piątek, 13 lipca 2012

Zamek Tenczyn w miniaturze...



Od gwiazd pochodzimy i ku gwiazdom zmierzamy.
Życie jest jedynie podróżą w nieznane...  
   
Walter Moers




U podnóża ruin zamku rycerskiego Ogrodzieniec, założono Park Miniatur Zamków Jurajskich... Z dużą dokładnością otworzono tu 16 zamków... Właściwie zaprezentowano tu wszystkie warownie położone na Szlaku Orlich Gniazd... W skali 1:25 odtworzono nie tylko zamki, lecz także urwiste, skalne ściany na jakich je zbudowano... Miniaturowe zamki są prześliczne...


Po "potopie szwedzkim", nieodbudowane zamki pozostawiono samym sobie... Kiedy oglądamy ich ruiny, trudno mam sobie wyobrazić ich wspaniałość i bogactwo... By pokazać ich wierność w odtworzeniu, przewertowano wiele rycin, obrazów i dokumentów historycznych...



Dzisiaj przedstawię Zamek Tenczyn, niegdyś wspaniałą rezydencję porównywaną do Wawelu... O tym zamku pisałam w innym poście: http://czarownyswiat.blogspot.com/2012/05/wypatrzony-z-autostrady.html



Warownia ufundowana przez Andrzeja z rodu Toporczyków... Ród przybrał nazwisko Tęczyńskich... Została zbudowana na wulkanicznym wzgórzu na zachód od wsi Rudno... Ufortyfikowany zamek, był kilkakrotnie przebudowywany i rozbudowywany... Najwspanialszy, renesansowy wystrój uzyskał zamek pod koniec XVI w... To był jeden z największych zamków w Małopolsce... Pełnił nie tylko funkcje obronne ale  był centrum administracyjnym oraz rezydencją możnowładczą...

Tęczyńscy należeli do najbogatszych rodów w dawnej Polsce... Tutaj prowadzono m.in tajne rozmowy, które doprowadziły do zawarcia ślubu Jadwigi z Jagiełłą..  Budowla, tak jak i inne nie obroniła się przed wojskami szwedzkimi w czasie "potopu"... Reszty zniszczenia dokonał czas i klęski żywiołowe...  Zamek zabezpieczany jest w formie trwałej ruiny...


 Zachowały się legendy o nieprzebranych skarbach Tęczyńskich, ukrytych w lochach zamkowych... Można je odnaleźć jedynie w Wielkanoc i Boże Narodzenie... Jest też prześliczna legenda o pięknych siostrach: łagodnej Przegini i wojowniczej Tęczy... Od imienia tej drugiej,  zamek przybrał nazwę...
Tak obecnie wyglądają ruiny zamku Tenczyn...

Zygmunt Vogel, polski malarz, akwarelista, rysownik i architekt podróżował po kraju wykonując szkice i akwarele zamków, ruin, rezydencji, miast... Malował sepią, akwarelą, i tuszem... Prace te mają dużą wartość dokumentacyjną... A tak wyglądają w jego wykonaniu ruiny zamku Tenczyn...

Zdjęcia akwarel pochodzą z Internetu.






  
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Witam nowych obserwatorów...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie...


59 komentarzy:

  1. Aż trudno uwierzyć, że zamek w Ogrodzieńcu, był czerwony. Rzeczywiście przypomina Wawel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, zamek Ogrodzieniec nie był czerwony.
      To zamek Tenczyn miał taki kolor.
      Tak, ma podobne krużganki.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. the miniatures are so cool! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jo, oglądając zamki jurajskie, ten i jeszcze kilka wyglądają w miarę dobrze.
      Po innych prawie niema śladu.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Ta rekonstrukcja wydaje mi się nieco sztuczna, ale lepsza taka jak żadna.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anno, oglądając ruiny bardzo trudno wyobrazić sobie jak poprzednio wyglądał zamek.
      Nie mamy dość do szczegółowych planów, rycin, obrazów.
      Ta ciężką pracę zrobili za nas pomysłodawcy i oczywiście fachowcy.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Jednak zamek w Malborku, który przecież istnieje, nie ma tak sztucznych kolorów. Nie jestem pewna, czy nie zachowały się jakieś malowidła przedstawiające lata świetności zamku, przecież renesans słynął z obrazów.
      Oczywiście chwała tym, którzy dokonali rekonstrukcji.
      Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  5. Thank you for a very interesting post. The ruins of the castle are impressive, but the model is simply amazing. Thanks for sharing this with us. Have a wonderful weekend.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę,że byłaś w Ogrodzieńcu.
    Park Miniatur w Ogrodzieńcu jest kapitalny.
    Ten sposób prezentacji, który Ty wybrałaś pozwala na opis każdego zamku oddzielnie. A jest ich tam sporo. Mam nadzieję obejrzeć wszystkie!
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Ogrodzieńcu byłam kilka razy, niestety nigdy zimą, czego bardzo żałuję.
      Ostatnim razem urządzano Park Miniatur.
      Nie był jeszcze otwarty.
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Posobaja mi sie te ruiny..mnostwo w nich tajemnic..)Natomiast rekonstrukcja..no owszem, moze byc ale to jak plansza..za to poprzedni post wspanialy.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alicjo, uwielbiam zamki i to co po nich zostało.
      Kryją tyle tajemnic. Z nimi związane są dzieje naszego kraju.
      Osnute są cudownymi legendami.
      Pozdrawiam

      Usuń
  8. zdecydowanie wolę pozostałości po zamku ...! kocham wszystko to co stare i co ma ducha w sobie a ruiny na pewno go posiadają ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że pozostałości po zamkach mają ducha, to jest pewne.
      Oczywiście, że wolę oglądać to co po nich zostało.
      Lubię też popatrzeć jak wyglądały w przeszłości.
      Pozdrawiam

      Usuń
  9. Bardzo cieszą mnie takie inicjatywy. Fajnie że jest coraz więcej takich ciekawych miejsc. Serdecznie pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też cieszą. Powstaje wiele ciekawych miejsc.
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. O zamki właściciele dbali tak jak dziś współcześni o swoje domostwa. To tylko nam się zdaje, co widać w wielu filmach, że zamki były obskurne. Nie były. Były piękne i zadbane. Żyły.
    Świetne te miniatury.
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że zamki były zadbane fantastycznie wyposażone.
      Skrywały cenne obrazy, meble, sztukaterie...
      Były centrum życia kulturalnego. W zamku Tenczyn bywał Rej, Kochanowski.
      Przebywała Jadwiga a nawet Henryk Walezy.
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Do Ogrodzieńca wybieram się już jakiś czas i zawsze nie po drodze .......byłam u ciebie już raz 6 minut po opublikowaniu postu ale ślad zostawiam dopiero teraz. Takie parki miniaturek lubię oglądać w dzisiejszych czasach są bardzo popularne i powstaje ich coraz to więcej......pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, dziękuję za wierność i częste wpadanie do mnie z gościną.
      Cieszę się. TY podobnie jak ja, bardzo dużo podróżujesz.
      Często musimy wybierać co mamy zobaczyć, gdzie pojechać.
      Ale cieszę się, że mamy takie dylematy a nie siedzenie w domu i nudy.
      Pozdrawiam

      Usuń
  12. It is simply amazing! Such details. Truly amazing. Thanks you for dropping by my blog. Your header picture is just beautiful. You have a wonderful weekend.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lona!
      That I was very glad that you visited my blog.
      I wish you a nice, sunny weekend.
      For me it rains heavy rain.
      Lucia-Maria

      Usuń
  13. W pierwszym momencie myślałam ,że o prawdziwy ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, też bym chciała aby tak było.
      Niestety, możemy tylko pomarzyć.
      Milej soboty i niedzieli.
      U mnie leje jak z cebra.
      Pozdrawiam

      Usuń
  14. Ja lubię oglądać ruiny zamku, ale takie miniatury też, bo wiem zamki jak wyglądały. W Ogrodzieńcu byłam już nie raz, bo ruiny mają "coś" w sobie , co przyciąga.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gigo, powiem Ci, że ja też lubię tutaj przyjeżdżać.
      Ze Śląska mamy niedaleko.
      Pozdrawiam

      Usuń
  15. those castle ruins are beautiful. i can see a textured/ grunged picture being done with that castle. and the miniature is so cool. have a great weekend~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You're right, these ruins are great.
      It's not cardboard. They are made ​​of brick.
      Have a nice weekend.

      Usuń
  16. Решила написать на русском, легче передать, что хочется сказать :)Приятно видеть что все же что-то остается до нашего времени, вместе с руинами замка сохраняется какая-то загадка. И вы великолепно передали эту таинстенность в фотографии, которую таит это оставшееся строение. Желаю приятных выходных!

    OdpowiedzUsuń
  17. A beautiful post Lucja-Maria.
    Have a great weekend.

    OdpowiedzUsuń
  18. Muito bonito!
    Amei as fotografias.

    ¸❤✿•.¸
    ♥ Bom fim de semana!
    ♡ Beijinhos.
    Brasil

    OdpowiedzUsuń
  19. I've decided to write in Russian because it is easier to convey what I feel. I'm Russian but live in Canada now. I'll try to translate what I said above :) Nice to see that something still remains to this day; along with the ruins of the castle some mystery remains. And you gave this great mystery in photo. Have a great weekend.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobre porównanie ruin starego zamku i rekonstrukcja a w miniaturze, może trochę przejaskrawiona, ale warto zobaczyć i porównać. Wczoraj pokazywali, ze w Niechorzu jest ponad 50 latarni morskich w miniaturze. Musze koniecznie wybrać się i obejrzeć, bo nigdy w jednym miejscu nie widziałam tylu miniatur budowli, a do tego latarnie morskie są mi bliskie. Mała właśnie jedzie do nad , więc ozdrawiam ciepło i jeżeli nie zjawię się czasami na Twoim blogu, to znaczy, że pełnię obowiązki wzorowej babci. Joli blog mi zginął, przez moment widziałam go z ogromnymi zdjęciami kotów, nie wiem co się stało.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lotuś, ja lubię poznawać miniaturowe budowle.
      Dowiaduję się o nich wiele ciekawego. Mam też wyobrażenie jak wyglądały w ubiegłych wiekach.
      Pozdrawiam

      Usuń
  21. Niesamowita opowieść i widoki. Dziękuję za zdjęcia i wycieczkę. Miałam tam byc w poprzednim roku ale nie dojechaliśmy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, jeszcze tam pojedziecie.
      W tym terenie jest wiele ciekawych run.
      Przecież to szlak Orlich Gniazd.
      Pozdrawiam

      Usuń
  22. Hi, Lucia-Nary!I love your blog and the header photo!The castel is wonderful, like the real one.Thanks for stopping by Nadezda's Noorthern Garden!

    OdpowiedzUsuń
  23. Przypomina mi to podróż do Czorsztyna... Miałam tam niezwykłe przeżycie, autentyczne dejavu... Stałam na zrujnowanym balkoniku nad niegdyś balową salą. Poczułam jak pluję pestką z czereśni (a to była ZIMA!) na gości, którzy się bawią poniżej hihihi :)
    Pomyślałam sobie, że moja "niegrzeczna dziewczynka" w środku musiała tam już kiedyś BYĆ :)))
    A poważnie, to uwielbiam takie historie i ruiny zamków i podróże w głąb przeszłości... Kocham to pewnie jak i Ty Łucjo Najdroższa ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maryś,
      mam wrażenie, że telepatycznie wyczułaś moje dziecięce wspomnienia. Kiedy byłam małą dziewczynką, z Rodzicami i moim młodszym Braciszkiem byliśmy na wczasach w Czorsztynie. Wielokrotnie wędrowaliśmy do ruin zamku czorsztyńskiego.Z otwartym buziami słuchaliśmy opowieści o powstaniu Kostki Napierskiego. Tatuś, nam tak barwnie opowiadał dzieje tego zamku i Podhala. A zamek ? wydawał się nam przeogromnym monumentem. Pamiętam, że wzgórze porośnięte było mnóstwem pachnących poziomek...A kiedy po latach tutaj wróciłam, wróciły i moje wspomnienia. O zamku pisałam na drugim blogu.
      Zamek Czorsztyn...Napotkane perełki
      Oczywiście, że to kocham. Jak wiesz nazywam się zamkową maniaczką.
      Ślę Ci moc buziaków.

      Usuń
    2. No to mnie przyłapałaś, że nie przeszłam wzdłuż i wszerz napotkanych perełek :)))
      Ale wiesz... Ja i tak czekam, że kiedyś wydasz swój poradniko-przewodnik zamkowo zachwytowy :))))))))))))))

      Usuń
    3. A czy Ty wiesz, że ja i tak zawsze czekam na Ciebie ?
      Pozdrawiam Cię zjawiskowy, egotyczny Motylku !!!
      Pa, życzę dobrej nocy.

      Usuń
  24. Uwielbiam takie stare zamczyska i tam niedaleko byłam ale czasu brakło.
    Ciesze się że chlebek smakował.
    Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko, czasem przebywa się blisko czegoś ciekawego i nie zatrzymujemy się.
      szkoda. Potem bardzo tego żałujemy. Czasem wracamy...
      A co do chlebka. Jest przepyszny i bardzo smaczny.
      Nie dałam dodatków ( oliwek i pomidorów suszonych), bałam się, że wyjdzie zakalec. Teraz widzę, że źle zrobiłam.
      Pozdrawiam

      Usuń
  25. zawsze podziwiam takich hobbistów, którym się chce:)
    zamek w oryginale też piękny:)

    Blog o życiu & podróżach
    Blog o gotowaniu

    OdpowiedzUsuń
  26. a glimpe into the past, keeping history current.

    i loved the remains, with it's textured brick and cool shape. i would love to visit this!! xo

    OdpowiedzUsuń
  27. ...aż żal...
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ruiny zamku wyglądają tajemniczo i pobudzają wyobraźnię,a miniaturowa replika jest piękna.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  29. Przypadkiem natrafiłam na Pani bloga szukając informacji o Zamku Tenczyn, który miałam okazję odwiedzić w ubiegłym tygodniu. Jestem zachwycona tym co tutaj zobaczyłam, nie miałam pojęcia, że ten zamek tak wyglądał, nawet nie wiedziałam, że istnieje miniatura tego zamku. Kocham ruiny ale zawsze ciekawi mnie jak wyglądał zamek w latach swej świetności. Będę tu zaglądać, a może ma Pani coś o zamku w Melsztynie? Niewiele z niego już zostało a są to moje ulubione ruiny. Pozdrawiam serdecznie Elżbieta

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...