Każdy dzień jest podróżą przez historię...
Each day is drive through history...
(Jim Morrison)
Od razu do Was spieszę... Właśnie wróciłam urlopu... Wracam wspomnieniami do Florencji i Galerii Uffizi... zachwyciłam się m.in. włoska malarką epoki baroku - Giovanną Garzoni... Jej ulubioną techniką była tempera na welinie, zaś ulubionym motywem:owoce, kwiaty, owady...
Była uznaną malarką... Pracowała na dworze księcia Sabaudii, Wiktora Amadeusza, a także dla Medyceuszy... Poniżej kilka jej prac...
Muszę powiedzieć, że bardzo za Wami tęskniłam...
Dziękuję za troskę, pamięć i odwiedzanie mojego bloga...
Będę starała się nadrobić zaległości na Waszych blogach...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam....
Będę starała się nadrobić zaległości na Waszych blogach...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam....
Cieszę się, że Jesteś! Już z utęsknieniem czekam na obrazy z Twojej podróży!
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę :)
Witaj, witaj, ogarnij się i pokazuj co widziałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Vos belles roses embaument tout mon écran... merci pour vos belles photos.
OdpowiedzUsuńJe vous souhaite d'excellentes vacances.
Je vous prie de bien vouloir m'excuser, jusqu'à mi-septembre je vais être peu présente sur les blogs. Mais promis dès mon retour je ne manquerai pas vos rendez-vous.
Gros bisous.
Czekamy, na posty z wrażeniami
OdpowiedzUsuńWitaj Łucjo:-)
OdpowiedzUsuńWitaj Kropelko Rosy o poranku, wypatrywałam Cię wśród słoneczników, które dumnie zaplatają swoje korony do rozkwitu :)
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)***
Jakie piękne róże na powitanie...
OdpowiedzUsuńA czasami też trzeba od bloga zrobić przerwę :-)
Lucia, welcome home, your roses are beautiful! I've been to Prague too and I liked there.
OdpowiedzUsuń"Zaróżyło" się na Twoim blogu, oj "zaróżyło". Tak lubię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Piękne te kwiaty, a kropelki wręcz smakowite. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne różane przywitanie. Miło, że znowu jesteś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńto wcale nie krótki urlop, ale wiadomo, jak miejsce zachwycające, to wciąż pozostaje niedosyt, czekamy cierpliwie na relacje ;)
OdpowiedzUsuńBeautiful roses, great photos.
OdpowiedzUsuńNie mogłam się już doczekać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Widzę, że już się uzależniłaś od blogowania. Róża prześliczna.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Superbes roses...
OdpowiedzUsuńBonne semaine
Bisous
Anna
Merci pour la visite.
Wróciłaś z przytupem... z taaaaaką różą :)
OdpowiedzUsuńWow! Such wonderful flower photos!
OdpowiedzUsuńWitamy po powrocie :) i oczywiście czekamy na foto relację i opisy dotyczące Twoje wyprawy z Czech :)
OdpowiedzUsuńŚciskam i pozdrawiam
The flowers are gorgeous.
OdpowiedzUsuńWelcome back! I look forward to seeing your photos from the Czech Republic. Your roses are beautiful.
OdpowiedzUsuńciekawe! nigdy w Czechach nie byłam, jedynie przejazdem w Czechosłowacji:) a Pragę bym z chęcią zobaczyła
OdpowiedzUsuńŁucjo,pięknie nas witasz po powrocie.Cudowne róże.
OdpowiedzUsuńMyslę,że opowiesz trochę o swoim wędrowaniu,na pewno zobiłas wiele zdjęc.
Witaj witaj i opowiadaj jak było:-)
OdpowiedzUsuńŁucjo, piękne róże, witamy po powrocie. Czechy to wspaniałe miejsce do urlopowania. Rozumiem, że foto relacja w najbliższym czasie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIt's wonderful to have you back!! I've missed your blog and your visits to mine. Beautiful captures of these gorgeous roses. The waterdroplets are lovely!
OdpowiedzUsuńthose roses are stunning. can't wait to see pictures from your trip... have a great day~
OdpowiedzUsuńWitam po urlopie i czekam na piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Las rosas preciosas. Muchos besitos.
OdpowiedzUsuńThese are two very beautiful picture of pink roses... they are both have special looking... i love the one with the rain on it... i hope that you had a nice vacation:)
OdpowiedzUsuńMają bardzo dobra day....peter/piotr
Cieszę się, ze jesteś i to z takimi pięknymi różami wpadłaś na blog, po podróży. W Pradze byliśmy dość dawno ale jesteśmy do dziś pod wielkim wrażeniem. Myślę, ze pokażesz fotografie, będę czekać. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńJa też chodził utracone w cyberprzestrzeni, zapach kwiatów doprowadziło mnie do waszego pięknego ogrodu. I zatrzymać przy kontemplować piękno Twoich róż.
OdpowiedzUsuńhttp://ventanadefoto.blogspot.com.es/
I hope you had a great Holiday. Your roses are so gorgeous.
OdpowiedzUsuńHave a nice evening
Mario!
OdpowiedzUsuńDzięki, ze wpadałaś. Grzegorz już zapomniał o wakacjach:) Wir pracy:)
A ja żyje urlopem. Może za bardzo się cieszę i przejmuję?
No właśnie Czechy chciałem zobaczyć. Kiedyś byłem w Czechosłowacji:)
Tatry, Tatranska Lomnica, Poprad , Smokovec:)
Anno Domini 1972:)
Dawno, ale prawda:)
Takie róże to ja w ogrodzie podlewałem:)
Pozdrawiam serdecznie
Vojtek
you have lovely pictures too, and beautiful roses!
OdpowiedzUsuń