Nie sądź nikogo,
dopóki nie znajdziesz się na jego miejscu.
(Johann Wolfgang von Goethe)
* Carl Theodor Mattis - 1820 **
Na Dolnym Śląsku spędziłam kilka przeuroczych dni na początku sierpnia... Podróże po tej krainie pełne są ciekawych miejsc i przygód... Niemal na każdym zakręcie stoi tu piękny pałac, wspaniały zamek... Lasy kryją bogate skarby sprzed wieków, ziemia zaś tajemnicze sztolnie i tunele... Jest to moim zadaniem najbardziej niezwykła kraina w naszym kraju... Cały tutejszy teren wygląda niczym z obrazka... Przepiękne, naturalne krajobrazy zachwycają różnorodnością i pięknem... A pałace i zamki stanowią prawdziwe zagłębie tych zabytkowych budowli, których wiele ma bogatą, niezwykle ciekawą historię i imponującą architekturę...
Jak już z pewnością wiecie, jestem wielką fanką pałaców i zamków, ale o Karpnikach nigdy nie słyszałam... Widząc przy drodze informację o zamku, postanowiłam zatrzymać się i go odwiedzić... Miejscowość Karpniki to duża wieś letniskowa przycupnięta u podnóża Sokolika 628m n.p.m. oraz Krzyżnej 654m n.p.m. na granicy Kotliny Jeleniogórskiej i Rudaw Janowickich, które w XIX wieku nazwano Doliną Królów... To tutaj zjeżdżali na wypoczynek pruscy władcy i ich liczni goście... Wtedy też Rudawy zostały zamienione w jeden wspaniały park krajobrazowy, pełen pomnikowych drzew, stawów i - oczywiście - wspaniałych rezydencji...
Zamek Karpniki położony zaledwie dwanaście kilometrów od Jeleniej Góry, w otoczeniu zieleni, usytuowany przy stawach, zrobił na mnie niesamowite wrażenie... Ta przepiękna budowla znajduje się na sztucznej wyspie otoczonej fosą... Patrząc na niego kojarzy się z bajkowym pałacem wprost z bajek Disneya...
Historia zamku sięga XV wieku i związana jest ze znakomitymi rodami... Chociaż legendy mówią, że pierwszą twierdzę w tym miejscu postawili templariusze... Inne głoszą, że rycerz, który zbudował zamek, kazał zapełnić stawy karpiami... Miały one być serwowane w czasie urządzanych uczt... Dosyć często przechodził z rąk do rąk...
W 1822 roku ostatni właściciel Freiherr Otto von Zedlitz und Neukirch odsprzedał majątek bratu króla pruskiego Wilhelmowi von Preussen (Wilhelm Pruski), jednej z najszlachetniejszych niemieckich postaci książęcych... Był pruskim oficerem, ostatecznie generałem kawalerii... Jego żoną została kuzynka Maria Anna Amelie...
Księżniczka Maria Anna Amalie z Hesji-Darmstadt w 1804 roku wyszła za mąż za księcia Wilhelma Pruskiego, z którym miała dziewięcioro dzieci, jednak przeżyła tylko czwórka... Maria Anna należała do stronnictwa antynapoleońskiego skupionego wokół królowej Prus Luizy, żony króla Fryderyka Wilhelma III... Popierała wojnę z Francją w 1806 roku... Pomogła też rodzinie królewskiej w ucieczce spod okupacji francuskiej...
Para książęca dokonała sporej przebudowy zamku Karpniki... Zleciła ją Friedrichowi Augustowi Stülerowi, znamienitemu architektowi tamtych czasów, który pracował przy budowie Pałacu Berlińskiego... Zamek jest trzykondygnacyjny... Na fasadzie frontowej nad ostrołukowym wejściem w stylu neogotyku znajduje się wykusz zwieńczony blankami...
Pod obecną XIX-wieczną dekoracyjną powłoką w stylu neogotyckim wyraźnie czytelna jest renesansowa rezydencja, która powstała z inicjatywy rodu von Kanitz na przełomie XVI i XVII wieku... Zamek otrzymał wówczas kształt czworoboku z wieżą i wewnętrznym dziedzińcem... Drewniany most zwodzony został zastąpiony kamiennym, którego forma widoczna jest do dzisiaj... Nie wiem jak wygląda jego wnętrze ponieważ zamek nie jest udostępniony do zwiedzania.... Zerknęłam jedynie na dziedziniec i do jednej sali jadalnej...
Nie spiesząc się, obeszłam zamek dookoła...Teren jest przepiękny... Wokół fosa, mostki, ławeczki i mnóstwo kwitnących roślin m.in. języczki, nawłocie, malwy, białe hortensje bukietowe, tawuły Billarda... Piękne białe grzybienie znane też jako nenufary zdobiły również tutejsze stawy...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życze udanego, szczęśliwego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Byłam, widziałam, podziwiałam. Tak jak piszesz , zamek jest niezwykłej urody, jak prawie wszystkie w tej dolinie pałaców.
OdpowiedzUsuńChodzą słuchy, że kilka lat temu wynajął ten zamek (cały !) David Hasselhoff.
Byłam tam podczas chłodnej pogody i rozgrzała nas woda z jeziorka tuż obok.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Bardzo malowniczy zamek.
OdpowiedzUsuńBasiu!
UsuńTen malowniczy zamek to nie tylko idealny plener fotograficzny, to również historyczna perełka. Przyznaję jest piękny.
Serdecznie pozdrawiam:)
Łucjo, dokładnie 2 miesiące wcześniej będąc w Karkonoszach wybraliśmy się na wycieczkę do jeleniogórskij kotliny zamków i pałaców. Prezentowany przez Ciebie obiekt i jego otoczenie zrobiły na mnie duże wrażenie. Wspaniale odrestaurowany i malowniczo położony.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna fotorelacja i jak zawsze garść interesujących faktów!
Pozdrawiam najcieplej życząc udanego weekendu 😘
Anita
Pamiętam, ze w kolejnym roku odwiedziłaś Dolny Śląsk. Tym razem Kotlinę Jeleniogórską. Przyznaję, to region o niezwykłym uroku i bogatej historii, pełen zabytków i malowniczych miejsc. Dodatkowo przepiękne tereny do leśnych i górskich spacerów, jazdy na rowerze, uprawiania wspinaczki skałkowej, spływów kajakowych po rzece Bóbr. A co do zamku w Karpnikach? jestem nim oczarowana.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Chce tam pojechać. Wspaniałe zdjęcia. Rzeczywiście jest bajkowo. Chwała, że odnowili to cudo, straszne, jakby zamek niszczał. Każde zdjęcie jest pełne magii, no właśnie takie basniowe. Dziękuję kochana Łucjo za przemiły spacer. Pozdrawiam Cie serdecznie, wyśmienitego weekendu. 💖
OdpowiedzUsuńOj Agusiu! Dolny Śląsk dla takiego doskonałego fotografa jest prawdziwym rajem. Tam co krok mogłabyś robić fantastyczne zdjęcia. A co się tyczy zamku Karpniki jest przepięknie położony a i sama budowla budzi zachwyt.
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam:)
Swoim wpisem zabrałaś mnie w niesamowite miejsce. Dobrze, że zamek został odrestaurowany i teraz może cieszyć oczy odwiedzających. Jego otoczenie bardzo piękne jak widać na Twoich zdjęciach. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBogusiu!
UsuńO tak. zamek jest pięknie położony i przede wszystkim bardzo zadbany. W Karpnikach jest jeszcze pałac, który należał do baronowej Thea von Wartenberg. Chociaż dzieje tego malowniczego pałacu nie sięgają daleko wstecz, to są bardzo ciekawe i wyjątkowe. Został zbudowany dla barona Ulricha von Saint Paul-Illare, który był postacią nietuzinkowa, o rozległej wiedzy i zainteresowaniach ekstrawaganckich. Jego pasją były ogrody, szczególnie hodowla egzotycznych roślin. Dzięki synowi Walterowi przeszedł do historii botaniki. Jednak o tym napiszę w innym poście.
Serdecznie pozdrawiam:)
Your visit to Karpniki is magical, and the castle’s rich history and restored beauty make it seem like a hidden gem in Lower Silesia
OdpowiedzUsuńYou're right. The castle looks beautiful, reminiscent of fairytale castles. It was once a ruin, but a few years ago it was restored to its former glory.
UsuńHugs and greetings.
The castle looks newly built, or maybe newlt refurbished.
OdpowiedzUsuńNewly, not newlt!
UsuńBefore 2011, the castle was a ruin. An investor was found and it was rebuilt. Now it houses a hotel and restaurant.
UsuńHugs and greetings.
Beautiful photos and lovely quote ❤️
OdpowiedzUsuńLinda!
UsuńThank you so much for visiting and leaving a comment.
Sending hugs and greetings.
Maria Loutsia, I really admired each and every one of your photos!!
OdpowiedzUsuńAll wonderful, my favorite being the one with the Water Lilies!
Thank you for the photos and the information,
you took us on a journey!!
Dear Katerina!
UsuńI love water lilies too. Their large, ornamental leaves and showy flowers, often called "queens of the pond," add charm to any water feature. Water lilies are not only decorative but also serve an important ecological function, improving water quality and providing habitat for other aquatic life.
All the best:)
Fajnie jest czytać przyglądać się pałacom widzianym innymi oczyma. Kilka razy skromnie opisywałam a szczególnie zdjęcia zamieszczałam. z jednej strony szkoda, że nie można chociaż jednej dwóch sal zobaczyć. A z drugiej strony to dobrze, że są możliwości zagospodarowania takich obiektów. W Czechach jest więcej pałaców gdzie chociaż parę pomieszczeń jest przygotowanych do zwiedzania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze, że są takie osoby z ogromną kasą, które remontują i odbudowują zdewastowane pałace i zamki. Prawdopodobnie właściciel wydał na jego odbudowę 30 mln, a kolejne 15 mln zł przeznaczył na dwukilometrowy odwiert w głąb ziemi. Zamek, choć zabytkowy, jest ogrzewany w nowoczesny sposób - wodą z gorących źródeł, których w Kotlinie Jeleniogórskiej nie brakuje.
UsuńOlu teraz żałuję, że nie poszłam do restauracji na kawę i deser. Teraz spojrzałam na menu: kawa + sernik to 50 zł. Tylko 10 zł drożej niż w Karpaczu. Następnym razem na pewno skorzystam.
Serdecznie pozdrawiam:)
It is very easy to see why water lilies have appealed to artists past and present. I wonder if grand palaces and estates are found in Ukraine too and how many have been destroyed by Putin’s war? If there is one thing we humans are good at it is destruction! Have a great weekend. David
OdpowiedzUsuńDear David!
UsuńA few years ago, I was in the former Polish lands of Ukraine. The castles I saw there were very neglected. I saw the following castles: Olesko and Podhorecki.
I have no idea what they look like now or whether Russian destroyer drones are reaching them.
Hugs and greetings
Beautiful castle and surrounding...
OdpowiedzUsuńThanks for sharing !
Have a nice weekend !
Anna
Dear Anna!
UsuńI also love Dolny Śląsk and this beautiful castle.
Hugs and greetings:)
Nie miałam pojęcie, że istnieje taka miejscowość i zamek o nazwie Karpniki. Jeśli kiedyś będę na Dolnym Śląsku będę chciała zobaczyć tę budowlę. Jest piękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Agata
Ja też wcześniej nie znałam tej miejscowości i zamku. Potwierdzam, jest bardzo piękny i cieszę się, że mogłam go zobaczyć.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Przyznam szczerze nie znam tej miejscowości, ani zamku.
OdpowiedzUsuńSą przepiękne.
Pozdrawiam:)*