Wakacje: czas na przyjaźń.
Czas na przebywanie z drugim człowiekiem.
Czas na podziw dla cudów przyrody.
Wyjeżdżając na weekend majowy do Berlina byłam pewna, że odwiedzę również niedaleki Poczdam... Już wcześniej wiedziałam, że Berlin to miasto; zamków, pałaców i parków... A gdy zobaczyłam na zdjęciu Cecilienhof, to nic by mnie nie powstrzymało od poznania tego miejsca...
Jadąc do Poczdamu, pogoda była jak marzenie... W takim dniu spacery po uroczych parkach to prawdziwa przyjemność... Pałac Cecilienhof położony jest w malowniczej okolicy, na terenie zabytkowego angielskiego parku... Z polecenia cesarza Wilhelma II został zbudowany dla jego najstarszego syna księcia Wiliama i jego żony Cecylii... To ostatni pałac wybudowany przez ród Hohenzollernów, który rządził do 1918 roku...
Długą chwilę stałam wpatrzona w niego... To co oglądałam, było prawdziwą perełką architektury... Typowa gotycka, angielska rezydencja z czasów Tudorów... Od pierwszej chwili urzekła mnie swoją atrakcyjnością w stylu muru pruskiego... muru, którym jestem zafascynowana. Zbudowana z tradycyjnych materiałów; cegły, kamienia i... ciemnego dębu.
Cecylia z Meklemburgii - Schwerinu była córką wielkiego księcia Fryderyka Franciszka III z Meklemburgii - Schwerinu i wielkiej księżnej Anastazji Michajłowny Romanowej... Księżniczka Cecylia wyszła za mąż za księcia Wilhelma, syna niemieckiego cesarza Wilhelma II... Jej mąż był kobieciarzem, a małżeństwo było nieszczęśliwe... Po upadku monarchii niemieckiej, pod koniec I wojny światowej Cecylia przeniosła się do Cecilienhof, i mieszkała tutaj aż do lutego 1945 roku... Przeniosła się do Bad Kissingen... Zmarła w 1954 roku w Stuttgarcie...
Pałac został zaprojektowany tak, by księżna Cecylia wraz małżonkiem mogli przebywać w nim przez cały rok... Rezydencja jest niewysoka... Zwiedzanie odbywa się przewodnikiem o ustalonych godzinach... Miałam trochę czasu aby dookoła obejść cały pałac... Byłam mocno zdziwiona, że skrywa on 176 pokoi... Poszczególne elementy rezydencji koncentrują się wokół pięciu dziedzińców wewnętrznych... Na uwagę zasługuje aż 55 kominów... Są bardzo ciekawe w formie... Przyznaję, że bardzo mi się spodobały... Pałac Cecilienhof, to również ważne miejsce historyczne... Tutaj odbywała konferencja poczdamska... Wchodząc na najważniejszy dziedziniec tzw. Honorowy, już z daleka widzę na trawniku klomb w kształcie czerwonej gwiazdy... Jego pierwowzór zrobili żołnierze sowieccy w 1945 roku...
Po zakończonej wojnie, pałac został ze wszystkiego ograbiony... A kiedy okazało się, że to właśnie tutaj będzie konferencja, w szybkim tempie urządzano wiejską rezydencję... Inne poczdamskie pałace pozbawiono mebli, żyrandoli, obrazów, popiersi i wyposażono potrzebnych 36 pokoi, Wielką Salę i hol wewnętrzny... Na parterze znajduje się biblioteka, sala śniadaniowa, gabinety trzech przywódców, salon do pisania, salon muzyczny... Jest także sala przypominająca kajutę oceanicznego liniowca, która została zbudowana z polecenia księżnej Cecylii... Narożny pokój otrzymał Stalin, w którym znajduje się masywne biurko i skórzana sofa... Truman i Churchill w swoich pokojach mieli klasyczne meble...
Centralne miejsce pałacu to Wielka Sala... Ma około 26 metrów długości i 12 metrów wysokości... Zbudowano ją w stylu angielskiego gotyku... Ściany pokryte są boazerią dębową. Sufit wsparty masywną konstrukcją z drewnianych podpór... Są tutaj przepiękne schody z ciemnego dębu w stylu baroku gdańskiego... To cenny podarunek miasta Gdańsk. W salonie znajduje się ogromny stół o średnicy 3 metrów... Został wyprodukowany w Moskwie, specjalnie na konferencję... Patrzę na to miejsce gdzie była pisana historia świata... Ta mała garstka polityków zdecydowała o losach milionów ludzi...Spoglądam przez wielkie okno. Widzę wspaniały widok na jezioro. Zastanawiam się czy politycy mieli czas aby podziwiać uroki przepięknej przyrody i budzącej się do życia roślinności...Domyślam się, że jednak, nie...
Jak wszyscy wiemy, przywódcy największych mocarstw sojuszniczych mieli za zadanie ustalić przyszłe losy państwa niemieckiego... Opracowywali traktaty pokojowe oraz nowe zasady organizacji całej powojennej Europy... Wiemy, że decydowano tutaj o naszych losach. Już wcześniej w Jałcie dyskutowano o polskich granicach. Bardzo niekorzystnie zdecydowano o losach Polski.. Na mocy postanowień Konferencji Poczdamskiej Polsce przyznano Gdańsk, Szczecin oraz dawne Prusy Wschodnie. Przyznano to, co i tak było nasze... Z polecenia Stalina pozbawiono nas jednak Kresów Wschodnich i przesunięto granicę na zachód...O tym wszystkim "decydowała" Wielka Trójka, Stalin, Truman i Churchill... W końcówce obrad Churchilla zastąpił nowy premier, przywódca Partii Pracy Clement Attlee. Był swoją rolą oszołomiony, może i zaskoczony... Konserwatyści do których należał Churchill, przegrali wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii. Dzisiaj wszystko wygląda tu tak samo w lecie 1945 roku...Tych wszystkich informacji dostarczyła przemiła Pani przewodnik...
Cieszę się, że poznałam wspaniałą rezydencję Cecilienhof... Została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i miejsce gdzie odbywała się Konferencja Poczdamska ...
Pragnę wszystkim gorąco podziękować za wsparcie, kiedy utraciłam swojego bloga... Wierzyliście, że go odzyskam... To wielkie szczęście, że mam z powrotem tę maleńką cząstkę siebie ...
Piękne zdjęcie, wspaniały post, poznawanie takich miejsc to wspaniała przygoda:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam zwiedzać zamki i pałace...
UsuńPrzygotowując się do wyjazdu, zapoznałam się z historią tego miejsca. Poza tym Pani przewodnik była doskonała.
Pozdrawiam:)
TO JA DZIĘKUJE ZA TO ŻE JESTEŚ CMOKASY KAMA
OdpowiedzUsuńKamilko,
Usuńprzesyłam Ci serdeczne pozdrowienia.
interesting palace! the interior is rather fascinating!
OdpowiedzUsuńI am enchanted by half-timbered buildings.
UsuńResidence Cecilienhof is a historical place.
Our doom.
Greetings.
Jakie to szczęście również dla mnie że odzyskałaś blog.Dla mnie byłaby to ogromna strata Droga Przewodniczko po świecie.A ten post wydaje mi się trochę przekorny.Poczdam-klęska i zwycięstwo- klęska "zła" Twoje zwycięstwo. Ha!!!
OdpowiedzUsuńZawstydziłaś mnie swoim komentarzem, gdzie mi równać się z tymi wszystkimi ogrodami, które oglądam na postach.Jesteś dla mnie taka dobra. serdeczna. Dziękuję Mój face wygląda paaaskudnie, ale mam nadzieję minie, tylko swędzi, wypada związać ręce z tyły żeby nie drapać.Miłej, słonecznej niedzieli Tobie i Twoim bliskim życzę z całego serca.
Poczdam to dla nas klęska. Utraciliśmy to co piękne, Kresy Wschodnie. Odwiedzając teraz te miejsca nasze serca płaczą. Całkowicie zaniedbane polskie zamki, pałace, kościoły...
UsuńByłam ciekawa jak wygląda miejsce gdzie podpisano pakt przeciwko nam...
Stasiu, o czym Ty piszesz? Masz przepiękny ogród z unikatowymi roślinami.Jestem pełna podziwu dla Ciebie.
Robisz w nim wszystko sama. Znikąd żadnej pomocy.
I jak się Tobą nie zachwycać?
A teraz doszło paskudne pogryzienie przez meszki.
Stasiu, życzę Ci miłej, spokojnej i relaksującej niedzieli.
Serdecznie pozdrawiam:)
Awesome palace! Stunning pictures, Lucia.
OdpowiedzUsuńGreetings!
I like it too.
UsuńGreetings.
Sirpa!
UsuńI am also very pleased Cecilienhof.
Greetings.
Bardzo mnie denerwuje,że ciągle nie można być pewnym czy to co z uwagą przygotowujesz w poście,dobrze do Twoich czytelników.Niczego nie można być pewnym.Dobrze,że się Twój blog jednak znalazł.Byłaby to wielka szkoda.Ten piękny pałac w Poczdamie wart był poświeceniu mu miejsca w Twoim blogu.Dobrze , ze Twój towarzysz życia podziela twoją pasję i Ci towarzyszy.Zdjęcia twoje śa przepiękne.Obyś dużo jeszcze pięknych miejsc nam mogła pokazać.Serdecznie dziękuję za Twoje miłe słowa do mnie na blogu.Bardzo je sobie cenie.Są szczere bardzo wzruszające.Pozdrawiam Halina
OdpowiedzUsuńHalinko, ja też bardzo się cieszę, że mój blog odnalazł się.
UsuńA co do znikających komentarzy, to też jest problem.
Na to już nic nie poradzimy.
Halinko, mam wielkie szczęście, że mój Eryk uwielbia łazikowanie i mamy podobne upodobania.
Serdecznie pozdrawiam:)
Cudowne historyczne miejsce. Cały kompleks budynków jawi się okazale, a te kominy, rzeczywiście są niesamowite. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByłam zachwycona architekturą Cecilienhof...
UsuńUwielbiam budowle w stylu muru pruskiego.
Co do Wielkiej Sali i konferencji poczdamskiej?
Miałam żal, że sojusznicy nie walczyli o nasze ziemie...To jest polityka.
Aniu, byłam zachwycona tymi kominami. Nie spodziewałam się takiej ilości. Obchodząc pałac próbowałam je policzyć ale się pogubiłam bo coś innego mnie zainteresowało.
Serdecznie pozdrawiam:)
Rzeczywiście ciekawy blog i zasługuje na istnienie tak samo jak inne.
OdpowiedzUsuńZnikający blog to po prostu jeden z atrybutów kodów HTML: 1 - blog istnieje, O - blog usunięty. Nawet jeżeli blog zostanie usunięty zawsze mamy jeszcze trzy miesiące na jego przywrócenie zanim całkowicie zniknie z serwerów Google.
Znikający blog to tylko rozrywka hackera, wirusa który ustawia atrybut na 0 czasowo lub na stałe. Kopia zapasowa blogu to podstawa i oczywiście dobry program antywirusowy. Wszystkich hackerów powinno się eksportować na księżyc - tylko tam ich miejsce.
Proszę nie dziękować za radę. Miłego blogowania!
Wzajamnie!
Usuńcoś przepięknego;p
OdpowiedzUsuńMnie też urzekł.
UsuńPozdrawiam:)
Uno cree que lo ve todo y lo que le queda por ver, estuvimos en Alemania en varios viajes y en cambio no he visto este magnifico palacio que me hubiese encantado.
OdpowiedzUsuńUn abrazo
Najpierw osząłamiajace wrażenie zrobił na mnie pałać z zewnątrz,znałam go z kart historii ale właściwie tylko te znane zdjecia z konferencji a tu pokazałaś nam cudowne,niesamowite wnętzre.Cudowne miejsce!!!Znowu dzięki Tobie zapisane na mojej liście muszę to zobaczyć!!!
OdpowiedzUsuńBeatko, jeszcze przed wyjazdem do Berlina oglądałam w telewizji pałac Cecilienhof. Jestem zakochana w budowlach z muru pruskiego dlatego musiałam go zobaczyć. Jest położony nad jeziorem w zabytkowym parku...Urzekające miejsce.
UsuńPozdrawiam:)
Przepiękna, historyczna rezydencja. dziekuję że ją tak pieknie przypomniałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Stokrotko, mnie również urzekło to miejsce.
UsuńPozdrawiam:)
Wspaniała rezydencja. Bardzo urzekły mnie wnętrza i piękny portret księżnej Cecylii. Pruski gotyk ma swój niepowtarzalny urok. Gratuluje poznania tego pięknego miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Część pałacu przeznaczona jest na hotel i restaurację.
UsuńByliśmy w niej na kawie. Niestety nie zrobiłam zdjęć aby nie być posądzoną o małomiasteczkowość. Teraz tego żałuję. Wnętrze powalało.
Pozdrawiam:)
Pięknie tam. Podoba mi się z zewnątrz, lubię mur pruski, i wewnątrz. No i do tego historyczne miejsce, które nam niestety nie było dla nas dobre. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGigo, zauważyłaś, że mamy wiele wspólnych cech?
UsuńUwielbiamy podróże, kwiaty, ogrody, góry, mur pruski, psy,blogowanie...
A co do Cecilienhof? to wyjątkowe miejsce.
Pozdrawiam:)
Łucjo, jesteś lepsza niż 100 przewodników turystycznych :))
OdpowiedzUsuńZdjęcia są przepiękne,
Zaniemówiłam:)
UsuńJak zwykle chwila wytchnienia u Ciebie Lusi i garść wiadomości,dziękuję za uchylenie drzwi do kolejnego pięknego miejsca.
OdpowiedzUsuńSerdeczności na wieczór i niedzielę:)
Małgosiu, u mnie jest mało wytchnień...Na takich wyjazdach dzień mamy szczelnie wypełniony od wczesnego rana do późnego wieczora...
UsuńGdybym Was nie zanudzała, jak to ktoś mi napisał, to codziennie bym umieszczała post by pokazywać uroki świata...
Serdecznie pozdrawiam:)
That's a beautiful palace and the flowers are all so pretty. Interesting historical information.
OdpowiedzUsuńCecilienhof is a beautiful place and very historical.
UsuńRegards:)
Dzień dobry, drodzy Lucia!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia. Słyszałem, że wybiera się na wycieczkę .... Udany urlop!
Do zobaczenia wkrótce, moja droga!
I całować i przytulać z największym hamulcem!
Pozdrawiam,
MARIA
Witaj Maria!
UsuńTak, we wtorek wyjeżdżam na urlop. Nie będzie mnie przez dwa tygodnie.
Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie:)
Great captures, I like the painting very much. Nice garden shots!
OdpowiedzUsuńI also really like the pictures. It's an interesting place.
UsuńYours :)
Great pictures and an intriguing historical article. It's fun to see the old photos of 2 World War. I love the story :-)
OdpowiedzUsuńHave a wonderful Sunday, Lucia!
Marit, the palace was an exhibition of old photographs of the Potsdam Conference.
UsuńMany of the photos can be seen only here.
They are very interesting.
I wish you a nice Sunday.
Greetings:)
Precioso palacio. Besos.
OdpowiedzUsuńpiękne miejsce... może historycznie dla nas niekoniecznie...
OdpowiedzUsuńczasami się zastanawiam czy Stalin w momencie zabierania nam Kresów nie był na tzw. rauszu... nawet wsie niektóre podzielił na pół... ech... szkodagadać
Asiu,Cecilienhof to bardzo piękne miejsce ale gdy pomyślę, że nikt z obecnych sojuszników o nas nie zawalczył to " kozik mi się otwiera w kieszeni".
UsuńA co do tego jegomościa, wymordował, zagłodził miliony ludzi i w dalszym ciągu jest uwielbianych.
Szkoda mówić...
Pozdrawiam:)
Wow! So many beautiful, great and interesting photos!!!
OdpowiedzUsuńMiło jest czytać Twój post i oglądać piękne zdjęcia.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHalszko, bardzo dziękuję. Pozdrawiam:)
UsuńTwój dzisiejszy post poprowadził nas po miejscach znanych z historii. Nie sądziłem, że jest tam tak malowniczo. Cały cykl Twoich postów z okolic Berlina zaowocował postanowieniem o spędzeniu jednego z długich weekendów właśnie wędrując Twoimi śladami. Dziękuję za inspiracje i piękne opisy. Ładne zdjęcia jeszcze bardziej mnie do tego zamysłu zachęciły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
...dużo budynków z tzw. muru pruskiego zachowało się także na moich terenach...są niebywałe! Ale nie dorównują tym! Z całą pewnością nie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za kolejny wycinek cudnego miejsca...a historii...zmienić się jej nie da, a szkoda...
Serdeczności:)
Doskonale wiem, że historii nasze pokolenie już nie zmieni...Przebywając w takim miejscu, chyba każdemu Polakowi jest bardzo przykro.
UsuńPozdrawiam:)
Pałac zrobił na mnie duże wrażenie, ciekawie go opisałaś i pięknie sfotografowałaś Lusiu :)Dzięki Tobie, odbyłam interesującą wirtualną wycieczkę po nim. Pozdrawiam serdecznie :0)
OdpowiedzUsuńBeatko, to jest bardzo piękny pałac. I co najważniejsze jest inny...Na mnie też zrobił duże wrażenie.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Przede wszystkim to cieszę się bardzo, że udało się odzyskać bloga, szczerze mówiąc miałam nadzieję, że tam będzie - poprostu nie chciało mi się wierzyć, zeby ot tak zniknął z internetowej przestrzeni.Przecież w przyrodzie nic nie ginie:).A zamek w Poczdamie przepiękny, zachwycające wnętrza.
OdpowiedzUsuńMo, jestem bardzo szczęśliwa, że odzyskałam bloga.
UsuńW zdenerwowaniu miałam różne myśli.
Cecilienhof to wyjątkowy pałac. Byłam nim zachwycona.
Pozdrawiam:)
You prepared a wonderful article here, I love the images and the elegant decoration of the palace!An historic place for sure!
OdpowiedzUsuńhugs and Happy Sunday
Léia
Yes, this historic and very beautiful residence.
UsuńGreetings.
Jak zawsze chętnie oglądam tu zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Aniu, bardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam:)
Świetna fotorelacja. Ciekawe, że fotografowałaś również we wnętrzach. Mi nie pozwolili, co nie znaczy, że nie pstrykałem. Zmyliłem czujność pilnujących dam.
OdpowiedzUsuńKupując bilet pytaliśmy czy możemy fotografować.
UsuńPowiedziano nam, że tak ale bez flesza. Wszędzie można fotografować bez flesza. Jedyny wyjątek to Muzeum Malarstwa w Dreźnie. Tam jest całkowity zakaz.
Pozdrawiam:)
Hello dear Lucia!
OdpowiedzUsuńThanks for the walk offers I liked
than building interiors, chandeliers, everything is super!
Have a beautiful Sunday dear!
With the same love embrace you!
Kisses.
*ELENA*
*ELENA, thank you very much!
Usuń¡Que preciosidad, una maravilla.¡Muchas gracias!
OdpowiedzUsuńDios le bendiga.
kawał hostorii i piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńMiejsce przepiękne.
UsuńPozdrawiam:)
dzisiaj Lusiu podarowałaś nam lekcję piękna i lekcję historii ...
OdpowiedzUsuńMiejsce rzeczywiście naznaczone historią zachwyt miesza się z refleksją
--------------------
pięknie o przyjażni napisałaś
Cecilienhof, to dla nas Polaków lekcja historii, której już nie odmienimy.
UsuńPozdrawiam:)
Lusiu - dowiedziałam się dzisiaj, że za tydzień, w rocznicę krwawych mordów na Wołyniu, TV Polonia będzie transmitowała Mszę Świętą z z Łucka, z tamtejszej Katedry. Aż mi się serce ścisnęło. Pytałaś kiedyś o historię mojej Ikony. Ta ikona jest z Wołynia, mój Wujek dostał ją od parafian z Sienkiewiczówki . Wujek skończył Seminarium w Łucku, potem był w Sienkiewiczówce po mordach parafia w zasadzie przestała istnieć przeniosła się do Łucka, wŁUCKU W ujek został proboszczem właśnie tej Katedry. W niedzielę zobaczę Jego kościół, miejsce o którym całe życie opowiadał. W niedzielę stanie tam nasz Prezydent. Ech, że Wujek nie dożył.... Lusiu - do soboty opiszę dzieje Wujka ... to świadek i uczestnik tych zdarzeń ...
OdpowiedzUsuńHaniu, pamiętam wspomnienia o Twoim wyjątkowym wujku.
UsuńNiestety nie będzie mi dane zobaczyć i uczestniczyć wirtualnie w tej Mszy Świętej. W tym czasie będę w Prowansji. Bardzo żałuję.
Szkoda, że wujek nie dożył. Byłby bardzo szczęśliwy.
Serdecznie pozdrawiam:)
Choć Poczdam "nie był dla nas łaskawy" to miejsce faktycznie ciekawe. Jedno z ostatnich zdjęć z tą balustradą pokazuje jak fantastyczny był to pałac. Bardzo lubię takie wnętrza z cudownymi detalami.
OdpowiedzUsuńJa też tak odbieram. Chociaż w Wielkiej sali przeszedł mnie dreszcz emocji.
UsuńPozdrawiam:)
Jak się miało prawie dwanaście lat.
OdpowiedzUsuńto coś tam się pamięta.
Dziękuję,
LAW
Toni, takich spraw się nie zapomina.
UsuńPozdrawiam:)
Miałam okazję zwiedzać to miejsce kilka lat temu. Również byłam oczarowana, jednak patrząc na ten okrągły stół miałam dziwnie mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńDziękuję ,za piękne zdjęcia i to, że mogłam sobie przypomnieć moj pobyt. Pozdrawiam :)
Made, ja ma wielką słabość do budowli w stylu muru pruskiego, a pałac Cecilienhof jest doskonałym przykładem tego stylu...
UsuńJa też gdy patrzyłam na ten stół miałam mieszane uczucia. Czułam obecność Wielkiej trójki.
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawe miejsce i fajnie że tak ciekawie opisalaś..Czuję się jak bym tam była.Prześliczne fotografie...Jak dobrze że masz tak cudowny blożek i można wpadać aby poznać nowe miejsca.Pozdrowionka zostawiam.Krystyna
OdpowiedzUsuńKrysiu, wpadaj jak tylko możesz. Każdy jest tu mile widziany.Cieszę się, że dobrze się tutaj czujesz.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Witaj, Łucjo!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisałaś o miejscu, które lubię i znam. Zawsze, jak jeżdżę z dzieciakami do Berlina, nocujemy w Poczdamie.
Zdjęcia świetne, jak zawsze, więc czegóż więcej trzeba?
Pozdrawiam serdecznie, j.
JoAnno, mnie też się spodobało to miejsce.
UsuńPiękna rezydencja i wspaniały, zabytkowy park i wszędzie mnóstwo uwielbianych przez mnie kwiatów.
Pozdrawiam:)
Lucia, this palace is absolutely exquisite!!!
OdpowiedzUsuńIt looks like something right out of a fairy tale.
Thank you so much for sharing these wonderful images here.
Lisa, actually. The palace is magnificent.
UsuńI took a lot of pictures.
However, not all can be published there are too many to post on your blog.
Regards:)
Piękny pałac z dużą liczbą pokoi. Zwiedzania go w całości, trzeba zakładamy, wiele godzin. I like obrazy, już schwytany.
OdpowiedzUsuńpocałunki
http://ventanadefoto.blogspot.com.es/
Ventana, mnóstwo pokoi lecz zwiedza się około 30. Inne przeznaczone są na luksusowy hotel.
UsuńPozdrawiam:)
Ola vim conhecer teu blog,e fiquei encantada com a beleza de teus relatos e lindas fotografias,\as fotos das rosas estão deslumbrantes Meus cumprimentos e meu abraço.SU
OdpowiedzUsuńLucia, tu entradas no tienen desperdicio!
OdpowiedzUsuńUn artículo excelente acompañado de fotografías muy ilustrativas, realmente estupendo.
Un placer pasar por tu sitio nuevamente y me alegra que todo se haya normalizado en tu blog, abrazos infinitos.
A great museum but I would not like to be alone in there !
OdpowiedzUsuńHistorical museum.
UsuńRegards:)
Wonderful photos dear Lucia, such beauty and opulence in this palace and its gardens.
OdpowiedzUsuńI send you hugs and wishes for a happy week!
xoxoxo ♡
DIANNE, thank you very much!
UsuńZaujímavý článok, aj poučný. Nikdy som nebola na tomto mieste, kde bol pred rokmi spečatený osud Európy. Ďakujem, že som sa tam mohla preniesť prostredníctvom tvojich fotografií.
OdpowiedzUsuńDzięki Łucjo za ciekawą opowieść o historii pałacu.
OdpowiedzUsuńPiękna posiadłość, piękna budowla, cudne detale wnętrz: boazeria, schody !
Obok wnętrz początek powojennej historii Europy i naszego kraju.
Nie możemy o tym zapominać.....
Właśnie wróciłam z kresów....
Często tam bywam- to była kiedyś nasza ojczyzna i tam pozostało sporo naszego dziedzictwa....
Serdeczności
Moje myśli biegły na Kresy. Przypominałam sobie polskie miejscowości, zamki, kościoły, które tam popadały w ruinę...Nikt z mojej Rodziny tam nie mieszkał, ale Polacy byliśmy związani z Kresami...
UsuńPozdrawiam:)
Miejsce wywołuje smutne refleksje. Zdjęcia piękne. Lusiu, jesteś prawdziwą artystką w tej dziedzinie. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKiedy widziałam zadowolone twarze Wielkiej Trójki, to miejsce wywołało smutne refleksje...
UsuńPozdrawiam:)
Pięknie. Aczkolwiek współczuję osobom, które dbają o schody, bo z tych rzeźbionych poręczy na pewno ciężko usuwa się kurz.
OdpowiedzUsuńHa ha ha, nie pomyślałam o tym. Faktycznie mnóstwo w nich zakamarków i może się zbierać kurz.
UsuńPozdrawiam:)