sobota, 19 marca 2022

Gotycki zamek w Lidzbarku Warmińskim

 








I choć nikt mnie tego nie uczył, wiem, że na tym polega miłość.

Jeśli jest prawdziwa, sprawia, że człowiek staje się czymś więcej,

niż był, kimś więcej, niż wierzył, że może być.

(Veronica Roth)







Lato na Warmii i Mazurach miało być upalne i suche... Niestety, prognozy pogodowe nie sprawdziły się... Mamy, kolejny pochmurny i deszczowy urlopowy dzień... Jednak gdy jesteśmy na wczasach, na wycieczce wyznajemy zasadę: nie ma złej pogody na zwiedzanie... Tym razem ruszamy do Lidzbarka Warmińskiego... Rezygnujemy jednak ze spaceru bo nad miastem przeszła potężna ulewa... Ulicami płynęła rzeka wody... Gdzie w takim dniu miło spędzić czas? oczywiście na Zamku biskupów warmińskich, który jest zabytkiem wysokiej rangi... Kompleks zamkowy reprezentuje najwyższą klasę  gotyckiej architektury obronnej, nie tylko na terenie Warmii i Mazur, lecz i całej Polski...

To przepiękna budowla, pełna uroku (pomimo ulewnego deszczu), doskonale wyczuwalnego detalu, wysokiej klasy polichromii, jest niepowtarzalnym obiektem polskiej architektury... Pierwotny zamek, zresztą w całej swej bryle zachowany do dziś, powstał w latach 1350 - 1401, a do jego zbudowania przyczynili się biskupi: Jan I z Miśni, Jan II Stryprock oraz Henryk III Sorbon... 

Trochę przemoczeni, kupujemy bilety i ruszamy na indywidualne zwiedzanie lidzbarskiego zamku...








Nasze zwiedzanie rozpoczynamy od pomieszczeń w przyziemiu... Tutaj, we wschodniej części skrzydła  południowego odwiedzamy  Zbrojownię zamkową... Po wejściu wita nas replika Baby Pruskiej, która uznawana jest za wizerunek wczesnośredniowiecznego wojownika... W kolekcji uzbrojenia średniowiecznego zaprezentowano wyjątkowy w skali kraju armet, wywodzący się z Włoch hełm zamknięty w typie przyłbicy... Był używany przez ciężkozbrojne rycerstwo w XV i XVI wieku...

W pomieszczeniu możemy zobaczyć doskonale zachowane sklepienia krzyżowe i krzyżowo-żebrowe... W muzealnych gablotach zgromadzono sporą ilość bardzo cennych eksponatów... Wśród nich są:  napierśniki, hełmy, napleczniki i inne elementy zbroi... Możemy zobaczyć też: broń białą, w tym broń sieczną, drzewcową i obuchową... Prezentowany jest też zbiór ręcznej broni palnej, w tym hakownice, strzelby, muszkiety, pistolety oraz lufy dział jako przykłady broni artyleryjskiej... 








Zamek wzniesiono na planie kwadratu - cztery skrzydła mieszkalne okalają dziedziniec pięknymi, dwukondygnacyjnymi krużgankami arkadowymi... Doskonale zachowały się bez zmian architektonicznych  od 1380 roku do naszych czasów... Drugą kondygnację wyróżniają ośmioboczne kamienne filary arkad... Naszą uwagę przykuwa sklepienie trójpodporowe, często nazywane piastowskim lub przeskokowym... Jeszcze teraz możemy zobaczyć fragmenty średniowiecznej polichromii, pochodzącej z okresu budowy zamku, najprawdopodobniej z początku XV wieku... Malowidła przedstawiają sceny religijne: Zwiastowanie, Opłakiwanie Chrystusa, Ukrzyżowanie, Boże Narodzenie, Koronację Maryi, Biczowanie, Dwunastoletniego Jezusa nauczającego w świątyni, Modlitwę w Ogrójcu... Możemy również zobaczyć doskonale zachowany przepiękny, oryginalny portal z malowidłami...




















Jesteśmy na pierwszym piętrze... Tutaj toczyło się życie duchowe, polityczne oraz towarzyskie biskupów... Tutaj bowiem znajdowały się sale reprezentacyjne, apartamenty biskupa oraz dworu... 

Pierwszym pomieszczeniem, które odwiedzamy jest Sala Obrad (Kapitularz,  Południowy Refektarz)... Dawno nie oglądałam tak doskonale zachowanych i pięknych sklepień jak w tutejszym zamku... Ta ogromna sala kryta jest pięcioprzęsłowym sklepieniem gwiaździstym... Przepiękne gotyckie sklepienia opięte żebrami spływają na ściany pokryte polichromią... Wielkie, wysmukle okna wpuszczają dużo światła... W gablotach możemy zobaczyć naczynia zarówno kościelne jak i świeckie, kolekcję ludwisarstwa, mosiężnictwa, konwisarstwa...

W Sali Obrad prezentowany jest obraz Bitwa pod Heilsbergiem, Antona Hofmanna... Bitwa pod Heilsbergiem, czyli obecnym Lidzbarkiem Warmińskim, miała miejsce w czerwcu 1807 roku... Była największą, jaką wojska napoleońskie stoczyły na terenie dzisiejszej Polski... Była też początkiem końca wojny pomiędzy Francją a Rosją i Prusami... Przypomnę, że Heilsberg jest wymieniony jako jedna z najważniejszych bitew na Łuku Triumfalnym dedykowanym Napoleonowi w Paryżu...











Wchodząc do Apartamentu biskupa  od razu zwracam uwagę na galerię obrazów przedstawiającą biskupów warmińskich... Na jednej ze ścian portret biskupa Łukasza Watzenrode, który był wyjątkową postacią w tamtych czasach... Był doradcą trzech kolejnych królów: Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka oraz Zygmunta Starego... Łukasz Watzenrode marzył o karierze dla swojego siostrzeńca, Mikołaja Kopernika... Jest też portret biskupa dziejopisa Marcina Kromera, Michała Radziejowskiego, Jana Stefana Wydżgi, Mikołaja Szyszkowskiego... 

W gablotach interesujący zbiór zabytkowych szat liturgicznych, z bogatą aplikacją, wykonanych ręcznie haftowanych złotą, srebrną i jedwabną nicią... Na ścianie kartusz  z pięciodzielnym herbem kardynała Michała Radziejowskiego... W sercu tarczy, czyli pośrodku - herb rodowy Radziejowskich Junosza... Przepięknie prezentuje się florystyczna późnorenesansowa dekoracja malarska sklepienia... 

Purpurowo-pomarańczowe tło malowidła jednoznacznie wskazuje na czas rządów kardynała, biskupa warmińskiego, księcia Siedmiogrodu Andrzeja Batorego... Nie mogłam przejść obojętnie obok wspaniałych mebli gdańskich, które są symbolem najlepszego rzemiosła... Wykonane z drogich odmian drewna m.in. orzechowego, dębowego i bukowego... Są to przepiękne meble o bogatej dekoracji snycerskiej... 

Ostatni z wielkich mieszkańców zamku w Lidzbarku Warmińskim, to Ignacy Krasicki... Rezydował blisko trzydzieści lat i tu rozwijał się jego talent pisarski, tu z pasją oddawał się swoim artystycznym i kolekcjonerskim zainteresowaniom... Ignacy Krasicki był biskupem warmińskim, arcybiskupem gnieźnieńskim, poetą, encyklopedystą... Główny przedstawiciel polskiego oświecenia, w swoim dorobku posiada bajki, satyry, poematy...








Na szczególna uwagę zasługuje okazała rokokowa Kaplica zamkowa  pod  wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej... Po wejściu do wnętrza, zachwyciła mnie swoim pięknem, pomimo panującego przepychu i złocień... Została zbudowana przez biskupa Henryka III Sorboma w 1392 roku...  Obecny wystrój  rokokowy jest z lat 1749 - 1755 i pochodzi z fundacji biskupa  Adama Grabowskiego... Ołtarz główny  z obrazem Mistyczne zaślubiny św. Katarzyny, jest wierną kopią oryginału... Nadzwyczaj bogata jest dekoracja snycerska pokrywająca nastawy ołtarzowe, supraportę, pilastry boazerii... Cenne freski pochodzą z 1755 roku... Imponujący klasą snycerski chór muzyczny i organy pochodzą z fundacji kardynała Radziejowskiego...










Refektarz zwany Wielkim wypełnia całe piętro we wschodnim skrzydle zamku... Gdy tu weszłam, poczułam się w swoim żywiole... W pomieszczeniu refektarza  zbiory sztuki średniowiecznej Warmii i Prus Książęcych w bardzo przejrzysty sposób wyeksponowano...

W galerii możemy zobaczyć ołtarze skrzydłowe,  rzeźby zdobiące tzw. belki tęczowe, rzeźby wśród nich: Tronującą Marię z Dzieciątkiem, Pokłon Trzech Króli, Grupę Ukrzyżowania,  Św. Annę Samotrzeć, Św. Andrzeja Apostoła, Figurę Chrystusa, pentaptyk pasyjny z kaplicy Ducha Świętego w Bartoszycach z około 1510 roku i wiele innych bezcennych, średniowiecznych dzieł sztuki sakralnej...

Refektarz zwany Wielkim zachwyca swym dostojnym pięknem... Jest ogromy a jego długość to 27 m, szerokość 9 m, a ogólna powierzchnia to 280  m²... S4606ala przykryta jest sześcioprzęsłowym sklepieniem gwiaździstym z żebrem przewodnim... Żebra wsparto na wspornikach zdobionym maswerkami, zaś w narożnikach przy wejściu do sali wspornikom nadano kształty zwierzęce - lwicę  z potomstwem i feniksa...









Na najwyższych piętrach zamku utworzono Galerię Malarstwa z pracami polskich artystów XIX i XX wieku... Możemy tutaj zobaczyć obrazy m.in. Ignacego Pieńkowskiego, Andrzeja Pronaszko, Kazimierza Mordasiewicza, Józefa Pankiewicza, Jana Bukowskiego, Jacka Malczewskiego, Józefa Mehoffera...








Pomimo niepogody wycieczka bardzo udana i fascynująca... Byliśmy oczarowani zamkiem lidzbarskim, który został odrestaurowany dzięki pieniądzom z funduszu norweskiego... Odbyliśmy jeszcze spacer wokół zamku nie bacząc na wciąż padający deszcz...   Twierdza wznosi się na wąskim półwyspie przy ujściu Symsarny do rozlewającej się szeroko Łyny... Zamek posiada  wieloboczną wieżę i 3 smukłe wieżyczki w narożach... Niestety deszcz zmagał się z każdą minutą coraz bardziej... Kolejny raz przemoczeni do suchej nitki, szybko udaliśmy się na parking i pożegnaliśmy się z zamkiem w Lidzbarku Warmińskim...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...

Serdecznie wszystkich pozdrawiam...

20 komentarzy:

  1. W Lidzbarku Warmińskim podobało mi się wszystko. Bryła zamku , jego unikatowe wnętrza, malownicze położenie wszystko to robi wrażenie w końcu to kawał historii. Samo miasto też jest urocze. Twój wpis sprawił, że znowu zachwyciłem się tym miejscem.Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesting building. There has been heavy rain!

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesting objects and magnificent paintings. Have a nice evening.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co za okazały zamek. Z wielką przyjemnością odbyłam wycieczkę wraz z Tobą po tych wspaniałych komnatach. Ważne, że nie zmęczyłam się, tyle wspaniałych eksponatów, można z pół dnia przechadzać się i podziwiać te cenne eksponaty. Świetne zdjęcia z taką dokładnością oddają każdy szczegół. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Droga Łucjo, jak ja tęsknię za podróżami... czekam tylko, aż wiosna okryje drzewa zielenią. Dlatego z przyjemnością zwiedziłam z Tobą ten gotycki zamek. Budzi on wiele zachwytów: wspaniałe sklepienia, stylowe meble, kunszt malarski, zabytkowe rzeźby i taki niepozorny, ale dla mnie piękny - kamienny posąg Baby Pruskiej ;-)) Zatem mimo niepogody, wycieczka bardzo udana!
    Pozdrawiam ciepło i życzę udanej niedzieli!
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  6. It always seems sad to me in a way, that we preserve and display the weapons we have used through the ages to kill and maim each other, and paintings depicting savage battles. We seem to never have lost this innate desire to mercilessly destroy our fellow humans as Comrade Putin is proving all to well right now. Kudos to Poland for providing so much help to people fleeing Ukraine.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ubiegłego lata moje wnuki z rodzicami pojechały do Lidzbarka Warmińskiego żeby zwiedzić ten zamek. Niestety - był tam akurat kręcony kolejny odcinek "Korony Królów". więc obeszli go tylko dookoła i zdjęcia sobie porobili :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe miejsce pokazujesz:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Pokazujesz miejsce z moich stron Az wstyd przyznać że tam nie byłam

    OdpowiedzUsuń
  10. Okazały zamek. Z wielką przyjemnością go zwiedzałam razem z Tobą. Pozdrawiam serdecznie 🌹

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeczywiście fontanna z nieba, choć nie przysłoniło to zamkowej urody. Chyba jako jeden z nielicznych zachował się w tak doskonałym, pierwotnym stanie. Bogate wyposażenie i zbiory przyciągają wzrok na długo. Zachęcająca wyprawa!

    OdpowiedzUsuń
  12. Sorry the weather was bad, but your photographs were very enjoyable to see.

    All the best Jan

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie ulewa potężna ale myślę że fajnie wpisuje się w klimat zwiedzania zamku. Nasycone historią piękne wnętrza nie tylko są schronieniem przed deszczem ale również scenerią do ciekawego spaceru. Deszcz nie pokrzyżuje planów tym, dla których muzea, zamki czy różnego rodzaju wystawy są stałym elementem wyjazdów czy urlopów. Dla mnie takie atrakcje są najczęściej alternatywą, no może poza zamkami, i to właśnie w czasie niepogody stają się planem dnia. Tacy jak ja w deszcz mają problem bo muszą szukać atrakcji pod dachem 😊.
    Wszystkiego dobrego, niech to będzie fajny tydzień.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam! Nie byliśmy w tym regionie Polski i nie wiem czy kiedykolwiek tam będziemy, ale dzięki Tobie dziś w samo południe zrobiłam sobie przerwę od nieustających obowiązków i wybrałam się z Tobą na zwiedzanie zamku - było SUPER! Nie lubisz fotografować przy brzydkiej pogodzie, ale te zdjęcia ukazujące zamek w czasie ulewy są oryginalne!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny jest ten zamek.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej Mazury, jak Wy cudne! Koniecznie muszę kiedyś odwiedzić :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Biskupstwa to jednak inna kategoria zamków od krzyżackich koszar. Lżejsze, zdobniejsze, bardziej... humanistyczne ;)

    Nie jestem pewien czy podobała mi się tam kolekcja militariów - Raczej wolał bym oglądać pamiątki związane z kultem religijnym i nauką niż wojskowością. No ale taka wystawa jest i musimy ją przyjąć do wiadomości.

    Rzeczywiście ulewa konkretna, aż zegar zalało i przestał godzinę pokazywać ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Warmia to region, który wciąż za mało znamy...

    OdpowiedzUsuń
  19. Me encantan tus reportajes Lucía. Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...