Największym darem, jaki możesz komuś ofiarować, jest Twój czas.
Bo kiedy ofiarujesz komuś swój czas, dajesz mu cząstkę życia,
której nigdy nie odzyskasz.
Według światowej sieci telewizyjnej CNN, Tarnów został zaliczony do piętnastu najładniejszych mniejszych miast w Europie... Wystarczy spacer po Starym Mieście, aby przekonać się, że częściowo zachowało dawny, małomiasteczkowy charakter, wspaniałą mieszankę stylów architektonicznych i wiele przykładów żydowskiego dziedzictwa... Tarnów przez wieki pozostawał miastem prywatnym... Jego pierwszymi właścicielami byli przedstawiciele rodu Tarnowskich... Później miasto trafiło do rąk Ostrogskich i w końcu do rodu Sanguszków...
W czasie spaceru docieram do Rynku i tutaj pięknie prezentuje się manierystyczny ratusz, który jest znakiem rozpoznawczym miasta... Przebudowa w XVI wieku zmieniła go w palazzo pubblico... Bryłą bardzo mi przypomina ten z Sandomierza... Ratusz jest piętrową, zwartą budowlą, wykonaną z cegły, zwieńczoną wysoką, nieotynkowaną attyką, wzorowaną na krakowskich Sukiennicach... Grzebień attyki zdobią kamienne woluty, sterczyny oraz czternaście maszkaronów, których autorem jest Santi Gucci, architekt i rzeźbiarz pochodzenia włoskiego działający w Polsce...
Dziś w ratuszu znajduje się muzeum, które jest oddziałem Muzeum Okręgowego w Tarnowie... W kontuszu i przy szabli - wystawa stała poświęcona polskiej kulturze szlacheckiej ze zbiorów książąt Sanguszków... Oczywiście, nie mogłam sobie odmówić przyjemności odwiedzenia tego muzeum... Lubię odwiedzać takie miejsca ponieważ dają mi możliwość zobaczenia pięknej sztuki z pierwszej ręki, ale także poszerzają moją wiedzę na temat historii i kultury...
W Sali Rady - jest to co bardzo lubię... Przepiękna ekspozycja porcelany i szkła, pochodząca z okresu od XVI - XIX wieku... Reprezentują ją ośrodki wytwórcze zachodniej Europy i Polski... Na wystawie dominuje porcelana z manufaktury założonej w 1710 roku przez Augusta Mocnego w Miśni (Meissen)... Jest to najstarsza, europejska fabryka porcelany... Wszystkie produkty ozdobione są słynnymi skrzyżowanymi mieczami... Każdy eksponat jest tu prawdziwą ucztą dla oka... Kolekcja porcelany była depozytem książąt Sanguszków, jednak została odkupiona przez Muzeum... Składa się na nią blisko dwa tysiące unikatowych na skalę światową przedmiotów... Przy każdej gablocie zatrzymywałam się na dłużej... Kto lubi piękne rzeczy, znajdzie tu coś dla siebie...
W gablotach prezentowane są wspaniałe fajansy z Delf, które są wręcz imitacjami chińskiej porcelany... Pierwsza ceramika w Holandii przy użyciu glazury cynowej zaczęła powstawać w 1620 roku... Tę metodę stosowano aż do 1850 roku...
W Sali Rady możemy zobaczyć wyroby z manufaktur w Berlinie i Wiedniu, a także wyroby z trzech manufaktur na Wołyniu: z Korca, Horodnicy i Baranówki... Wystawa prezentuje kolekcję szkła stołowego pochodzącego od XVII do XIX wieku... Wystroju Sali dopełniają zwierciadła ścienne, z mosiężnymi czarkami na świece datowane na XVII wiek... Patrząc na te wszystkie wspaniałości można naprawdę dostać oczopląsu...
W Sali Wschodniej - prezentacja srebrnej zastawy stołowej... Tutejsze eksponaty to dzieła wyjątkowe, o wysmakowanych formach i proporcjach... Perfekcyjnie wykonane w najdrobniejszych szczegółach... Zaprezentowano różnorodność form naczyń i ich funkcji - dzisiaj już czasem zupełnie zapomnianych... Kto czytał Pana Tadeusza dowiedział się, że szlachta jadała na wyjątkowej zastawie, m.in. serwis z drogiego kruszcu, niewielkie porcelanowe naczynia w strojach polskich, filiżanki z saskiej porcelany...
Wśród eksponatów są m.in. sosjerki, puchary, czarki, tace, dzbanki, kieliszki, kufle, wazy... Jednym z najstarszych eksponatów w prezentowanej kolekcji jest ozdobny, złocony puchar zwany roztruchanem, wykonany przez norymberskiego złotnika pomiędzy rokiem 1598 - 1613.
Wśród eksponatów znajdujących się w muzeum możemy zobaczyć m.in. przedmioty związane z kulturą szlachecką, militaria, uzbrojenie używane od XVII do XIX wieku, broń myśliwską...
W Zbrojowni Sarmackiej w gablotach możemy zobaczyć Napierśniki, które są elementem zbroi ochraniającą klatkę piersiową i brzuch rycerza... Wykonane są ze stali... Napierśniki przypominają krótkie bezrękawniki... Prezentowane eksponaty pochodzą z 1700 roku...
Jest też przepiękny kielich datowany na lata 1720 - 1730. Powstał w Królewskiej Hucie Szkła w Dreźnie w Saksonii... Kielich wykonany został ze szkła bezbarwnego, szlifowanego i rytowanego... Na czaszy widoczne są medaliony z wizerunkami 12 miesięcy...
Piękne wnętrza ratuszowego piętra mieszczą galerię polskich portretów szlacheckich, zwanych sarmackimi, z XVII i XVIII wieku... W muzeum możemy zobaczyć zbiór broni palnej używanej dla rekreacji - do polowań i sportu, ale także oręż służący do samoobrony i pojedynków... Pośród zbioru broni białej eksponowane są szable polskie z XVIII i XIX wieku... Osobny zbiór stanowi broń orientalna - perska i turecka, ale także pochodząca z krajów bałkańskich...
- 7 -
Kolejne wnętrze ratuszowe mieści m.in. kolekcję kobiecych portretów z rodu Sanguszków... Na ścianie między oknami ogromny portret Klementyny z Sanguszków Ostrowskiej namalowany przez Vincenzo Camuccini'ego, włoskiego artystę, profesora Akademii Świętego Łukasza w Rzymie... Hrabina, jak na arystokratkę przystało, odbyła wiele zagranicznych podróży, które w jakiś sposób ukształtowały jej zainteresowania... Z wyjazdów do Italii, przywiozła dwa obrazy: swój oraz Ecce homo... Oba znajdują się w tutejszym muzeum... Klementyna udzieliła wsparcia finansowego przy wydaniu pierwszej edycji paryskiej Poezyj Adama Mickiewicza...
Jest tutaj (7 zdjęcie) portret Barbary z Duninów księżnej Sanguszkowej z 1757 roku namalowany przez Marcello Bacciarelli'ego... Barbara posiadała kilka pseudonimów m.in. Dama, Pewna dama polska, Pewna zacna weteranka... Barbara to marszałkowa wielkolitewska, poetka, tłumaczka, moralistka i filantropka... Księżna znana była ze swej hojności... Za swą działalność została damą austriackiego Orderu Krzyża Gwiaździstego, najwyższego orderu kobiecego Austrii i Austro-Węgier...
2,3,
-4-
Z zachwytem patrzyłam na niezwykłe obrazy ukazujące atuty kobiecego piękna... Księżne, hrabianki przybierają zmysłowe pozy, a ciekawe aranżacje dodają im tajemniczości lub charakteru... Bardzo piękna Klementyna Maria Teresa z Czartoryskich Sanguszkowa przykuła mój wzrok... Obraz namalowany (2,3) przez Giuseppe Giacomo Battig'a, włoskiego malarza, którego patronem był Roman Sanguszko... Artysta od 1844 -1850 roku przebywał w Polsce, z powodu choroby wrócił do Włoch i dwa lata później zmarł...
Giuseppe Giacomo Battig namalował inny obraz przedstawiający(zdjęcie 6) Izabelę Marię z Lubomirskich Sanguszkową wraz z córkami Jadwigą i Heleną... Księżna Izabela znana była ze szczególnego zamiłowania do muzyki ... Świetnie śpiewała, w Wiedniu pobierała nauki u włoskich mistrzów... Była filantropką, działaczką społeczną i kolekcjonerką... Miała trzech synów i dwie córki, Jadwigę i Helenę...
Jadwiga Klementyna wyszła za mąż za księcia Adama Stanisława Sapiehę - * Pana na Krasiczynie * i Helenę, jedną z najpiękniejszych kobiet w Europie... O możliwość portretowania jej ubiegali się najznamienitsi portreciści m.in. Antoine Bourlard i fotografowie tamtych czasów... Dodatkowym atutem Heleny była jej inteligencja, dowcip, wdzięk, urok osobisty, talent muzyczny, uzdolnienia literackie... Uroda, wdzięk i pochodzenie i niedostępność księżniczki sprawiały, że ustawiano się w kolejce do jej ręki... Helena wybrała swojego szwagra i miała z nim romans... Długoletni... Urodziła mu dwoje dzieci... Córeczkę oddano na wychowanie do Francji i nie wiadomo jak potoczyło się jej życie... Natomiast synka, jako swoje dziecko wychowała Jadwiga, siostra Heleny... Dopiero po wielu latach, dowiedział się kto jest jego prawdziwą matką...
Kończę wizytę w ratuszowym muzeum... Było to dla mnie miejsce wciągające, edukacyjne i poszerzające moją wiedzę o historię rodu Sanguszków...
Po niespiesznym zwiedzaniu muzeum, stromymi schodami wchodzę na wieżę, aby podziwiać panoramę miasta... Przebywając w ratuszu warto skorzystać z możliwości zobaczenia miasta z góry... Z wieży, która została udostępniona turystom, rozpościera się naprawdę wspaniały widok na całe miasto i okolice...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę słonecznego i udanego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Urodziłam się tu :)
OdpowiedzUsuńUrodziłaś się? i mieszkałaś?
UsuńPozdrawiam:)
2019 rok, wtedy tam byłam, ładne miasteczko, ale wówczas ratusz był otoczony płotem, były jakieś remonty i do wnętrza też nie mogliśmy się dostać, już nie pamiętam dlaczego, więc uzupełniłaś moją wiedzę w tym zakresie. Super.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie mogłaś zobaczyć wnętrza tzn. muzeum. Prawdopodobnie przeprowadzano w tamtym czasie jakąś renowację i dlatego ratusz był zamknięty.
UsuńPozdrawiam:)
Los jarrones son preciosos y los cuadros reflejan la forma de vestir de una época. Los edificios que muestras, son la esencia de la ciudad.
OdpowiedzUsuńQue tengas una excelente semana.
The museum's exhibits are worth seeing.
UsuńI'm glad I could walk around the interior of this museum.
Kisses:)
Bardzo ciekawa fotorelacja:)))moja córka pracuje w Tarnowie:)))muszę się kiedyś z nią zabrać i pospacerować po tym mieście:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńReniu!
UsuńMasz świetną okazję aby zobaczyć to miasto. Rano jedź z córką będziesz miała sporo czasu na poznanie miasta a gdy będzie wracać do domu to wrócisz z nią.
Pozdrawiam:)
Witam!
OdpowiedzUsuńByłam raz w Tarnowie, ale późnym popołudniem i muzea były już zamknięte. Piękne i malownicze miasto. Piękna Starówka, okazała Bazylika i romantyczne uliczki. Są też na przedmieściach miejsca z duszą, czyli stare domy z witrynami sklepowymi i tam idzie poczuć, że cofnęliśmy się w czasie.
Piękne eksponaty muzealne zachęcające do zwiedzenia tego muzeum.
Piękne zdjęcia i dużo ciekawych informacji historycznych.
Dziękuję i pozdrawiam - Małgorzata N.
Tarnów jest miastem bardzo klimatycznym, które warto odwiedzić. Tutaj nie można się nudzić bo jest wiele do zobaczenia. Jest to miasto do którego chce się wracać.
UsuńPozdrawiam:)
Kiedyś byłam przejazdem w Tarnowie, było to w latach osiemdziesiątych, więc wszystko było zapyziałe i zaniedbane. Serce rośnie kiedy się patrzy jak te małe zabytkowe miasteczka wypiękniały i śmiało mogą konkurować i innymi miastami w Europie co widać w przypadku Tarkowa. Świetny wpis, ratusz jest przepiękny a zbiory muzeum naprawdę imponujące, chętnie bym się wybrała na południe Polski bo jest tam co oglądać. Uwielbiam starą porcelanę, jak byłam dzieckiem miałam manię zbierania kawałków potłuczonych porcelanowych naczyń, których było pełno w miejscach po zburzonych domach, tam mimo zakazów uprawiałam moją archeologię. Chwała Sanguszkom, że udostępnili te zbiory, są naprawdę wspaniałe a panie z rodziny Sanguszków były bardzo urodziwe, nie da się ukryć. Piękna wycieczka Lusiu, dzięki za fotorelację, serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPs. Szukam posta o Kolonii na razie nie widzę, może jakaś podpowiedź?
Ten słynny ród Sanguszków, wywodzący się od Jagiellonów, rządził na ziemiach polskich. Sanguszkowie okazali się dobroczyńcami miasta, aktywnie inwestowali w rozwój gospodarczy i społeczny regionu. Jeszcze w obecnych czasach możemy zobaczyć wiele cennych obiegów przez nich zbudowanych. Tarnów jest miastem, które z każdym rokiem jest coraz piękniejsze i warte odwiedzenia. Ja też kocham starą porcelanę a w tym muzeum można zobaczyć wiele cennych eksponatów.
UsuńPrzesyłam Ci moc uścisków i serdecznych pozdrowień:)
Już znalazłam posta o Kolonii, jutro poczytam, super, widzę że jest tego sporo.
OdpowiedzUsuńElu!
UsuńWiem, że znalazłaś post o katedrze w Kolonii. Widziałam komentarz. Bardzo dziekuję.
Serdecznie pozdrawiam:)
Widziałam ten ratusz, ale tylko z zewnątrz. A szkoda, bo widzę, że zawiera w sobie prawdziwe perełki. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCzasem w czasie swoich podróży nie przewidzimy, że jakiś obiekt jest zamknięty.
UsuńZawsze przed wyjazdem sprawdzam w internecie a na miejscu okazało się, że jednak tak.
Pozdrawiam:)
A lovely post.
OdpowiedzUsuńI enjoyed your narration and the wonderful collection of photographs.
So much to see, thank you.
All the best Jan
https://thelowcarbdiabetic.blogspot.com/
The comment was duplicated.
UsuńRegards:)
A lovely post.
OdpowiedzUsuńI enjoyed your narration and the wonderful collection of photographs.
So much to see, thank you.
All the best Jan
Ucieszył mnie Twój komentarz napisany po polsku.
UsuńJa też życzę Ci wszystkiego najlepszego.
Niesamowite bogactwo eksponatów znajduje się w tym ratuszu.
OdpowiedzUsuńA Tarnów jest pięknym miastem.
Stokrotka
Faktycznie. Tarnów jest bardzo pięknym miastem. Zas muzeum posiada wiele cennych eksponatów.
UsuńPozdrawiam:)
Beautiful museum ! Lovely collections !
OdpowiedzUsuńThanks for sharing !
Have a nice week !
Anna
Thanks, Anna:)
UsuńAn imposing structure containing many treasures. I am sure it was a very interesting visit and you learned a great deal. All the best - David
OdpowiedzUsuńI was delighted with my visit to this museum. I saw many valuable and interesting exhibits.
UsuńGreetings:)
Tarnów jest przepiękny. Byłam w nim jakiś czas temu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Zgadzam się z Tobą. To miasto jest bardzo piękne i warte odwiedzenia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Wielką przyjemność zrobiłaś mi tym postem o Tarnowie a właściwie wspaniałymi eksponatami w muzeum. Wspaniałe portrety kobiet. I pomyśleć, że mogłam tam mieszkać, miałam stypendium z zakładów azotowych w Mościskach. A sam Tarnów pamiętam z pięknych czasów nastoletnich gdzie spędzałam prawie każde wakacje u Babci mieszkającej w Tarnowie.
OdpowiedzUsuńOlu!
UsuńTo masz piękne wspomnienia z lat nastoletnich z pobytu w Tarnowie. To miałaś dylemat gdzie zamieszkać. Twoje miasto jest bardzo piękne ale i Tarnów też jest wyjątkowy. Mnie oczarował i chętnie wrócę do niego kolejny raz.
Serdecznie pozdrawiam:0
Łucjo :) przeczytanie Twojego opisu wizyty w ratuszu w Tarnowie było prawdziwą podróżą przez historię i sztukę. Twoje zainteresowanie detalem i głęboka wiedza o kolekcjach muzealnych oraz portretach szlacheckich zrobiły na mnie duże wrażenie. Czas, który poświęciłeś na zwiedzanie i dzielenie się tymi informacjami, jest niezwykle cenny. Dziękuję za tę wspaniałą opowieść i życzę Ci dalszych fascynujących podróży oraz pełnych inspiracji dni. Pozdrawiam serdecznie z deszczowej Norwegii :)
OdpowiedzUsuńAniu!
UsuńBardzo dziękuję za piękne komentarze i miłe słowa. Moje oprowadzanie po muzeum jest raczej pobieżne. Gdybym chciała opisać wszystko szczegółowo powstałby wielki elaborat, który szybko by każdego znudził. Och te deszcze, u mnie dopiero dwa dni świeci słońce i jestem z tego powodu niezwykle zadowolona.
Przesyłam Ci moc serdecznych pozdrowień:)
Thanks for the wonderful tour, Lucja. I liked the elegant tea service and Delphic crockery. I saw it at the factory in Delft. The portraits of these ladies have beautiful eyes.
OdpowiedzUsuńThis museum is small but worth seeing.
UsuńIt has many valuable exhibits.
Hugs and greetings:)
Ile ciekawostek i eksponatów! Bardzo interesujące miejsce. Byłam kiedyś w Tarnowie, ale krótko, przejazdem. Może kiedyś to nadrobię. Zapisze sobie ten ratusz na listę "do zobaczenia". :)
OdpowiedzUsuńGdy jesteśmy w jakimś mieście przejazdem to poznajemy go tylko ogólnie. Tarnów jest miastem wartym zobaczenia.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
W Tarnowie jeszcze nie byłam ale jeśli tylko będzie okazja to na pewno się tam wybiorę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Sylwio, jeżeli będziesz kiedyś w pobliżu Tarnowa, koniecznie skorzystaj z okazji i odwiedź miasto. Nie zwiedziesz się.
UsuńPozdrawiam:)
Very nice post with amazing photos of the beautiful historic city and inspiring text. Thank you! Have a nice week.
OdpowiedzUsuńHello Katarina
UsuńThe city is beautiful and historic.
It also has two interesting museums.
I too wish you a successful and happy week.
Witam Cię Lusiu, po kolejnej Twojej wędrówce, tym razem tarnowskiej.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że ten ratusz taki trochę dziwny, klockowaty. Ja kocham ten mój wrocławski, uważam, że jest wyjątkowy wizualnie, ale wiadomo, każdy ma swoje ulubione architektonicznie budowle.
Za to w środku.... same cuda. Jak zwykle piękne i bardzo ciekawe zdjęcia porobiłaś.
A już kobiece portrety są niesamowite, przepiękne.
Chciałabym kiedyś zobaczyć to na żywo :)
Ściskam Cię mocno z życzeniami spokojnego tygodnia.
Droga Iwonko!
UsuńNie jestem zaskoczona, że kochasz ratusz wrocławski. Jego elewacje są wyjątkowymi dziełami sztuki, a każda z nich może się pochwalić pięknymi dekoracjami i unikalnymi detalami architektonicznymi. Ja też jestem nim oczarowana bo to wyjątkowa perełka dawnej architektury.
Ratusz w Sandomierzu, Tarnowie, Jarosławiu zbudowane trochę pomieszanych stylach ale są równie piękne i przykuwają uwagę.
Serdecznie pozdrawiam:)
Porównanie ratusza tarnowskiego do tego w Sandomierzu jest bardzo adekwatne. Byliśmy kiedyś w Tarnowie i również zwiedzaliśmy to muzeum. Zdążyłem zapomnieć, ze faktycznie jest ono bardzo ciekawe. Muszę odkopać gdzieś te stare zdjęcia i porównać z Twoimi. Nie byłem na wieży ratuszowej ale już nie pamiętam dlaczego. Pewnie nie było wtedy możliwości, bo z pewnością nie odpuściłbym takiej okazji. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że w Twoim archiwum domowym znajduje się bogaty zbiór zdjęć jeszcze nie publikowanych. U mnie jest podobnie. Jestem pewna, że do nich już nie wrócę bo powoli zacierają się wspomnienia. Przy porządkach świątecznych wyrzuciłam sporo zeszytów w których miałam opracowane plany zwiedzania, obiekty, parkingi, restauracje. Wszystko co jest potrzebne w czasie podróży. A co do wieży ratuszowej? prawdopodobnie był jakiś remont. Wiem na 100%, że nie odpuściłbyś takiej okazji.
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Great place. But those objects are really wonderful and interesting.
OdpowiedzUsuńI was also delighted with the city and the town hall with interesting exhibits in the museum.
UsuńHave a nice Wednesday, Sami:)
I also like the museum located in the Town Hall. The exhibits are very interesting and historic.
OdpowiedzUsuńHugs and greetings :)
Ciekawą konstrukcję ma ten ratusz... Taki jest ociosany hihi :).
OdpowiedzUsuńZa, to muzeum ma wiele pięknych eksponatów :).
Mój Pieronek też mnie zawsze ciągnie na wszelkie wieże widokowe. Ale z moim lękiem wysokości niekiedy samo wchodzenie albo schodzenie dostarcza mi wiele emocji...
Agnieszko!
UsuńTaki ociosany? ciekawe określenie. Musisz jednak przyznać, ze jest nie tylko ciekawy architektonicznie ale i piękny. Och, to masz trochę przechlapane. Jesteś uczulona na kwiaty a teraz dochodzi jeszcze lęk wysokości. Na pewno, wchodzenie czy schodzenie z jakieś wieży dostarcza Ci wiele emocji.
Serdecznie pozdrawiam:)
Lubię takie miejsca z pięknymi przedmiotami i wielkim kawałkiem historii. I ludźmi, którzy ją tworzyli. Obrazy też są piękne. Trudno się na nie napatrzeć. Toż to Łucjo prawdziwa uczta dla duszy i oczu. Daleko ode mnie, ale może kiedyś...
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam wiosennie:)))
W Tarnowie byłam sto lat temu - w czasach liceum. I pamiętam, że Ratusz wydał mi się dziwny. Teraz wydaje mi się osobliwy, ale cóż - urok swój ma. Przepiękne muzeum, śliczna porcelana i inne eksponaty, cudna też panorama miasta, jednak największe wrażenie zrobiły na mnie portrety kobiet. Widać ich charaktery na twarzach, ich pasje. Oczy, jak zawsze mówią najwięcej. Zresztą zawsze podziwiam portrety malowane przez artystów, którzy tak wspaniale potrafili uchwycić ludzkie dusze dla potomnych, niesamowite.
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejny wspaniały post, posyłam Ci moc uścisków i serdeczności!
Niesamowite miejsce, kompletnie mi nieznane. Porcelana szczególnie mnie zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńSiempre es para mí un placer venir a tu blog, me encantan todo lo que nos cuentas y tus fotografías son preciosas. Gracias Lucía. Abrazos.
OdpowiedzUsuńW Tarnowie nie byłam nigdy, więc z ogromną przyjemnością obejrzałam perełki z tego miasta, które pokazałaś. Jak zawsze z ogromną przyjemnością zwiedzam razem z Tobą Lusiu piękne miejsca i oglądam je Twoimi oczami :)
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness:)
the exhibits in the museum are extraordinary and i really enjoyed your narrative!! it is great to see pictures but it is also nice to learn about what you are looking at!! the pictures of the woman are really interesting. the way the are edited and the fact that the woman do not really smile...i always smile!! tarnow is charming, you photographed it well!! i also LOVED the quote about our time, it is so true!!
OdpowiedzUsuń