Ilekroć spaceruję ulicami jakiegoś miasta, to prawie zawsze zwalniam kroku, przystaję, zadzieram głowę ku górze i wpatruję się w elewacje mijanych budynków... Moją uwagę przykuwają najmniejsze nawet detale... Zawsze fotografuję tablice pamiątkowe, umieszczone na budynkach, które przypominają gdzie mieszkał m.in. Stanisław Wyspiański, Helena Modrzejewska, Gustaw Holoubek, Olga Boznańska, Wisława Szymborska, Andrzej Wajda, Wit Stwosz... Powodem do radości są mijane kamienice secesyjne... Lubię secesję... Styl, który zniknął równie szybko, jak powstał...
Kraków, moje ulubione miasto jest skarbnicą architektury... Spacer jego uliczkami to prawdziwa przyjemność... Jest tyle miejsc do których chciałabym dotrzeć i je poznać... Mam nadzieję, że nie są to tylko moje marzenia... Tego dnia, kiedy odwiedziłam Kraków poranne, błyszczące słońce muskało swymi promieniami odrestaurowane kamienice...
Zatrzymałam się na ulicy Retoryka... Tutaj jest kilka bardzo pięknych kamienic... Ich twórcą był Teodor Talowski, architekt zwany polskim Gaudim... To wybitna osobowość, indywidualista, obdarzony wielką fantazją... W narożniku ul. Piłsudskiego i Retoryka jest kamienica z ciemnoczerwonej jakby starej cegły z manierystycznym szczytem... Uwagę przykuwają niezwykłe, kremowe elementy i wykusz, powyżej pierwszego piętra... Poniżej wykuszu lew, synonim siły i męstwa... Patrząc na niego miałam bardzo mieszane uczucia... Odniosłam wrażenie, że lew pragnie mi coś przekazać... I na dodatek, patrzył prosto w moje oczy, jakby chciał mnie zahipnotyzować...
Na fasadzie kamienicy "Pod Śpiewającą Żabą" jest rzeźba muzykalnego gada, który nie tylko gra ale i śpiewa piosenkę "Dziewczę z buzią jak malina"... Nuty do tej piosenki znajdują się poniżej rzeźby... Do budowy kamienicy wykorzystano cegłę w różnych odcieniach oraz gładki kamień, którego wykonano rzeźbienia...
Kolejna, bardzo piękna kamienica pochodzi z 1887 r nosi m.in sentencję Festina Lente - Spiesz się powoli oraz Ars longa vita brevis - Życie krótkie, sztuka długotrwała. Złote myśli Rzymian przetrwały wiele wieków... i ciągle są aktualne. Talowski mówi nam; zwolnijcie, przystańcie bo w tym zabieganiu wiele was może ominąć... Sentencja piękna i powtarzana chętnie w okresie Młodej Polski... Na elewacji możemy zobaczyć kartusz architekta i tarczę herbową... Jak już wspomniałam, Teodor Talowski, to polski architekt i malarz...
Własną manierę nie pozbawioną znamion pewnego dziwactwa, ale i konsekwencji, ustalił właśnie Teodor Talkowski... Wszystkie jego budynki zbudowane są z surowej, sczerniałej cegły, formowanej często nierówno i chropowato, z guzami i naroślami, opatrzone w żelazne kotwy, w holenderskie szczyty o zawiłym rysunku i w rozmaite sentencje...
Kolejna, bardzo piękna a może najpiękniejsza kamienica Pod Osłem ... Często nazywana Pod Herbem... Często mówi się, że "Każdy jest kowalem własnego losu" - "Faber est suae quisque fortunae". Inskrypcja łacińska, rzymskiego polityka Appiusza Klaudiusza Ślepego została umieszczona na fasadzie kamienicy... Bardzo ciekawy jest narożny wykusz wsparty na filarze... Na wykuszem przytwierdzono głowę osła... Nad jednym z okien architekt umieścił napis: fecit Theodorus Talowski Architectus... Elewację podzielił na cztery osie i urozmaicił je interesującymi loggiami... Kamienice Talowskiego to prawdziwe architektoniczne perełki... Po przeprowadzonej renowacji pokazały swoje uroki...
Kolejna, bardzo piękna a może najpiękniejsza kamienica Pod Osłem ... Często nazywana Pod Herbem... Często mówi się, że "Każdy jest kowalem własnego losu" - "Faber est suae quisque fortunae". Inskrypcja łacińska, rzymskiego polityka Appiusza Klaudiusza Ślepego została umieszczona na fasadzie kamienicy... Bardzo ciekawy jest narożny wykusz wsparty na filarze... Na wykuszem przytwierdzono głowę osła... Nad jednym z okien architekt umieścił napis: fecit Theodorus Talowski Architectus... Elewację podzielił na cztery osie i urozmaicił je interesującymi loggiami... Kamienice Talowskiego to prawdziwe architektoniczne perełki... Po przeprowadzonej renowacji pokazały swoje uroki...
really beautiful details and adornments on these buildings!
OdpowiedzUsuńI also like them all the details.
UsuńGreetings.
Muito linda esta postagem! Bonitos também os entalhes dos prédios igualmente lindos! Meu abraço!
OdpowiedzUsuńWitaj Lusiu! Niezmiernie miło jest obejrzeć dzieła mistrza architektury! Umuzykalniona żaba jest fantastyczna! Jak to mówią... cudze chwalicie, swego nie znacie... Przepiękne kamienice! Bardzo dziękuję za wspaniałe wrażenia estetyczne! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńCudze chwalicie, a i swoje znacie, czy też tak może być . :))). Kraków jest piękny! Pozdrawiam.
UsuńAndrzeju, jak pewnie wiesz zawsze podkreślam, że nasz kraj, nasze miasta i miasteczka są przepiękne. Mimo, że były tak mocno zniszczone przez wojnę i czasy późniejsze.
UsuńGdy porównam kraje dawnego bloku. Ech... Czas tam bardzo często się zatrzymał.
O, tak Kraków jest piękny. Dla mnie magiczny.
Pozdrawiam serdecznie:)
Obojętnie w którą stronę się pójdzie w Krakowie to się ciekawe kamieniczki trafi. Zawsze mnie zachwycają takie rzeźby ja ta żaba, które można wypatrzeć na fasadach kamienic.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mogę godzinami spacerować po Krakowie i patrzeć na detale architektury.
UsuńMasz rację, jeżeli pragnie się coś zobaczyć, to zawsze można wypatrzeć.
Pozdrawiam:)
Son unos edificios muy lindos. Besos.
OdpowiedzUsuńBonjour chère amie,
OdpowiedzUsuńC'est un véritable trésor architectural que vous nous offrez aujourd'hui avec ces sublimes photos... je fais à chaque fois un très joli voyage grâce à vous... et puis cette charmante grenouille qui nous love son chant reste perpétuelle...
❀ Gros bisous ❀
Krakova on kaunis kaupunki kauniita taloja Kiitoksia paljon jakamisesta ilo on katsella halauksiin Lucy- Maria :)
OdpowiedzUsuńWarto zadzierać czasem głowę dogóry :)
OdpowiedzUsuńWarto zadzierać głowę do góry ale nie zadzierać nosa.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
to własnie miałam na myśli
UsuńGreat architecture with a natural color! I like it!
OdpowiedzUsuńThanks, Endah!
UsuńJa też bardzo lubię secesję Łucjo. Nie wiem czy byłaś w Rydze - są tam piękne secesyjne kamienice. No ale Kraków to Kraków ...
OdpowiedzUsuńDawno mnie u Ciebie nie było bo przez dłuższy czas byłam chora.
Pozdrawiam pięknie:-)
Och Stokrotko,
Usuńjesteś kolejną osobą, która w ostatnim czasie chorowała na grypę.
I ostro ją przechodziła.
Masz rację. Kraków to Kraków...
Pozdrawiam serdecznie:)
Lusiu, piekny nasz Kraków , ach....
OdpowiedzUsuńUwielbiam tam być , pospacerować , pooglądać , wypić kawke, podumać.....
Cegła daje takiego uroku, podziwiam:)
Lusiu trochę jestem mniej ale mam nadzieję , że wkrótce nadrobię , bo uwielbiam Cie czytać i ogladac piękne Twoje zdjęcia. Tymczasem krótka przerwa zteraz z powodu wyjazdu do sanatorium.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja też uwielbiam tam bywać... Niestety, teraz jest okres wiosenny i jestem bardzo zajęta.
UsuńZ tego też powodu mało bywam na blogach.
Lubię budynki z cegły, ponieważ daje niespotykane efekty kolorystyczne a gdy jest jeszcze taka chropowata, sczerniała, z naroślami, guzami to mam wrażenie, że oglądam budowle gotycką.
Kaziu, wyjazd dobrze Ci zrobi. Odpoczniesz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Oj to prawda Kraków jest piękny, ja też go uwielbiam i mogłabym zamieszkać w nim na stałe, zwłaszcza w tak pięknym miejscu jak to ,które nam pokazakaś. Przepiękny post Lusiu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też zamieszkałabym w Krakowie ale na Starym Mieście.
UsuńHi hi hi, mrzonki. Zawsze można pomarzyć.
Pozdrawiam serdecznie:)
Łucjo, uwielbiam twoje zdjęcia, a tyle smaczków krakowskich podałaś, ze natychmiast chcę jechać do Krakowa...
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam wiosenne.:)
Ja też chętnie bym już teraz pojechała do Krakowa.
UsuńNiestety, ostatnio cierpię na brak czasu. Jestem mocno zajęta.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dear Lucia, these buildings are very beautiful, the detail in the bricks is very attractive and I love the artistic decorations and heraldic plaques.
OdpowiedzUsuńWarm greetings and hugs
xoxoxo ♡
I really like the architecture of the city.
UsuńThe architect of these buildings was a Polish Gaudi.
Greetings.
great architecture and wonderful colouring with wonderful details shots
OdpowiedzUsuńMargaret,
Usuńthank you very much:)
Piękne budynki, szkoda że nie wiedziałem o nich gdy byłem w Krakowie. Może następnym razem.
OdpowiedzUsuńMyślę, że następnym czasie zobaczysz te i inne kamienice Talowskiego.
UsuńPozdrawiam:)
Kraków jest pięknym miastem...Ja również uwielbiam do niego wracać...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKraków to miasto magnez. Tutaj tak chętnie się wraca.
UsuńPozdrawiam:)
Przepiękne. Ludzie, ciągle się spiesząc, nie dostrzegają małych rzeczy. Po co więc artyści, w tym architekci tak dbają o szczegóły? A po to, żeby jak już jakiś przechodzeń się zatrzyma w swoim pośpiechu, żeby jeszcze chwilę popatrzył i zrozumiał, że nie warto się tak ciągle spieszyć, bo jeszcze może coś go ominąć w tym zabieganiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Masz rację Julo, że powinniśmy zwolnić, przystanąć...
UsuńW dzisiejszych czasach jesteśmy tak bardzo zagonieni. Większość z nas nie ma czasu dla swoich najbliższych, rodziny, przyjaciół... Najgorsze jest to, że tego czasu nie mamy dla...siebie.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo się cieszę że zamieściładś tem wpis a do tego bardzo piękne zdjęcia. O Talowskim dowiedziałam się od Ady, która jakiś czas temu też pisała na ten temat ale jak mówi przysłowie "jeśli dwie osoby robią to samo, to nie jest to samo" więc Twoje spojrzenie wzbogaca moją wiedzę na ten temat a jest na co popatrzeć! Zgadzam sie z przedmówczynią że w codziennym zabieganiu umyka nam wiele cennych rzeczy, więc patrzmy do góry choćby po to żeby zobaczyć śpiewająca żabę albo inny piękny detal...Też bardzo lubię secesję, kiedyś odsądzano ja od czci i wiary ale dla mnie ma ona wiele uroku. w Ostródzie jest jedynie parę kamienic z tego okresu ale już w Olsztynie można ich zobaczyć o wiele więcej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak. Pamiętam post Adrianny. Byłam, właściwie jestem pod wrażeniem wszystkich Jej wspaniałych postów. Lubię architekturę Talowskiego. Tworzył coś między secesją pełną asymetrii a modernizmem, historycyzmem.
UsuńJa też bardzo lubię secesję. Trwała krótko i miała znaczenie oczyszczające i była bardzo ważnym etapem przejściowym do architektury naszych czasów...
Pozdrawiam serdecznie:)
Los detalles hacen completan la belleza de estos bonitos edificios, he paseado contigo en mis recuerdos, un abrazo.
OdpowiedzUsuńTeodor Talowski to postać absolutnie mi nieznana a przecież będąc w Krakowie na pewno obcowałam z którymś z Jego dzieł. Uwielbiam kamienice, pełne detali i zdobień, do tej pory jednak - nie wiedzieć czemu - nie zgłębiałam się w życiorysy osób, dzięki którym powstały. A ten lew nie chciał Cię zahipnotyzować, on się po prostu uśmiechał po swojemu :)
OdpowiedzUsuńOt, po prostu patrzysz i podziwiasz. Nie zastanawiasz się kto jest architektem danej kamienicy, pałacu...
UsuńA co się tyczy lwa, odnoszę wrażenie, że jego oczy się śmieją. Coś jest jego oczami.
Może to dziwne ale nie potrafię "rozgryźć" tego problemu.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dobre, szczegóły tej architektury. Jest to miasto pełne piękna.
OdpowiedzUsuńPocałunki
Ventana,
Usuńbardzo dziękuję i pozdrawiam:)*
Przepiękne te ozdobniki i forma architektury , a żaba boska :)) , no tak... zaraz będą kijanki ,po takich serenadach ;) , pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńKiedy spaceruję ulicami Krakowa widzę, że szczególnie bogata jest tradycja dekorowania architektury motywami zwierząt. Na kamienicach zauważa się; sowę, pająka, smoka, żabę, wiewiórkę, baranka, lwy...
UsuńHi hi hi, wszystko możliwe, że po serenadach będą kijanki.
Pozdrawiam serdecznie:)
Oh...cool !
OdpowiedzUsuńBeautiful pictures :)
Rajiv,
Usuńthank you very much.
Krakow is very nice city, Lucja. I liked your photos and decided to visit Krakow one day!
OdpowiedzUsuńNadezda, I'm glad that you liked Krakow.
UsuńThis is a very beautiful city. It has a wonderful Botanical Garden.
Greetings.
Thank you for showing off the streets and buildings in Krakow.
OdpowiedzUsuńRuth,
UsuńI remember your visit to Poland and posts about Krakow.
Greetings.
Many have praised the city of Krakow. Your stunning photos prove their
OdpowiedzUsuńreport.
Nice weekend, Lucia!
Greetings!
Sirpa, Krakow is a very beautiful city.
UsuńI really like to visit here.
Have a nice weekend.
Łucjo, wybrałaś piękny dzień na spacer ulicą Retoryka. To przedpołudniowe światło najlepiej wydobywa wszystkie detale tamtej pierzei ulicy i jeszcze pora, kiedy można oglądać te kamienice nie zasłonięte przez drzewa. Dobre miejsce i dobry czas. Pamiętam, gdy zobaczyłam tę ulicę po raz pierwszy (z przewodnikiem w ręce) był zimny majowy dzień, kwitły bzy, niebo było idealnie szare a kamienice jeszcze nie śniły nawet o takiej renowacji. A mimo to! To był prawdziwy "coup de foudre" i jak wiesz od tamtej pory często wracam do Talowskiego, chodzę jego śladami. Cieszy mnie bardzo, że pokazujesz tę piękną - i bliską mi - stronę Krakowa Twoim licznym czytelnikom - także z innych krajów. Teodor Talowski zdecydowanie na to zasługuje.
OdpowiedzUsuńFaktycznie ten dzień był bardzo piękny. Rzadko udaje mi się trafić w tak piękną, słoneczną pogodę.
UsuńDzień wcześniej sprawdziłam prognozy. Nie były zachęcające. Skoro wyjazd był w planach, musiałam a przede wszystkim bardzo chciałam pojechać do Krakowa. Tak, w tej architekturze można zakochać się od pierwszego spojrzenia. Muszę Ci zdradzić, że kilka osób, które bywają na moim blogu były w Krakowie. Oglądałam ich posty mówiące o pięknie tego miasta.
Pozdrawiam:)
Piękne:) Nieraz bywam niedaleko nich:)
OdpowiedzUsuńTo może zobaczę je na Twoim blogu?
UsuńPiękne, trwałe, ponadczasowe!
OdpowiedzUsuńTak. Te kamienice przeszły renowację. Jest jeszcze jedna, która też powinna być w najbliższym czasie odnowiona.
UsuńPozdrawiam:)
Hello Lucia!
OdpowiedzUsuńKrakow is a very beautiful city! You have taken so many lovely photos. The buildings are pretty.
I wish you a nice evening and weekend!
Marit, thank you very much:)*
UsuńBardzo ciekawe i udane zdjęcia. Pokazałaś na nich wiele interesujących detali kamienic Talowskiego :)
OdpowiedzUsuńHanno, bardzo dziękuję za miłą ocenę.
UsuńPozdrawiam:)
WITAJ LUSIU - BYŁAM BARDZO CHORA ... ech - chyba stres związany z operacją zupełnie osłabił mój organizm, myślałam, że to zapalenie płuc ale nie, długa seria antybiotyków jakoś postawiła mnie w końcu na nogi ale kiepsko było. Spałam na siedząco z głową opartą na poręczy krzesła bo nie dało się położyć. Jak tylko próbowałam natychmiast zaczynałam się dusić ... powietrze mogłam nabrać ale przy wydechu był taki świst i chrzęst że strach ... przeszłyśmy to "coś" obie tylko na całe szczęście ja dużo gorzej. wracam powoli do blogowego świata POZDRAWIAM SERDECZNIE ... powoli nadrabiam zaległociści , poczytam wszystko, co mnie ominęło
OdpowiedzUsuńHmm, czułam, że dzieje się coś złego.Haniu, Twój organizm nie wytrzymał tego całego stresu.
UsuńDobrze, że wszystko dobrze się skończyło.
Pozdrawiam serdecznie:)
Very nice !
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńDziękuję Lusiu, że znów zabrałaś mnie na piękną i pouczającą wycieczkę. Kraków kojarzy się z Sukiennicami, a w nim tyle ciekawych miejsc i detali do obejrzenia. Kamienice urocze, piękne. Urzekła mnie ta śpiewająca żaba .
OdpowiedzUsuńTak dawno nie byłam w Krakowie...
Aniu,
Usuńciągle brakuje nam czasu na podróże i poznawanie miejsc.
Czasem warto gdzieś pojechać i zagubić się w takich jak te, krakowskich uliczkach.
Pozdrawiam serdecznie:)
Robisz piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Kraków ukochany...Też lubię chodzić z głową do góry i podziwiać, podziwiać, podziwiać!
OdpowiedzUsuńAguś, wiem, że Kraków jest Twoim ukochanym miastem.
UsuńPozdrawiam:)
Kraków jednak jest niepowtarzalnym,byłam tam dawno temu przez 2 lata,teraz uczy się moja córka .I bardzo chętnie ją odwiedzam,wędrujemy wtedy i znów podziwimy.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że twoja córka studiuje w Krakowie.
UsuńA Ty bardzo chętnie ją odwiedzasz.
Pozdrawiam:)
Kraków to bogactwo architektury. Córka studiowała na UJ, wtedy jeździliśmy kilka razy do roku i zwiedzaliśmy i zwiedzaliśmy. Nigdy nie byłam dość nasycona Krakowem, za każdym razem odkrywaliśmy coś nowego. Mogliśmy sobie mieszkać w "Żaczku", córka miała samodzielny pokój. To były fajne czasy, a my młodzi. Nie dziwię się Twojej fascynacji. Pozdrawiam najserdeczniej.
OdpowiedzUsuńKraków to miasto niezgłębione. Tutaj zawsze można zobaczyć tak wiele fascynujących rzeczy.
UsuńKraków to bogactwo architektury.
Pozdrawiam:)
Piękne, piękne!! Ostatnio byłam w Krakowie 12 godzin..I tylko na Kościół Mariacki zdążyłam zerknąć i na ulicę Grodzką.. Ogromnie żałowałam..Dziękuję za ten spacer Łucjo:) Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńMiało być, "Ogromnie żałowałam, że nie udało się pooglądać więcej":))))
OdpowiedzUsuńGdy jest się służbowo lub przejazdem, to faktycznie niewiele można zobaczyć.
UsuńW to miasto należy się wgłębić, a wtedy jeszcze bardziej zobaczy się jego piękno.
Pozdrawiam:)
Imponujące kamienice, uwielbiam taki ceglany kolor, a jeszcze w promykach już powoli zachodzącego słońca... staje się jeszcze piękniejszy. Kraków dzięki takim budowlom jak te ma ten swój niepowtarzalny, magiczny klimat :)
OdpowiedzUsuńA statua żabki podoba mi się chyba najbardziej ! :))
Rzeźba żaby faktycznie jest bardzo piękna.
UsuńKraków ma wiele takich wspaniałych miejsc.
Pozdrawiam:)
Tak mało znamy historię pięknych miejsc.
OdpowiedzUsuńDziękuję za bardzo ładne zdjecia i opis ;)
Cieplutko pozdrawiam :)
Masz rację. Jest wiele ciekawych miejsc, które warto zobaczyć.
UsuńPozdrawiam:)
Piękne są te kamienice a Ty je pięknie opisujesz. Pozdrawiam Lusiu gorąco. Ja juz po grypie ale świństwo bylo straszne , nie mogłam zbic gorączki przez kilka dni.
OdpowiedzUsuńOch, Ty też chorowałaś na grypę? Podobno to straszne paskudztwo.
UsuńPozdrawiam:)*
Co za swiatlo!
OdpowiedzUsuńA zabe sobie zapamietam i poszukam:)
Żaba jest cudowna. Trudno ją zapomnieć:)))
UsuńPiękna zdjęcia:) Kraków nawet, jeśli się go dobrze zna, czy nawet mieszka , potrafi zaskoczyć, oczarować czymś tak, jakby widziało się to pierwszy raz w życiu. Ja to moje miasto stale odkrywam na nowo...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Nie jestem zaskoczona, że stale odkrywasz swoje miasto.
UsuńKiedyś pisałam o Krakowie i pokazywałam jakieś bardzo ciekawe miejsce. W tej chwili nie pamiętam co to było. Otrzymałam komentarz o Pani, która mieszkała w pobliżu. Pisała, że nawet nie miała pojęcia, że takie coś istnieje tak blisko jej miejsca zamieszkania.
Pozdrawiam:)
Wstyd się przyznać - nie znałam Tałowskiego, a i w Krakowie byłam ze 3 razy, a wtedy wiadomo - Kościół Mariacki, Sukiennice, Wawel itp.:( Dziękuję że jesteś i zabierasz mnie w te cudowne podróże:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:) Miłego weekendu:)
Aniu,
Usuńnie ma za co przepraszać. Nawet niektórzy mieszkańcy Krakowa nie znają Teodora Talowskiego.
Trzy razy w Krakowie? to i tak sporo, skoro mieszkasz na drugim końcu Polski.
Pozdrawiam:)
The details here are just amazing, Lucia, and I love the light that these were captured in.
OdpowiedzUsuńI wish you a wonderful weekend, sweet friend. xo.
Lisa, thank you very much!
UsuńJak zwykle piękny Twój spacer Lusiu.
OdpowiedzUsuńI jaka bajeczna pogódka!!!
Pozdrawiam serdecznie dziękując za te piękne fotki
Pogoda tego dnia była wspaniała.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Piękne widoki,zdjęcia.Pozdrawiam serdecznie,miłego dnia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko:)*
UsuńHello dear, Lucia!
OdpowiedzUsuńThanks for the ride offers quality music!
I wish you a nice weekend!
Kisses and hugs!
ELENA,
Usuńthank you veru much!
シ Fotos preciosas!!!
OdpowiedzUsuńÓtimo fim de semana!
Tudo de bom!
Beijinhos.هჱ⊱
⋰˚هჱܓ
Dawno już nie byłam w Krakowie :(
OdpowiedzUsuńSzkoda.
UsuńPozdrawiam:)
Ďakujem za sprostredkovanie prechádzky historickým Krakovom. Veľmi pekné mesto.
OdpowiedzUsuńPrajem pekný večer!
Cieszę się, że Tobie również podoba się to miasto.
UsuńPozdrawiam:)
Byłam w Krakowie kilka razy, ale na pewno mam wiele zaległości - Luciu, dobrze, że mam Ciebie , bo mam szansę uzupełnić swoją wiedzę o tym pięknym mieście - uściski i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWandziu, zawstydzasz mnie. A co do Krakowa? to moja wielka słabość.
UsuńPozdrawiam:)
O jak cudownie , wiosennie i pracowicie u Cibie droga Łucjo.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od całej naszej czwóreczki bo od wczoraj znowu jesteśmy wszyscy razem :)
Wzruszyłam się.Wszak jesienią właśnie tam byłam .Uwielbiam Kraków i niepowtarzalny klimat panujący w tym mieście.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam
Fantastyczna z Ciebie przewodniczka ... cudownie prowadzisz ...
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak mogłam przegapić ten wpis? Dobrze, że mi go przypomniałaś. Miałaś przepiękną pogodę, a i twoje zdjęcia są fantastyczne, co mówię z zazdrością, bowiem ja uwieczniałam kamienice przy pochmurnej pogodzie. Cieszę się, że odkryłam tego architekta.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, trochę jak we Lwowie
OdpowiedzUsuń