londyn, marzyłam, aby tam pojechać i pasjonowałam się historią Wielkiej Brytanii. Niestety, moja miłość do Londynu, Anglii i wysp Brytyjskich wygasła gdy Polacy zaczęli szturmować te tereny w poszukiwaniu lepszego bytu. Nieraz słyszałam, że Polacy niestety nie robią nam rodakom tam dobrej reklamy - to mnie więc zniechęciło. Teraz już wcale nie chcę tam jechać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Polacy w wielu krajach nie robią dobrej reklamy...
UsuńJednak nie wszyscy są oceniani jedną miarką.
W Anglii i innych krajach mieszkają Polacy i są cenionymi pracownikami i mieszkańcami.
W takim przypadku nie pojedziesz do żadnego kraju. Jesteśmy wszędzie. Nie możesz tym się przejmować.
Pozdrawiam:)
Piękne miasto. Chciałbym tam pojechać i zobaczyć to wszystko na własne oczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, życzę Ci byś Londyn zobaczyła...
UsuńMimo, że lubisz ciszę, spokój to brytyjska metropolia zachwyci Cię.
Pozdrawiam:)
Piękna fotorelacja. Londyn ma swój niepowtarzalny klimat. Może i mnie się kiedyś uda tam być. To miasto moloch, ale ile w nim uroku pochodzącego z przeszłości.
OdpowiedzUsuńZałączam pozdrowienia.
Londyn faktycznie jest molochem. Są tłumy ale są miejsca gdzie można znaleźć błogi spokój...
UsuńMnie to miasto oczarowało.
Pozdrawiam:)
nie byłam i jakoś mnie nie ciągnie póki co w tamte strony:) ale Twoja relacja troszkę kusi, aby jednak poznać tamte okolice:)
OdpowiedzUsuńHa, ha, ja też tak miałam. Odciągałam trzy lata wyjazd do U.K. W końcu byłam niejako przymuszona. Teraz żałuję, że pojechałam tak późno. U.K. zachwyciło mnie.
UsuńPozdrawiam:)
Hello Lucia!
OdpowiedzUsuńLondon is a beutiful city, and you have taken so many lovely pictures!
Have a wonderful weekend!
Marit, thank you very much.
Usuńpięknie. Byłam 3 lata temu, na weekend niestety tylko, ale najcudowniejszy czas spędzony za granicą :) było przecudnie.
OdpowiedzUsuńJa też tak odbieram pobyt w Londynie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
PIĘKNY WPIS ... piękne spełnione marzenie :-)
OdpowiedzUsuńdzisiaj za moim oknem prawie londyńska mgiełka , raz mżawka a za chwilę ulewa. Wiesz - wczoraj moja bratanica z mężem poleciała sobie do Londynu. Ni z gruszki, ni z pietruszki. Dostali bilety na samolot za 250 zł więc wyruszyli. Oglądam Twój wpis oczami mojej Marzenki.
Lusiu - nie byłam tu czas jakiś ale kończyłam projet, zbyt systematyczna to ja nie jestem bywa, że w końcówkach kwiczę jak zarzynane prosię. Ale już jestem :-)
Haniu, tak się cieszę, że już jesteś.
UsuńZastanawiałam się co się z Tobą dzieje.
Przypuszczałam, że skupiona jesteś nad projektem.
Ważne ,że będziesz tworzyć na swoim blogu. A może już coś opublikowałaś?
Pozdrawiam:)
o jak pięknie:) cudne zdjęcia:) oczywiście zazdroszczę takich ciekawych podróży. my Właśnie wróciliśmy z Turcji.. może niedługo wrzucę też kilka zdjęć:P
OdpowiedzUsuńJuż wróciłaś? cieszę się, że przedstawisz nam zdjęcia.
UsuńTurcja jest urzekającą, a przede wszystkim bardzo ciepła i słoneczna.
Pozdrawiam:)
Cudowna podróż
OdpowiedzUsuńPołączenie nowoczesności z architekturą z gregorianko-elżbietańską, pozdrawiam
Różo, faktycznie cudowna. To miasto ma wiele do zaoferowania. Brakuje jedynie czasu...
UsuńPozdrawiam:)
coraz bardziej jestem zauroczona Anglią i jej zabytkami...
OdpowiedzUsuńbardzo żałuję , że w Polsce wojna dokonała tyle zniszczeń ...
też byłaby pewnie tak piękna jak Anglia
pozdrawiam Lusiu
Asiu, ja też jestem zauroczona Londynem i jego zabytkami.
UsuńChętnie bym tam wróciła. Niestety, w tym roku jest to już niemożliwe.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ladnie pokazałaś Londyn, podoba mi się, chociaż nigdy nie marzyłam o tym żeby tam jechać osobiście. Moja córka Marta była tam przez miesiąc i też wróciła zachwycona, może i ja kiedyś się skuszę?
OdpowiedzUsuńOch miesiąc. Ja byłam tylko kilka dni.
UsuńBrytyjska metropolia urzekła mnie. Jest urzekająco piękna.
Serdecznie pozdrawiam:)
dzięki po prostu lubie go i pozdrawiam cmok kama
OdpowiedzUsuńKamilo, ja też polubiłam Janusza radka.
UsuńPozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńLondon in your beautiful photos!
Thanks for sharing sweetie!
A weekend as nice!
With love and appreciation!
*ELENA*
*ELENA*
UsuńIn return, thank you very much.
Greetings.
Nádherné fotografie z Londýna a k tomu pieseň od speváčky Enya, ktorú mám tiež veľmi rada. Prajem krásny zbytok víkendu!
OdpowiedzUsuńmnie najbardziej zaciekawiły zdjęcia z elementami zabudowy średniowiecznej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu ;)
W tym poście niewiele jest zabudowy średniowiecznej.
UsuńPozdrawiam:)
Już tyle razy miałam tam pojechać.. I ciągle coś przeszkadza.. Ale dotrę na pewno:), muszę:) ... Dziękuję Ci za tę wycieczkę - Londyn na Twoich zdjęciach jest tak piękny jak Go sobie wyobrażam:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńI enjoyed these London pictures very much. I visited London many years ago and I remember many of these scenes. Thanks for the wonderful memories.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Londyn to taki europejski Nowy Jork. Wszystkie nacje świata zgromadzone w jednej metropolii, bogactwo smaków, mieszanka kultur, ogrom ciekawych wydarzeń i niepowtarzalna atmosfera, którą ciężko opisać słowami. Czekam na kolejne relacje.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za relację Łucjo! Czekam na dalsze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZ dużym zainteresowaniem wszystko obejrzałam i przeczytałam, tym bardziej że w Londynie nie byłam, chociaż niejednokrotnie dokładnie go "zwiedzałam" przy pomocy maps.google. Po niedawnej śmierci męża, z którym wcześniej dosyć dużo podróżowałam, teraz za granicę nie jeżdżę i dlatego często wędruję po najdalszych zakamarkach świata właśnie dzięki temu programowi. Bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńLusiu!Pieknie opisałaś swoj pobyt w Stolicy Europy.Bo niewatpliwie to stolica Europy.Choć Paryż pewnie się na to by obraził.Zwielkim zaciekawieniem obejrzałam zdjęcia z Londynu To miasto wszystkich narodow Swiatai wszyscy znajdują w nim swoje miejsce,i mają się dobrze.Och jak bardzo bym tam chciala byc choćby tylko kilka dni.A może jednak?Pozdrawiam Halina
OdpowiedzUsuńZnalazłam Top Secret Gardens of London- może następnym razem uda Ci się być choć w jednym z nich http://www.lbc.co.uk/londons-best-secret-gardens---in-photos-23791/view/8667#8668
OdpowiedzUsuń