Jeśli znajdziesz prawdziwego przyjaciela
(co zdarza się naprawdę rzadko!) chroń go,
bo to drugi ty.
(Seneka)
Na nabrzeżu rzeki Temo, przy Ponte Vecchio stoi katedra pw. Niepokalanego Poczęcia, której początki sięgają XII wieku... Budowla wielokrotnie przebudowywana z powodu powodzi, które rujnowały jej konstrukcję... Obecny wygląd katedry to efekt prac konserwatorskich prowadzonych od 1803 roku przez miejscowego architekta Salvatore Are...
W 1809 rok katedra została ponownie konsekrowana... Na zewnątrz budowlę charakteryzują dwie kopuły pokryte płytkami z majoliki oraz przysadzista dzwonnica z czerwonego piaskowca... Na fasadzie rokokowe dekoracje oraz charakterystyczne dla niej pilastry i gzymsy w stylu klasycznym...
Weszłam do świątyni... Panujący w jej wnętrzu półmrok oraz światło wpadające przez okna podświetlało ołtarz, tworzyło tym samym niepowtarzalny nastrój, który sprzyjał refleksji i kontemplacji
Przysiadłam w jednej z ławek... W powietrzu unosił się zapach cytryn, kadzidła i pobożności... Zastanawiałam się skąd płynie cytrynowa woń... Po chwili okazało się, że w wielu w kompozycjach kwiatowych umieszczono świeże owoce...
Wnętrze nie było duże... Katedra jest świątynią jednonawową z kaplicami bocznymi (trzy po prawej stronie i cztery po lewej)... Uwagę przyciąga głębokie, podwyższone prezbiterium... Wieńczy go wysoka kopuła na ośmiobocznym bębnie... Prezbiterium zakończone półokrągłą absydą, oddzieloną od nawy marmurową balustradą...
Barokowy, marmurowy ołtarz główny wykonany w XVII wieku, zwieńczony rzeźbami Matki Bożej Niepokalanie Poczętej oraz figurami świętych Emiliusza i Priamusa, męczenników i patronów miasta... Freski w prezbiterium przedstawiają Raj Dantego i są autorstwa parmeńskiego Emilio Scherera...
Do prezbiterium prowadzą trzy stopnie; u podnóża schodów centralnych są dwa marmurowe lwy... Co ciekawe, we wnętrzu można zobaczyć sklepienie kolebkowe z lunetami, podzielone pilastrami i łukami poprzecznymi... Uwagę przyciąga chrzcielnica z XVI wieku i marmurowa ambona z XVII wieku...
W katedrze znajduje się osiem kaplic barokowych, marmurowych m.in. Franciszka Ksawerego, Świętego Krucyfiksu, Świętej Anny... Stałam urzeczona przed kaplicą Matki Bożej Bonarskiej zwanej Matką Bożą Dobrych Wiatrów... Figura jest przepiękna... Matka Boża ma łagodne oblicze, a z jej postaci emanuje niewypowiedziany majestat... Madonna w lewej ręce trzyma Dzieciątko Jezus a w prawej świecę i miniaturę żaglowca... Matka Boska z Bonarii jest patronką wszystkich żeglujących po morzach...
Kolejne kaplice to: Najświętszego Serca Pana Jezusa, Madonny z Karmelu, Świętego Józefa, Matki Boskiej Bolesnej...
Wewnątrz katedry znajdują się liczne, cenne dzieła sztuki takie jak obrazy, rzeźby, freski... Są też dwie figury: świętego Piotra i świętego Pawła z 1608 roku... Przy bliższym spojrzeniu można stosunkowo łatwo zauważyć, że cała katedra wymaga bardzo pilnych prac konserwatorskich...
* Bosa - urzekająca przyroda *
* Bosa- miasteczko w którym czas się zatrzymał - cz. I *
* Bosa - moja podróż do hotelu *
* Sardynia, włoska wyspa marzeń *
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Musi robić wrażenie ta katedra. Niesamowita ilość marmurów, niespotykane chyba nigdzie. Ciekawe figury, piękne boczne kaplice. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEs un gran templo, en el que has mostrado muy bien su interior.
OdpowiedzUsuńBesos.
Katedra, mimo iż wymaga ponownej konserwacji jest przepiękna. Zresztą kościoły we Włoszech to po porostu dzieła sztuki - jako architektura, a także obrazy, rzeźby i elementy wyposażenia. Zachwyciła mnie Madonna Mórz, nie spotkałem nigdzie tak przedstawionej Madonny. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam włoskie kościoły, mają w sobie bardzo dużo ducha. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńKolejne niezwykłe i piękne miejsce, które poznałam dzięki Tobie. Miłego dnia😊
OdpowiedzUsuńKolejny cudnej urody włoski zabytek, to ogromna przyjemność przebywać w takim miejscu, poszukać spokoju.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, ze polskie kościoły pustoszeją, zwłaszcza te nowe, które nie są obiektami muzealnymi.
Cieplutko, Łucjo, pozdrawiam.:)
Cudowne miejsce. Cisza i spokój, a dookoła piękno. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za kolejną ciekawą wycieczkę:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Pewnie minąłbym ten budynek wiele razy i nawet nie przyszłoby mi na myśl, że to katedra. ;)
OdpowiedzUsuńStare kościoły tworzą szczególny nastrój do kontemplacji. One zachowały najwięcej pamiątek dawnych czasów. Włoskie katedry mają ich dużo i są piękne.
OdpowiedzUsuńWitam. Poczułam zapach cytryn i kadzidła. Piękne wnętrze, oryginalne białe marmury i ciekawa figura Madonny mórz. Dzięki za to, że myślami przeniosłam się w tak piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńTe escribí un comentario ayer y no está. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńOj widać, tę potrzebę konserwacji nawet na zdjęciach
OdpowiedzUsuńNice post thank you Julie
OdpowiedzUsuń