poniedziałek, 16 września 2024

Wawel - Ogrody królewskie

 









Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka,

ale i ukojeniem dla duszy, łagodzi gniew, namiętności

i daje przyjemność, która jest przedsmakiem raju. 








Tak się złożyło, że wiele razy byłam w Krakowie, moim ukochanym mieście, ale do tej pory nie odwiedziłam Ogrodów Królewskich na Wawelu... Zostały udostępnione dla zwiedzających od czerwca 2015 roku... Ogrody zostały przywrócone na dwóch zachowanych tarasach ogrodowych, pomiędzy elewacją wschodnią zamku a zewnętrznym obwodem fortyfikacji... Jest tutaj taras górny, łączący w sobie elementy renesansu i średniowiecza oraz taras dolny, nawiązujący do epoki renesansu...

Odtworzono je na podstawie trwających wiele lat badań  archeologicznych prowadzonych na przełomie XX i XXI wieku...  Ich obecny wygląd  nawiązuje do renesansowych założeń ogrodowych...

Renesansowe ogrody zaczęły pojawiać się we Włoszech w połowie XV wieku... Nowa wizja ogrodu powstawała w kręgu mecenatu jednego z najbogatszych rodów Europy, Medyceuszy i Piccolominich, wielkiej toskańskiej rodziny szlacheckiej...

Geometryczny ogród w nowym stylu wypełniały kwatery parteru, obramowane zwykle pergolą lub bindażem albo strzyżoną ścianą szpaleru... Wśród kwater stały fontanny, rzeźby antyczne lub inne naśladujące tamte formy i tematy...











Ogrody Królewskie odwiedziłam w ubiegłą środę... Pogoda tego wrześniowego dnia zaskoczyła mnie dużą ilością słońca i wysoką temperaturą pomimo nieubłaganie zbliżającej się jesieni...  

Przekraczam bramę do ogrodów... Tuż przy niej, na wzgórzu, po południowej stronie oraz pod basztą Jordanką jest nieduża winnica, którą otacza dekoracyjny parkan z nasadzeniami róży Bonica 82 i lawendy... Winorośl prowadzona jest z użyciem architektury trejażowej oraz palików z zgodnie z XVI-wiecznymi opisami...  Rosną też róże damasceńskie, a w donicach oleandry i szczepione na pniu złocienie krzewiaste...

Spacerując po Ogrodach Królewskich moją uwagę przyciągają nie tylko historyczne detale architektoniczne Wawelu, ale również intrygujące rzeźby, które tworzą swego rodzaju galerię... Te kubizujące rzeźby są formalnym, przestrzennym zapisem współczesności...












W Ogrodach królewskich od 26 kwietnia - 29 września 2024 roku jest  prezentowana wystawa rzeźb pt. Kontrastydr hab. Pawła Orłowskiego, prof.ASP... Na wolnym powietrzu, w otoczeniu natury możemy zobaczyć sztukę współczesną... Prezentowane prace usytuowane są na osiach widokowych, między murami zamkowymi i roślinami... Rzeźby wykonane są m.in. z blachy metalowej malowanej,  patynowanego brązu, blachy stalowej malowanej... Zaprezentowane prace artysty to: 

- Boty, Instalacje,

- Świt /Poranek.

-Veni, Vidi, Vici (Grande)

- Czas, 

- Rzeźba i Kolor,

- RELÉVR,

- Summer Dress, 

- Pegazy,








Na tarasie górnym, wyłożonym cegłą klinkierową, są umieszczane rabaty podwyższone w skrzyniach drewnianych, dębowych... Wnętrza skrzyń zapełniają zioła i rośliny ozdobne m.in. miechunka, bylica, kocimiętka, rozmaryn, marzanka, ruta, margerytki... Rośliny są niezwykle dorodne i dosłownie "wylewają" się ze skrzyń...  Jest też urokliwa ławka, która mogła być miejscem królewskiego odpoczynku... 













Ogród tarasu dolnego został podzielony na trzy części... Wewnątrz drewnianej balustrady jest altanka oraz patery rabatowe z kwiatami i ziołami... Rośnie tutaj m.in. lawenda, nagietki, szałwia, rozmaryn, tymianek, hyzop...

Środkowa część, to partery ornamentowe, które tworzą rysunek geometryczny nawiązujący do form stosowanych w okresie renesansu... Obwódki są z bukszpanu a wypełniają je różne rośliny m.in. hyzop, lawenda, goździki...

Kolejna część to sad... Ten jest niewielki ale może poszczycić się owocującymi drzewami... Rosną tutaj jabłonie odmiany: Topaz, Gold Milenium, Boiken... W tej części ogrodu aktualnie pięknie kwitną jeszcze róże Bonica 82, o kwiatach różowych, stopniowo jaśniejących w miarę przekwitania... Przebywanie w tych ogrodach było prawdziwą przyjemnością oraz okazją do zdobycia wielu pięknych wspomnień...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


23 komentarze:

  1. Ja też wielokrotnie byłam w Krakowie, ale nigdy w ogrodach na Wawelu. Wydaje mi się, że po 2015 roku już mnie tam nie było, więc znamy powód. Jednym słowem do dopisania na listę do...Pozdeawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny ogród. Nigdy tam nie byłam i prawdopodobnie nie będę. Z wielką przyjemnością więc obejrzałam u Ciebie. Dziękuję:) Nadrobiłam zaległości na Twoim pięknym blogu, bo u Ciebie zawsze zostaję na dłużej. Pozdrawiam serdecznie 🌹💞

    OdpowiedzUsuń
  3. Great photos. The artworks are really interesting.

    OdpowiedzUsuń
  4. To moje pierwsze spotkanie z ogrodami królewskimi na Wawelu. Przebywanie w takich ślicznych ogrodach to niesamowita przyjemność. Muszę o tym pamiętać by na wiosnę lub lato przyszłego roku tam się wybrać. Dzięki Łucjo za kolejną inspirację. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Buen reportaje, que nos sumerge de lleno en los lugares que has visitado.
    Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są te ogrody, wiadomo królewskie. Wybacz, że nie piszę więcej ale jak Wiesz znalazłam się w kotle, gdzie po męczącym słońcu w ciągu doby zaczęło zalewać nasze województwa południowe. Moje miasto też ucierpiało na szczęście ja mieszkam na osiedlu oddalonym od rzek. Jednak kłopotów nie mało, ulice zalane tamy nie wytrzymały woda przelewała się górą. Wiele domów zalane. Pozdrawiam, mam nadzieję, że do Ciebie żadna woda nie dojdzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. your images of the royal gardens are magnificent, what a wonderful place to visit and take pictures...they sure have a lot to offer!! i really adored the picture of the apples shinning in the sunlight. sorry it was so warm, it has been hot here too!! i am waiting impatiently for fall!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście cudowne miejsce.
    Będę w Krakowie w październiku, może jeszcze uda się cokolwiek tam zobaczyć?
    A bardzo bym chciała, bo z Twoich zdjęć wnioskuję, że miejsce jest zupełnie wyjątkowe i warte zwiedzenia.
    Dlatego zapamiętuję, Lusiu... może uda się w październiku tam być :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam.
    Nie byłam nigdy w ogrodach na Wawelu po ich powstaniu. Ostatnio zwiedzałam Wawel w zimie. Jest piękne jak na tę porę roku. Może na drugi rok będąc na Wawelu zrobię sobie spacer po tych ogrodach. Pozdrawiam - Małgorzata N.

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzisz, Łucjo, taka ze mnie gapa... Całe liceum, całe studia w Krakowie, spacery na Wzgórze Wawelskie są zdecydowanie moimi ukochanymi, ale ciągle zapominam o tych ogrodach. Do końca tygodnia muszę zawieźć papiery na uczelnię, tym razem będę pamiętać! Przepiękna fotorelacja...
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Beautiful garden, flowers and statues !!!
    Thanks for sharing !
    Have a lovely day !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  12. Też jeszcze nie dotarłam do Ogrodów na Wawelu. Wybiorę się tam podczas kolejnej wizyty. I choć dopiero co pisałam u Ewy na blogu, że nie przepadam za tymi izmami- to kubizm w rzeźbie przynajmniej w tej odsłonie bardzo mi się spodobał. A może to właśnie połączenie rzeźby z naturą sprawiło, że bardzo ładnie mi się to skomponowało. Szkoda, że wystawa tylko do końca września, bo nie zdążę zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  13. It’s good to see so much greenery amidst all the bricks and mortar.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniałe:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny jest nasz Kraków, wspaniały Wawel. Bardzo się cieszę, że są też ogrody. I co mi pozostaje? Pojechać tam wreszcie po latach wiosną i zobaczyć te ogrody.
    Pozdrawiam Łucjo, uściski I serdeczności 🌺🍀🌞🦋🌹

    OdpowiedzUsuń
  16. Lovely photographs here.
    The gardens looks so beautiful and the sculptures are different, I enjoyed seeing them.

    Enjoy your September days.

    All the best Jan
    https://thelowcarbdiabetic.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Łucjo, dzięki Tobie dowiedziałam się o tych ogrodach i mogłam je obejrzeć. Gdy ostatni raz byłam na Wawelu nie były one dostępne dla zwiedzających. Pięknie zaprojektowane, zadbane i romantyczne!
    Pozdrawiam najcieplej w te ostatnie dni lata.
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  18. Wawel zawsze piękny, byłam. Wystawy jeźdźców P. Orłowskiego nie widziałam, więc dziękuję :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo miłe dla oka i klimatyczne są te ogrody. Od pewnego czasu myślę o tym, że warto byłoby jechać do Krakowa, gdzie ostatnio byłam naprawdę dawno. Może będzie to moja pierwsza dalsza podróż po zakończeniu rehabilitacji? Zobaczymy, chciałabym wyruszyć w szeroki świat, ale jak dotąd wyruszam jedynie przechadzki po najbliższej okolicy, jednak mimo wszystko jest coraz lepiej. W każdym razie ten post bardzo mnie do tego zachęcił, tym bardziej że pokazałaś piękne zdjęcia. Lusiu, mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze, tymczasem serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wstyd się przyznać, ale nie byłam jeszcze w ogrodach na Wawelu.
    Interesująca jest wystawa rzeźby.
    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...