Dzień jesienny tak cicho
Jak liść zżółkły opada:
Złoto ma z października
Smutek ma z listopada.
I w ten smutek złotawy,
I w ten płomyk zamglony
Przybrały się Zaduszki
Jak w przejrzyste welony.
Płoną świeczek szeregi,
Płoną świeczek tysiące,
Powiewają płomyki
Zamyślone i drżące.
Więc płomykiem jak dłonią,
Dłonią ciepłą i jasną,
Pozdrawiamy tych wszystkich
Których życie już zgasło.
(Hanna Łochocka)
Jesień to czas ciszy, spokoju, zadumy i refleksji... To czas kiedy przyroda przygotowuje się powoli do zimowego snu i czaruje nas feerią ciepłych barw... Nie lubię szarugi jesiennej, pochmurnych dni, zimna i dlatego z podziwem patrzę na obecną, różnokolorową jesień... Niesamowite, ile jest w niej piękna, ciepła i barw... Złocą się, rudzieją, czerwienią lasy, parki, ogrody... Szlaki, ścieżki, leśne dukty zapraszają do spacerów i wędrówek... Korzystając z pięknej pogody i wczorajszej, wolnej soboty wybraliśmy się na przejażdżkę rowerową po lesie...
Obecne jesienne dni są pełne zachwytu, radości ale są też pełne zadumy i smutku... Są czasem zastanawiania się nad mijającym życiem, pamięci o tych co odeszli, żyli z nami i obok nas...
Dzisiaj Święto Wszystkich Świętych a jutro Dzień Zaduszny... Wczoraj byliśmy na grobach Rodziców i Dziadków... I dzisiaj odwiedzimy naszych Bliskich, zostawimy żywe kwiaty, zapalimy świece, i pomodlimy się za Ich dusze... Jak co roku przywołamy wspomnienia, ukryte gdzieś głęboko w sercu... Tęsknota boli i to bardzo mocno... Nie wstydzimy się, że bardzo za Nimi tęsknimy... Tak to już jest... Życie ma swój początek i swój koniec... Pamięć o naszych Bliskich, to dowód miłości i cudownych wspomnień...
Już Zaduszki... drzewa niczym płaczki żałobne
ubierają się w brązy, szarości i czerwienie.
Wspomnienia o tych, co odeszli,
smutek i zaduma nad przemijaniem drzemią we mnie...
Serce wypełnia bolesna tęsknota...
Na cmentarnych alejkach rzeką krzyży otoczonych
wilgotnieją mi oczy... może to deszcz,
a może łza, co lśni w poświacie zniczy ku pamięci zapalonych...
(Barbara Leszczyńska)
To smutne, że są stare zapomniane, nieużywane cmentarze... Są również zapomniane i zaniedbane groby... Przecież tam leżą pradziadkowie, dziadkowie, rodzice... To jest przygnębiające, że wielu ludzi odchodzi w niepamięć... Tak nie powinno być... Idąc na cmentarz zabierzmy dodatkową świecę... Zapalmy ją na zapomnianym grobie... Tym samym spłacimy dług pamięci wobec wszystkich naszych zmarłych...
Piękna jesień... Piękny dzień pamięci o świętych i o naszych bliskich!
OdpowiedzUsuńWczoraj, dzisiaj i jutro będę u swoich Bliskich.
UsuńCzuję Ich obecność i wiem, że są szczęśliwi, że o Nich pamiętamy.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Wspaniałe zdjęcia! Super post. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMaks, bardzo dziekuję.
UsuńSerdecznie Pozdrawiam:)*
Wow, Autumn color brilliance, lovely photos!
OdpowiedzUsuńHave a nice beginning of November.
Greetings!
Sirpa,
Usuńthank you very much:)*
Dziękuję za ten piękny, refleksyjny post i pozdrawiam Cię Łucjo świątecznie.
OdpowiedzUsuńNatalio, te dni są wyjątkowe a jeszcze sprzyja jesienna aura.
UsuńW takie piękne, słoneczne dni możemy długo przebywać na grobach swoich bliskich.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Złota Polska Jesień, piekne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPiękna, złota jesień. Szkoda, że tak krótko trwa.
UsuńPozdrawiam:)*
Hello Dear Lucia!
OdpowiedzUsuńGorgeous reflection autumn photos seem real paintings!
Beautiful Sunday and a mild week you want, darling!
I fondly embrace and thanks for visiting!
Kisses.
ELENA,
UsuńThank you for your visit and nice comment.
Greetings.
Fajny blog.Super piszesz. Piękne zdjęcia ! Od razu poczułam jesień, tą naszą polską jesień !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i Zapraszamy do mnie
http://sladprzyrody.blogspot.com/
Julio, byłam u Ciebie.
UsuńJestem zachwycona Twoimi pięknymi zdjęciami i blogiem.
Żałuję, że komentarze mogą umieszczać jedynie osoby zarejestrowane w Google +
Jak zmienisz formę komentowania, chętnie będę je umieszczać.
Pozdrawiam serdecznie:)*
such beautiful color and light. and a nice remembrance.
OdpowiedzUsuńYes. Very beautiful are autumn days.
UsuńThere is plenty of sun and colors.
Have a nice week.
Greetings:)*
Dzięki pogodzie i dzięki Tobie możemy podziwiać piękno jesieni.
OdpowiedzUsuńJaki ten stary cmentarz pusty, widać, że już jest nieczynny. Słabsze groby pewnie zrównały się z ziemią, stoją tylko piękne pomniki i świadczą o naszych dziejach.
Dziękuję Ci za chwilę zadumy...
Ten stary cmentarz jest nieczynny. Stare groby zrównały się z ziemią.
UsuńGdzieniegdzie stoją fragmenty pomników. Oglądałam je z czułością.
Zadumałam się nad każdym grobem, zapaliłam światełko.
Mogiły przykrywały kolorowe liście.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Piekny jesienny dzień na refleksje i wspomnienia o naszych bliskich gdzies wysoko w niebie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJutro bardzo ważny dzień. Zaduszki. Dzień zadumy i modlitwy. Będę chociaż przez chwilę stała nad grobami bliskich i znajomych. Będę się za nich modlić. Kolejny już raz zastanowię się nad przemijaniem i sensem naszego życia.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Encontrarse bajo tierra en un lugar tan hermoso es como vivir.
OdpowiedzUsuńPreciosas tomas.
Un buen día de todos los santos.
Przecudne zdjęcia, niezwykłej urody! Piękna poezja i piękny wpis.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wiersze Łochockiej.
Wróciłam niedawno z cmentarza. Zaraz się wybieram na wieczorną Koronkę, którą w piękny sposób prowadzi młodzież.
Serdecznie pozdrawiam!
Muszę się przyznać, że nie byłam na wieczornej Koronce.
UsuńW niedzielę zawsze chodzimy na Mszę świętą o godzinie 7 -mej.
Potem był wyjazd na groby moich Rodziców i Dziadków.
Obiad i kolejny wyjazd (30 km) na grób drugich Rodziców.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Jaka piękna jesień u Ciebie. Drzewa wychylają się na drogę, jakby chciały podać Ci rękę na przywitanie. Cmentarz cudo. Stary zapewne. Śpi sobie w złotej jesieni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
W zaledwie kilku dni jesień stała się bardzo kolorowa.
UsuńCieszę się z tego. Jak nakręcona robię dziesiątki zdjęć.
Nie mam pojęcia czy zdążę je opublikować. Ten cmentarz darzę szczególnym sentymentem.
A jesienią jest okryty żółtą kołderką. Tylko spacerowanie sprawia problemy bo boję się by nie deptać po niewidocznych grobach.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Jaka piękna jesień u Ciebie. Dziękuję za cudowny spacer. Od kilku dni oglądam jesień przez okno i nawet nie mogłam odwiedzić grobów swoich bliskich. Tym bardziej Ci dziękuję Lusiu:):):):)
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję, że nie możesz wyjść na groby Bliskich.
UsuńMyślę, że w domu zapalona świeca i modlitwa też jest dla zmarłych bardzo ważna.
Życzę dużo zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Ależ bogactwo kolorów, maet mgła jest barwna :)
OdpowiedzUsuńTa zaduma na starym cmentarzu....
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Wracając dzisiaj rano z kościoła zrobiłam zdjęcia z mgłą.
UsuńLubię ten cmentarz. Panuje tutaj cisza, spokój. Wiosną słychać tutaj śpiew ptaków.
Teraz to miejsce zadumy.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Pogoda, kolory, nic nie zagłuszy myśli o tych, którzy odeszli...na cmentarzach tłok, zamęt, hałas.
OdpowiedzUsuńSporo opuszczonych miejsc...wiele nowych, zgarniamy iście, zapalamy światełko...i ocieramy łzę...
Wolę odwiedziny gdy pusto i rozmowę w myślach...
Oczywiście Mażenko, że nic nie zagłuszy myśli o naszych Bliskich, którzy odeszli.
UsuńKiedy w ciągu tygodnia odwiedzam Bliskich na cmentarzu jest cicho i pusto...
Przysiadam na ławeczce, która znajduje się przy grobie i w myślach prowadzę monolog z Ukochanymi Rodzicami...
Pozdrawiam serdecznie:)*
Bajka ....jesienna bajka na Twoich fotografiach...
OdpowiedzUsuńDziękuję, Basiu.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Cudownie połączyłaś piękne jesienne widoki ze wspomnieniami o naszych bliskich, którzy odeszli. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki za troskę. Niestety nie mam się lepiej, a nalewkę mam tylko z pigwy :). Może jutro będzie lepiej, mam nadzieję. Jesteś bardzo miła, jeszcze raz , dziękuję .
UsuńWszyscy przeżywamy podobnie; smutek, wspomnienia i podziękowania, że Stamtąd pomagają nam i chronią przed złem świata.
UsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia.
Ślę moc serdeczności:)*
Cudownie i nastrojowo :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
What a beautiful autumn, Lucia!
OdpowiedzUsuńThe colors and the views are just beautiful.
You have a wonderful week, sweet friend. xo.
Lisa,
UsuńThank you for the very nice comment.
Autumn now looks phenomenal.
Greetings:)*
Jesień to piękny czas:wyciszamy się,trochę zwalniamy i ten dzisiejszy wyjątkowy dzień......Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuń1 i 2 listopada to wyjątkowe dni. To czas zadumy i wyciszenia.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Ten zagubiony cmentarz robi niezwykły nastrój na Twoim poście. Całość pięknie skrojona, idealnie na dzisiejszy dzień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak. Ten zagubiony cmentarz robi niezwykły nastrój.
UsuńLubię go odwiedzać.
Pozdrowienia:)*
Toda una belleza como se imponen los tonos otoñales. Me gusta ese cementerio.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Witaj Łucjo, Zdjęcia są przepiękne.. i słowa także.... Pozdrawiam serdecznie w tym szczególnym dniu.
OdpowiedzUsuńPs. Założyłam bloga na blogerze.. Jednak, chociaż bałam się po ostatnim razie. Na blox.pl coraz bardziej przeszkadzają mi niektóre ograniczenia.. Jola
Jolu,
UsuńTwój nowy blog umieściłam już w moich ulubionych.
Pozdrawiam serdecznie:)*
to bardzo szczególny dzień ... bardzo bliski osobisty ... dzień który IM poświęcamy bez reszty....
OdpowiedzUsuńU ciebie zudnie kolorowo zadumany mgłą pamięci otulony sercem pisany ...
CUDNIE TU LUSIU ...
ALE PRZYPADEK - WCZORAJ, O 21,54 byłyśmy tu na blogu, w tym samym czasie Lusiu pisałyśmy komentarze :-)
Usuńnajpiękniejsze jest dla mnie to zdj.ecie otulone mgłą ... bardzo jest poetyckie i nastrojowe ....
OdpowiedzUsuńHaniu
Usuńnie zapomnę swoich Bliskich do końca swoich dni. Odwiedzam ich co tydzień.
W ostatnich dniach byłam codziennie, chociaż przez chwilkę.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Piękna jest Twoja jesień Lusiu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dorotko,
Usuńbardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie:)*
¡ Que precioso Lucia. Muchos besos.
OdpowiedzUsuńpoczątek listopada to bardzo refleksyjny okres, dla mnie to czas inny niż zwykle bo wciąż gdzieś głęboko w głowie mieszka świadomość że mogliśmy stracić najważniejszą osobę w naszym życiu... czas nie leczy ran, a tęsknota za tymi którzy odeszli rośnie coraz bardziej, życie to bardzo trudne zjawisko....
OdpowiedzUsuńPiękny macie zwyczaj z dodatkowym zniczem i zapomnianymi grobami, nam w tym roku pewnie już się nie uda bo Gabi od tygodnia leżakuje powalony przeziębieniem, ale moze bliżej weekendu będzie zdrowszy i wtedy zapalimy świeczki tym którzy walczyli za nasz kraj
ps. Twoja jesień na zdjęciach jest cudowna!!!
ściskam serdecznie i dobrego tygodnia życzę
Justynko,
Usuńtak mi przykro, że Gabrysiątko choruje.
Cały czas nurtuje mnie myśl, ile w tamtym czasie przeżycie.
Ból, strach, cierpienie cały czas Wam towarzyszyły. Dobrze, że macie to już za sobą.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Kaunita syysväriloistoa kuvissa Terveisiin :)
OdpowiedzUsuńKaunita syysväriloistoa kuvissa Terveisiin :)
OdpowiedzUsuńPiękny post i cudna jesień.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńHalszko,
Usuńbardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Lucia Maria, que maravilha essas imagens retratando com poesia o outono e revelando a tristeza que sentimos pela perda dos entes queridos. "A memória de nossos entes queridos, é uma prova de amor e memórias maravilhosas ..." muito lindo o que você disse! Abraços!
OdpowiedzUsuńTeż zawsze zabieram na cmentarz więcej zniczy z myślą o Tych, o których nikt nie pamięta. Bardzo lubię to listopadowe Swięto, zwlaszcza po zmroku kiedy plomienie zniczy rozjasniaja mrok. A wycieczka rowerowa byla swietnym pomyslem, w takiej okolicy i przy sprzyjajacej pogodzie pedalowanie musialo byc niesamowita frajda. I te kolory drzew! Cudo!
OdpowiedzUsuńW sobotę, wycieczka rowerowa była świetnym pomysłem.
UsuńJa też lubię listopadowe święta. 1 i 2 listopada zawsze odwiedzam groby swoich Bliskich:)*
Lusiu, co za zdjęcia! Niezwykłe, nastrojowe, przepiękne! I ten błąkający się nokturn Chopina... Akurat na te dni...
OdpowiedzUsuńChopin do tych wyjątkowych dni bardzo mi pasuje.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Cudowne i nastrojowe zdjęcia prawdziwie listopadowe piękny czas:wyciszamy się,trochę zwalniamy i ten dzisiejszy wyjątkowy dzień serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWandziu,
Usuńbardzo dziękuję za tak miłą ocenę.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Piękna, złota jesień, uwielbiam taką! A ten cmentarz robi niesamowity nastrój...uwielbiam po takich spacerować!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Obecna jesień jest zjawiskowa.
UsuńMnie, która nie lubi tej pory roku jestem nią oczarowana.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Cieszę się, że w tym roku 1 listopada powitał nas tak piękną pogodę. Promienie słońca, kolorowe drzewa wokół... Idealna pora, by zebrać się z rodziną, wspólnie wybrać się na spacer, porozmawiać i spędzić te chwile zadumy wśród przyrody. A wieczorkiem, gdy jeszcze nie tak zimno - przejść się na cmentarz, by ujrzeć oświetlone tyloma zniczami groby. Prawdziwa atmosfera naszego przejmującego święta :)
OdpowiedzUsuńW tym roku 1 i 2 listopada powitał nas tak piękną pogodę. Odwiedziłam groby swoich Bliskich.
UsuńMiałam czas też aby wybrać się na spacer. Wieczorem nie byłam już na cmentarzu.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Piękna, polska, złota jesień, ja jestem nia zauroczona :-) Pozdrawiam Lusiu :-)
OdpowiedzUsuńMamy obecnie; piękną, złotą, polską jesień.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Thank you for these beautiful pictures - for the reflection and the memory of our loved ones. There are two sad days.
OdpowiedzUsuńNice week
Hug Crissi
Yesterday and today is sad.
UsuńI visited the graves of my loved ones.
The current Autumn is phenomenal season.
Greetings.
Fall is indeed a gorgeous season !!! And your pictures prouve it !!!
OdpowiedzUsuńHave a lovely week !
Anna
Anna, thank you very much:)*
UsuńKocham ten jesienny spektakl, który może trwać w nieskończoność i kocham każdą porę roku. Taki ze mnie dziwny człowiek. Nawet zimę.
OdpowiedzUsuńMario
Usuńi ja kocham obecny, jesienny spektakl.
On jest zbyt krótki, potem przyjdą szarugi jesienne i tego właśnie nie lubię.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Glorious Autumn images dear Lucia, so many beautiful colours, a time to reflect on those loved ones we have lost.
OdpowiedzUsuńLove and hugs
xoxoxo ♡
Wonderful, autumn scenery.
UsuńGreetings:)*
Złota jesień, piękna jesień !!!
OdpowiedzUsuńZjawiskowa jesień.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
i am always joyful when autumn arrives, as it is my favorite time of the year!! the birch trees are so pretty with those fall colored leaves!!! and i am ready for the slower pace that winter brings!!!!
OdpowiedzUsuńI like such a beautiful, colorful autumn.
UsuńIt looks phenomenal.
Greetings:)*
Cudownie uchwyciłaś jesień z jej kolorami, mgłami, promykami słońca tańczącymi w jesiennych listkach. Kocham taką jesień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusiu:)
Aniu,
Usuńi ja kocham taką jesień. Nie lubię smutnej, deszczowej, pochmurnej...
Pozdrawiam serdecznie:)*
Cudowne obrazy jesieni. Szkoda, że to już końcówka tych pięknych dni.
OdpowiedzUsuńMówi się, że ludzie boją się śmierci. Nie, śmierci się nie boimy. Boimy się zapomnienia.
Mam nadzieję, że do soboty, niedzieli będzie słoneczna pogoda.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)*
Fantastic autumn color !
OdpowiedzUsuńThanks for visiting me:)
Have a nice week:)
Inger Marie, thank you very much:)*
UsuńBardzo mądrze piszesz o tych bardzo ważnych dniach.
OdpowiedzUsuńKiedy stałam nad grobami bliskich, oprócz modlitwy, rozmawiałam z nimi. Prosiłam w myślach o opiekę i wsparcie.
Bo kogóż o nie prosić, jak nie Boga i bliskich osób...
A zdjęcia jak zwykle - niezwykłe...
Posyłam moc serdeczności.
W każdym tygodniu jestem u Rodziców. Zawsze z Nimi rozmawiam (w myślach)
UsuńOpowiadam Im co dzieje się u nas. O tym, że bardzo za nimi tęsknimy.
Basiu, bardzo lubię u nich bywać.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Cudowne zdjęcie z mgłą na drodze, niczym obraz impresjonistów też w cieniu fioletu. Piękne cerkwie w kolejnym poście.
OdpowiedzUsuńJesień tego roku jest cudowna. Nie lubię żółci i nie przepadam za złotem, jednak naturalne barwy jakby energetyzują przez nieuchronną szarością. Napawałam się tym urokiem, nawet dzisiaj w drodze z Łodzi do domu, a to od centrumu tylko 12 km.
Cudowne zdjecia. Lusiu . Kolorowe liscie w słonecznym blasku po prostu lśnią :)
OdpowiedzUsuń