sobota, 2 września 2017

"Drewniane miasteczko" skansen na Morawach






Wielokrotnie  wspominałam,  że  lubię  skanseny  i  wszędzie  gdzie jestem, a jest taka możliwość, odwiedzam je...  To właśnie tam mogę  delektować się  sielankową  atmosferą  autentycznej  wsi... Nie  spiesząc  się,  spaceruję  wyznaczonymi ścieżkami, dróżkami... Podziwiam drewnianą architekturę oraz ekspozycje  związane z życiem  codziennym dawnych mieszkańców,   a wszystko odtworzone jest w krajobrazie wsi  lub miasteczka...

Lubię przysiąść na progu chaty lub na ławeczce przed chałupą i  wtedy  chłonę  niepowtarzalny klimat tego miejsca... A gdy już wejdę między chaty ogrodzone płotami, to nabieram coraz większej pewności, że te zagrody skansenowskie są opowieściami o życiu codziennym dawnych jego mieszkańców... Pośród nich przenoszę się w czasie i prawdę mówiąc zaczynam tęsknić do nieskończonym dolom, do których wstęp znajduje się w ciszy, wyobraźni i pamięci...

Lubię skanseny bo potrafią mnie przenieść w całkowicie inny świat i w inne czasy... Ukazują historię, zwyczaje i kulturę  danego regionu...  W czasie ostatniego pobytu na Morawach odwiedziłam jedną z trzech części Skansenu w Rožnově  pod Radhoštěm, która  nazywa się: " Drewniane miasteczko". Dopiero tutaj spotkałam się z domostwami wołoskimi i Wołosami... Kim  byli  Wołosie? wędrownym ludem pasterstwem... Migrowali z Półwyspu Bałkańskiego między XIII a XVI wiekiem,  by w końcu osiedlić się na terenach dzisiejszej  Słowacji, Polski, Ukrainy,Węgier i Czech...






Rožnov  pod Radhoštěm  leży w sercu Beskidu Morawskiego, u podnóża góry Radhošt... I właśnie tutaj powstało "Drewniane miasteczko"które jest najstarszą częścią muzeum wołoskiego, a także najstarszym skansenem w Europie Środkowej... Został założony w miejskim parku  w 1925 roku dzięki Bohumirowi Jaroňkovi... Jego wielkim marzeniem  było uratowanie starych, drewnianych domów i ratusza, które znajdowały się w Rynku Rožnovskim...  Na teren skansenu przechodzi się przez starą stodołę, a właściwie przez jej boisko... Kilkanaście metrów dalej płynie potok a przy nim posąg Jana Nepomucena...

W Czechach  niemal przy każdym stawie, jeziorze,  potoku, stawie  spotykamy rzeźbę świętego ponieważ  wierzono, że  święty chroni przed powodzią ale również przed suszą...













Jak w każdej wsi, tak i tu nie mogło zabraknąć drewnianego kościółka... Tutaj odwiedzamy kopię  kościoła spalonego  w 1887 roku we wsi Vĕtřkovice... Ten został wybudowany w czasie II wojny światowej w latach 1939 - 1041 a konsekrowany w 1945 roku...  W ołtarzu głównym piękny obraz patronki świątyni,  świętej Anny... Z podziwem patrzę na  Annę i Maryję, które  ubrano w stroje wołoskie...Na ścianach prezbiterium znajdują się obrazy i rzeźby o tematyce religijnej... Wokół kościoła jest symboliczny cmentarz z grobami znanych osobliwości... Jest grób znanego lekkoatlety- biegacza Emila Zatopka, są groby zasłużonych obywateli Morawskiej Wołoszczyzny...








Nic  mnie tak nie relaksuje jak spacer po  skansenie... Odwiedzam piękny drewniany dom  z Wielkich  Karlowic, który należał do przedstawiciela władzy (coś w  rodzaju burmistrza) w gminach wołowskich... Ten wspaniały dom  mieszczański pochodzi z 1750 roku... Mam wrażenie, że przed momentem jego mieszkańcy gdzieś wyszli, jednak za chwilę powrócą...  Prawdopodobnie zaraz przyjdą goście bo na  stole są już przygotowane filiżanki i  herbatę w eleganckim dzbanku... Gospodarz na chwilę  odłożył gazetę... W spiżarni suszy się czosnek a  na półkach poukładano dorodne jabłka...








 Zgromadzono tutaj wiele obiektów charakterystycznych dla zabudowy małego miasteczka... Jest też studnia kryta gontem... Ta pochodzi z pobliskiej wsi Horni Lidče...  Na rożnowskim rynku stał dostojny dom mieszczański Billa z 1750 roku...  Jest to budynek dwupiętrowy z poddaszem... Na parterze znajdował się sklep oraz austriacka poczta z całym wyposażeniem z okresu I wojny światowej... Właściciele wynajmowali urządzone  pokoje dla gości z pobliskiego uzdrowiska... W skansenie zgromadzono unikalne barcie czyli ule zrobione z pni drzew... W innym miejscu jest szereg uli kłodowych, stojących... Są przykryte gontowymi daszkami, stożkowymi... Ozdobione  głowami ludzkimi a pszczoły przelatywały przez usta...  Dostęp do plastra miodu był z tyłu zabezpieczony drzwiczkami...






Wspaniale prezentuje się rożnowski ratusz z 1770 roku... Został tutaj zainstalowany jako pierwszy obiekt...  Na pierwszym piętrze znajduje się mieszany  sklep spożywczy... Zwiedzając poszczególne budynki poznaję  codzienne życie dawnych mieszkańców... Odwiedzam jeszcze dwa spichlerze, stodółkę ze Štramberk...  Ze względu na ogromną ilość zgłodniałych ludzi, tylko zaglądam   do  dwóch karczm... Potrawy regionalne  przygotowywane są według starych przepisów...  Podoba mi się ten skansen ponieważ zadbano nie tylko o wnętrza obiektów ale również o ich otoczenie... Bardzo żałujemy, że brakuje nam czasu na odwiedzenie: Wioski Wołoskiej i Młyńskiej Doliny... Nic straconego ponieważ skansen czynny jest przez cały rok... Również zimą... Mam nadzieję, że  jesienią ponownie  zawitam  do skansenu w  Rožnovie  pod Radhoštěm...

Moi Drodzy!
Pragnę  przeprosić, że rzadko bywam na Waszych blogach... Mam problemy z prawym okiem... 
Z zalecenia  lekarza muszę to oko  oszczędzać,  i tym samym  mniej bywać przy komputerze... Wierzę, że zrozumiecie moją decyzję...







Bardzo  dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, słonecznego weekendu...
Zostawiam letnie pozdrowienia...



80 komentarzy:

  1. Lovely!

    I think I want to visit Poland just to see the flowers. Amazing.

    All these places have such incredible ceilings. Beautiful. But the stigmata hand...oh...I can't even look at it.


    Śliczny!
    Myślę, że chcę odwiedzić Polskę, żeby zobaczyć kwiaty. Niesamowity.
    Wszystkie te miejsca mają takie niesamowite sufity. Piękny. Ale ręka stygmaty ... och ... nawet nie mogę na to patrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sandi!
      You are welcome to Poland. My country is very beautiful. We are glad to visit every foreigner.
      This magnificent open-air museum is located in the Czech Republic.
      Greetings:)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. You are right, these are very beautiful old huts.
      Greetings:)

      Usuń
  3. Wowww beautiful....happy weekend love Ria x

    OdpowiedzUsuń
  4. Muy buena serie de fotografías, en las que has ido plasmando la belleza de este lugar.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrowych oczu ! Znam problem bo sama mam kłopoty. Oszczędzaj oczy a w przerwach "wstawiaj" swoje fantastyczne podróże!!! Zdrowie najważniejsze!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Bardzo tęsknię za Wami i dlatego od czasu do czasu wpadam na ulubione blogi.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. Hi. Beautiful, old place. Buildings are really great. Happy weekend.

    OdpowiedzUsuń
  7. Thanks to Łucja-Maria. Your photos are fantastic. Happy weekend.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe miejsce! Też uwielbiam skanseny. Fascynują mnie drewniane budynki, dawne urządzenia itp. Zawsze chciałam mieszkać w takiej drewnianej chacie, mieć ogródek, warzywnik i ozdobne ptactwo...ech.
    Pozdrawiam Lusiu:) Życzę Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem tym miejscem oczarowana bo lubię skanseny.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  9. Ależ tam cudnie. Uwielbiam takie miejsca.
    A Twoje zdjęcia pięknie oddają atmosferę dawnej wsi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, byłam tym miejscem oczarowana.
      Też uwielbiam takie miejsca.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  10. Niesamowite miasteczko...Wszystko w drewnie i pomyśleć,że kiedyś właśnie tak ludzie mieszkali.
    Ale jak to zdrowo było...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu, oczarowało mnie "Drewniane miasteczko".
      To jest wspaniałe miejsce.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  11. Też lubię zwiedzać skanseny.To takie szczególne miejsca, z duszą.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie! A byłaś w skansenie w Sierpcu? Tam też warto pojechać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Podobnie jak Ty bardzo lubię skanseny:)))jak tam wchodzę to czuję się niezwykle wspaniale:))nacieszyłam oczy Twoim dzisiejszym postem za co bardzo dziękuję:)))Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem zaskoczona, że lubisz skanseny ponieważ masz swój maleńki skansenik.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  14. A mi también me gustan este tipo de museos al aire libre y mas cuando se puede aprovechar de un bonito día, hay trabajos realizados en madera con muchos detalles.
    Que tengas un feliz fin de semana.

    OdpowiedzUsuń
  15. a trip back in time to a simply beautiful place!! the flowers are stunning....and those onions, super cool!! i hope you are enjoying your weekend!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Thank you for this beautiful post Lucia. I would love to slowly walk through this village. It is restful and interesting both inside and outside.
    Please do take care with your eye and rest it.
    Betty ox

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Betty!
      I'm happy and happy with your visit and comment.
      Greetings.

      Usuń
  17. it is so nice.. I visited this kind of open air museum in Yosemite National park...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I am glad you visited the open-air museum.
      These are lovely places.
      Greetings.

      Usuń
  18. Łucja najważniejsze jest zdrowie , życzę Ci kochana szybkiego powrotu do zdrowia. Skansen jest piękny na zewnątrz oraz w środku. Chciała bym mieć niektóre mebelki 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu,
      bardzo dziękuję.
      W skansenie widziałam wiele pięknych mebli.
      One pochodziły z porządnej stolarni.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  19. Beautiful <3 We have in Helsinki also an outdoor museum called Seurasaari. Should visit after a long time. I wish your eye gets better when you give it a rest. Hugs & all the best Lucia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Riitta,
      I suppose there are outdoor museums in every country.
      Greetings.

      Usuń
  20. Ja bym w takim skansenie mogła zamieszkać na stałe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na stałe raczej nie ale na kilka dni, czemu nie?
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  21. Przepiękne, bardzo urokliwe miejsce :).
    Życzę Ci szybkiej poprawy zdrowia! Ja też okresowo muszę robić przerwy w siedzeniu przed komputerem ze względu na problemy ze wzrokiem, więc doskonale Cię rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że jest to bardzo urokliwe miejsce.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  22. Jak wiesz też uwielbiam skansen. A ten jest przepiękny.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  23. Zadziwia dbałość o każdy detal w tym skansenie.
    Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Widać tę dbałość w tym skansenie.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  24. zaleceń lekarza nie wolno lekceważyć, także odpoczywaj jak najwięcej. ;)
    co do skansenów, to osobiście za nimi nie przepadam, ale ten drewniany jest przecudowny. :) aż chętnie bym się tam przespacerowała. :)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Beautiful little village !!! Wood gives beauty to art and architecture like no other material !
    Have a nice week !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  26. Droga Łucjo, ja w ogóle tego nie zauważyłam - nie zauważyłam, że rzadziej bywasz na blogach.
    Skansen jest śliczny. Tak jak piszesz, na pewno można w nim wspaniale odpocząć.
    Życzę Ci zdrowia dla oczu i dla całego ciała. Dbaj o siebie.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, skansen jest śliczny i wspaniale się w nim odpoczywa.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  27. Bonitos e interesantes edificios en madera. Imagino que su protección y mantenimiento deben ser dificultosos.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  28. Fantastisck pleace and it must be nice to walk here.
    Ohh..your eye must be resting and I hope yout bette get soon.
    All best wishes:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Odwiedziłem ten skansen kilka tygodni temu. Trafiłem na jakiś festiwal. Występowały zespoły wołoskie z kilku krajów Europy Południowej. Było głośno, muzycznie i śpiewnie. A zespoły taneczne na kilku scenach pokazywały wspaniałe umiejętności. Było tez bardzo dużo turystów, a ja w takiej scenerii nie bardzo lubię oglądać obiekty.
    Ogólnie to miasteczko prezentuje się o wiele lepiej, niż położony po drugiej stronie szosy skansen wsi wołoskiej. Tam byłem wręcz zdegustowany. Niewiele obiektów było starej daty, większość to współczesne rekonstrukcje. Daleko mu do naszych, pięknych skansenów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię zbyt dużych tłumów i to mnie męczy.
      Zaskoczyłeś mnie opinią o skansenie po drugiej stronie drogi.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  30. Sufit i dywan mnie zauroczył, nigdy nie widziałam takiej kolorystyki w kościele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też spodobał się koloryt sufitu i dywanu. Świetnie to wygląda.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  31. Auć, oko to cholernie wrażliwy narząd. Pamiętam jak rok temu zatarłam rogówkę i potem jeździłam z tym po krakowskich szpitalach. Nic miłego... A wspomniany przez Ciebie Emil Zatopek "uratował mi" kiedyś życie na egzaminie z procesów fizycznych w organizmie człowieka - pamiętam, że był opis jakiegoś zjawiska fizycznego i cztery do wyboru odpowiedzi kto je odkrył. Wśród nich właśnie Zatopek. I chociaż samo zjawisko nic mi nie mówiło, to jednak żaden inny mi nie pasował. Postanowiłam więc w ciemno zaznaczyć Zatopka. I tak się stało, że jednym punktem zdałam ten egzamin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolino, gratuluję doskonałego dedukowania.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  32. Ciekawy skansen :) Mnie udało się ostatnio zwiedzić Skansen Kaszubski we Wdzydzach.

    OdpowiedzUsuń
  33. Hello dear Lucia!
    Beautiful photos, great places, fantastic outdoor museum, thank you for sharing!
    Have a beautiful week and a happy autumn, my dear!
    I kiss you, hug and thank you for visiting!

    OdpowiedzUsuń
  34. Es precioso, me encanta. Espero que te recuperes bien. Besos y feliz semana.

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniałe drewniane budowle, bardzo klimatyczne i zadbane. Bardzo lubię skanseny za ich atmosferę oraz roślinność której zazwyczaj tam nie brakuje.
    Powrotu do zdrówka, Lusiu.
    Gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię skanseny właśnie za tę atmosferę i niezwykły urok.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  36. Też chętnie bym pospacerowała, pięknie tam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogno,
      to był bardzo przyjemny, pełny wrażeń spacer.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  37. Bardzo ciekawe miejsce, i choc miłosniekim skansenów nie jestem, to jednak ten mam w planach. Pewnie chodzi o ludność Wołoską, wszak przodkowie wielu z nas tu z Beskidów oraz Po i Przed górzy. Nie zapominajmy też że to z ich języka pochodzą tak kultowe i często używane nazwy jak Magura.

    Ps. Zdaje mi się jednak ze poprawnje nalezy odmieniać Wołosi a nie "Wołochowie".
    Ps 2 - jak na "wędrowny lud pasterski" (powszechnie tak się ich określa) wytworzyli zbyt skomplikowane i trwałe formy organizacyjne (prawo wołoskie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Macieju, masz rację!
      W tym poście chodziło mi o ludność Wołoską. Skoro wędrowali to stopniowo zintegrowali się z napotkanymi na swojej drodze lokalnymi społeczeństwami. Stąd wielu ma przodków z tego ludu pasterskiego.

      W skansenie były informacje w języku czeskim i tam były użyte nazwy Wołosi (Wołochowie). Wołosi (Wołochowie) – pasterze przybyli z Siedmiogrodu i Bałkanów, od XIV w. pędzący stada owiec wzdłuż łańcucha Karpat.
      Poprawiłam wszystko w poście. Lepiej to wygląda.
      Wielkie dzięki, człowiek uczy się całe życie.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  38. Urocze cudo. Trafiasz do zaczarowanych miejsc. Dobrze, że mogłam już to zobaczyć. Całuski zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lotko, swoimi odwiedzinami sprawiłaś mi ogromną radość.
      Domyślam się i trochę już wiem, jak bardzo tęskni się za zaprzyjaźnionymi blogami i blogowaniem.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  39. ...a beautiful place to visit, thanks for taking me along!

    OdpowiedzUsuń
  40. Dbaj Mario o oczy, ja także nie mogę długo siedzieć przy komputerze.
    Bardzo ciekawe miejsce pokazujesz. U Ciebie nie sposób się nudzić.
    Moc uścisków!

    OdpowiedzUsuń
  41. Uma vila adorável. Gostei!
    A casa, na parte interna, eu também achei que estavam esperando convidados para o chá. Realmente, fiz uma deliciosa viagem com estas imagens.
    Espero que o seu olho, Lucja, esteja melhor.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...