Dla wielu twierdze, fortece, militaria są dużą atrakcją turystyczną... Ja się nimi nie zachwycam, mimo bardzo ciekawej architektury i bogatej historii... Zdarza się, że ich potęga wywołuje we mnie lęk i strach... Wzbudzają też podziw i szacunek dla ich budowniczych... Czasem budowane, rozbudowywane są przez stulecia, w sposób nieplanowany, właściwie bez koncepcji... Często zmieniają swoje funkcje, a co za tym idzie swój wygląd... Zawsze, kiedy wybieram się w nową podróż, czytam i zbieram informacje o danym miejscu...
Forteca, którą zobaczyłam w sierpniu, totalnie mnie zaskoczyła... Wywarła również na mnie silne wrażenie: dzięki swemu ogromowi, położeniu, wyglądowi, architekturze i przede wszystkim ogromnej ilości kwiatów, które spotykałam niemal na każdym kroku, w każdym zakątku... A jak prezentowała się twierdza 260 lat temu? Dzięki licznym obrazom możemy zobaczyć jak wyglądała twierdza w pierwszych latach swego istnienia...
Forteca, którą zobaczyłam w sierpniu, totalnie mnie zaskoczyła... Wywarła również na mnie silne wrażenie: dzięki swemu ogromowi, położeniu, wyglądowi, architekturze i przede wszystkim ogromnej ilości kwiatów, które spotykałam niemal na każdym kroku, w każdym zakątku... A jak prezentowała się twierdza 260 lat temu? Dzięki licznym obrazom możemy zobaczyć jak wyglądała twierdza w pierwszych latach swego istnienia...
Słynny malarz włoski Canaletto, który zjeździł niemal całą Europę na dłużej zatrzymał się w Dreźnie... Malował na zlecenie elektora Saksonii Fryderyka Augusta II, syna Augusta Mocnego... W latach 1756 - 1758 namalował pięć obrazów olejnych, które w każdym szczególe przedstawiają Twierdzę Königstein...
Zdjęcia: obrazu i z lotu ptaka pochodzą z internetu...
W Saksońskiej Szwajcarii nad doliną Łaby na szczycie dziwnych formacji skalnych zbudowano majestatyczną twierdzę Königstein... Monumentalny kompleks z licznymi budowlami obronnymi, koszarami, magazynami, spichlerzem, skarbcem, umocnieniami, kościołem a nawet więzieniem, rozlokowano 10 ha płaskowyżu skalnym... Jego długość to 1800 metrów zaś wysokość gwałtownie wyrastających ścian skalnych to 42 metry... Wysokie mury obronne są doskonale wkomponowane w skały piaskowca... Twierdza położona jest 240 m n.p.m.
Twierdza Königstein ma ponad 750 lat historii i była świadkiem wielu ważnych wydarzeń politycznych i militarnych... Wśród znanych więźniów byli m.in. August II Mocny, król Polski i elektor Saksonii, Fryderyk August II, król Saksonii i Napoleon Bonaparte...
A jaka jest historia Königstein? Zaczęła się XIII wieku, kiedy Czesi wybudowali graniczny zamek warowny... W XV wieku saska dynastia Wettynów przejęła go we władanie... Jednak w 1459 roku rejon zostaje wcielony do Saksonii... Od tego czasu twierdza zostaje rozbudowywana...
Twierdza Königstein jest jedną z największych i najpiękniejszych europejskich twierdz i najważniejszych zabytków Saksonii... Równie ciężko jak do wnętrza, trudno było się wydostać na zewnątrz, i dlatego kiedyś uchodziła za niemożliwą do zdobycia... Twierdza przepięknie wpisuje się w krajobraz Saksońskiej Szwajcarii i Gór Połabskich...
Jestem zaskoczona i zachwycona tym co spotykam na każdym kroku... Sierpniową porą jest wyjątkowo pięknie, wszystko eksploduje zielenią i kolorami... Rośnie tutaj mnóstwo różnych kwiatów... To właśnie one zajmują główne miejsce w dzisiejszym poście... W innym poście zostanie przedstawiona Twierdza Königstein...
Wszystkim, którzy mnie odwiedzają bardzo dziękuję...
Życzę miłych, słonecznych dni...
Bardzo dziękuję za pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkim dziękuję...
Widok murów robi wrażenie. Sam środek twierdzy, pełen kwitnących roślin, na pewno odbiega od tego z czasów historycznych. I może dobrze :)
OdpowiedzUsuńTwierdza i mury robią wrażenie. Dla mnie zaskoczeniem były kwitnące kwiaty.
UsuńŻadna z poznanych twierdz nie była tak ukwiecona. A ponieważ kocham kwiaty one są dla mnie ważniejsze niż te wszystkie kompleksy obronne. One mogą chwilę poczekać na prezentację. Obecna pora roku jest szara i deszczowa. Przypuszczam, że wszystkim brakuje kolorów.
Serdecznie pozdrawiam:)
Hi. Amazing photos. The fort is really awesome. Greetings.
OdpowiedzUsuńFortress is amazing but the flowers more beautiful.
UsuńSweet dreams, Sami:)
Hello. Stunning photo tour the imposing castle. Thanks a lot. Greetings.
OdpowiedzUsuńHello Matti!
UsuńFortress is actually impressive. He arouses admiration and fear at the same time.
This was also the prison where they were Poles.
Good night, Matti:)
Lovely place and pictures.. Regards
OdpowiedzUsuńAna, thnka you very much:)
UsuńBajeczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBasiu, bardzo dziękuję.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Cudowne zdjęcia, aż chce się tam być! Pozdrawiam cieplutko!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Basiu, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Tak, tak... dziękuję Ci za kolory, szczególnie dzisiaj, kiedy było przez cały dzień ponuro i padał śnieg na przemian z deszczem...
OdpowiedzUsuńA twierdza? Byłam tam, więc bardzo chętnie zobaczę wszystko, co pokażesz i przypomnę sobie wspaniałą wycieczkę.
Jestem ciekawa jakie wrażenie zrobiła na Tobie.
UsuńW tym czasie też było tak dużo kwiatów?
Pozdrawiam:0
piekne i zadbane i ciekawe...i ciągle u mnie w planach!
OdpowiedzUsuńW moich planach była prawie trzy lata.
UsuńPozdrawiam:)
O ja cie, nie mogę, cóż za przepiękne, wspaniałe miejsce. A to zdjęcie z tymi unoszącymi się oparami nad wodą, urzekło mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Od rana pogoda była bardzo mglista.
UsuńNad Łabą mgły unosiły się bardzo długo.
Kiedy wyjeżdżaliśmy z Saksonii na niebie pojawiło się słońce.
Pozdrawiam:)
Jestem ciekawa twierdzy, chociaż jestem pacyfistką i zawsze mnie mrozi świadomość tego, co działo się wewnątrz. Dodałaś temu miejscu uroku, podziwiam piękną bujną roślinność i piękne krajobrazy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.:)
Oj wiele się w twierdzy działo. To było straszne więzienie.
UsuńTeraz jest wspaniałym muzeum, które warto odwiedzać.
Pozdrawiam:)
Podobnie jak Ty nie potrafię przejeżdżać obojętnie obok zamków, czy twierdz.
OdpowiedzUsuńKiedy jesteśmy w podróży uwielbiam zwiedzać takie miejsca i nigdy nie potrafię przejść obok nich obojętnie.
O ile dobrze pamiętam twierdza Konigstein przewija się w powieści Kraszewskiego pt. "Hrabina Cosel".
Łucjo jak zwykle czarujesz swoimi zdjęciami.
Pozdrawiam pięknie:)
Hrabina Cosel w twierdzy - często bywała i brylowała jako pierwsza metresa (faworyta) elektora saskiego, a zarazem króla polskiego - Augusta II Mocnego. Masz rację, twierdza przewija się w powieści:)
UsuńFotografias de grande beleza.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de boa semana.
Andarilhar
Jak zwykle miło się z Tobą Kochana odwiedza piękne miejsca. Stare budowle mają w sobie taką dostojność ...Serdeczności posyłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Cieszę się, że z przyjemnością spacerowałaś po twierdzy.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:0
Maravillosa. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńPięknie jest położona ta Twierdza. Otoczona cudnym krajobrazem. i roślinnością. Zadbana i cudowna. Podoba mi się to miejsce.
OdpowiedzUsuńAniu,
Usuńpołożenie twierdzy robi niesamowite wrażenie. te formacje skalne są fantastyczne.
Pozdrawiam:)
Lucja, I'm impressed by your photos, you wrote that fortress is 42 m high and 240m above sea level, wow! in 16th century!
OdpowiedzUsuńI also liked the second photo - is stunning!
Thank you very much, Nadezda:)
UsuńBeautiful pictures !!!!!!!!! The place and flowers are gorgeous !!!
OdpowiedzUsuńThanks for sharing !!!
Anna
Thank you very much, Anna:)
UsuńBardzo dziękuję za cudne, jak zwykle, obrazy. Z czytaniem mam problemy ale fotografie oglądam z przyjemnością. Serdeczności zostawiam.
OdpowiedzUsuńLotko,
Usuńtak się cieszę, ze mimo problemów z oczami piszesz u mnie kome4ntarze.
Bardzo Ci dziękuję.
Serdecznie pozdrawiam:)
Właśnie zachwyciła mnie ta ilość kwiatów we wnętrzu twierdzy. Na dodatek są bardzo zadbane i różnorodne.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam.
anno, mnie też urzekły te wszystkie kwiaty i dlatego skleciłam ten post.
UsuńPozdrawiam:)
Que lugares tan bonitos sueles visitar siempre llenos de bonitos jardines a la vez, la pintura de Canaleto es una composición preciosa, un abrazo.
OdpowiedzUsuńRozmarzyłem się oglądając i czytając ten wspaniały wpis.Dzięki za tę chwilę relaksu i przeżyć.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEljocie,
Usuńbardzo dziękuję za miły komentarz.
Pozdrawiam:)
All photos are fantastic! I especially like the second one! Have a good weekend.
OdpowiedzUsuńThank you very much, Tomoko:)
UsuńDziękuje za piękne zdjęcia a,już kwiaty mnie zupelnie urzekły.Nawet nasza kojarząca się z polską wszią malwa czerwona dumnie pokazała swoją obecność.Lusiu nie wiem czy się nie mylę ale chrabina Cosel kręcona była w twierdzy Konigstein czy tylko u Kraszewskiego o niej czytałam?Wiesz czego mi brakuje czasem w twoich postach?Informaci o tym co teraz sie w tych czarownych miejscach dzieje ?Kto tam mieszka czy nie?.W jakiej kondycji są te piękne miejsca.To wszystko niby widać na tych cudnych zdjęciach,ale kilka ciekawostek nie zaszkodzi napisać.Piszę to dlatego zebyś wiedziała ,ze bardzo uważnie czytam twoje opisy.Przez te kilka lat kiedy się znamy ,co prawda tylko wirtualnie zdażyłas chyba poznać moje intencje i bardzo duży szacunek do twej twórczości.Jest mi tylko szkoda,ze nie trzymam pięknego albumu z dedykacją od Ciebie w swojej dłoni.Ty tam gdzie mieszkasz zyjesz jak w raju i tego ci tak trochę ale tak pozytywnie zazdroszczę.Pozdrawiam i ściskam.Halina
OdpowiedzUsuńAntczak Hrabinę Cosel kręcił w Książu, Łańcucie, na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej... Właściwie to większość scen zrealizowano na zamku w Książu koło Wałbrzycha. Halinko, w takim razie muszę się poprawić. Otrzymywałam wiele postów krytykujących moje przydługie posty i daty historyczne, których nikt nie pamięta i nie kojarzy.
UsuńBardzo dziękuję za twój pouczający komentarz. Przeczytałam go z wielką uwagą.
Całuję.
I właśnie z szacunku dla Ciebie przepraszam za brzydki ortograficzny błąd miało być hrabina Cosel.Robiłam błędy gramatyczne,stylistyczne,ale takiego byka strzeliłam pierwszy raz.Wybacz.
OdpowiedzUsuńHalinko
Usuńja nigdy nie czytam swoich postów ani komentarzy.
Kiedy zostaną opublikowane dopiero wtedy zauważam jakiś ład..
Caluję.
Przeprosilam z a tego byka :hrabine .Ale uleciało w kosmos.Przepraszam.
OdpowiedzUsuńMoje komentarze bardzo często uciekają w kosmos. Nie mam pojęcia z jakiej przyczyny.
UsuńCałuję i pozdrawiam:)
Twierdza robi niesamowite wrażenie! Wspaniałe zdjęcia! Dziś jednak zachwyciły mnie rośliny, szczególnie fuksje i agapanty... cudowne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Aniu
Usuńte wszystkie donice z fuksjami i agapantami wprawiłyby Cię w zachwyt.
Chodziłam jak urzeczona. Podobnie jak Ty, kocham kwiaty.
Pozdrawiam:)
Prześliczne zdjęcia i urocze miejsca:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful buildings. But these various flowers are quite lovely. Greetings.
OdpowiedzUsuńI am also delighted blooming flowers.
UsuńGreetings.
Masz zawsze piękne zdjęcia, tu daję linki do blogów
OdpowiedzUsuńhttp://toisaeven.blogspot.co.uk/
http://greatbritiantravel.blogspot.co.uk/
Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Sprytnie starasz się zamaskować ukwieceniem straszliwość tej twierdzy, ale nas nie zmylisz: jest straszliwa i tyle!
OdpowiedzUsuńTa twierdza to niemal jak ufortyfikowane miasto. Jej celem było strzec granicy z Saksonią, później stała się więzieniem.
UsuńPozdrawiam:)
Interesante lugar en el que el hombre no hubo más que reforzar las condiciones naturales defensivas para crear una auténtica fortaleza. Las flores suavizan ese carácter guerrero del lugar.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
To dopiero mi zrobiłaś niespodziankę !!! Hrabina Cosel to moja ukochana książka, film zresztą też. Piękna metresa Augusta Mocnego, której król przyrzekł na piśmie małżeństwo, aż do śmierci króla była tam więziona. Pamiętam piękne Sceny z filmu, Za Koenigstein "pracowa" w filmie nasz Książ ...
OdpowiedzUsuńCUDNE ZDJĘCIA LUSIU
Ja też lubię Hrabinę Cosel. Przez 49 lat hrabina byla wieziona w zamku Stolpen. Tu żyła i tu zmarła. W twierdzy bywała dosyć często ponieważ bywał tutaj August Mocny. Zamek Książ grał główną role w filmie. Był jeszcze zamek w Łańcucie i Jura Krakowsko m- Częstochowska.
UsuńPozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńLucia, your photos filled my soul nice and you made my day and this beautiful thank you, my dear!
I wish you a nice weekend and warm!
I kiss you and hug you dearly!
Thank you very much:)
UsuńFascinating post and your photos are absolutely fantastic! Thank you so much for sharing all this beauty!
OdpowiedzUsuńOh, Thank you Linda for this nice comment.
UsuńGreetings.
some really amazing and unusual architecture!!! your images of the gardens are really beautiful, such a vast array of colors!!
OdpowiedzUsuńThis fortress impressed me, especially flowers. Military architecture too.
UsuńGreetings:)
What a gorgeous place!
OdpowiedzUsuńThank you very much:)
UsuńPiękny obiekt. I zadbany.
OdpowiedzUsuńObiekt militarny ale świetnie utrzymany.
UsuńBardzo mi się tam podobało.
Pozdrawiam:)
Przepiękne zdjęcia. Jak miło jest oglądać te wspaniałe kwiaty kiedy za oknem buro i ponuro. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńTak. Za oknem szaro, ponuro i z tego względu zamieściłam te kwiaty.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Piękna podróż... i fotorelacja wspaniała, z wielką przyjemnością czytałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Twierdza i mury robią niesamowite wrażenie. Kwiaty kwitnące niemal wszędzie powodują, że jest tam uroczo. Wspaniałe zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWidziałam kilka twierdz ale ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie być może przez tę sporą ilość kwiatów.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne zdjęcia ciekawego regionu...nieznanego mi.
OdpowiedzUsuńTwierdza prezentuje się imponująco....