wtorek, 23 czerwca 2020

Kilka ujęć z pierwszego tygodnia czerwca












Obudź się i zacznij doceniać to wszystko, co spotyka cię każdego dnia.
Czerp radość z każdej chwili życia,
zamiast czekać na jakiś moment w przyszłości,
w którym pozwolisz sobie na relaks.
Udane życie, to życie pełne radości ze wszystkiego czego doświadczamy.
Nie ma drogi do szczęścia, droga jest szczęściem.

(Wayne W. Dyer)








Po deszczowym, zimnym maju, czerwiec przywitał nas słońcem, błękitnym niebem i ciepłymi nocami... Cieszyłam się, że wreszcie zawitała piękna, słoneczna pogoda... Miałam nadzieję, że przyroda wystartuje po majowych przymrozkach... Faktycznie, świat roślin przyspieszył ze zdwojoną siłą... Zaczęły kwitnąć różaneczniki, azalie, pierwsze róże, clematisy, zawilce wielkokwiatowe, irysy bródkowe i syberyjskie, orliki, różowa firletka smółka... Cieszyłam oczy cudownymi barwami roślin, kolorami nieba, płatkami kwiatów...

*Czerwiec w wiośnie zakochany
słońcem swą wybrankę pieści
chabry wplata w złote łany
i kolczyki da z czereśni

rozgniewany fuknie burzą
w skruszone maźnie tęczy skrawki
aż dmuchawce głowy puszą
i czerwienią się truskawki

tłusty rzepak kwieciem złoci
on odwdzięczy się nam za to
nocą wabi kwiat paproci
gdy się wiosna zmieni w lato.









Ogród pysznił się kwiatami... Ich widok  wprawiał mnie zachwyt... Z każdym dniem potwierdzało się, że  czerwiec to pora wczesnego lata... Świetny czas by cieszyć się swoim ogrodem, feerią kwitnących kwiatów i oczywiście ciepłem...  Z radością oglądałam uwijające się na kwiatach motyle, pszczoły, trzmiele... Kilka minut po godzinie szóstej wyszłam na łąkę, pokrywała ją rosa... Odniosłam wrażenie, że  oglądam impresjonistyczny krajobraz wiejski na obrazie... Rozmarzyłam się spacerując po ogrodzie... Przypomniałam sobie fragment z książki "Ania z Zielonego Wzgórza"...

Ania uklękła i spoglądała w ten jasny czerwcowy poranek oczami pełnymi zachwytu. Ach, czyż to nie było piękne? czyż to nie było urocze miejsce? Gdybyż mogła tu pozostać! Postara się wyobrazić to sobie! Tutaj oto jest szerokie pole dla jej wyobraźni!
Trawniki były żółte od lwich paszczek. dalej w ogrodzie krzaki uginały się pod olbrzymiemi kiściami fioletowo-liljowych bzów. Świerzy wietrzyk poranny podnosił upajającą woń ich ku oknu pokoiku Ani.
Ania, spojrzeniem pełnym uwielbienia piękna, wchłaniała chciwie wspaniały krajobraz. A to, co ujrzała w tej chwili, przechodziło jej najbujniejsze marzenia...









Z każdym dniem na pachnącej, różowej róży Gertrude Jekyll  zakwitało coraz więcej kwiatów, wielokwiatowa Annapurna, mieszaniec herbatni wyhodowany przez  Francoisa Dorieux II w 2000 roku zaczęła pokazywać cały swój urok... Zmieniała swą barwę od żółtawej po śnieżną biel Himalajów...









A co się działo na na dwóch łąkach? Na jednej pojawiła się sarna "Basia"... Ją można poznać po uciętej nodze... Na szczęście kikut się pięknie zagoił... Na drugiej łące zjawili się: nowa sarna i kozioł... Teraz, po dwóch tygodniach na jednej z łąk w stadzie żyje ta trójka i cały czas towarzyszy im ten piękny bażant...

To był przepiękny pierwszy tydzień czerwca... A później zaczął padać deszcz i tak już pada przez dwa tygodnie...


Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę pięknego, słonecznego lata...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...

















61 komentarzy:

  1. Moje ukochane piwonie! Czekam na nie caly rok, a tak krótko kwitną... W tym roku dwa tygodnie później niz zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  2. You have visited a floral paradise! Stunning photos & the deer is so adorable. Have a lovely week.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwycamy się pięknem kwiatów jak Ania Shirley, szkoda że niektóre kwitną tak krótko... U Ciebie jest przepięknie, wszystkie kwiaty zachwycają, u mnie zawilce dawno przekwitły. Wczoraj mieliśmy oberwanie chmury, pod niedokończone oczko podeszła woda, och straszny jest ten rok, korony, susze, teraz powodzie, mam nadzieję, że będzie lepiej.:))
    Pozdrawiam Cię cieplutko.:))

    OdpowiedzUsuń
  4. This post opens with such a wonderful burst of colour it is guaranteed ti make everyone happy for the rest of the day, and the shot of the male pheasant sealed it for me! Have a great day.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tienes un buen número de flores, que hacen las delicias de esta bella entrada.

    También los animales también posan tranquilos.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello dear Maria Lucia!
    What a delightful post! Such beautiful and colorful flowers!
    Great captures of the cute deers and the Pheasant bird!
    Love the rain droplets on the flowers! Gorgeous pictures!
    Have a lovely day! Stay safe! Hugs!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Gorgeous colors, flowers and pictures !
    It's always a delight to visit tour blog !
    Have a nice day !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  8. Łucjo, cudowne kwiecie czerwcowe, a zdjęcia - istna poezja:)
    Żal mi mojej imienniczki Basi, ale widać, że to silna "dziewczyna".
    Pozdrawiam Cię moja droga bardzo serdecznie. U nas dzisiaj wreszcie wyszło słoneczko.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne kadry Łucjo!
    Barwne, radosne, kojące oczy i duszę... Śliczne kwiaty, mgiełka nad łąką oraz stali bywalcy - Basia, bażant i reszta zwierzęcej ferajny. Oby tylko przestało padać, bo poziom rzek się podnosi a bilans strat i ludzkich nieszczęść popowodziowych coraz większy...
    Uściski i serdeczne pozdrowienia.
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  10. Ohh what a wonderful place to be surrounded by those beautiful flowers!

    also love the little Deer..so cute :)))

    and that big bird Wow!!

    Wish you a beautiful midsummer night!

    OdpowiedzUsuń
  11. Toda una explosión de vida y color.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  12. Na szczęście dziś znów wyszło słońce.
    Fantastyczne kwiaty; wzbudzają zachwyt i poczucie szczęścia. Każdy jest inny - w innym kolorze, emanuje inną fantastyczną energią. Miło na nie patrzeć.
    Podoba mi się cytat, który wybrałaś na początek postu.
    Serdecznie Cię, Łucjo, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały ogród:)))u nas dzisiaj troszkę zaświeciło słoneczko:)Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  14. OMG. Absolutely beautiful. Have a nice evening.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pogoda w końcu się poprawi i lato zacznie się na dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepięknie, niczym w raju... Moje rododendrony i piwonie już niestety przekwitły, choć na początku czerwca właśnie jeszcze były takie cudowne; umęczyły je te ulewy, aż żal było patrzeć... Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześlicznie uwieczniony pierwszy tydzień czerwca. Kwiaty prześcigają się w kwitnieniu. Uwielbiam ten czas za kolory, które dają wiele radości. Nie lubię ścinać kwiatów do wazonu, robię specjalne kwietne grządki. Cieszmy się każdym dniem, czy pada czy też nie:)
    Biedna Basia, chyba złapała się w sidła. Dobrze, że jest i ma towarzyszy.
    Mile pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo mądre słowa o życiu, liczy się to co jest teraz i z tego trzeba się cieszyć. Śliczne są
    Twoje fotografie te kwiatów i te zwierzat, świat na nich jest wart poznania. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne kwiaty a szczególnie piwonie cieszą oczy. Nasze w kolorze ciemnoczerwonym dawno już przekwitły teraz królują róże jak i u Ciebie ale też jaśmin upaja zapachem. Lato to jednak piękna pora roku. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje piwonie też już dawno przekwitły. Zniszczyły je deszcze. Teraz też u mnie zaczynają królować róże. U mnie też w Małym Lasku zakwitły jaśminy i upajają swoim zapachem.
      Pozdrawia serdecznie:)

      Usuń
  20. Dzieekuje za piękne widoki. Cudowne zdjęcia, piękne kwiaty... Ach jak w raju. Sarenka śliczna a bażant no piękny... Takie widoki. Można pozazdrościć. Buziaki😚😚😚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię obserwować zwierzęta i ptaki. W ostatnim czasie pojawiły się dzięcioły, sójki i kosy.
      Mam nadzieję, że teraz zakwitną różą ze zdwojoną siłą.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  21. Kochana
    Zdjęcia piękne🌸😀🏵️
    U nas ciągle deszcze podniszczyly kwiaty w moim ogródeczku, zwłaszcza róże, które kwitły cudnie🌹
    Kawkę wypić w takiej scenerii i miłym towarzystwie, to raj dla serca🧡☕🍰
    Pozdrawiam serdecznie na miły dzień z samego wczesnego poranka 🙋🌤️🍒🌻

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie większość kwiatów przekwitło i zostało zniszczone. Niestety, w dalszym ciągu pada.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  22. Jestem zachwycona Twoimi zdjęciami! Ogród wygląda magicznie, a zwierzęta... sama próbuję od kilkunastu dni sfotografować rodzinkę saren i wciąż mi to nie wychodzi. Cieszę się że Basia daje sobie radę. Na pewno ma mniejsze szanse w konfrontacji z wrogiem, ale miejmy nadzieję że będzie cieszyła się długim życiem.
    Miłego dnia Lusiu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu!
      dzisiaj widziałam Basię ze swoim maleństwem. Okazało się, że i druga sarenka też ma dziecko. Ja też mam nadzieję, że nie wpadnie w sidła kolejny raz.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  23. Przepięknie.Tak, cieszmy się tym co dostajemy w darze każdego dnia.To najwspanialszy dar na świecie.To radość i życie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eljocie, bardzo dziękuję za te piękne słowa.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  24. Witaj Łucjo. Ileż radości, kolorów nie mówiąc i aromatach i zapachach kwiatów, łąki, natury jest w Twoich zdjęciach. Mimo że końcówka czerwca jest taka niezbyt letnia, to i tak niezależnie od temperatury czy ilości promieni słonecznych potrafi rozradować nasze zmysły. Zawsze najbardziej kocham te najdłuższe dni w roku, kiedy noc staje się zdecydowaną mniejszością dnia, człowiek wtedy potrafi naprawdę szybko "lądować akumulator" i szybko się regenerować. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusławie!
      Miło Cię widzieć na moim blogu. Jakiś czas temu utraciłam wszystkie ulubione blogi.Teraz znowu mogę u Ciebie bywać. Ja też zawsze czekam na lato, jednak w tym roku jakoś się już na początku popisało.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  25. Zachwycam się tym różem :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też w piwoniach bardzo lubię wszystkie odcienie różu.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  26. Te kwiaty sa przepiekne.
    Lato to cudowna pora, tylko, zeby tyle jeszcze nie padalo.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te przepiękne kwiaty już przekwitły. Teraz zacznie się czas kwitnienia róż.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  27. Przepiękny post droga Łucjo. Ty sama kojarzysz mi się z Anią z Zielonego Wzgórza. :) Ania również uczy radości i siły życia. :) Piękny ogród, piękne jego zdjęcia, te wszystkie kwiaty, ta łąka i jej mieszkańcy. Takie posty relaksują, radują, budzą marzenia. Życzę Ci Łucjo, jak najwięcej właśnie takich dni, jak ten, co opisałaś w tym poście. Pozdrawiam cieplutko, a wiesz, że teraz pisząc do Ciebie, za ciemnych chmur wychodzi słońce, życzę Ci tego. :*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że i u mnie pojawi się słońce. Jednak zastanawiam się kiedy to nastąpi. Za kilka dni przecież będzie już jesień. Wiele zaprezentowanych kwiatów przekwitło i dopiero za rok znowu je będziemy podziwiać.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  28. Kwiaty przepięknie prezentują się na tych zdjęciach :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doris!
      Po dwu tygodniowych deszczach już nie wyglądają tak pięknie. Inne już przekwitły i będziemy je podziwiać za rok.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  29. Piękny był u Ciebie czerwiec :).

    Spodobał mi się wiersz o czerwcu, a zdjęciem łąki jestem zachwycona. Magicznie, to wyglądało :).

    Super, że możesz obserwować dziką naturę :).

    Mam nadzieję, że w lipcu będzie chociaż trochę mniej deszczu :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko!
      Piękny był pierwszy tydzień czerwca, później deszcze, deszcze i jeszcze raz deszcze.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  30. Śliczne zdjęcia! najbardziej mi spodobały te z sarenką i to z motylem też piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Pięknie u Ciebie. I tak kolorowo.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj początkiem lata Łucjo
    Cieszę się, że wybrałaś się ze mną na leniwy spacer.
    a ja z przyjemnością dzisiaj zatrzymałam się u Ciebie i zanurzyłam w kwiatach, ale delikatnie, aby nie spłoszyć motyla.
    Ruda Ania - moja ulubiona postać. Często nawet dzisiaj do niej wracam
    Pozdrawiam ciepło już krótszym dniem i zapraszam na malutką niespodziankę u mnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za bardzo miły komentarz.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  33. Taki ogród to prawdziwy skarb, te kolory, różnorodność roślin, pięknie, po prostu pięknie. Cieszę się, że sarenki nadal Cię odwiedzają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sarna Basia od kilku lat żyje na tej łące. Do niej dołączają kozły, które później giną w niewyjaśnionych okolicznościach.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  34. Bardzo podoba mi się początkowy cytat. Rzeczywiście czasami człowiek czeka na szczęście całe życie, nie zauważając, że przechodzi ono tuż obok:)
    Łucjo jak zwykle wyczarowałaś przepiękne kadry z Twojego otoczenia:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario!
      Bardzo dziękuję za Twój komentarz.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  35. Cudowne kolory kwiatów aż chce się człowiek nachylić i powąchać! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, w tym roku niemal wszystkie kwiaty z powodu deszczu zbyt szybko zakończyły swoje kwitnienie.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  36. Uwielbiam piwonie, ale ze względu na zapach mogę je trzymać tylko w wazonie na balkonie (zresztą jak wiele innych pachnący). Piękny masz ogród a łąkę obłędną, dodatkowo ta mgiełka.
    Któż tak potraktował tą cudną Basię? Pewnie wnyki? Nawet nie chce się komentować.
    Odnośnie twojego zamiłowania do ogrodów japońskich. Córuś ma zamieściła na swoim blogu: https://toniemanga.blogspot.com/2020/06/zielone-kioto-poznajmy-mapki-by-potem.html?showComment=1593091368846#c5639661280770960722

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też jesteśmy pewni, że Basia wpadła we wnyki. Ona żyje już ponad 8 lat na tej i innej łące ale też czasem ze swoimi kozłami i swoimi dziećmi rusza w kierunku ogromnych połaci trzcin. Jednak aby tam dotrzeć mija pewien dom i tam prawdopodobnie wpadają we wnyki.
      Blog Twojej Córeczki umieściłam w Ulubionych blogach.
      Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  37. Me detengo, en cada una de las imágenes y admiro todo lo que has fotografiado en ellas.

    Besos

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękne zdjęcia, ogród gdy kwitną azalie, rododendrony i piwonie jest najpiękniejszy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Super te zdjęcia. Tak z ciekawości jakim obiektywem złapałaś motyla?

    OdpowiedzUsuń
  40. Wspaniale jest u Ciebie, tyle cudownych, kolorowych kwiatów zakwitło. Zazdroszczè,że mozesz z bliska obserwować sarny i bażanty. Szkoda, że Basi musiała bardzo cierpieć.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  41. Tu jardín se ve maravilloso con tantas flores. Me encanta verlo. Muchos besos.

    OdpowiedzUsuń
  42. Twoje zdjęcia uspokajają skołataną duszę

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...