poniedziałek, 24 września 2012

Czy warto mieć marzenia?




Tam, gdzie są figi, tam również przyjaciele...



Czy warto mieć marzenia? Oczywiście, że warto... Nawet należy...  Marzę by moje drzewko figowe  zaowocowało dorodnymi figami... Wiem, że jest to trochę abstrakcyjne, ale skoro się klimat ociepla? 

Tuż przy domu, kilka lat temu posadziliśmy maleńkie drzewko figowe... Rosło pięknie, jak na "drożdżach"...  Aż przyszedł ciepły marzec  2008 r... Figa zaczęła puszczać soki i wtedy... przyszły mrozy jak przystało na tę porę.  Całkowicie zmroziły drzewko figowe... Wiosną, nie wypuściło ani jednego listka...  Zostało obcięte tuż przy gruncie... Latem wypuściło mizerne, niewielkie pędy... Dobrze okryte, przezimowały... A w tym roku tak już wygląda...  Rok temu wydało owoc... Jedną, jedyną figę wielkości jednozłotowej monety... A mnie się marzą figi takie jakie rosną w Grecji, Hiszpanii...  Sądzicie, czy są to realne marzenia? Czy mogę marzyć?





90 komentarzy:

  1. Łucjo uważam to za sukces Twój że w ogóle wyrosła figa wiadomo daleko nam do Grecji :)
    Pozdrawiam Cię Ilona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilonko, ona ma stworzone doskonałe warunki. Miejsce zaciszne, nasłonecznione.I dużo naturalnego obornika.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Niestety to tylko marzenia ale warto je realizować. Czasami ich realizacja skazana jest z góry na porażkę. Próbowano w latach 50 uprawiać w Polsce ryż.Wiadomo,że bez powodzenia. Figi też u nas nie zaowocują ale można je hodować dla pięknych liści. Pozdrawiam serdecznie Edward

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edwardzie,
      figa faktycznie ma piękne, duże, błyszczące liście.
      Pięknie się prezentuje. Chyba kupie kilkanaście owoców figowych i powieszę na moim drzewku.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Pewnie, że warto! Jak żyć bez marzeń? Czy kiedykolwiek pojechałabym gdziekolwiek, gdybym nie miała mzrzeń? Marzenia to obowiązek;)))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo, we mnie też jest bardzo dużo cech romantyczki.
      Powiem Ci szczerze, że często marzę...
      Cóż warte byłoby nasze życie bez marzeń?
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. można a nawet trzeba marzyć, choć nie wiem jak się sprawują figi w naszym klimacie, moja oliwka padła zimą, ale latem odbiła, trzymam kciuki za owocne zbiory własnych fig z ogródka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moją oliwkę, liście laurowe przetrzymuję w jasnej piwnicy.
      Wiosną wynoszę do ogrodu. Oliwkę mam dla ozdoby...pragnę by przypominała mi słoneczne, ciepłe kraje...
      A owoce? Miałam dwa. Był problem co z nimi zrobić.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Jedna figa plonu nie czyni, ale... gratuluję sukcesu. Nie wiesz, dlaczego pokazuje się figę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że nie mam pojęcia , dlaczego pokazuje się figę?
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. Można zawsze marzyć i najwspanialsze są te spełnione marzenia. Poczekaj, może to też się spełni:).Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo, tegoroczne lato dla drzewek ciepłolubnych było fantastyczne>
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  7. Was wären wir doch ohne unsere Träume. Und klar, es ist immer wert zu träumen, und warum soll der Baum keine Früchte tragen, denn man weiß ja nie...

    Lieben Gruß und sonnige Tage
    CL

    OdpowiedzUsuń
  8. Nadzieja nigdy nie jest stracone. Pewnego dnia drzewo figowe, przynoszą rezultaty. Być tak smaczne jak te z Twoich zdjęć.

    Uścisk.

    http://ventanadefoto.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ventana.
      Wierzę, że kiedyś doczekam się smacznych figowych owoców.
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Zawsze warto marzyć...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Łucjo marzyć możesz, pewnie! Tylko wybierz dobrze, czy o tym, bo przecież marzenia się spełniają:) Podziwiam twoja pasję ogrodniczą:)
    Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeżeli można mieć cytryny na wyhodowanych drzewkach to i z figą może się udać. A jak nie to zawsze można pomarzyć:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bustani, myślę podobnie.
      Przecież nic nie ryzykuję.
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. Marzenia jak najbardziej wskazane, bez nich życie byłoby bez sensu:) Nie znam się na pielęgnacji drzewek, nie wiem więc czy drzewko zaowocuje dorodnymi okazami fig, ale już sam fakt, że wyrosło takie drzewko byłoby spełnieniem marzeń niejednej ogrodniczki:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Krysiu!
      Mnie też się podoba moje drzewko figowe.
      Pozdrawiam

      Usuń
  13. i hope you will get a good crop someday...

    OdpowiedzUsuń
  14. Lucia, I like the fig trees. When I spent holidays in Cyprus there was a large Fig bay with nice yellow sand. And now I see fig tree and dream about the sand and Fig bay!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. That's why I planted a fig tree.
      I could dream of warm, sunny countries.

      Usuń
  15. You are a great photographer! Like your photos very much!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś nie miałam marzeń...to był smutny dla mnie kawałek mojego życia, ale wszystko się zmieniło teraz marzę i spełniam swoje marzenia i chyba to w tych marzeniach jest najfajniejsze:) kiedy spełnia się jedno już pojawia się następne!! życzę sukcesu w hodowli, jednakże wolę aby klimat aż tak bardzo się nie zmieniał! pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, faktycznie gdy nie ma marzeń, nasze życie jest smutne i raczej bardzo dziwne.!
      Pozdrawiam

      Usuń
  17. Ależ piękne te zdjęcia... figi i lawenda - marzenie:)))Ja wierzę, że Twoje drzewko wyda wspaniałe owoce:))) Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu, ja też mam taką nadzieję. To nie muszą być kilogramy fig, ale kilka, kilkanaście!
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  18. Marzenia dopełniają nasze życie,a kiedy się spełniają,dopełniają szczęśliwe życie.Spełnionych zawsze marzeń Tobie życzę Łucjo.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Cuanto me gustaria estar más cerca para mandarte mis higos yo tengo tantos, y son tan sabrosos. La higuera tienes que plantarla en un sitio resguardado para cuando llege el invierno y no pierdas las esperanzas. Besitos.

    OdpowiedzUsuń
  20. Oczywiście, że warto marzyć, bo cóż byłoby warte życie bez marzeń? :)
    Twoje drzewko figowe, jest tak pielęgnowane, że wkrótce, na pewno odwdzięczy się i wyda piękne, dorodne owoce :)
    Ściskam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. i am a diehard dreamer!! i foresee a huge crop of figs!!

    beautiful images!!

    OdpowiedzUsuń
  22. It 'a pleasure to visit your blog, and for the quality as joy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Warto marzyć i warto walczyć o realizację marzeń. Ładne zdjęcia, ładne kolory. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Belle fotografie, anche io tengo un albero cosi, ma questo anno con la siccità e il caldo africano i fichi cadevano piccoli e appassiti!! felice giornata...ciao

    OdpowiedzUsuń
  25. Łucjo, zawsze trzeba marzyć. Cóż by to było za życie bez marzeń, smutne i ponure. Jedna figa to zawsze coś. Dżemu z niej nie zrobisz. Hoduj ją dla pięknych liści.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakie te figi piękne na zdjęciu,
    ale że są fioletowe ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te akurat są jasno fioletowe. Są o bardzo ciemnym odcieniu i seledynowe.
      Pozdrawiam

      Usuń
  27. c'est ce que tu devrais m'offrir car pour ma santé c'est très bon que j'en mange trois figues par jour....

    OdpowiedzUsuń
  28. WIWM ŻEW MARZENIA MOŻNA MIEĆ ALE JAK SIĘ NIE UDA MIEĆ MARZENIE TO MASAKRA JA MAM TYLE MARZEN A NIC I NIKOGO NIE MAM TO TRUDNE MARZENIA TO BARDZO TRUDNE KAMA POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  29. Warto, warto ..
    śliczne te zdjęcia "figowe" :}
    "Tam, gdzie są figi, tam również przyjaciele.." Chciałaby, by tak było.

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak dla mnie to jest zupełnie niesamowite.Gratulacje! Ja takich marzeń mieć nie mogę.U nas w tym roku w zimie temperatura spadła w nocy do -30 stopni. Taka delikatna roślina nie miała by szans. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tegoroczna zima była ostra. Moja figa zabezpieczona jednaj nie zmarzła.
      Pozdrawiam

      Usuń
  31. A cóż byłby wart świat bez marzeń? Kto wie, może się zdarzy taki mały cud. Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  32. Łucjo, i pomysleć, ze moim marzeniem jest nie zasuszyć dwóch biednych kwiatków, które uchowały się w moim mieszkaniu ;-))))
    Ty jesteś juz na najwyzszym stopniu roślinnego wtajemniczenia :-)))))) Śliczne to drzewko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, Ty jesteś zawsze tak słodka, nie obraź się jak ta piękna figa.
      Serdeczne dzięki.

      Usuń
  33. Witaj marzenia trzeba mieć zawsze.....kiedys się spełnią:)Trzeba w to wierzyć ,piekne to drzewko figowe....jeszcze będzie miało malutkie figi zobaczysz....pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marciu, wiem, że zawsze należy marzyć, a wtedy marzenia się spełniają.
      Pozdrawiam

      Usuń
  34. I think the fig is a beautiful tree, even without fruit. I like the lovely foliage in the summer and the bare branches in winter have a beauty about them as well. Maybe your dream will come true, but even without the fruit, you can still enjoy this tree.
    Thank you for your very nice comments on my blog:)
    Betty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Betty, you're right, it is the dream of a fruitful fig tree.
      Maybe one day come true!

      Usuń
  35. Uwielbiam figi, ale u nas jest za zimno na ich hodowle :/ ale ciesz się że choć malutka Ci wyrosła :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że w naszym klimacie mogą wymarznąć, ale...
      Czasem zdarzają się różne ewentualności.

      Usuń
  36. Your photography is always wonderful.

    OdpowiedzUsuń
  37. You must keep dreaming and your fig tree is trying very hard to make your dreams come true! Beautiful presentation of the figs with the lavender :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wszystko jest możliwe, bo zaczynają u nas rosnąc takie rośliny, o których tylko marzyliśmy. Teraz większość naszych marzeń spełnia się, a w domach kwitną storczyki. Czyż to nie jest piękne? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Leo!
      Ty jedna wierzysz, że i u nas kiedyś będą owocować figi.
      Masz rację rosną rośliny, które jeszcze kilka lat temu sadzone były tylko w szklarniach.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
    2. Poza tym jesteśmy otwarci na świat i możemy roślinki sprowadzać. Jeżeli pamiętasz lata 60-70-80, to przecież w kwiaciarniach były tylko goździki, a teraz? W ogrodach pojawiły się różne gatunki krzewów, drzew i roślin, a na miejskich trawnikach latem rosną palmy.Jest cudnie Łucjo, a będzie jeszcze cudniej. Pozdrawiam.

      Usuń
  39. Pytanie jak sądzę retoryczne. Bo marzenia to to co trzyma nas przy życiu. Bez nich wszystko byłoby szaro-bure i nijakie. A twoje figi aż zapraszają, aby je skonsumować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, wiesz, że mam różne wyzwania i różne zapędy.
      A marzenia moje? Wiesz, że ja ciągle o czymś marzę.
      I ciągle do czegoś zmierzam...
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
  40. bonjour ah§une bonne tarte aux figues, c'est un peu le bonheur je t'embrasse
    alixe

    OdpowiedzUsuń
  41. Witaj
    Figi nie wiem, ale w moim przybalkonowym małym ogródeczku z pestki wyrosła dorodna brzoskwinia. Owocuje pięknie odpowiednio pielęgnowana :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że Twoja brzoskwinia owocuje.
      Ja mam małe poletko brzoskwiniowe. To dar moich Rodziców.
      W tym roku majowe przymrozki zmroziły wiele owocników.
      Pozdrawiam

      Usuń
  42. Mam nadzieję, że uda Ci się je wyhodować. Daj znać, też zasadzę :)

    Zapraszam na mojego bloga na opis wyprawy do kraju w którym figi rosną na ulicach :)

    OdpowiedzUsuń
  43. dziękuję za odwiedziny.
    Zauroczona figami w Turcji, Grecji, Hiszpanii....
    Postanowiłam, że spróbuję, by i u mnie rosła. Nie liczyłam zbytnio, że zaowocuje. Ale marzyłam by tak się stało...Moje marzenie ciągle trwa!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. W ogóle nie znam się na figach, więc nie wiem, czy się kiedyś doczekasz bogatych zbiorów, ale pomarzyć możesz:)
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno, cały czas marzę. Wierzę, że moje marzenie kiedyś się spełni.
      Serdecznie pozdrawiam

      Usuń
    2. Mój cioteczny brat posadził w ogrodzie KIWI. Pierwszy raz widziałam to drzewo. Podobno musi czekać kilka lat od zasadzenia. A zna się na tym, bo jest ogrodnikiem z wykształcenia. Może z drzewem figowym jest podobnie. Masz jakiś zahartowany krzak do naszych warunków?

      Usuń
  45. Very nice pictures from your figs and tree!
    Keep on dreaming!

    Thanks for your comment!
    Greetings Pia

    OdpowiedzUsuń
  46. Trzeba marzyć aby figa nie wyszła z figi. :)
    Figowce widziałam w Grecji i tam robiąc im zdjęcie zachodziłam w głowę co to za owoc,były jeszcze małe. Roślinki są coraz bardziej modyfikowane, więc wszystko jest możliwe...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  47. So great fig tree you have! Fun with own fruits, Thanks for your comments in my blog.

    OdpowiedzUsuń
  48. Marzenia ubarwiają nam szarość codzienności, a jak jeszcze "owocują", to czegóż więcej potrzeba? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Ładne zdjęcia. Figi znano i uważano za owoce miłości i płodności.
    Fajnie byłoby gdyby rosły w naszym kraju.
    Rokkksana

    OdpowiedzUsuń
  50. Marzyć trzeba
    ale czy sie te marzenia spełnią,to czas pokaże.

    OdpowiedzUsuń
  51. Niestety , na figach się nie znam . Jednak dobrym ludziom wszystko się udaje , więc czekaj cierpliwie na efekty . Przyjaciół masz mnóstwo , więc i zapewne fig będzie dużo . Czego Ci szczerze życzę . Aromatyczna .

    OdpowiedzUsuń
  52. Of course you can dream!! I hope yours comes true and your fig tree bears much fruit!!

    OdpowiedzUsuń
  53. Taka figa w polskim ogrodzie??? Wierzyć mi się nie chce. Marzę też, i wierzę, że marzenia się spełniają.

    OdpowiedzUsuń
  54. Marzenia sa naszym napędem i bez nich nic nie miałby sensu.
    I dlatego Twoje marzenie o fidze która zaowocuje na pewno sie spełni...życzę Ci tego z całego serducha:-)

    OdpowiedzUsuń
  55. Zaowocuje w Grecji jak się patyka wsadziło w ziemię, żeby np. coś zaznaczyć wyrastała z niego figa. Poprosiłam córkę, żeby mi przysłała małą figę. Pozdrawiam i życzę dobrej nocki.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...