Ty jesteś, jak dzień wiosenny z pogodą błękitną,
I majowe w swej duszy nosisz poematy,
Radością zasadzone myśli w tobie kwitną
Ruchliwe, jak motyle, i wonne, jak kwiaty.
Lubię wspominać twoje miłosne spojrzenia
Zatulone w powiekach, jak stokrocie w trawie,
I krągły śmiech, co z warg ci zęby wypłomienia,
Białe, jak miąższ jabłeczny, w czerwonej oprawie.
Kiedyś potem - jesienią bez ciebie żałosną,
Gdy smutek serce ścichłe napełni po brzegi,
Niech mi się przyśnią twoje, w białych sukniach wiosno,
Pocałunki słoneczne: twe maleńkie piegi.
(Kazimierz Wierzyński)
W majową sobotę odwiedziłam Ogród japoński w Janowicach... Zrobił on na mnie ogromne wrażenie... Dla miłośników przyrody na pewno jest to miejsce warte odwiedzenia... W ogrodzie doskonale widać harmonię natury... Roślinność, kamień, woda, drewno, wszystko tu ze sobą wspaniale współgra i współistnieje... Dobór roślinności szczególnie przypadł mi do gustu... Przede wszystkim oczarowały mnie niezwykłe drzewka bonsai...
Większość ludzi utożsamia bonsai z kulturą japońską, okazuje się, że pierwsze miniaturowe drzewka powstały w Chinach i tam nazywano je penjing... Według legendy powstanie tej sztuki tworzenia datuje się na czasy panowania dynastii Han ( 206 p.n.e. - 220 r n.e.) Inna legenda mówi, że jeden z cesarzy z dynastii Han, nakazał zbudowanie na dziedzińcu pałacu miniaturowego krajobrazu, ukazującego bogactwo ogrom swojego imperium... Kolejna legenda mówi, że w czasach dynastii Han żył czarownik, który potrafił zmniejszać góry, drzewa, rzeki, domy i ludzi do tak małych rozmiarów, że wszystko mieściło się na niedużej tacy...
Jednak rozkwit sztuki tworzenia drzewek bonsai nastąpił w Japonii w VII w.n.e. ponieważ w tym czasie wszystkie rzeczy chińskie fascynowały Japończyków... Buddyzm zen również został zaimportowany w tym kraju... I to właśnie mnisi Zen rozwinęli sztukę bonsai... Lata nauki i praktyki są potrzebne, aby odnieść sukces w tworzeniu miniaturowych arcydzieł... Bonsai robione są z wielu gatunków drzew i krzewów, a nawet z roślin pokojowych...
Drzewko Bonsai nigdy nie jest "skończone"... A ponieważ jest to żywa roślina, więc wymaga stałej pielęgnacji polegającej na stałym podlewaniu ale na przycinaniu, uszczykiwaniu, owijaniu drutem aby zachowały nadany im kształt...
Oczarował mnie ten niewielki ogród japoński w Janowicach oglądany majową porą... Już w czasie pobytu zaczęłam snuć marzenia ujrzenia go jesienią... Mam nadzieję, że w końcówce września już zaczną przebarwiać się liście wiśni, klonów japońskich i palmowych i takie widoki dostarczą mi niezapomnianych wrażeń... Wśród krzewów najpiękniej przebarwią się derenie, kaliny, kolorów dostaną również popularne azalie... Wiem, że gdy tutaj przyjadę to miejsce będzie magiczne, tajemnicze i bajkowe...
Spacerowałam po Ogrodzie Bonsai i podziwiałam niesamowite drzewka... Wyglądały pięknie, oszałamiająco, zachęcały mnie do zakupu... Bonsai potrzebuje stałej, specjalnej, troskliwej opieki... Wymaga też fachowego prowadzenia i dlatego nie zdecydowałam się aby jakieś kupić do ogrodu lub mieszkania pomimo, że od tysiąca lat ludzie szaleją na punkcie tych mini-drzew...
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...
Łucjo, Ty to zawsze pokażesz mi miejsca wcześniej mi nieznane. Ja to często gadam, jak mam gdzieś jechać z bliskimi, że muszę zajrzeć do Łucji. hehe Czasami nawet chcę Cię zapytać, co polecasz, ale jak się odważę, to napisze prywatnie. haha :D Wspaniały ogród, ja tak pięknego ogrodu japońskiego jeszcze nie widziałam. Piszesz, że nie jest wielki, a na zdjęciach wydaje mi się ogromny. Te drzewka mnie zachwycają, ma ogród ten przepiękną magię w sobie, a Ty ja perfekcyjnie oddałaś, no i co, no i muszę tam pojechać. hehe Pozdrawiam bardzo serdecznie. :)))
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie Twoje zdjęcia po raz kolejny. Japońskie ogrody kocham,ale sztuka bonsai aż takiego wrażenia na mnie nie robi. Co innego Niwaki, czyli przycinane drzewka i krzewy w ogrodzie, te bardzo lubię, sama też mam kilka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.;))
Piękne widoki. Kolorowe i tak różnorodne. Bonsai zachwyca. Ja jednak już niejednokrotnie zadawałam sobie pytanie (bo nie mam wiedzy co do jego tworzenia) czy te roślinki nie cierpią gdy się je drutuje i nadaje inny kształt? Dziękuję za zachwycające widoki. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńWondeful garden. Japanese gardens are always amazing.
OdpowiedzUsuńThank you so much for sharing these beautiful photos, which brightened my eyes.
Hugs and all the best for you
Beautiful....love from me Ria 💕🍀💕
OdpowiedzUsuńTo niesamowite, że dzięki fachowej wiedzy i specjalnej pielęgnacji można uzyskać taką ogrodową sztukę. Zwłaszcza, że zaprezentowane przez Ciebie Łucjo drzewka wyglądają niezwykle zdrowo i zachwycająco.
OdpowiedzUsuńWspaniały ogród i pięknie sfotografowany :-))
Pozdrawiam najserdeczniej.
Anita
Amazing beautiful place!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród, tyle w nim kolorów, kształtów. Nacieszyłam oczy tymi widokami. Wyobrażam sobie ile trzeba włożyć pracy, żeby osiągnąć takie efekty. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam to wyważenie kolorów i reprezentujących je żywiołów. W ogrodach chińskich i japońskich wszystko jest na swoim miejscu. Super to oddałaś na zdjęciach. Wszystko rośnie niby bez nadzoru i ręki człowieka, a jednak to tylko ułuda. Anglicy swoje parki krajobrazowe i częściowo ogrody aranżowali, stosując tą starożytną sztukę Chin a później Japonii.
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś na wystawie bonsai w sopockim Grand Hotelu. Pisałam w komentarzach poprzedniego postu, że zawsze kojarzy mi się to z cierpieniem. Mam w domu miniaturową roślinkę. Jednak ze strachem ją podcinam, nie mówiąc już o krępowaniu dochodzącym do wynaturzenia. Trzeba przyznać, że efekty są spektakularne, tylko czy warte tej ceny?
Piękne w ogrodach japońskich są chrzęszczące pod stopami żwirowe ścieżki, jednak mało kto je dostrzega mimo, że wokół tyle asfaltu i betonu.
Más que jardín es un vergel, en el que los colores se armonian, formando variadas composiciones.
OdpowiedzUsuńBesos
Hello dear Maria Lucia!
OdpowiedzUsuńThe Japanese Gardens are incredibly beautiful !!!Amazing beauty and so excellent photographed from you!!
I really enjoyed all your pictures! Thank you for sharing! Enjoy your day and week! Take care! Hugs!❤️
Dimi...
Cudownie ! Kocham te kolory natury ❤️ Przepiękne te drzewa i kwiaty :) uwielbiam Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńIncredibly colored trees. And bonsai trees. OMG. Have a nice evening.
OdpowiedzUsuńPięknie, czarodziejsko i ciekawie jest tu. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńZawsze wzbudzasz zachwyt swymi wędrówkami, jak to zawsze miło trafić do Ciebie i wirtualnie pospacerować, dziękuję. Pozdrawiam cieplutko i życzę dobrej nocy :)
OdpowiedzUsuńMnie również oczarował:)))wspaniały jest:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńZobaczyłem miejsce zupełnie mi nieznane, pełne różnych kształtów i kolorów po prostu urocze. Kolejne miejsce, które będę chciał odwiedzić. Dzięki Tobie kilka takich już widziałem :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitaj jeszcze wiosennie Łucjo
OdpowiedzUsuńDziękuję za dalszy spacer tym pięknym ogrodem. Jak dobrze, że dzieki Tobie mogę zwiedzać tyle pięknych nieznanych mi miejsc.
Pozdrawiam ciepło i przesyłam uśmiech
gorgeous lucy, the bonsai are spectacular. most of our gardens are still closed so it was really nice to see all of your images!!
OdpowiedzUsuńDear Lucia Maria - I haven’t seen so many Bonsai here in Japanese garden except exhibition of Bonsai. I respect the people who take care of this garden because a lot of time, effort and care is required to shape a bonsai tree into an individual desired shape. Thanks for sharing. Take care.
OdpowiedzUsuńYoko
Piękne są ogrody japońskie, podziwiam ludzi tworzących bonsai, chociaż zdaję sobie sprawę, jak muszą cierpieć te drzewka.
OdpowiedzUsuńWspanialy ogròd, Łucjo pokazałaś.
Pozdrawiam serdecznie
So many bonsai, Lucja so many interesting ideas! I love your photos. Years ago I was fond of making bonsai and have made 4 bonsai from pines that I grew from the small ones. Now they are big and grow well.
OdpowiedzUsuńHugs!
Świat, ogrody są takie piękne.:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, cudowne Twoje zdjęcia są tego dowodem.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Bardzo urocze jest drzewko bonsai; nie wiedziałam, że wywodzi się ono z Chin.
OdpowiedzUsuńTa specjalna jego pielęgnacja to rzeczywiście bardzo dużo pracy.
Podoba mi się wiersz o wiośnie Kazimierza Wierzyńskiego, który wybrałaś na początek ogrodowej relacji.
Serdecznie Cię, Łucjo, pozdrawiam :)
Admirable colección de bonsais la que nos presentas. Hubo una época en el que tenía tiempo y espacio y, a nivel básico de aficionado, practiqué la técnica del bonsai.
OdpowiedzUsuńUn abrazo,
Od dawna jestem zakochana w tych miniaturowych formach roślinnych. Jestem też pełna podziwu dla ludzi, którzy tak misternie je kształtują przez długie lata - to prawdziwa sztuka.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia Lusiu. Gorąco pozdrawiam:)
Dzięki Tobie wiem, że można zwiedzać ogród, z oglądania internetu miałam wrażenie, że jest to tylko sklep ogrodniczy, bez możliwości zwiedzania. Zostawiam zwiedzanie na wiosnę przyszłego roku, choć nie wykluczam wrześniowej wizyty.
OdpowiedzUsuńW weekend udało mi się odwiedzić ogród japoński w Jarkowie, jestem nim zachwycona.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ja też prawdopodobnie wybiorę się jesienią aby zobaczyć ogród w takiej złotej, przebarwionej szacie. W tamten weekend pogoda dopisała to i zdjęcia będą niezwykłe.
UsuńPozdrawiam:)
Un jardín maravilloso, los bonsais me gustan mucho. Besos.
OdpowiedzUsuńBesos:)
UsuńKiedyś miałam ochotę spróbować tworzyć bonsai, ale jednak to nie dla mnie, ja lubię mieć coś teraz i natychmiast;)
OdpowiedzUsuńPiękne rośliny! Zachwycił mnie pień bonsai na trzecim zdjęciu. Tak jest rzeczywiście czy tylko ja widzę że przypomina jakieś ... zwierzątko?
Pozdrawiam Lusiu:)
W tym ogrodzie trudno było zrobić jako takie zdjęcia. Było w tym ogrodzie zbyt duże nagromadzenie drzewek bonsai i mnóstwo innej zieleni i te główne eksponaty zlewały się z sobą.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Te drzewka są przepiękne. Masz rację Łucjo, ogrody japońskie są magiczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Jestem oczarowana ogrodami japońskimi, a drzewka bonsai są jednym z ich elementów.
UsuńPozdrawiam:)
Wow! Te drzewka naprawdę robią wrażenie :D Chętnie wybrałabym się do takiego ogrodu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też uważam, że te drzewka robią ogromne wrażenie. To male dzieła sztuki.
UsuńPozdrawiam:)
Drzewka bonsai są piękne, choć wymagają odpowiedniej pielęgnacji, potrafią się odwdzięczyć:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne, jak i Twoja wizyta w ogrodzie japońskim:)
Serdeczności zostawiam na miły dzień:)
Jak pewnie już wiesz, uwielbiam odwiedzać wszelakie ogrody. Drzewka bonsai już dawno mnie oczarowały ale nie zdecydowałam się na ich zakup. Nie dlatego, że są drogie ale boję się, że mogę zmarnować tak piękną roślinę, która jest dziełem sztuki.
UsuńPozdrawiam:)
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Przepiękny ogród, ale nie miałabym cierpliwości do takiego prowadzenia drzewek.
OdpowiedzUsuńOdwiedziłam ten ogród kilka lat temu w tym roku zamarzyłam do niego powrócić,planowaliśmy jechać w niedzielę ale chyba jest obecnie nieczynne. A w tygodniu nie mam możliwości jechać.
OdpowiedzUsuń