Poświęcaj tyle czasu na ulepszanie siebie,
byś nie miał go na krytykę innych.
(Christian Daa Larson)
Kanał Elbląski to jedno z tych miejsc na mapie Polski, które od jakiegoś czasu, chciałam nie tylko zobaczyć ale i udać się po nim w rejs statkiem... Ten kanał to unikalna, żeglowna droga wodna na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, łącząca kilka zachodniomazurskich jezior z Zalewem Wiślanym...
Tego dnia już od rana była przepiękna, słoneczna pogoda... Już przed godziną ósmą wyruszamy z hotelu w Ostródzie, aby nie spóźnić się na statek wypływający o godzinie 9-tej z Buczyńca do Elbląga... Dojazd na Pochylnię w Buczyńcu w pewnym momencie wiedzie przez gęsty, trochę tajemniczy, liściasty las... Na miejscu jesteśmy kwadrans przed odpłynięciem statku, spokojnie odbieramy zarezerwowane wcześniej bilety i zaglądamy do Izby Historii Kanału Elbląskiego...
Statek już czeka przy kei...Taki rejs trwa ponad cztery godziny... Owszem, trochę długo ale w czasie tak pięknej pogody nie było czasu aby się nudzić bowiem cały czas radowałam oczy pięknem tej wspaniałej krainy... Podziwiałam malownicze krajobrazy, piękną przyrodę i pokonywałam kolejne wzniesienia... Cała trasa jest świetnie utrzymana, zadbana a sam Kanał Elbląski to prawdziwa perełka inżynierii, unikat na skalę światową, który chociaż raz należy zobaczyć...
Kanał to dzieło inżyniera George Jacoba Steenke urodzonego w Królewcu... To on zaprojektował pięć pochylni z suchym grzbietem, dzięki którym statki po szynach, na specjalnych wózkach mogą pokonywać bardzo duże różnice poziomów wody pomiędzy różnymi częściami kanału...
Pochylnie zniwelowały różnice poziomów pomiędzy Buczyńcem a Jeziorem Druzno, które wynoszą 99,52 metry... W Buczyńcu, pokonując spad 20,62 m, na długości 490,30 m pochylnią poprowadzono dwa torowiska do przewozu statków... Pod względem długości torowiska jest ona najdłuższą pochylnią na Kanale Elbląskim... Są one napędzane siłą wody spadającej z wyższego poziomu na niższy... Prąd używany jest jedynie do oświetlenia...
W Buczyńcu przy pochylni znajduje się prosty, niewielki obelisk upamiętniający twórcę Kanału Elbląskiego... Ustawiono go już w 1872 roku, jednak po II wojnie został usunięty... Dopiero w 1987 roku został odnowiony i wtedy okazało się, że George Jacob Steenke nie był pochodzenia niemieckiego jak dotąd sądzono lecz holenderskiego...
Budowę Kanału Oberlandzkiego/Elbląskiego rozpoczęto w 1844 roku... Miał on za zadanie połączyć drogą wodną Prusy Wschodnie z Bałtykiem... Budowę zakończono 31 sierpnia 1860 roku przy ostatniej, wówczas czwartej, pochylni Buczyniec... Każda pochylnia jest dwukierunkowa, czyli podczas jednego "zjazdu" można jednocześnie wciągnąć jeden statek a opuszczać drugi...
Koszty jego budowy wyniosły 4 mln marek... Kanał uruchomiono dla żeglugi towarowej... Ze względu na walory przyrodniczo-krajobrazowe i oryginalność jako dzieło techniczne kanał szybko awansował do rangi obiektu ściągającego ruch turystyczny...
Oprócz pochylni na Kanale znajdują się liczne urządzenia hydrotechniczne, jak jazy, wrota bezpieczeństwa, śluzy, kanały obiegowe i wiele innych... Kanałem pływają jachty motorowe, żaglowe i kajaki...
Koszty jego budowy wyniosły 4 mln marek... Kanał uruchomiono dla żeglugi towarowej... Ze względu na walory przyrodniczo-krajobrazowe i oryginalność jako dzieło techniczne kanał szybko awansował do rangi obiektu ściągającego ruch turystyczny...
Oprócz pochylni na Kanale znajdują się liczne urządzenia hydrotechniczne, jak jazy, wrota bezpieczeństwa, śluzy, kanały obiegowe i wiele innych... Kanałem pływają jachty motorowe, żaglowe i kajaki...
Warto wspomnieć, że w lipcu i sierpniu 1959 roku po Kanale Elbląskim oraz wodach Jezioraka i jego odnogach pływał kajakiem Biskup Pomocniczy Archidiecezji Krakowskiej - Karol Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II. Jego pobyt upamiętnia tablica: "Pilnujcie mi tych szlaków"
Bardzo miło wspominam rejs gdyż był nie tylko bardzo przyjemny ale i relaksujący, odprężający... Płynąc podziwiałam malownicze, ukwiecone łąki, pola i lasy... Z zachwytem patrzyłam na brzegi kanału porośnięte przeróżnymi drzewami owocowymi... Ich gałęzie uginały się pod ciężarem soczystych owoców... Uwagę przykuwały czerwone owoce dzikiej róży i głogu...
Ten rejs to coś niesamowitego, jedynie ciszę przerywał pomruk maszynerii pod pokładem... Na moment przymknęłam oczy i wyobraziłam sobie wiosnę i tę eksplozję kwitnących drzew... W tym czasie musi tutaj być wręcz nierealnie, jak w bajce... Widoki zapierające dech, nie mogłam od nich oderwać oczu bo gdzie okiem sięgnąć widać cudowną zieleń i unoszące się piękno nad kanałem...
Ten rejs to coś niesamowitego, jedynie ciszę przerywał pomruk maszynerii pod pokładem... Na moment przymknęłam oczy i wyobraziłam sobie wiosnę i tę eksplozję kwitnących drzew... W tym czasie musi tutaj być wręcz nierealnie, jak w bajce... Widoki zapierające dech, nie mogłam od nich oderwać oczu bo gdzie okiem sięgnąć widać cudowną zieleń i unoszące się piękno nad kanałem...
Kanał kończy się przy Jeziorze Druzno, które bardzo często nazywane jest "perłą Żuław"... Jest deltowate, silnie zarastające... Jezioro Druzno należy w Polsce do zamierających... Roślinność zarasta je powoli... Jezioro, podobnie jak rozpoczynające się tu Żuławy Wiślane, leży poniżej poziomu morza... Depresja jest pozostałością po wchodzącym niegdyś znacznie głębiej w ląd, niż dzisiaj Zalewie Wiślanym, z biegiem czasu odciętym od głównego basenu morza, i zamienionym w samodzielny zbiornik wodny...
Powierzchnia lustra wody wynosi 1790,1 ha długość 9,7 km a szerokość 2,0 km... Jest bardzo płytkie od 0, 80 m - 1,50 m głębokości i silnie dotknięte eutrofizacją - brzegi są zabagnione, porośnięte rozległymi trzcinowiskami, szuwarami, sitowiem i olsem... Bardzo bogata jest roślinność wodna zanurzona i pływająca... Ogromne połacie lustra wody porastają grzybienie białe potoczne lilie wodne czy nenufary... Jakże zjawiskowo muszą wyglądać wody jeziora latem, kiedy zakwitają tysiące białych nenufarów i żółtych grążeli... Teraz widoczne są jedynie pojedyncze kwiaty...
Powierzchnia lustra wody wynosi 1790,1 ha długość 9,7 km a szerokość 2,0 km... Jest bardzo płytkie od 0, 80 m - 1,50 m głębokości i silnie dotknięte eutrofizacją - brzegi są zabagnione, porośnięte rozległymi trzcinowiskami, szuwarami, sitowiem i olsem... Bardzo bogata jest roślinność wodna zanurzona i pływająca... Ogromne połacie lustra wody porastają grzybienie białe potoczne lilie wodne czy nenufary... Jakże zjawiskowo muszą wyglądać wody jeziora latem, kiedy zakwitają tysiące białych nenufarów i żółtych grążeli... Teraz widoczne są jedynie pojedyncze kwiaty...
Rezerwat ornitologiczny Jezioro Druzno został utworzony w 1966 roku... Ma na celu ochronę miejsc lęgowych ptactwa wodnego i błotnego... Jest to miejsce wyjątkowe w skali kraju, a może i całej Europy bardzo często nazywane "Polską Amazonią" lub * Deltą Dunaju *
Rezerwat praktycznie zamknięty jest dla turystów... Można go podziwiać w czasie rejsu Kanałem Elbląskim... Występuje tutaj wiele gatunków ptaków wodnych, zarówno w okresie lęgowym jak i w czasie wędrówek... W czasie rejsu mogłam zobaczyć niezliczone ilości czapli białej, siwej, czarnej, rybitwy białowąsej, kaczek, łysek, mew, łabędzi...
Opuszczamy wody jeziora i dalej płyniemy rzeką Elblążką (Elbląg)... Po pewnym czasie widzimy pierwsze mosty elbląskie, wieżę katedry świętego Mikołaja... Płyniemy wzdłuż Bulwarów Zygmunta Augusta by w końcu zatrzymać się na przystani...
Kanał Elbląski jest najdłuższym kanałem żeglownym w Polsce... Wraz odgałęzieniami jego długość wynosi 144,3 km... Wybraliśmy jego 30 km odcinek, który stanowi niezapomnianą atrakcję turystyczną... Współcześnie, czyli ponad 150 lat od jego budowy, jest on żeglowny i doskonale utrzymany na całej swej długości... Czynne są wszystkie urządzenia techniczne, mimo iż niektóre z nich działają nieprzerwanie już od ponad wieku...
Kanał Elbląski jest najdłuższym kanałem żeglownym w Polsce... Wraz odgałęzieniami jego długość wynosi 144,3 km... Wybraliśmy jego 30 km odcinek, który stanowi niezapomnianą atrakcję turystyczną... Współcześnie, czyli ponad 150 lat od jego budowy, jest on żeglowny i doskonale utrzymany na całej swej długości... Czynne są wszystkie urządzenia techniczne, mimo iż niektóre z nich działają nieprzerwanie już od ponad wieku...
Po czterech godzinach rzeką Elbląg dopływamy do Elbląga... Rejs był ogromną przyjemnością, w czasie którego podziwiałam niemal dziewiczą, bardzo piękną przyrodę, malownicze krajobrazy, rezerwat ptactwa wodnego na jeziorze Drużno... Teraz mogę powiedzieć, że był to niezwykły rejs i niezwykły kanał...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
What a wonderful ornithological preserve. I would derive great pleasure from a visit to this location as you might imagine. It is good to see such areas protected, but every country needs to do more. An important part of this is to elect politicians who understand and are sympathetic to environmental concerns.
OdpowiedzUsuńThank you very much, David:)
UsuńPiękny rejs i przepiękne widoki.:) Cudowne kadry.:) Faktycznie Polska Amazonia :)
OdpowiedzUsuń144 km? Jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam Cię Łucjo bardzo serdecznie.
To był wspaniały rejs, pełen niezapomnianych wrażeń.
UsuńCałuję i pozdrawiam:)
So peaceful, so beautiful.....
OdpowiedzUsuńGreat pictures !!!
Thanks for sharing !
Hug
Anna
Thanks, Anna:)
UsuńWspaniała wycieczka Lusiu. Byłem tam ponad 30 lat temu :-) Piękna przyroda, wspaniałe ptactwo i roślinność. Muszę się tam wybrać pod koniec wiosny, albo na początku lata :-) Dziękuję za cudowną wirtualną wyprawę :-) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńTak Andrzejku. To była wyjątkowo udana wycieczka w czasie której zachwycałam się piękna przyrodą i ptakami.
UsuńPozdrawiam:)
Wonderful summer impressions from your cruise! The white egret (?) is my favourite, so beautiful! I was on a canal cruise years ago; The Saimaa Canal in eastern Finland...
OdpowiedzUsuńThank you very much, Riitta:)
UsuńPiękne wrażenia i zdjęcia.
OdpowiedzUsuńW Elblągu byłam tylko raz dwa lata temu.
Kanałem płynęłam z drugiej strony kilka razy ale na jachtach. Właściwie zaczyna się od Iławy i jeziora Jeziorak. Jest przepiękny szczególnie w swojej odnodze z Jeziora Ruda Woda do Bartążka. Drzewa tworzą szpaler zrośnięty górą.
Masz jeszcze piękniejsze wspomnienia. Może i mam kiedyś uda się kolejny rejs wszak tych szlaków wodnych jest tam sporo.
UsuńPozdrawiam:)
Con le tue fantastiche fotografie mi sono fatto un giro in quel bellissimo canale.
OdpowiedzUsuńBuiona serata
Grazie mille, Giancarlo:)
UsuńBajka.
OdpowiedzUsuńTrzydzieści kilka lat temu,za harcerskich czasów płynęliśmy tam kajakami całą drużyną. Potem parada w Elblągu i kolejne kilometry do Fromborka. Waliliśmy się na pyski zaraz po wyjściu z kajaków, ale warto było.
Doskonale Cię rozumiem. Takich wspomnień nie zapomina się. To musiała być wspaniała przygoda. Frombork, hmm trochę zawiodłam się.
UsuńPozdrawiam:)
Wonderful trip !!
OdpowiedzUsuńThanks, Anne:)
UsuńLovely!
OdpowiedzUsuńTahnk you very much, Sandi:)
UsuńWspaniałe ujęcia Łucjo, trafiasz w same piękne miejsca, cudowna relacja, dziękuję Ci bardzo. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTo był niezapomniany rejs. Kocham wodę i rejsy po rzekach, kanałach.
UsuńPozdrawiam:)
O tym miejscu wiele słyszałam niestety nigdy tam nie byłam tym bardziej chętnie przeczytałam i pooglądałam piękne fotografie. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej słyszałam o tym kanale. Niestety, zawsze ten wyjazd odkładałam na później aż...Spełniło się moje marzenie.
UsuńPozdrawiam:)
Wonderful trips!
OdpowiedzUsuńThe canal, vegetation, and fruit trees are amazing; beautiful nature!
Thank you very much, Evi:)
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńPiękna foto-relacja 🌻
Cudne zdjęcia, malownicza sceneria, aż poczuła ten klimat 😄
Pozdrawiam milutko ❤️
Bardzo dziękuję, Morgano. Urzekła mnie tamtejsza przyroda, jest niezwykle piękna.
UsuńPozdrawiam:)
Bienvenida. Bonito viaje a través de ese canal en medio de la naturaleza.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Wspaniały rejs:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńO tak, Reniu. Będę go długo wspominać.
UsuńPozdrawiam:)
Un crucero para disfrutar y captar hermosas imágenes.
OdpowiedzUsuńBuena colección de aves, aparecen en tus imágenes.
Ya estás de vuelta de las vacaciones , yo también regresé de ellas el día 1 de septiembre.
Besos
Wspaniały rejs nie mogę wyjść z podziwu dla pięknego krajobrazu jaki tu przedstawiasz piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńTo był cudowny rejs. Mam piękne wspomnienia.
UsuńPozdrowienia:)
nature is so beautiful, isn't it?? the great egret and all those big birds are gorgeous, i always enjoy seeing them!! sounds like a fun cruise!!!
OdpowiedzUsuńIt was a great cruise. I love watching water birds.
UsuńThere were many of them there.
Greetings.
Płynęłam kanałem, jak miałam 13 lat, a więc bardzo, bardzo dawno temu. Jechałam na wakacje do Krynicy Morskiej i rodzice wymyślili taką atrakcję - popłynęliśmy kanałem do Elbląga, a stamtąd statkiem na miejsce. Wzruszyłam się, oglądając tę trasę, bo nigdy więcej kanałem nie płynęłam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Lusiu :-)
Droga Bogno!
UsuńJa też bardzo miło wspominam ten rejs. Pozostały cudowne wspomnienia i zdjęcia.
Ucałowania:)
What a beautiful way to travel and see all that nature has to offer. Gorgeous reflection.
OdpowiedzUsuńIt was a great cruise, Margaret.
UsuńI admired the beautiful partition and wonderful birds.
Hugs:)
Bellissimo post per descrivere un luogo delizioso. Molto interessante e credo unico il modo di trasportare su rotaia le barche per superare i dislivelli. Felice mese di settembre.
OdpowiedzUsuńenrico
Buon settembre, Enrico.
UsuńAbbracci e saluti:)
O tym ciekawym kanale już czytałam i oglądałam zdjęcia u Zbyszka z Olsztyna, a także oglądałam kiedyś jakiś program w telewizji.
OdpowiedzUsuńTy wzbogaciłaś swój post zdjęciami przyrody, która jest rewelacyjna.
Serdeczności.
Program o kanale widzieliśmy w telewizji. Dwa dni temu film kolejny raz był prezentowany.Roślinność ma wiele wilgoci, nie dokuczyła jej susza więc wspaniale się prezentuje. Jestem oczarowana tamtejszymi krajobrazami i przyrodą.
UsuńPozdrawiam:)
Me parece maravilloso, me encantaría verlo. Un abrazo Lucia.
OdpowiedzUsuńWhat a beautiful day to make this journey you had been wanting to for a while. It is very interesting to go along with you and see it through your great photographs. Canal cruising is such a pleasant way to see the country. There is much to see with the moving of the boat through different levels, as well as to observe nature at such a close view.
OdpowiedzUsuńI have enjoyed very much the scenery and thank you for sharing and taking us on this lovely cruise.
Enjoy these later days of summer, Lucia.
Betty xo
Thank you so much Dear Betty for a great comment.
UsuńThis cruise gave us great pleasure. Delightful nature and weather too.
Hugs and greetings :)
Wspaniały rejs, a zdjęcia takie piękne, że napatrzeć po prostu się nie mogę <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
To był wspaniały rejs. Długo go będziemy pamiętali.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nie byłam w tym miejscu. Piękna wycieczka. Widoki niesamowite, piękne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWidoki, przyrodę i sam rejs bardzo milo wspominam.
UsuńPozdrawiam:)
Piękna i ciekawa wycieczka.
OdpowiedzUsuńBardzo udana i pełna przyrodniczych wrażeń.
UsuńPozdrawiam:)
Nigdy tam nie byłam ale musze przyznać ze pięknie tam jest. Tyle zieleni. Cudownie
OdpowiedzUsuńNiektórzy uważają taki rejs za nudę i dla osób leniwych. Nie jestem leniwa i nie nudziłam się w czasie tego rejsu.
UsuńMam niezapomniane przeżycia. Jednego tylko bardzo żałuję, że nie był to maj lub początek czerwca kiedy kwitną drzewa i obficie kwiaty.
Pozdrawiam:)
Tym wpisem przypomniałaś mi nasz rejs po Kanale Elbląskim w zeszłym roku. My byliśmy jeszcze w muzeum kanału, właśnie przy pochylni Buczyniec.Pobyt tam wywarł na nas niesamowite wrażenie zarówno pod względem przyrodniczym ale też rozwiązania techniczne wprawiły nas w prawdziwy podziw. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMy też odwiedziliśmy To niewielkie Muzeum/Izbę Historii Kanału Elbląskiego. Mieliśmy trochę mało czasu. Na parking przyjechaliśmy dwadzieścia minut przed wypłynięciem statku. Oszołomiło nas rozwiązanie techniczne. Statek płynął po trawie? jak to możliwe. Koniecznie trzeba to zobaczyć i przeżyć.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Great photos. The place is beautiful and much admired. Greetings.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Sami.
UsuńGreetings.
Wspaniały rejs. Jak tam jest cudnie. Tak pięknie to ujęłaś na swoich fotkach. Oglądam i oglądam i czuję się jakbym tam była. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńO tak Janeczko! To był wspaniały rejs. Dopisała pogoda a krajobrazy i przyroda były niezapomniane.
UsuńSerdecznie Cie pozdrawiam:)
Łucjo na pewno już wiesz, że kocham przyrodę i kontakt z dziewiczą naturą, dlatego dziękuję Ci za ten urokliwy wirtualny rejs, dawkę wiedzy i przepiękne kadry z miejsca, w którym nigdy nie byłam. Dziękuję również, za zaproszenie do grona swych ulubionych blogów - to zaszczyt i wyraz zaufania dla mnie i mojego młodziutkiego bloga. Serdeczności :-))) Anita
OdpowiedzUsuńAnito! Wiem, że podobnie jak ja kochasz przyrodę. Wszak doskonale wiesz, że przyroda, kwiaty, zieleń dają mnie /nam siłę napędową, dają energię. Przebywanie wśród zieleni, zwłaszcza na łonie natury, regeneruje siły witalne człowieka, a także uzdrawia jego ciało i duszę. To dla mnie jest ogromny zaszczyt, że odwiedzasz mój skromny blog i zawsze zostawiasz pełne wartości komentarze. Może i masz młodziutkiego bloga jak go określasz ale pięknego i okraszonego wspaniałymi zdjęciami.
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam:)
Que hermoso debe de ser con tanta belleza que nos brinda la naturaleza.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Thanks, Mari:)
UsuńBardzo relaksujący post. Spędziłaś czas tak fajnie, cztery godziny pełne piękna i relaksu, no tego mi potrzeba. hehe Śliczne widoki, natura, czyli piękno, spokój, nauka. Tym postem jeszcze bardziej mi uzmysłowiłaś, jak ja teraz potrzebuję relaksu i to właśnie wśród natury, dziękuję. :) Pozdrawiam super serdecznie, uściski. :)))
OdpowiedzUsuńMasz rację Agnieszko! W pewnym momencie przychodzi taki czas, że musisz odreagować, odpocząć bo wiesz, że dalej już nie pociągniesz. Zmęczenie psychiczne czasem daje się mocno we znaki. Doskonale wiem co to znaczy. Ten rejs prawił nam ogromną przyjemność.
UsuńSerdeczności:)
Gdy my płynęliśmy tym kanałem wiało nie miłosiernie. Także ja mam cudowne wspomnienia z tego rejsu...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Niesamowite widoki!!! Podzielam Lusiu Twoje zauroczenie tym miejscem.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Myślę, że warto też wspomnieć, że papież Jan Paweł II płynął Kanałem Elbląskim podczas swojej wizyty w ojczyźnie w 1999 r.
OdpowiedzUsuńWspaniały mieliście ten rejs.
Pozdrawiam ciepło
Usługi IT dla firm
OdpowiedzUsuńBardzo dużo komentarzy jest pod tym artykułem. To na pewno jest bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuń