U Sunijonu podnóża siedzę
I będę patrzył na morze sine,
Z falą się szumną puszczę w gawędę
I jako łabędź śpiewając zginę,
Nie chcę niewolnej ziemi być synem...
Roztłucz tę czaszę z samijskim winem!
(George Byron)
Tego dnia z każdą minutą pogoda zmieniała się za sprawą wiatru z południowego wschodu o typie Scirocco z Sahary... Saharyjski pył zaczął szczelnie przykrywać niebo... Nie mogliśmy grymasić ponieważ był to jedyny, możliwy dzień aby pojechać na Sunion...
Oddalony jest od Aten około 60 km... To najdalej na południe wysunięty bardzo malowniczy, klifowy przylądek Attyki... W ciągu długich stuleci wskazywał drogę żeglarzom pływającym między Pireusem i wyspami...
Na Sunionie jest obiekt moich westchnień, który przyciągał mnie niczym magnez... Mam wrażenie, że od zawsze kochałam historię starożytną i zabytki z tamtych czasów... Przypuszczam, że już wiecie, iż o zabytek z przeszłości mi chodzi... Tak, o świątynię Posejdona najważniejszego władcę mórz, oceanów, trzęsień ziemi... Może on wywołać sztorm by zniszczyć wroga, flotę lub trzęsienie ziemi na dnie morza... Ten mityczny bóg jednak sprawował opiekę nad żeglarzami i rybakami...
Monumentalne ruiny świątyni widoczne są już z daleka... Wywierają duże wrażenie i zachwycają swym majestatem... Cypel stanowi naturalny akropol, wzgórze wznoszące się do 60 metrów ponad morską toń, z którego otwierają się rozległe, zapierające dech w piersiach widoki...
Świętości przydało temu miejscu sanktuarium Posejdona wzniesione za czasów i pomysłu Peryklesa, w V w p.n.e... Perykles, był najwybitniejszym politykiem, który przewodził przez 30 lat starożytnym Atenom... To z jego inicjatywy przebudowano Akropol i wzniesiono wspaniałe budowle m.in Propyleje i Partenon... Wzmocnił ustrój demokratyczny w Atenach i uczynił je potęgą militarną i największym ośrodkiem kulturalnym ("złoty wiek Peryklesa")
Świątynia została zbudowana z lokalnego marmuru z Agrilesy... Uważa się, że została wzniesiona przez Iktinosa, architekta świątyni Hefajstosa na antycznej Agorze w Atenach... Na Sunionie zachowały się nieliczne szczątki propylenu...
Z 34 kolumn doryckich zostało jedynie 16... Gdy tak na nie patrzę mam wrażenie, że są proste... Nic bardziej mylnego... Trzon kolumny nieznacznie zwęża się ku górze, a wokoło jednej trzeciej wysokości lekko wybrzusza się... Zapobiega to optycznemu złudzeniu pochylania się kolumn... Lord Byron odwiedził świątynię Posejdona i nawet na jednej z kolumn wyrył swoje nazwisko... Teraz kolumny są odgrodzone linami aby nie pozostawiać swoich pamiątek...
Na Sunionie potwornie wieje, dosłownie chce urwać głowę... Przed powrotem do Aten, idziemy zjeść obiad w tradycyjnej, greckiej tawernie Ilias...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Breathtaking views of those beautiful ruins.
OdpowiedzUsuńKisses
Ruins are beautiful, views too.
UsuńGreetings.
Niby świątynia zbudowana tysiące lat temu, a zachwyca bardziej niż niejeden współczesny budynek... Fascynujące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świątynia zachwyca bo jest zbudowana wiele wieków temu.
UsuńPozdrawiam:)
so very interesting and magnificent structures!! the purple flowers aren't bad either!!! thanks lucy, i enjoyed this!!
OdpowiedzUsuńDebbie, I'm glad you liked it.
UsuńGreetings.
Piękne ruiny i jakie wielkie wyciosane głazy. Nie wspomnę o roślinności. Pozdrawiam -:)
OdpowiedzUsuńTe ogromne głazy to pozostałości ze świątyni Ateny. Niestety, tamta została doszczętnie zniszczona.
UsuńPozdrawiam:)
Wow, what a great historic place !! Have a nice Wednesday!
OdpowiedzUsuńYes. This is a great place.
UsuńHave a nice Thursday.
Greetings.
Przepiękne są te ruiny, wspaniałe kolumny. Warto było zobaczyć to miejsce.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Ja też się ucieszyłam kiedy zobaczyłam Sunion i świątynię Posejdona.
UsuńPozdrawiam:)
Ależ ja piekne miejsca zwiedzam dzięki Tobie:))Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńTo miejsce w rzeczywistości wygląda o wiele ciekawiej. Niestety, dzień był szary z powodu braku słońca. Morze też było ponure. Planując wyjazd nigdy nie wiemy jaką będziemy mieli pogodę. Mimo wszystko, jestem szczęśliwa, że byłam, widziałam i niemal dotykałam kolumn.
UsuńPozdrawiam:)
Przeczytałam, obejrzałam i dzięki Tobie Lusiu wspaniale kończę dzień :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pokazać Sunion i ruiny świątyni Posejdona.
UsuńPozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńA historic place with its ruins, beautiful photos, thanks for sharing!
A beautiful day full of smiles, my dear!
Pupils, hugs and thank you for visiting!
Sunion is a historic place.
UsuńTemple of Poseidon impressed me.
Greetings.
Na Sunionie oglądałam jeden z najwspanialszych zachodów słońca :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam nadzieję na zjawiskowy zachód słońca.
UsuńNiestety, pył z Sahary uniemożliwiał takie widoki.
Pozdrawiam:)
Great ruins and beautiful warm colors.
OdpowiedzUsuńGreetings and have a nice wednesday.
Oh yes. Beautiful and great ruins.
UsuńHugs, Sirpa.
Przebywanie w takim miejscu musiało zrobić na Tobie Łucjo niesamowite wrażenie.
OdpowiedzUsuńTyle lat, tyle historii ...
Aż ciężko uwierzyć, że nadal możemy być biernymi świadkami i obserwatorami budowli, które stanęły tysiące lat temu. Nie powinno się obok nich przechodzić obojętnie. Przepiękne otoczenie świątyni dopełnia całości.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
O tak, Sunion to niezapomniane przeżycia. Chętnie bym tam wróciła.
UsuńMam nadzieję, że byloby słońce i niebo i morze błękitne.
Pozdrawiam:)
Bardzo ładne miejsce, ciekawie pokazane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiejsce niezwykłe i ciekawe.
UsuńPozdrawiam:0
Ruiny, ale robią niesamowite wrażenie! Na pewno czuje się tam oddech historii.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że mogłam dzięki Tobie zwiedzić to miejsce:)
Pozdrawiam Lusiu:)
Masz rację Aniu, te ruiny robią niesamowite wrażenie.
UsuńCieszę się, ze je zobaczyłam.
Pozdrawiam:)
Impressive pictures - beautiful. Thank you my dear for showing.
OdpowiedzUsuńGod bless you
♥Hug Crissi
Thank you very much, Crissi:)
UsuńPrzepięknie tam! Dziękuję za kolejny cudny spacer i porcję niesamowitych zdjęć:)
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Łucjo!
Tak Aniu. Sunion dla mnie to bardzo ciekawe miejsce.
UsuńPozdrawiam:)
Dzięki Twojej pasji możemy zwiedzać razem z Tobą , dziękuję :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Moniko.
UsuńPozdrawiam:)
Ile zabytków, tyle historii z nimi związanymi. Nie w sposób tego ogarnąć, ale Ty to znasz, dzięki temu, że zwiedzasz. Niesamowite to miejsce. Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńZnam? mam sporo zdjęć z pewnych miejsc, które są dla mnie zagadką ze zamierzchłej przeszłości. Nie umiem ich rozgryźć. Nie mogę znaleźć żadnych materiałów.
UsuńA Sunion, faktycznie jest ciekawym miejscem.
Pozdrawiam:)
Wspaniałe miejsce Lusiu! Świątynia Posejdona zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Uwielbiam historię, szczególnie tę starożytną. W takich miejscach przenoszę się myślami w odległe czasy i próbuję wyobrazić sobie, jak ludzie wtedy żyli, ubierali się, bawili, tańczyli, rozmawiali... Jakie mieli codzienne troski i radości... Serdeczności Lusiu! Bardzo dziękuję za wspaniały post :-)
OdpowiedzUsuńJa też jestem wielbicielka historii starożytnej. Zawsze przysiadam w takich miejscach, przymykam oczy i odpływam. Też wyobrażam sobie jak wtedy żyli, o czym rozmawiali, co czytali, czym się zajmowali...
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Thanks for sharing those beauties !
OdpowiedzUsuńHug
Anna
Anna,
UsuńThank you for visiting and commenting.
Kisses:)
Dear Lucia Maria - I'm interested in ancient history which contains lots of mystery. I like mythology and poetry, too. The temple ruins of Poseidon stand still magnificent and imposing looking over the sea. The surrounding nature and the sea is wonderful. Thank you for this photo tour.
OdpowiedzUsuńYoko
Yoko
UsuńI too love the ancient history, myths and monuments created many centuries ago.
Such buildings are the treasures of humanity.
Greetings.
Interesująca relacja i piękne obrazy.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Basiu.
UsuńPozdrawiam:)
Hermoso templo, bien situado, para que Poseidón pudiese contemplar sus dominios marítimos.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Ja też uwielbiam starożytność, dla mnie wyprawa w te miejsca to marzenie nie do zrealizowania z tym większą radością wręcz chłonę wszystkie Twoje wpisy o takich miejscach, dziękuję
OdpowiedzUsuńuściski Lusiu
Justynko,
Usuńrozumiem Cię doskonale. Najważniejsze, że macie cenny SKARB.
Serdecznie pozdrawiam:)
hej hej to ja
OdpowiedzUsuńCieszę się Stasiu.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Posejdon to mój ulubiony bóg grecki więc świątynię zwiedziłabym z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa natomiast uwielbiam Atenę za pyszne oliwki.
UsuńPozdrawiam:)
Kolejne niesamowite miejsce nam prezentujesz Łucjo! Wspaniałe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:)
xxBasia
Cieszę się Basiu, że Tobie Sunion się podoba.
UsuńPozdrawiam:)
Hi. Lovely photos. But that first I could watch all the time. Greetings.
OdpowiedzUsuńThanks, Matti:)
UsuńMe encantan esos monumentos. Besos.
OdpowiedzUsuńKocham antyczny świat i jego mistyczną historię:)
OdpowiedzUsuńJa też kocham antyczny świat.
UsuńPozdrawiam:)
As fotos estão maravilhosas, Lucja. Gostei da foto com a árvore solitária e a refeição, parece muito saborosa.
OdpowiedzUsuńEu gosto de saber sobre história antiga, especialmente os costumes do povo antigo. A arquitetura é igualmente interessante.
Um beijo do Brasil.
Cudowne miejsce do zwiedzania z zachwycającymi widokami !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Miejsce niezwykłe, żałuję, że nie było słonecznej pogody.
UsuńPozdrawiam:)
Interesting place! Thank you for sharing
OdpowiedzUsuńThank you very much, Endah:)
UsuńPrzepiękne. A wręcz unikatowe, są te ruiny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
To fakt. Urzekające, starożytne ruiny.
UsuńPozdrawiam:)
So majestic! I just read the other day that most ancient Greek buildings and statues were actually painted bright colors, but the paint has worn off by now. So weird to think of iconic Greek marble buildings being brightly colored!
OdpowiedzUsuńYou're right, Indie.
UsuńAncient buildings were painted in very bright colors. Unfortunately, time destroyed the colors, buildings. Let's be happy with what's left.
Greetings.
Cudowne widoki...i te oleandry...
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, mistyuczne. Nie byłem, znam z opowieści takich jak twoja. Marzy mi się tam dopłynąć jakąś łajbą, albo dojść piechotą wzdłuż wybrzeża po klifie... To był by trekking!
OdpowiedzUsuńPs. Peryklesa i demokracji ateńskiej... Gdyby go Posejdon u brata wykupił, to uznał by Perykles zapewne; to co mazywamy demokracją, za dyktaturę motłochu i jakieś przerażające zniewolenie. Odeszliśmy szalenie daleko od klasycznych wzorców, nie tylko piękna ale i polityki.
:)
OdpowiedzUsuń