Kolejny rok za nami... To niewiarygodne jak czas szybko leci... Dzisiaj mamy już 12 stycznia... Pytacie w komentarzach co się dzieje, że niema mnie na blogu... Czasem tak się zdarza, że rzeczy martwe są bardzo złośliwe...
Ostatni dzień grudnia był taki piękny, sielski... Przede wszystkim miałam odwiedzić wszystkie zaprzyjaźnione blogi i złożyć życzenia noworoczne... Przepraszam, że nie wszędzie dotarłam... Najpierw zepsuł mi się monitor, gdy podłączyłam jakiś mały, stary nagle coś trzasnęło w komputerze i wszystko zniknęło, zamilkło...
Były też perypetie z nowym sprzętem i z kurierem... Dopiero dzisiaj w innym sklepie odebrałam swój zamówiony monitor i komputer stacjonarny... Moi Drodzy, stęskniłam się za Wami... Postaram się jak najszybciej odwiedzić Wasze blogi...
Bardzo dziękuję za troskę, życzenia, odwiedziny, komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Ah, so beautiful flowers. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńDobrze że już po wszystkim i znów się do nas odzywasz:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZnam to. Jak dobrze Lusiu, że już jesteś. Wczoraj, pisząc kolejny post, kilka razy przeglądałam blogi z myślą, że może się pojawiłaś. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńWszystko dobre, co się dobrze kończy:)
OdpowiedzUsuńNiepokoiłam się. Całe szczęście, że posypał się sprzęt a nie Twoje zdrowie:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że już po strachu:-)
OdpowiedzUsuńSpokojnie, przyjmuję te piękne kwiatki na przeprosiny! Oczywiście żartuję, bo takie zdarzenia to rzecz normalna przecież. Do usłyszenia:)))
OdpowiedzUsuńSą rzeczy ważne i ważniejsze. Dobrze, że wszystko wróciło do normy. A nowy sprzęt niech się spisuje. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń...thanks for sharing a glimpse of things to come!
OdpowiedzUsuńSkąd ja znam tą sytuację, że komputer się psuje w najmniej oczekiwanym momencie. Cieszę się, że wszystko już opanowane, tym bardziej, że kilka lat temu usłyszałam w sklepie komputerowym, że stacjonarki to właściwie są już wycofywane z obiegu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOj bywa tak czasami jakby faktycznie coś się uwzięło na człowieka i pudło wszystko. Dobrze, że już po wszystkim życzę dobrego roku😊
OdpowiedzUsuńWitaj Lusiu - z nowym rokiem, nowymi pomysłami i nadzieją, że będzie już tylko dobrze. Pozdrawiam serdecznie i miłego rozpoczęcia nowych wyzwań .
OdpowiedzUsuńLovely flowers !
OdpowiedzUsuńThanks for your visit !
Have a nice day !
Anna
A wonderful burst of colour and beauty to start my day. Thank you!
OdpowiedzUsuńTo co się dzieje. Dzieje się po coś. Pewno chciałaś nowy i I tym samym kochana masz nowy monitor i komputer..hihi. Wszystkiego najlepszego. Obfitości Dla Ciebie w Nowym roku 😊 pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHuh! Made it easy to know that everything is fine ;-))
OdpowiedzUsuńTwoją nieobecność tłumaczyłam chęcią odpoczynku po tym świąteczno-noworocznym zamieszaniu, byłam pewna że ładujesz akumulatory żeby wrócić do blogowania z podwójną siłą 😊. Złośliwości rzeczy martwych nigdy bym o to nie posądzała. Tak czy siak cieszę się, że odzyskałaś łączność z blogosferą i już wszystko jest ok. Moc pozdrowień.
OdpowiedzUsuńMi dispiace per il tuo vecchio PC, ma consolati con quello nuovo i fiori sono tornati a fiorire.😊
OdpowiedzUsuńBuona settimana, un abbraccio
enrico
Me alegra que todo esté bien. Las flores todas preciosas. Besos.
OdpowiedzUsuńBeautiful tulips and spring flowers!Looking forward to spring:))thanx for sharing!
OdpowiedzUsuńBezproblemowego sprzętu w tym roku. Samych miłych chwil! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę, że już wróciłaś. Dobre z tego, że mas nowy sprzęt.
OdpowiedzUsuńMnie życzenia złożyłaś.
Oby nowy komputer działał jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku 2022!
bywa...
OdpowiedzUsuńNiestety na takie rzeczy wpływu nie mamy. Trochę to trwało, ale widzę, że już wszystko udało Ci się zorganizować. Oby jak najmniej takich zdarzeń w tym nowym roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nowy Rok i nowy sprzęt!!!
OdpowiedzUsuń