Tulipany od róż piękniejsze
ale tylko gdy wiosną
kraśnieją wielobarwnym strojem
tylko gdy słońce opromienia
ich kielichy jaśniejące czarem
tylko gdy ręka kobiety
uśmiechniętej, tajemniczo
zamyślonej
do policzka przytula cudowny
kwiat
tulipany od róż wtedy piękniejsze.
Końcówka kwietnia... Muszę się przyznać, że z upragnieniem czekam na słoneczną i ciepłą wiosnę... Niestety, pogoda nas nie rozpieszcza... Jest bardzo chłodno, deszczowo a nocą zdarzają się nawet przymrozki... Ależ uparta ta wiosenna pogoda... Dzień w dzień to samo... W sobotę odwiedziłam Ogród Botaniczny w Krakowie by właśnie tam szukać zachwycających, soczystych kolorów i pięknych kwiatów... Spacerując alejkami zaobserwowałam, że tegoroczna, nietypowa zima zrobiła spore spustoszenia w roślinach... Wiele z nich wymarzło... Dostrzegłam puste miejsca na rabatach i przygotowane dołki prawdopodobnie na nowe nasadzenia...
Może to się komuś wydać dziwne ale każdej wiosny ogarnia mnie tulipomania... Oczywiście, nie jest to tulipomania jaka zapanowała w 1630 roku w Holandii... Moja miłość do tego kwiatu zaczęła się od pierwszego wejrzenia bo wg mnie tulipany to jedne z najpiękniejszych kwiatów... Wyróżnia je bogactwo barw, zarówno jaskrawych, jak i pastelowych... Paleta barw obejmuje prawie wszystkie kolory od białego po czarny...
Z Turcji, do Holandii zostały sprowadzone te egzotyczne kwiaty... Budziły zachwyt i stały się bardzo pożądanym towarem... Tulipanowe szaleństwo spowodowało ogromny wzrost cen... Niektórzy, sprzedawali wszystko co mieli by kupić upragnione cebulki... Wkrótce holenderskie tulipany zostały zaatakowane przez wirusa pstrości, który sprawił, że płatki przybrały nieznane wcześniej kształty o brzegach postrzępionych i pofałdowanych... Szczególną wartość osiągnął Semper Augustus, kwiat o kielichu białym w czerwone, ogniste pręgi... Ten "chory" tulipan wyglądał zjawiskowo i został sprzedany za 6000 guldenów... Niestety, do naszych czasów nie przetrwały cebulki tego tulipana... Możemy jednak podziwiać go na obrazach Hansa Bollongier'a...
Kwitnące magnolie to jeden z najbardziej zachwycających widoków wiosennych... Magnolia nazywana jest arystokratką w ogrodzie albo królową wiosny... Kiedy zakwitają można to zjawisko nazwać polskim hanami... Lubię podziwiać je w krakowskim Ogrodzie Botanicznym ponieważ jest tutaj spora ich kolekcja... Niestety, wiosenne, kwietniowe przymrozki nie są w naszym kraju zaskoczeniem... W tym roku przetrzebiły zalążki kwiatowe czereśni... Żałośnie wyglądają wrażliwe kwiaty magnolie, ich płatki są brązowe i nieestetycznie wyglądają... Szkoda, nie mogłam nacieszyć się ich pięknem... Dostrzegłam lekko poparzone są sasanki a nawet hiacynty...
Ogród Botaniczny to przyjemne miejsce, można w tym czasie podziwiać wiosnę i kwitnące kwiaty... I chociaż nie jest z tych największych to niezwykle ciekawy... Niezliczonymi ścieżkami można spacerować wokół całego Ogrodu... Alejki prowadzą nad staw gdzie pływają kaczki a na brzegach kwitną kaczeńce... Nagle na niebie pojawiły się czarne chmury i zaczyna padać grad... Biegniemy do szklarni i tam szukamy schronienia, ale o tym innym razem...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, ciepłego, słonecznego weekendu...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Gorgeous garden full of beautiful lovely and colored flowers!
OdpowiedzUsuńTulips always delight!
Great photos!
Have a nice weekend, Lucia.
Sirpa!
UsuńI love spring flowers and tulips especially.
Happy weekend:)
Wspaniałe kwiatowe dywany , ogród pełen inspiracji. Cudnie tam jest. Niektóre widoki jak u mnie, tylko ja nie mam ...ogrodników:(
OdpowiedzUsuńSłoneczka życzę na długi weekend. Na pewno już obmyśliłas jakiś wyjazd:) Serdecznie pozdrawiam.
Byłam dzisiaj w Ołomuńcu. Niestety, pogoda też nam nie dopisała.
UsuńMiasto mnie jednak zachwyciło i kwiaty też. Były ogromnym zaskoczeniem.
Serdecznie pozdrawiam:)
Oh how beautiful flowers! It's just wonderful. But those flower pictures are really beautiful!
OdpowiedzUsuńWOW!
Spring flowers are wonderful. After the winter days everyone is delighted.
UsuńGreetings.
Hi. Really beautiful place. Lots of beautiful flowers. Your photos are superb.
OdpowiedzUsuńGreetings.
Hi. Really beautiful place.
UsuńLots of beautiful flowers. Your photos are superb.
Greetings.
Piękne kwiaty. Bardzo lubię odwiedzać to miejsce ;)
OdpowiedzUsuńwww.womanfromforest.blogspot.com
Ja też chociaż nie często publikuję zdjęcia z tego miejsca.
UsuńPozdrawiam:)
Hi. Fantastic photos. Great place and really beautiful flowers.
OdpowiedzUsuńGreetings.
Thank you very much, Sami:)
UsuńPięknie , kwiaty, kwiaty ,kwiaty...
OdpowiedzUsuńTak kolorowo ,że aż zachwyca...
Bardzo lubię szafirki, mam miłe wspomnienia :-)
A tulipany są cudowne...
Pozdrawiam serdecznie... :-)
Krysiu
Usuńuwielbiam wszystkie wiosenne kwiaty.
One rozjaśniają nam te szare prawie jesienne, ach wiosenne dni.
Pozdrawiam:)
Kwiaty zachwycają swoją barwą! Cudowne zdjęcia Łucjo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
xxBasia
W pochmurny dzień ich kolory są takie ożywione, piękne.
UsuńPozdrawiam:)
Mimo tej brzydkiej, zimnej i deszczowej pogody, roślinki chcą rosnąć, kwitnąć i to mnie bardzo cieszy. Tulipany, żonkile, szafirki, niezapominajki, prymulki, kaczeńce... ta zieleń i mnogość barw rekompensuje całą tą późno kwietniową szarość. Pozdrawiam i zapraszam do swojego kącika! :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Maksie!
UsuńTa zieleń i mnogość barw rekompensuje całą tą późno kwietniową szarość.
Wpadnę.
Pozdrawiam:)
Mnie zawsze zachwyca ten ogród i to za każdym razem inaczej.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, Eljocie.
UsuńPozdrawiam:)
Miód na me serce, uczta dla oczu! Cudowne widoki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Ja też kocham te barwy i oczywiście kwiaty.
UsuńCałuję i pozdrawiam, Aniu:)
Muy lindo el jardín botánico. Besos.
OdpowiedzUsuńSo beautiful and vibrant..
OdpowiedzUsuńThis garden is a phenomenal place that always delights me.
UsuńGreetings.
Una belleza la variedad de formas y colores en las flores de esos jardines.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
That's the real beauty!
OdpowiedzUsuńYou're right, Endah!
UsuńPamiętam ten ogród z pewnego lipcowego dnia i lejącego się z nieba żaru. Teraz, mimo niesprzyjającej wiosny, wygląda o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńMoże w tym czasie brakowało kwitnących kwiatów?
UsuńSą pory kiedy uwielbiam ten ogród. To wiosna, kiedy kwitną irysy i oczywiście jesienią kiedy wszystko jest w złocie, brązach i czerwieni.
Pozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńGod, beautiful photos, I do not want to leave your blog, thank you for the walk offered!
Lovely weekend I wish you, my dear!
I kiss you and thousands of hugs!
Thank you very much, ELENA!
UsuńUwielbiam krakowski ogród botaniczny.
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam go w zeszłym roku w maju, kiedy kwitły cudowne magnolie, no i tulipany oczywiście.
Łucjo nie dajesz mi wyboru. Chyba też wybiorę się w czasie weekendu.
Mam nadzieję, że pogoda w końcu się poprawi.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci udanego wypoczynku:)
Tak, w ubiegłym roku i poprzednim Ogród Botaniczny budził nie tylko nasz podziw.
UsuńPoznaliśmy Holendrów a w poprzednim roku Anglików. Byli oczarowani kwitnącymi magnoliami i wiosennymi kwiatami. Wyczuwało się autentyczną fascynację a przecież w ich krajach są zachwycające ogrody. Mam nadzieję, że w tym czasie zakwitną kolejne kwiaty.
Pozdrawiam:)
Molto bello il giardino botanico di Krakowie
OdpowiedzUsuńSono sorprendenti anche le belle fioriture visto che fa ancora freddo.
Felice weekend un abbraccio
enrico
Ciao Enrico!
UsuńQuesto giardino è meraviglioso, soprattutto in primavera.
Baci e saluti.
Belas fotografias e as tulipas são muito bonitas.
OdpowiedzUsuńUm abraço e bom fim-de-semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
ale pieknie :) byłam tam kiedyś w lecie :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam w lecie ale wiosną i jesienią to prawdziwy miód dla oczu.
UsuńPozdrawiam:)
Oj, zawiodła nas wiosna. Tak się cieszyliśmy na ciepło, a tu wróciła zima. Na szczęście moje województwo jest od niej wolno. W jednym dniu padał jedynie niezbyt duży grad.
OdpowiedzUsuńNa działce mamy zbrązowiałe od dołu liście hortensji, na szczęście pąki azalii nie obmarzły.
Myślę, że tulipany, które też kocham, dadzą sobie radę i przeczekają ten zimny czas.
Pozdrawiam z nadzieją na szybkie ocieplenie.
Zawiodła nas tegoroczna wiosna? ona jest niczym jesień. Zimna, deszczowa a momentami nawet zbyt mroźna. Wasze hortensje mają już liście? moje są jeszcze w maleńkich pączkach. A obecnie ogród jest pod wodą. Ręce opadają.
UsuńPozdrawiam:)
Piękny ogród! Te kolory... Niedługo, jak tylko "zima" się skończy, wybiorę się do obu warszawskich Ogrodów Botanicznych :-)
OdpowiedzUsuńBogno,
Usuńkoniecznie wybierz się do Warszawskich ogrodów. Może u Ciebie na blogu pojawi się taka relacja?
Pocałunki.
Tęsknię za prawdziwą wiosną. Taką ciepłą i przede wszystkim za taką bez ulewnego deszczu.
OdpowiedzUsuńA ogród botaniczny w Krakowie jest cudny.
Pozdrawiam:)*
Ja też bardzo tęsknię za urzekającą wiosną. A co do ogrodu? faktycznie jest cudny.
UsuńPozdrawiam:)
La primavera es siempre preciosa por todas estas flores y arboles florales que nos muestras ellos nos dan animo del buen tiempo.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
Beautiful flowers and park !
OdpowiedzUsuńHave a shinny weekend !
Anna
Thank you very much, Anna:)
UsuńWitaj !
OdpowiedzUsuńWybieram się od dawna i jakoś dotrzeć tam nie mogę, a mam przecież tak blisko !
Ale na pewno pojadę, obejrzę i doznam olśnienia i zachwytu:)
Serdeczności tymczasem zostawiam:)
W tym ogrodzie można doznać olśnienia i zachwytu kiedy ma się na wyciągnięcie ręki aż tyle kwiatów.
UsuńPozdrawiam:)
Ależ się przez ten miesiąc zmieniło w Ogrodzie. Do takiego kolorowego to z miłą chęcią bym się wybrała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolinko,
Usuńpamiętam Twój post. gdy go czytałam i oglądałam zdjęcia to była mobilizacja aby tam w wolnym terminie (dla mnie)pojechać.
Pozdrawiam:)
The gardens are already full of beautiful flowers. Evident proof that spring is here.
OdpowiedzUsuńKisses
Gardens are full of wonderful flowers. It's spring.
UsuńKisses:)
Piękny ogród:))miło popatrzeć na śliczne kolory,kiedy za oknem zimno i ulewa:))u nas nawet jak coś próbowało zakwitnąć to zimny deszcz zniszczył:((Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMarzę by wreszcie było słońce, ciepło by zagościła prawdziwa wiosna.
UsuńTeraz to właściwie jest jesień. Szara, deszczowa i zimna.
Pozdrawiam:)
Jak dawno nie byłam w ogrodzie botanicznym. Piękne kwiaty -:)
OdpowiedzUsuńStaram się co roku jakiś odwiedzać. To moje takie małe skrzywienie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Po tej zimowej wiośnie, spojrzenia na tak piękne kwiaty jest lekarstwem dla duszy. U mnie tylko kwiaty na drzewach przemarzły (czereśnie, mirabelki, wiśnie jare -szklanki), no i niektóre żonkile. Reszta kwiatów w pąkach przeczekała mrozy i już kwitną. Mam "cesarska koronę", ale pomarańczową , a u Ciebie na zdjęciach widzę taką samą oraz żółtą . Żółtej nie mam. Tulipany sa piękne . Pozdrawiam Łucjo
OdpowiedzUsuńW tym roku też nie będę miała czereśni, mirabelek i wiśni. Teraz doszły przedłużające się opady deszczu. W moim ogrodzie są spore podtopienia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam, Tomaszu:)
Z dwadzieścia lat tam nie byłem... szmat czasu, nie składa się. A kwiaty piękne...
OdpowiedzUsuńSą takie miejsca, do których się wraca. Jednak czasem jest tak, że czas nie pozwala na gruntowne odświeżenie swoich wspomnień. O tak. Kwiaty wiosenne i inne też są bardzo piękne.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Ależ tam jest pięknie! No i te tulipany! Masz rację Łucjo, one mają coś w sobie. Z przyjemnością przeczytałam informacje o nich. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTulipany to moje ulubione wiosenne kwiaty. Jeszcze w ubiegłym roku, miałam ich całe mnóstwo. Stały się świetnym pożywieniem nornic.
UsuńPozdrawiam:)
Piszesz, że pogoda dokonała spustoszenia w krakowskim ogrodzie, a jednak i tak wygląda on o wiele barwniej niż np. Łazienki, w których gościłam na początku tygodnia. Co prawda pięknie świeciło słoneczko, ale kwiaty jeszcze w pąkach, nawet tulipany jeszcze "zapączkowane", nie mówiąc o innych kwiatach. Magnolie zaś w Kazimierzu wyglądały o wiele mniej estetycznie niż te na twoim zdjęciu; brązowo przemoknięte. Ale i tak takie spacery wśród zieleni to czysta przyjemność. Oj wiosno gdzie żeś ty?
OdpowiedzUsuńMałgosiu,
Usuńgdy porównuję Botanik z innych lat, kiedy wszystkie kwiaty zachwycały to tegoroczny wydaje się spustoszony. Mimo wszystko z przyjemnością odwiedzam to miejsce. To dobrze, że znalazłaś czas by odwiedzić Łazienki i Kazimierz. Domyślam się, że w tym natłoku prac, taki wypad dobrze Ci zrobił.
Serdecznie pozdrawiam:)
Przepiękne tulipany i wspaniały ogród, z wielką przyjemnością pospacerowałam po nim, dziękuję Ci kochana :D
OdpowiedzUsuńKolory kwiatów przy niepogodzie wyglądają bardzo ładnie.
UsuńSłońce rozprasza kolory.
Pozdrawiam:)
Ohhhh Lovely place, beautiful flowers and atmosphere.. Happy weekend..
OdpowiedzUsuńAna,
UsuńThank you very much for your kind comments.
Happy weekend:)
°.♪♫╮
OdpowiedzUsuńSuper lindo! Flores encantadoras!!!
Bom fim de semana com tudo de bom!
Beijinhos.
╰⊰✿⊰ه° ·.
Śliczne są kwiaty w Ogrodzie Botanicznym. I rzeczywiście tulipany wyglądają bardzo dostojnie; te pręgowane są bardzo ładne, ale ja chyba wolę klasyczne tulipany.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Uwielbiam tulipany w żółtym kolorze. Zawsze poświęcam im sporo czasu i robię różne ujęcia. Mój kolejny wyjazd do Botanika to czas gdy zakwitną irysy?
UsuńPozdrawiam:)
Ogród Botaniczny, to takie miejsce gdzie można naprawdę wzdychać z zachwytu. Tyle cudownych kwiatów, kolorów, zapachów. Dla mnie to zawsze najcudowniejsza wycieczka. Piękną wycieczkę nam dedykujesz. Dziękuję. Chyba wszyscy kochają tulipany. Tyle kolorów, kształtów, a każdy piękny. Każdy jedyny w swoim rodzaju. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńOgrody Botaniczne to miejsca gdzie nigdy nie zwracam uwagi na czas.
UsuńTam się całkowicie zatracam. To są miejsca wyjątkowo piękne.
Pozdrawiam:)
Cudowne kwiaty, w tym miejscu można się nimi napawać do woli.
OdpowiedzUsuńA wiosna w tym roku jest okropna, przez nią w tym roku zmarzła mi czereśnia, która w tamtym roku została posadzona. A myślałam, że chociaż z 10 czeresienek będę miała swoich...
Serdeczności.
Marylko,
Usuńja na temat tegorocznej wiosny już się nie wypowiadam. Zastanawiam się czy nie zaorać całego ogrodu. Takie zniszczenia zimowe i wiosenne zniechęcają do wszystkiego.
Pozdrawiam:)
Dear Lucja! I see you had nice time in Botanic garden in Krakow. Violas, tulips, daffodils, hyacinths, magnolia...so colorful is spring. I understand you telling about tulipomania, it's my weakness too. Every autumn I plant new tulips :-)
OdpowiedzUsuńYes, the weather is strange here as well, yesterday was snow, today we're in spring again. Hope the days will be warmer soon.
Nadezda I am in love with tulips.
UsuńI think it's the most beautiful roses, flowers.
Greetings.
Kocham tulipany, ale jeszcze bardziej kochają je moje nornice!!!
OdpowiedzUsuńBasiu,
Usuńo nornicach nie chcę nawet myśleć.
Wnioskuję, że nie znasz sposobu na ich tępienie. trutka nie wchodzi w rachubę.
Pozdrawiam:)
Witam. Powiem szczerze, że do ogrodu wybieram się już od jakiegoś czasu, lecz ciągle podczas pobytu w Krakowie, brakuje mi chwili, lub... kilku chwil aby się tam końcu wybrać. Oglądając te piękności tym razem wpisuje to miejsce w kalendarzyk jako obowiązkowe do zwiedzenia w tym roku. Miło pozdrawiam dziękując jednocześnie za przepiękne fotografie :)
OdpowiedzUsuńKrakowski Ogród botaniczny jest jednym z moich ulubionych. Teraz wygląda naprawdę zjawiskowo! Piękne zdjęcia Lusiu! Spokojnego weekendu!
OdpowiedzUsuńNie możemy się doczekać ciepła i słońca. O ileż piękniej wyglądały by te piękności w słoneczny dzień. Ale z drugiej strony zimno sprawia, że dłużej cieszą nasze oczy......
OdpowiedzUsuńDear Lucia Maria – Spring botanical garden is a heaven on earth. I especially like the 27th photo, the ducks in the pond with the reddish newly born pads of water lilies or some large flower petals.
OdpowiedzUsuńYoko
Kocham sasanki i tulipany....piękne zdjęcia!!!!
OdpowiedzUsuńAs tuas fotos parecem pinturas. São espetaculares. Há flores que nuca vi e fiquei feliz em conhecer.
OdpowiedzUsuń