czwartek, 7 lipca 2016

Areópoli, kamienne miasteczko







Każda podróż ma swoje zalety.
Kiedy odwiedzasz lepiej rozwinięte kraje,
możesz dowiedzieć się jak poprawić swój własny.
A kiedy los zaprowadzi cię do tych biedniejszych,
naucz się go doceniać.

(Samuel Johnson)








Półwysep Mani,  jest najdalej wysuniętym półwyspem w Grecji... To jeden z czterech palców Peloponezu...  Miałam wrażenie, że jest opustoszały, wymarły... Półwysep Mani jest mało znany, bardzo rzadko  odwiedzany... Szkoda, bo tutejsze krajobrazy są niezwykle malownicze... Bardzo surowe, dzikie i w dużej mierze  przypominające północne regiony Szkocji... Jest to kraina  górzysta, niedostępna, z licznymi, ukrytymi jaskiniami, kanionami, kościołami, kamiennymi domami i dziwnymi wieżami obronnymi... 

Urzekła mnie unikalna architektura Mani, urocze, niewielkie domy z kamienia, wieże jak twierdze  chroniące mieszkańców przed rywalizującymi klanami... Rzadkie i niewielkie osiedla położone są w trudno dostępnych zboczach... W związku z tym Mani przez wieki   była krainą piratów morskich, rebeliantów i... wendetty.










Wiedziałam o silnie zakorzenionym prawie sycylijskiej czy korsykańskiej wendetty ale  nigdy nie słyszałam o manijskiej... Tutejsze rody i klany nie zawsze żyły w zgodzie z sąsiadami... Wzajemne najazdy nie były rzadkością i dlatego powszechnie panowało prawo wendety... Członkowie zwaśnionych rodów prowadzili wojny klanowe od kilku do kilkunastu lat... Oczywiście były rozejmy na czas wojen ze wspólnym wrogiem oraz  na czas żniw... A potem mordowano się od nowa... Na szczęście ostatnie krwawe porachunki miały miejsce w 1870 roku... Tradycyjne domostwa były warowne niczym zamki, miały masywne, wysokie wieże z maleńkimi okienkami, z wykuszami strzelniczymi... Budowano je z szarego, polnego  kamienia... Większość tych domów powstała w XV i XVII wieku a obecnie budowane są wzorowane na tych  dawnych...








W naszych urlopowych planach nie przewidzieliśmy poznanie Areópoli... Traf chciał, że zabrakło chleba  w naszych zapasach... Podjęliśmy decyzję o chwilowej przerwie  w podróży, w najbliższym miasteczku jakie spotkamy na trasie...  Niestety, musieliśmy zboczyć trochę z trasy aby dotrzeć do Areópoli... Miasteczko położone jest na znacznej wysokości...  Można się tutaj dostać, krętą, bardzo wąską drogą...  Na wzgórzach rośnie wiecznie zielona makia... Co to jest makia? to nieprzebyty gąszcz  wiecznie zielonych drobnolistnych krzewów i krzewinek wśród których dominuje mirt i wrzosiec...

Areópoli położone jest na południu Peloponezu w regionie Lakonia... Nie ma  tu szczególnych atrakcji turystycznych ale jest kilka starych kościołów... Niestety,  czasie naszego pobytu wszystkie były pozamykane... Areópoli  okazało się  niezwykle urokliwym miejscem... Od razu się w nim zakochałam... Widok wszystkich kwiatów, i cudownych roślin całkowicie mnie oszołomił... Miasteczko charakteryzuje średniowieczny nastrój... Nikt się tutaj nie spieszy i czas płynie jakby senniej,  leniwiej, wolniej... Zbudowano go na niewielkim płaskowyżu u podnóża góry Proroka Eliasza, zatem można podziwiać przepiękne krajobrazy i malowniczy teren...










Na niepokaźnym placyku postawiono pomnik Petrosa Mavromichalisa, znanego jako Petrobey... Był przywódcą Maniotów, którzy tak jak i on, byli potomkami legendarnych Achajów i Jonów... Bardzo prawdopodobne, że tutejsza ludność miała i ma dużą domieszkę krwi starożytnych Spartan... Po bitwie pod Termopilami tysiące   kobiet, dzieci, mężczyzn  uciekało w panice przed perską niewolą i w tutejszych niedostępnych górach, jaskiniach znajdowali schronienie... Rodzina Petrosa Mavromichalisa, od kilku pokoleń organizowała bunty przeciw Imperium Osmańskimu... Petrobey zjednoczył klany i w 1821 roku  rzucił hasło do powstania przeciw Turkom i ich  350 letniej okupacji... Areópoli,  twierdza  Mavromichalisów, nazywana wówczas  Tsimova... Po powstaniu greckim przemianowana na cześć boga wojny Aresa w uznaniu zasług mieszkańców w walce o niepodległość...











Areópoli jest niczym labirynt... Większość uliczek jest bardzo wąskich,  krótkich, tzw. ślepych uliczek, zakończonych murem lub bramą... Chodząc nimi, żałowałam, że nie mam ze sobą nici Ariadny... Kilka razy zapędziłam się w ślepy zaułek ale to mi się nawet  podobało... Tutaj wszystko jest z kamienia: domy, kościoły, studnie, parkany, uliczki... Areópoli oczarowało mnie swoim pięknem, bliskością gór, błogim spokojem i mnóstwem kwitnących bugenwilli, pnących róż i jaśminów...













Nie sądziłam, że w surowym krajobrazie spotkam takie zadbanie i ukwiecone miasteczko...  Do wielu domostw drzwi były otwarte i zapraszały na niewielkie, kwadratowe i kwieciste podwórka... Aż trudno uwierzyć, że te niepozorne domy mają w sobie tyle piękna, że nie można przejść obok nich obojętnie... Przy wąskich uliczkach poustawiano z kwiatami donice i wymalowane kanistry po oliwie...  W powietrzu unosił się intensywny zapach świeżego tymianku, rozmarynu, dzikiej szałwii, oregano, grillowanego mięsa i pieczonego chleba...










Spacerując uliczkami miasteczka  na każdym kroku widoczne jest nie tylko piękno ale ład i porządek... Zauważyłam że całe otoczenie pozostaje nienaruszone od setek lat...  Godzinami mogłabym spacerować  plątaniną wąskich, brukowanych  uliczek,  podziwiać tutejsze krajobrazy, zachwycać się architekturą i zaglądać w głąb różnobarwnych dziedzińców... A w ogródkach przydomowych moją uwagę przykuwają owoce cytrusowe, dojrzewające morwy, owocujące loquaty, warzywa i kwiaty...













Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze...
Życzę miłego, szczęśliwego tygodnia...
Serdecznie wszystkich pozdrawiam...


61 komentarzy:

  1. Hello. Amazing photos. I like a lot. Greetings.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiekne miejsce z ciekawa historia, piekne zdjecia, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. This was an amazing tour through the narrow stone paved alleys of Aeropoli. Your photos are great. I love the stoned walls of the houses, it is so beautiful, calm and idyllic. Thank you 💕

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne miasteczko. Podziwiam dbałość mieszkańców o rośliny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, podróze pozwalają na szerszy wzgląd na życie. Człowiek uczy się doceniać również piękno swoich stron. I choć czasami zazdrościmy, że u na nie jest tak ładnie, jak w Areopoli na przykład, to jednak patrząc na ubóstwo ludzi z biedniejszych rejonów świata możemy tylko cieszyć się, że kraj, w którym mieszkamy zapewnia nam w miarę godziwe życie. Pozdrawiam, piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Beautiful trip in which beauty it is appreciated in every the corner.

    Kisses

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne miejsce!!! Piękne zdjęcia! Pozdrawiam serdecznie!:))

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie bym spędziła wakacje w takim właśnie miasteczku, gdzieś czas płynie wolniej i gdzie nie ma tłumu turystów :-)
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  9. Hey Lucja-Maria! Fine houses. Beautifully paved with stones. Lovely flowers and fruit trees. Greetings.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zobaczyłam pierwsze zdjęcia od razu pomyślałam o Grecji. Rok temu byłam we wrześniu na urlopie na Krecie. Bardzo podobny klimat, jak na zdjęciach. Wiele też z przyblżonych informacji zgadza się z tym, co ja spotkałam na Krecie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. What a beautiful post ....enjoy summer love Ria x ❤️

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż trudno uwierzyć, że trafiłaś w to piękne miejsce przez przypadek. Dobrze się stało, bo miasteczko wygląda bajecznie i spokojnie, no i ta cudowna roślinność.
    Cieplutko pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hi. Beautiful city. Great deals on flowers. Very good evening to you.

    OdpowiedzUsuń
  14. beautiful blooms and wonderful stone walls.

    OdpowiedzUsuń
  15. Este rincón de Grecia es para tomar nota e ir, aunque he estado dos veces en Grecia no lo he descubierto por mi misma.
    Las fotos estupendas, besos.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak ja lubię takie miejsca! Cudowne miasteczko... Kamienie... One pamiętają historię! Zawsze jak jestem w jakimś historycznym miejscu to dotykam ściany czy kamienie i próbuję sobie wyobrazić jak w dawnych czasach inni ludzie też je dotykali. Chodzili po nich, siadali, jedli.. Niesamowite! Chciałbym się tam zapętlić. Zakończę więc początkiem. Jak ja lubię takie miejsca! Serdeczności Lusiu!

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem zakochana w Grecji, chyba w poprzednim życiu mieszkałam w jakimś małym, klimatycznym greckim miasteczku;) Dziękuję Lusiu za możliwość zwiedzenia tego uroczego miejsca:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kreikka niin kaunis paikka kauniita rakenuksia ja kukkivia puita ja sitruspuita Ihana historiallinen paikka Kiitos Lucia Hyvää viikonloppua :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Me encanta esta ciudad. Muchos besos.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pięknie, malarsko i tyle cudownych możliwości zdjęć. Miejsce faktycznie mało znane!

    OdpowiedzUsuń
  21. Pięknie, malarsko i tyle cudownych możliwości zdjęć. Miejsce faktycznie mało znane!

    OdpowiedzUsuń
  22. Oh, Lucia, such beauty at every turn! I love the old stone buildings, the beautiful bouganvillea, oleanda, nasturtium, geranium all growing in natural profusion.
    So fortunate you were, to accidentally find this paradise and for us to walk with you via your wonderful photographs. Thank you for the very interesting history.
    I love it all. Thank you!
    Hope you are enjoying happy summer days.
    Betty

    OdpowiedzUsuń
  23. Olá Lucja!
    Seu olhar é sensível ao belo, eu gosto de seguir você, é um prazer navegar aqui, no seu blog.
    As fotos e palavras estão incríveis! Sublimes!
    Beijos e um feliz final de semana.

    OdpowiedzUsuń
  24. Widzę Łucjo, że miałaś cudowny urlop, w cudownym miejscu, które troszkę powiewa już Sycylią. Kamienne domki wyglądają niesamowicie uroczo i ta plątanina uliczek. Miejsca, które samemu się odkrywa to najprzyjemniejszy sposób zwiedzania.
    Twoje zdjęcia z Areopoli mogłabym oglądać bez końca:)
    Przejechaliście spory kawał Europy. Ile godzin zajęła Wam ta podróż?
    Pozdrawiam pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. what a tremendous work to make the house with those stones. They are so lovely andI love the narrow passageways and beautiful flowers

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakie urokliwe miejsce! Super są te kręte, średniowieczne uliczki.. Mogłabym tam spędzić duuuużo czasu... Mam nadzieję, że kiedyś tam dotrę...Śliczne, nastrojowe zdjęcia Łucjo! Pozdrawiam serdecznie i żegnam przed-urlopowo:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Beautiful and atmospheric images! I love these old stone houses and small patios.
    Greetings and have a nice weekend.♥

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne miasteczko, cisza, zieleń, kwiaty... wspaniale wykorzystany kamień i przede wszystkim dobrze, że nie wpuszczają tam współczesnej architektury...
    Można się przenieść w inny świat :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Magnifica reportagem fotográfica, gostei de ver.
    Um abraço e bom fim de semana.
    Andarilhar

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudne jest to małe miasteczko.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  31. Witaj,
    z ogromną przyjemnością spacerowałam razem z Tobą po kamiennym miasteczku schowanym wśród gór. Całe szczęście, że istnieją takie miejsca w których czas się zatrzymał. Dziękuję za możliwość zobaczenia, sama bym tam nigdy nie dotarła. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. you bring us to the most unusual and beautiful places. especially pretty blooms today, have a wonderful weekend lucy!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciudad de piedra, pero también de flores. Me encanta la fotografía de las moras.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  34. W takich miejscach niesamowite wrażenie robią malutkie oazy zieleni i egzotyczne kwiaty. Urokliwe to miasteczko choć chyba trudne miejsce do życia. Zdjęcia jak zwykle fantastyczne.
    Miłego weekendu Lusiu.

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudowne miejsca, przepiękne widoki uchwycone w kadrze. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Urok tego miasteczka na Twoich zdjęciach Lusiu jest wyjątkowy. Uwielbiam takie malutkie uliczki, pełne kwiatów. Spacerować tak mogłabym bez końca :)))
    Pięknego weekendu Ci życzę

    OdpowiedzUsuń
  37. Z przyjemnością spaceruję z Tobą Lusi po tych brukowanych wąskich uliczkach,
    chłonę te niepowtarzalne greckie widoki:)
    Pozdrawiam najmilej :::::)

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo urokliwe miejsce, jasność kamieni dodaje temu miasteczku jeszcze wiekszej wyjątkowości :) ostatnio widziałam taki "zamek" na Podlasiu, mieszkaniec naszego rodzinnego miasta w okolicy Siemiatycz tworzy bardzo wyjątkowe miejsce, już teraz widzę że biel kamieni daje jeszcze piękniejszy efekt :)
    A przydreptałam tu jeszcze w środku nocy bo właśnie skończyłam oglądać "moją wielką grecką wycieczkę" i od razu pomyślałam o Was - mieliście cudowny urlop!
    uściski Lusiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu mam nadzieję że u Ciebie (Was) wszystko w porządku - jakoś tak Ciebie brakuje a nie zapowiadałaś jakiejś dłuższej nieobecności, więc trochę się martwię...
      mam nadzieję że to nawał pracy i czekam!!!

      Usuń
  39. Inny świat, fascynujące są te uliczki, brukowane, ciasne i kolorowe dzięki kwiatom...detale jak dzbany i misy dopełniają uroku...jednym słowem cudny fragment Grecji!
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Co tu jeszcze można by dopisać, skoro sama już zachwyciłaś się ukwieceniem tego miasteczka.
    Podziwiam mieszkańców za miłość do kwiatów i zieleni, bo tego przecież brakuje wśród tylu kamieni. Faktem jest, że w krajach południowych nawet na najmniejszym skrawku ziemi wyrastają prawdziwe kolorowe cuda.
    Cieplutko pozdrawiam w dość chłodny dzień.

    OdpowiedzUsuń
  41. ♩♫╮
    Cidade de pedras e de flores!!!
    Lindo demais!!!

    Bom fim de semana!
    Beijinhos.
    °.♪♫╮

    OdpowiedzUsuń
  42. Fantastyczne miejsce Lusiu :)
    bardzo lubię kamień i zieleń... która tak bardzo do niego pasuje... i te kamienne zakamarki... cudowne !
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  43. Jakie piękne miejsce. Bardzo lubię takie kamienne klimaty. Tyle cudnych kwiatów i wiele z nich można spotkać u nas. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  44. Niesamowite miejsce, z przyjemnością sama poszwędałabym się uliczkami... pomalowane kanistry po oliwie... proszę! :D Podoba mi się :)
    Pozdrawiam i ogromne buziaki, że dzielisz się swoimi podróżami :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Beautiful stony and sleepy town Lucja. Nobody is in hurry, it's not our life, isn't it? Love your pictures, flowers, towers, narrow streets...
    Have a nice week!

    OdpowiedzUsuń
  46. Przepiękne widoki :D Miłego dnia życzę i wielu nowych, ciekawych ujęć.

    OdpowiedzUsuń
  47. Przepiękne i bardzo urokliwe miasteczko. Uwielbiam takie, mogłabym bez końca spacerować jego uliczkami co i rusz zachwycać się uroczymi zakątkami. Podobnie jak Ty - szkiełkiem, okiem i sercem utrwalałaś chwilę... Zawsze mnie rozczula dbałość ludzi o najbliższe otoczenie i to ile serca wkładają aby dookoła było pięknie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  48. Piękne widoki. Widać, że klimatyczne, leniwe miasteczko, gdzie życie toczy się zupełnie innym od naszego rytmem.

    OdpowiedzUsuń
  49. Cudowne miejsca nam pokazałaś,jak zawsze i tyle ciekawej wiedzy- dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  50. Piękne zdjęcia. Miło się do Ciebie zagląda. Można oderwać się chwilowo od rzeczywistości :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  51. Piękne miejsce, ciekawa kamienna zabudowa. Roślinność urokliwa. Zawędrowałaś daleko, ale warto było. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  52. Można tylko oniemieć w zachwycie......naturalne budownictwo w połączeniu z otaczająca go naturą daje niezwykły efekt.
    Z ogromna przyjemnością zwiedziłam z Tobą to klimatyczne miejsce...tak pięknie zadbane.


    Załączam pozdrowienia i serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  53. What a beautiful place filled with rich history! Thanks for sharing the lovely photos.

    OdpowiedzUsuń
  54. Fantastyczna wycieczka, piękne miejsce :-) Dziękuje!

    OdpowiedzUsuń
  55. Malownicze miasteczko. Piękna wycieczka.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Kamienne miasteczko zadziwiło mnie jasnością,czystością.Kto wszystko te ogrody i tą roślinność pielegnuje.Przeciez młodzi ludzie z takich miałych miasteczek wyjechali do pracy,szkoły.Czyzby to robiła jakaś niewidzialna ręka.Wiem ile jest pracy aby ,dbać o roślinnosc a tu takie piekno.Ja dalej nie mogę sie nadziwic jakie piekne sa twoje zdjęcia,Lusiu kochana jak tam w twoim pięknym ogrodzie?I co u ciebie nowego ?U mnie po staremu jeszcze się nie poddałam tak całkiem.Pozdrawiam Ciebie i twego Eryka bądzcie zdrowi.

    OdpowiedzUsuń
  57. Urocze kolorowe miasteczko i wspaniała fotorelacja ! Lusiu, przepraszam za spóźniony komentarz. Skasowała mi się lista ulubionych blogów i nie widzę nowo dodawanych postów na liście ulubionych blogów !
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  58. Widoki przecudne!
    Ciężko oderwać wzrok od tak pięknych zdjęć!
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Pewnie urlopujesz Łucjo więc miłego wypoczynku. Grecje przedstwaiłaś taką jaką pamiętam :-)

    OdpowiedzUsuń
  60. Odkryłaś cudowne miejsce. Naprawdę warto zejść z utartych ścieżek i zapuścić się w nieznane, bo można odnaleźć raj. Przepiękne miasteczko. Podoba mi się jego spokój.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli rozpoznasz siebie na zdjęciach i nie chcesz być na tym blogu, proszę poinformuj mnie o tym.
Ja bardzo szybko usunę te zdjęcia..

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...